Cała aktywność
Strumień aktualizowany automatycznie
- Ostatnia godzina
-
Jak głęboki jest blat szafki? Obawiam się, że nie więcej, niż 40-45 cm. W tej sytuacji kupno tak dużych monitorów, jak KEF R3 czy MA Gold 100 to trochę zmarnowanie ich potencjału i recepta na buczący bas. Moim zdaniem przy tych monitorach wypadałoby zachować te 30 cm odstępu między ścianą a tylną ścianą kolumn. Może jednak warto rozważyć standy? Nie brałeś pod uwagę Elaców BS403 (nie mówię o obecnych BS403.2)? Używki można kupić za dobre pieniądze, nawet nowe są jeszcze do kupienia w Niemczech za trochę ponad 5000 zł. Są dużo zgrabniejsze, niż te, które bierzesz pod uwagę, ale bez obaw, bas mają pyszny. Do nich oryginalne standy LS80 i będzie miód malina. Sam kiedyś tak miałem;) Przy okazji drobna uwaga o ustawianiu monitorów na szafce, tak jest to wygodne rozwiązanie, oszczędzasz przestrzeń na podłodze, nie trzeba kupować standów. Zerknij na fotkę poniżej, sam kiedyś tak chciałem "uprościć" sprawy. Ale niestety stereofonia, powietrze, eteryczność, oderwanie dźwięku od głośników na standach jest o niebo lepsze. Naprawdę szkoda marnować potencjał takich głośników, jak wymieniłeś, czy wymienionych tu przeze mnie Elaców BS403. NAD'a C700 V2 nie obawiałbym się, spokojnie da sobie radę z nawiązką. Poza tym ogarnęli podobno niektóre kwestie jakościowe, które kulały w wielu egzemplarzach V1. Zasłyszane u źródła, czytaj Top HiFi;) Powodzenia. Absolutnie nie! Dużo zależy od tego, jakiej muzyki się słucha. Choć faktycznie w dźwięku Bowersów 706 S3 słychać spore płuca. Choć np. u mnie po dodaniu ASW 608 nawet w miarę normalnych gatunkach słychać na dole dużo więcej. Oczywiście nie ciągle, nie w każdym utworze, ale są takie momenty, że dobrze dotąd znane utwory odkrywa się na nowo. Nie wspominając już o czymś takim, jak np. https://tidal.com/browse/track/34975794?u Zacząłbym jednak od samych kolumn. A u mnie sub stoi na szafce i w tym miejscu sprawdził się najlepiej. Ale szafka to mebel kilkadziesiąt kilogramów z podwójnym blatem. Na meblach "gotowcach" to pewnie się nie sprawdzi, no chyba że to jakiś solidny wyrób, ale o to coraz trudniej w gotowcach za w miarę normalne pieniądze.
-
Muszę przyznać, że jak sprawdzam na wiki cóż to jest funeral doom, to od samego czytania mam depresję... 😯.To ja z innej beczki. Blue Note Records 2022, UHQCD, made in 🇯🇵.
-
Kupie uzywane glosniki podstawkowe monitor audio gold 100 5g czarne jestem z warszawy ale wysylka tez wchodzi w gre.
-
Niekoniecznie jest robiony specjalny mastering.
-
Adam, tu dzieci zaglądają. Zaproponowałbyś jakieś zdrowsze słodycze, najlepiej rodzimych firm.
-
Też bym bardzo prosił... To ja napisalem, że można by to odnieść również do droższych płyt, które wg tej teorii powinny zawsze lepiej zagrać, a tak nie jest z SHM CD.
-
Miłego dnia! do cholerki…
-
Ojjjjj... Chyba to nie ja zacząłem pierwszy z tymi wycieczkami. Ale jak zwykle....
-
Nie za bardzo wiem, do czego to odnieść...? Jedyne o czym pisałem, to że płyty sacd często więcej kosztują bo są staranniej wydawane, a nie, że skoro więcej płacimy tomlepiej brzmią. Prosiłbym jednak o czytanie ze zrozumieniem i nie wciskanie mi czegoś, czego nie napisałem. To, że za shm też trzeba zapłacić więcej to chyba oczywiste, skoro prawie zawsze robiony jest tam nowy mastering! Jeżeli zdaje Ci się, że to nic nie kosztuje to jestes w błędzie i nie mówię tylko o wynagrodzeniu ludzi, którzy to robią ale o haraczu jaki trzeba wybecelować dla właściciela praw autorskich, bo mastering jest ingerencją w utwor i wymaga zgody oraz wynagrodzenia. Wątek OT z mojej strony kończę .
