Skocz do zawartości

Okazje w audio - temat zbiorczy ( promocje / zniżki / kupony / błędy cenowe )


Recommended Posts

Napisano
24 minuty temu, maciek72 napisał:

Możesz kupić nówki jak masz za dużo w kieszeni :)

Regałówki ☹️

Jak to mawiał mój wujek: „Mężczyzna przystojny, to mężczyzna wysoki. Kurdupel może być, co najwyżej, ładny.” 😁 

Napisano
Dnia 10.12.2025 o 22:31, tomasz1w napisał:

Faktycznie, choćby rok temu było lepiej i coś kupiłem. 

Pytanie dlaczego tak było. Wszyscy dystrybutorzy, wszyscy producenci, wszystkie sklepy. Nic od nikogo.

Dnia 11.12.2025 o 00:40, pairtick napisał:

Brexit i wszystko jasne. Skończyła się konkurencja i znowu można walić polskiego klienta.

Ale co ma do tego Brexit i to teraz? On się nie skończył w zeszłym roku? Poza tym olbrzymie promki są we Francji w niemczech, nie rozumiem co akurat rynek brytyjski tak na nas wpłyną? Wyjaśnisz teorie?

13 godzin temu, Artur Brol napisał:

Tak Epicony też podłogowe był w tym sklepie -50%, pisałem o tym kiedyś.

 

Napisano
Dnia 13.12.2025 o 22:41, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

Jakbyśmy zrobili promocję -40% na daną rzecz to i tak będziecie dzwonić/pisać żeby zrobić jeszcze taniej :)

 

Gdyby promocje były robione w sposób klarowny i oczywisty to nikt by nie pisał i nie dzwonił, tylko kupował bo jasnym byłoby, że to jest konkretna okazja. Dokładnie w taki sposób jak dzieje się to w wielu przypadkach przy dobrych okazjach polecanych w tym temacie.

Poza tym sama argumentacja są użyty w cytacie argument to jest robienie z logiki pani lekkich obyczajów. Najpierw wręcz zmuszacie ludzie, żeby dzwonili/pisali jeśli chcą mieć szanse na choć trochę normalniejsze ceny a potem ten fakt wykorzystujecie na obronę chorego systemu, który sami stworzyliście. Najwidoczniej branża traktuje ludzi w Polsce nie tylko jako gorszych, nie dając im dostępu do promocji, które na zachodzie są normą, ale również mniej intelektualnie rozwiniętych.

Napisano
1 godzinę temu, Wolf13 napisał:

Gdyby promocje były robione w sposób klarowny i oczywisty to nikt by nie pisał i nie dzwonił, tylko kupował bo jasnym byłoby, że to jest konkretna okazja. Dokładnie w taki sposób jak dzieje się to w wielu przypadkach przy dobrych okazjach polecanych w tym temacie.

Poza tym sama argumentacja są użyty w cytacie argument to jest robienie z logiki pani lekkich obyczajów. Najpierw wręcz zmuszacie ludzie, żeby dzwonili/pisali jeśli chcą mieć szanse na choć trochę normalniejsze ceny a potem ten fakt wykorzystujecie na obronę chorego systemu, który sami stworzyliście. Najwidoczniej branża traktuje ludzi w Polsce nie tylko jako gorszych, nie dając im dostępu do promocji, które na zachodzie są normą, ale również mniej intelektualnie rozwiniętych.

''Gdyby promocje były robione w sposób klarowny i oczywisty to nikt by nie pisał i nie dzwonił, tylko kupował bo jasnym byłoby, że to jest konkretna okazja''

 

 

 Idziesz chętnie do sklepu i w "klarowny sposób" kupujesz na przykład wzmacniacz za 5000 zł po cenie regularnej? mówiąc, dziękuję do widzenia. Piękne...ale nie prawdziwe.

