Cała aktywność

Kolory kabelków na każdą porę roku. Piękny zbiorek.

@tomek4446 to musielismy sluchac innych Vintage dla mnie góra w vintage to chyba ich najwiksza bolączka, są wyjątki, ale masa Vintage albo drze japę, albo jest zapiaszczona :). Stonowane hmmm hmmm nie słyszałem chyba. JBL, Wigo, Sansui, Kenwoody z tych co słyszałem nie mogę powiedzieć ze miały dobre wysokie. Elac odrzuciłem bo to bardzo basowe kolumny zbyt wolne na niskich do Luxmana. Ps co rozumiesz przez lampową górę? Bo chyba całkiem coś innego niż ja

I .. tu się nie zgodzę Właśnie wysokie tony to jak dla mnie jedyna przewaga współczesnych przetworników , ale właśnie ze względu na stonowanie wysokich w kolumnach vintage Nie cierpię dźwięku Cantonów / współczesnych / ale do Luxmana przy Twojej muzyce szukałbym właśnie czegoś takiego. Nie wiem czemu odrzuciliście Elaci , są bardziej stonowane niż Cantony , ale te co słuchałem grały właśnie górą , którą Luxman ma bardziej lampową niż moje lampy Poproszę @lpomis o wypowiedź w sprawie paczek. Słuchał mojego Luxmana / L-580/ , zna jego charakter grania , a kolumn przewalił mnóstwo. Niech się wysili

W okolicy 2 tys ciężko o kolumny z dobrymi wysokimi tonami... niestety masa kolumn vintage ma krzykliwą górę.

Wychodzi średnio 30 dziennie.

A może jakieś kolumny z epoki czyli z lat 90?

Moje podsumowanie wygląda tak. W domu słucham tylko z płyt... Uzbierało się 😁. Wszystkiego dobrego.

Wielkie dzięki za odpowiedzi! Czy chodzi o zwykły kabel gitarowy jack/jack? Czy musi mieć jakieś konkretne "osiągi"? Czy moglibyście coś sprawdzonego polecić bardziej w opcji budżetowej?

@tomek4446 może coś podkręciła Pora zmienić klimat I śnieg prószy, będzie biała Wigilia

Tak a'propos " czego słuchasz". Tidal przysłał mi podsumowanie 2025 i zdębiałem W nadchodzącym roku pora na zmiany , więcej słuchania mniej kombinacji. Takie postanowienie Noworoczne

Biorąc pod uwagę właśnie, sławny nieporządek w Biedronce, to cud będzie jak w końcu bedzie można bez problemu tam sie poruszać.

Nie wiem, ale jednak się wypowiem. U mnie swego czasu RX200 napędzał spokojnie SparkII oraz inne wynalazki.

Tymczasowo obszedłem ten problem trochę inaczej. Do TV podłączyłem konsolę, dekoder DVBt2 i chromecast TV przewodami HDMI. Streamer WIIM połączyłem z soundbarem przewodem optycznym. A TV podłączyłem do streamera za pomocą przewodu minijack - minijack (w TV gniazdo słuchawkowe a w WIIM Aux In). Teraz na telefonie w aplikacji wybieram czy streamer ma puszczać dźwięk na soundbar z streamingu wifi czy z gniazda aux in (czyli z tv i urządzeń do niego podłączonych). Wygodniej ale i tak cyrkowanie...

Świat poza forum także istnieje, a w nim są ludzie którzy już Unitrę kupili.

Cud dla mnie to będzie dopiero wtedy , jak w Biedronce przy kasie do zakupu powyżej trzech Snickersów będą dodawać Rockporty

Wiedza, osłuchanie, doświadczenie. Kto je zdobędzie, też tak będzie umiał. Oczywiście są jeszcze cechy osobnicze. Do wszystkiego trzeba mieć talent. Osoby z drewnianym uchem nie wychwycą różnic i nigdy nie dotkną istoty problemu. Będą błądzić. Ale przecież tacy nie bawią się w audio? Mam rację?

Dokładnie jak wyżej. Na szczęście interfejsy sa bardzo tanie w stosunku do tego co oferują. Zazwyczaj to też od razu calkiem dobra karta dźwiękowa.

Surowy i rzetelny przekaz, duża zasługa w tym Teac.

Dla mnie bomba! Gdy chodzi o jazz, to moje granie. 👌

Od kilku dni delektuję się brzmieniem Rubikonów i na długi czas mi wystarczy. Mam parę płyt do posłuchania ...😎. Nie wdając się już w detale zauważam, że wiele nagrań pozbawionych zostało pewnych agresywnych nut, przerysowania, co na pierwszy rzut ucha może wydawać się mniej ekscytujące. Ale ta właśnie równość grania, powiedzmy wierność, pozwala skupić się na nagraniu w sposób jaki sami sobie wymyślimy (melodia, aranżacja, harmoniczne drobiazgi, poszczególne instrumenty, czy plany), a nie na tym co podkreśla, narzuca sprzęt. Podobne wrażenie miałem już z AP 701. Porownalbym to do oglądania zdjęć bez filtrów, fotoszopów i innych bajerów, które na pierwszy rzut oka dają złudzenie piękna, atrakcyjności, pelnych kolorów itd, lecz dopiero surowy, niepodkolorowany obraz oddaje istotę rzeczy.

Hej! W Twojej sytuacji kupuje się interfejs audio i klasyczny kabel gitarowy DI, a nie jakieś zintegrowane karty dźwiękowe. Na tym będzie kiepska jakość, a dodatkowo opóźnienia w graniu (delay). Poczytaj o interfejsach audio i kup taki, który Ci odpowiada. Do interfejsu wpinasz gitarę i słuchawki/głośniki, a cały interfejs USB do komputera. Robi za osobne źródło dźwięku / zastępuje integrę. Wtedy na nim sobie miksujesz ile chcesz gitary w odsłuchu, ile chcesz dźwięku z komputera etc. Dodatkowo możesz nagrywać gitarę z wejścia w interfejsie do jakiegoś programu DAW czy innej Audacity.

Witam Niestety też jestem zmuszony słuchać cicho. Najczęściej, gdy wszyscy domownicy już śpią. Ale do rzeczy. Tych Szafirków nie znam, mam za to Sat-ki. Kopułka jest całkiem niezła, dołu w 31 mogę się domyślać. Wydaje mi się, że problemem jest tu Yamaha. Z opisu gra podobnie do mojego amplitunera . Wszystko gra poprawnie z dobrą rozdzielczością, ale płasko, uklepane na desce. U mnie rozwiązaniem stał się duet Icepower As1200 plus Primare Pre30. Kolumny to Wiggart Enzo (chyba ta sama kopułka), więc w dolnych partiach wspomagam się subami. U Ciebie jest szansa, że nie będzie takiej potrzeby. Żeby nie komplikować nadmiernie systemu, spróbuj może coś z Lyngdorfa, albo podobne wzmacniacze w klasie D. Korekcja akustyki raczej też się przyda.

Pomysł na 4 wątek, bez wyciągania wniosków?

Nic dziwnego, żaden wzmacniacz nie pomoże, pora odrobić lekcje.

A tak na koniec dodam że udało mi się kupić w dobrej cenie nowego to kupiłem ogólnie sprzęt gra czysto niestety zbyt płasko w dolnym paśmie. Ciekawi mnie czy audiolab 6000a byłby lepszy