-
No ale prosiłem, żebyś zjadł snickersa a Ty zacząłeś gwiazdorzyć więc jeszcze raz - wycieczki personale i swoje wizje oraz insynuacje odstaw na bok, to już nie działa na tym forum. Miłego dnia.
-
Uuuuuuuuu....coś nie wyszło dzisiaj? Za chwilę przegniesz i na końcu pobiegniesz na skarge, pisałem już: Przykre jest to, że nie potrafisz inaczej dyskutować ze mną, jak tylko w ten sposób, że wytykasz grające kable, czy inne bezpieczniki. Nie potrafisz rozmawiać i tyle, jesteś strasznie przewrażliwiony na swoim tle, musisz mieć smutne życie, skoro nie potrafisz trzymać dystansu w takich dyskusjach. Łatwo sie uruchamiasz. Zatem jeszcze raz: Odniosłem się do Ani, bo to o nią męczyłeś temat przez kilka stron i każdego prosiłeś w tym mnie o posluchanie trąbki i czego tam jeszcze nie bylo. Każdy to może sprawdzić, bo dość dlugo pisaliśmy wszyscy o Ani i utworze Zima, nie chcę teraz szukać i niczego udowadniać, jestem daleki od wygrzebywania .... Owszem, nie zrobiłem tego celowo, opisalem jako przyklad, że jest to marnie nagrana płyta, a ludzie chcą na tym oceniać swoje klamoty. Piszę ludzie, bo nie tylko Ty się nad tym rozkminiałeś. A jak tak bardzo tę radiową gwiazdeczkę lubisz, to sprezentuję Ci te płytę, chcesz ?
-
Wracając do pytania @Masato, kojarzę, że był tu ktoś, kto pytał o niedrogie sacd i pamiętam, że stanęło na Denonie 1600ne (bo 1700 chyba jeszcze nie było ale mogę się mylić, nieważne). Kupił i pisał, że ok. Myślę, że to dobry wybór w tym sensie, że on nie ma żadnych dodatkowych funkcji i wg mnie czystość nie tylko formy ale i funkcji jest pożądana. Nie wiem jak tam z dacem, bo się nie znam i tu już inni się powinni wypowiedzieć. Gdybym miał dziś wybór wybrałbym prawdopodobnie Denona ale 1700. Sam mam Arcama, bo po prostu ktoś nie trafił z zakupem i oddawał po pół roku za pół ceny...😎. Gra on bdb, nie mam z czym porównać, to nie powiem, czy jasno, czy ciemno - no gra, bo taka jego życiowa rola. Jak porównywałem jego dac z innymi jakie mam/miałem (Teac, Cambridge, smsl) to brzmiał ciut lepiej albo po prostu inaczej...? Wg mnie to różnice pomijalne. Streaming w Arcamie jest. Tyle powiem, bo apka jest tragiczna i można się wkur.... Plusem Arcama są zbalansowane wyjścia co mi akurat się przydało. Jest wejście usb ale nie korzystam. Pioneera nie brałem od uwagę bo na tamten czas kosztował prawie 7k i nie było używanych... Wg mnie w kwocie jak za 1600ne, bo o to pytałeś, znaczenie ma tylko funkcjonalność, wygoda, nawet wygląd ale wszystko to zagra chyba jednakowo.
- Today
-
@DiBatonio na rozluźnienie napięcia proponuję skosztować Snickersa. ps. Podałem link do listy utworów jakie też posłucham w czasie testów - masz tam i „jakościówki” - nie znoszę tego sformułowania - więc brzydko kręcisz opierając się tylko na „biednej” Ani, oczywiście nie zrobiłeś tego celowo, jak zawsze. zawsze piszę - trzeba słuchać swoimi uszami a nie uszami forum… Miłego dnia i smacznego.