 

Napisano (edytowany)
19 minut temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

''Gdyby promocje były robione w sposób klarowny i oczywisty to nikt by nie pisał i nie dzwonił, tylko kupował bo jasnym byłoby, że to jest konkretna okazja''

 Idziesz chętnie do sklepu i w "klarowny sposób" kupujesz na przykład wzmacniacz za 5000 zł po cenie regularnej? mówiąc, dziękuję do widzenia. Piękne...ale nie prawdziwe.

 

Nadal robisz z logiki panią lekkich obyczajów?

''Gdyby PROMOCJE były robione w sposób klarowny i oczywisty to nikt by nie pisał i nie dzwonił, tylko kupował bo jasnym byłoby, że to jest konkretna okazja''

"Idziesz chętnie do sklepu i w "klarowny sposób" kupujesz na przykład wzmacniacz za 5000 zł po cenie REGULARNEJ? mówiąc, dziękuję do widzenia."

A i jeszcze Twój wcześniejszy post do którego się odnosiłem dla kontekstu:

"Jakbyśmy zrobili PROMOCJĘ -40% na daną rzecz to i tak będziecie dzwonić/pisać żeby zrobić jeszcze taniej"

Edytowano przez Wolf13
Napisano (edytowany)

Moim zdaniem panowie macie obaj rację, bo pewnie są ludzie którzy nawet z ceny po obniżkę, będą chcieli wciaz cos uciąć, oraz ludzie ktorzy poprostu,  widząc promocje , zapłacą i będą zadowoleni.

Nie ma sie o co spierać.

Edytowano przez Artur Brol
Napisano
5 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Ale co ma do tego Brexit i to teraz? On się nie skończył w zeszłym roku? Poza tym olbrzymie promki są we Francji w niemczech, nie rozumiem co akurat rynek brytyjski tak na nas wpłyną? Wyjaśnisz teorie?

PRAKTYKA była taka, że mogłeś kupić bezpośrednio w Anglii - bez dodatkowych kosztów - a dostarczał to np. Amazon Polska lub Amazon Niemcy. 

A i same sklepy wysyłały bezpośrednio do Polski. 

Mówiąc krótko, była realna konkurencja.

2 godziny temu, Wolf13 napisał:

Poza tym sama argumentacja są użyty w cytacie argument to jest robienie z logiki pani lekkich obyczajów. Najpierw wręcz zmuszacie ludzie, żeby dzwonili/pisali jeśli chcą mieć szanse na choć trochę normalniejsze ceny a potem ten fakt wykorzystujecie na obronę chorego systemu, który sami stworzyliście. Najwidoczniej branża traktuje ludzi w Polsce nie tylko jako gorszych, nie dając im dostępu do promocji, które na zachodzie są normą, ale również mniej intelektualnie rozwiniętych.

A kogo było stać na otwieranie hurtowni, po upadku komuny, jak nie uwłaszczoną nomenklaturę? 

Tym bardziej, że pomysł był prosty: dajmy im zarobić, to będą bronić kapitalizmu, bardziej niż komunizmu 😁

Napisano

Mnie najbardziej śmieszą " ceny na telefon" Na Słowacji sklep sprzedaje np. sprzęt Pass Labs, jest cennik , można sobie sciągnąć z neta ,  a u nas sklep się czai , jakby sprzedawał kontrabandę . 

Napisano
2 minuty temu, leoś napisał:

Mnie najbardziej śmieszą " ceny na telefon" Na Słowacji sklep sprzedaje np. sprzęt Pass Labs, jest cennik , można sobie sciągnąć z neta ,  a u nas sklep się czai , jakby sprzedawał kontrabandę . 

Dokładnie takie robi to wrażenie, dlatego pisałem o cinkciarzach i deal'ach w bramie...

Napisano
8 minut temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

''Gdyby promocje były robione w sposób klarowny i oczywisty to nikt by nie pisał i nie dzwonił, tylko kupował bo jasnym byłoby, że to jest konkretna okazja''

 

 

 Idziesz chętnie do sklepu i w "klarowny sposób" kupujesz na przykład wzmacniacz za 5000 zł po cenie regularnej? mówiąc, dziękuję do widzenia. Piękne...ale nie prawdziwe.