-
Adam, to nie byl przytyk do Ciebie. Niestety, ale ta płyta jest marnie nagrana i to już było słychać z Tidala. Ja tylko chciałem wykluczyć wpływ streamingu i być może psucia przez Tidal. Nie mialem zamiaru Ciebie uruchamiać. Niestety, niemal byłem pewien, że to Ty pierwszy się do tego odniesiesz, ale przykro, że akurat nie mogłeś sobie darować kabli, bezpieczinków itp. Akurat pod tym względem jesteś bardzo przewidywalny, no cóż. A co do zaślepek, to Mariusz wyjaśnił jakie zjawiska mogą zachodzić w tej kwestii, ale do "grających" kabli Mariusz też niejednokrotnie się odnosił dlaczego ich wpływ może być słyszalny. Akurat nikt inny tak nie potrafi wyjaśnić te zagadnienia jak Mariusz, a że niektórzy wypierają tę wiedzę, no coż.... Adam nie krytykuję tego, że można lubić to, czy tamto w tym przypadku Anię i utwór Zima, rozumiem to doskonale. Ale nie zmienia to faktu, że ta realizacja jest skopana pod wzgledem jakościowym, mówię już o całej płycie i chyba pamiętasz jak o tym pisałem. Testując na takich realizacjach sprzęt, jakikolwiek zresztą krzywdzisz siebie samego i wnioski jakie z tego wyciągasz, a przy okazji dostaje się producentowi, którego klamoty opiniujesz na podstawie takich realizacji. No sorry, ale tak to wygląda, Ty nie musisz się z tym zgadzać, to tylko moje zdanie, zatem nie przejmuj się tym co piszę. P.S. A skąd ta pewność, że recenzja AUDIO jest bardziej profesjonalna niż ta popełniona przez np. Avtest, czy Hifi i Muzyka? Nie odpowiadaj, to pytanie retoryczne.
-
O, to mój wątek o trąbce, w formie ZABAWY o czym było wspomniane bo ponieważ albowiem - od rzetelnej (a już z pewnością najbliższej prawdy) oceny są profesjonaliści jak nasz magazyn AUDIO a nie my - forumowicze (wszyscy Jacku). A i słuchać można chyba każdej muzyki jak się podoba. Uwielbiam kawałek „Zima 81”. Zawsze, gdy mam jakieś nowe urządzenie na testach to słucham muzyki, którą zwyczajnie lubię, daje mi przyjemność. Idąc tym tokiem myślenia to należy brać poprawki na całą treść każdego audiofilskiego forum, ponieważ każdy pisze tylko o swoich wrażeniach, Ty też Jacku (kabelki, bezpieczniki, zaślepki, gniazdka w ścianach itp.). Tu też niestety trzeba brać poprawki, i to jakie. Nie chcesz brać poprawek to masz ASR i POMIARY, ale to z pewnością Ci się nie spodoba bo jak wtedy wytłumaczyć wpisy - ja słyszę różne zaślepki!, ja słyszę różne bezpieczniki!, ja słyszę różne kable, a ja jako największy as to nawet widzę jak różne kable zmieniają kolory w obrazie telewizora!!.
-
Taka wizualizacja wyszła. z prawej strony jest 66 cm z lewej ok 40. dziękuję wszystkim za rady i wskazówki, bardzo cenne dla mnie jako czystego amatora. Faktycznie z subem może się wstrzymam. A głośniki podstawkowe ustawione na blacie szafek jak kolega wyżej proponował. Amplituner NAD C700 v2 KEF R3 Meta lub Monitor Audio Gold 100 (5G) lub DALI Rubicon 2 Głośniki możliwie blisko ściany tak. w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak umówić się i porozmawiać na żywo.
-
Zgadzam się 😉 Tylko z tym przekazem "informacyjnym" to akurat na tym forum bywa różnie i trza brać poprawki niestety. Może nie zwróciłeś jakiś czas temu uwagi, ale w pewnym wątku koledzy rozkminiali jak u kogo gra trąbka, czy inny bębenek w utworze "Zima' 81" Ani Dąbrowskiej z albumu "Samotność po Zmierzchu ". Akurat chodziło o streaming, bodajże Tidala, trochę uległem tej dyskusji, która rownież rozpisana była na co najmniej kilka stron. Sprawdzilem sobie na słuchawkach wówczas i stwierdziłem, że slabo brzmi to nagranie, jakieś skompresowane, jakby slabej jakości mp3, co zresztą napisalem w tamtym wątku. Poszedłem dalej, zamówiłem płytę CD na szczęście niedroga była i powiedziałem sprawdzam, no niestety ... Cala płyta jest marnej jakości, najchetniej bym ją wydał choćby za darmo, może zniosę ją do auta tam jej miejsce. Nie rozumiem, jak można na tak słabej realizacji i masteringu testować cokolwiek, kolumny, czy inny wzmacniacz. No sorry, ale mija się to z celem, dla mnie bezsens. A zobacz, ludziska kilka stron się rozpisywali o trąbce i basie, czy bebenku. Tu też był "przekaz informacyjny" tylko proporcje (w brzmieniu) niestety nie zachowane. Później idą w świat opinie o brzmieniu kolumn i innych audio zabawek na podstawie testu przeprowadzonym na marnej jakości nagraniach. Znamienne... Ach... Wiele razy o tym pisalem, napisze i teraz. To tak nie działa. Za japońskie wydania też zazwyczaj trzeba było zapłacić więcej, czy każdy japoniec, czy SHM CD gra lepiej? No nie, zatem nie licuje mi ta teoria, że jak zaplacimy więcej to nam lepiej zagra. Tak samo zresztą jest też ze sprzętem.