 

Dlaczego nieprawdziwe? Dzisiaj na fb pojawił się taki post:

image.png.a1e2cca237c26501568abfce821fed61.png

 

W komentarzach pojawiają się informacje, że salon nie chciał schodzić z ceny na półce. Oczywiście jest ile ileś komentarzy, w których użytkownicy twierdzą, że cena jest weryfikowana z tą na stronie, ale sam doświadczyłem u Was obu podejść. 

Wyobrażam sobie sytuację gdy ktoś wejdzie z ulicy i nie zweryfikuje cen online, bo obawia się zakupów w sieci i weźmie ewentualną różnicę na klatę jako koszt preferowanego przez siebie zakupu stacjonarnie. 

Kolejna kwestia, która jest cholernie irytująca (głównie dla początkujących przy pierwszym podejściu do zakupu sprzętu), to praktyczna niemożność weryfikacji na jaki sprzęt wystarczy założony na zakup budżet. Trzeba dzwonić by się dowiedzieć jaka jest cena poszczególnych elementów. Często przez telefon pada informacja, że jak się przyjedzie do salonu i będzie decyzja to wtedy dopiero porozmawia się końcowych cenach. Do tego jeszcze te ceny kolumn za sztukę... Człowiek robiący przymiarki ma mętlik w głowie. Sam przez to przechodziłem i pamiętam swojego Excela, w którym najwięcej niewiadomych miałem przy Waszej ofercie. U Was sporo zależy na kogo się trafi czy to przez telefon, czy nawet w samym salonie. Z jednym sprzedawcą da się konkretniej porozmawiać, drugi będzie sprawiał wrażenie, że nie wie czego od niego oczekuję.

Rozumiem, że cena finalna będzie zależała od ostatecznego wyboru, ale te dane, które wrzucałem do Excela powinny być w miarę do ogarnięcia przez telefon.

Jak już człowiek wejdzie głębiej w działanie tej branży to jest łatwiej rozmawiać nawet z tymi, którzy kiedyś potraktowali nas z oziębłą niechęcią. Jednak ci, którzy nie mają doświadczenia płacą "frycowe".

 

Napisano

Z własnego doświadczenie z Topami napiszę, że można wynegocjować u nich dobrą cenę.

Mają nawet opcję internetową - zaproponuj swoją cenę. Zaproponowałem i w takiej kupiłem. 

Ale podobnie jest w innych branżach. Rok temu dostałem rabat na auto w wysokości 50 tys. zł. Salon z drugiego krańca Polski, ale dostałem dużo lepszą cenę niż mogłem otrzymać u siebie w Trójmieście.

Napisano
Przed chwilą, terracan1929 napisał:

Z własnego doświadczenie z Topami napiszę, że można wynegocjować u nich dobrą cenę.

Mają nawet opcję internetową - zaproponuj swoją cenę. Zaproponowałem i w takiej kupiłem. 

Ale podobnie jest w innych branżach. Rok temu dostałem rabat na auto w wysokości 50 tys. zł. Salon z drugiego krańca Polski, ale dostałem dużo lepszą cenę niż mogłem otrzymać u siebie w Trójmieście.

Marketing, co prawda prymitywny, ale działa...

Nie dostałeś żadnego rabatu, kupiłeś za cenę, za którą sprzedawane było to auto  dowolnym miejscu w kraju, chyba, że któryś z dilerów jest tylko "pralnią".

Napisano
1 minutę temu, S Komp napisał:

Nie dostałeś żadnego rabatu, kupiłeś za cenę, za którą sprzedawane było to auto  dowolnym miejscu w kraju,

heh, jasne....jak to dobrze, że wiesz lepiej......

Miałem oferty z innych salonów, więc wiem za ile auto było do kupienia. Tyle tylko, że czekałem na dostawę pół roku, bo nie brałem "z placu" , a konfigurowałem auto pod siebie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...