-
-
Wykorzystałem chwilę wolnego i przystąpiłem do małego testu. Wygrzebałem stare satelity z zestawu Logitech Z5500, zmodyfikowałem obudowy (wytlumiłem 1cm pianomat) i zawiesiłem 4 szt. Kalibracja Dirac, jeden punkt odsłuchowy. Detected range wyszedł dla nich od 85hz, ale Cross ustawiony na 146hz. Atmos jako front i rear High. Jak wypadł odsłuch... Zadziwiająco dobrze jak na takie pierdziawki. Bańka dźwiękowa została ładnie uzupełniona. Start Darkstar w Top Gun: Maverick wypad super. Przelot helikopterów w finałowych scenach w Sicario 2 robi wrażenie. Wyścig w Player One tu odczuwa się lepszą bańkę. Tak samo Trailer Amaze od Dolby. Także chwilowo będzie grał taki zestaw, dozbieram budżet i pewnie pójdę w stronę Minxów bo jednak to rozwiązanie jest najbardziej plug nad play w moim przypadku. Śmiało mogę jednak powiedzieć że gdy brak budżetu to zastosowanie "jakiegoś" szerokopasmowca i kalibracja dają przyzwoity efekt. Szczególnie że nie oszukujmy się ale efektów ATMOS w ścieżkach filmowych nie ma aż tak wiele. Panowie, którzy mieliście styczność z Minx'ami jako Atmos i innymi głośnikami montażowymi np. Wspomnianych magnatach i zupełnie innych. Czy te Minxy robią zdecydowaną różnice?
-
https://www.facebook.com/reel/4239801219584867/?s=single_unit&__cft__[0]=AZUwEm0RXKAG2PIoFEQmg-OVIqWp5aUKj6xLybb1xKtmxVy9v1WKOLI4l-Y2_O311QZETNVm09bcLpYtqIpsd7oj0cd6NSOQjkP0S3oFYi38NcumbkTNjrmGxckLsYqBSqDDd5OlUvhkXDGrLucCICbUp-L6zpdxZjP_FRztplfOcYV4VFehDVjnI-BgS7LCjOO2Ko0b0EGWaPsnvh6boyGKFjIAtAvU260lgJZAfFQZlg&__tn__=H-R
-
Musielibyśmy wiedzieć, że jest to, to samo opracowanie dźwiękowe. Jak wiesz, Japończycy często robią swój mastering dla płyt SHM ale to nie znaczy wcale, że brzmi to potem lepiej ale na pewno inaczej. Jest też kwestia toru, o czym pisałeś wcześniej - jedni mają streaming dopieszczony, inni nieco mniej... Może też być tak, że odtwarzacz i źródło plików łączą się dopiero na jakimś etapie toru (jak od jakiegoś czasu u mnie - na poziomie kocówek mocy/słuchawek - wcześniej są to dwa różne daki i przedwzmacniacze), więc wtedy z porównania w ogóle nici. Dochodzi jeszcze aspekt wciąż moim zdaniem pomijany lub bagatelizowany. Słuchamy nie uchem ale umysłem i nasze uprzedzenia, wyobrażenia, marzenia i oczekiwania, a nawet świadomość poniesionych kosztów finansowych mają wielki wpływ na to co "słyszymy". Dlatego chyba wielu trudno jest przekonać, że coś jest lub tylko może być "lepsze", poza tym czym to zmierzyć...? Jak komuś się podoba winyl albo pliki, to tak jest i już. Dlatego ten wpis mój o zjadaniu na śniadanie czegoś tam należy traktować wyłącznie jako wyraz moich osobistych preferencji, a nie argument za czy przeciw jakiemuś formatowi.
-
Co się odwlecze to nie uciecze, sprawdzę wzmacniacz ATC. Zawsze to nowe doświadczenie, może coś ciekawego człowiek usłyszy. Takie ładne zakończenie wakacji.
-
No i tyle z tego wynika, że głośniki niskotonowy zasilany jest 150 watowym wzmacniaczem. To raczej nie jest jakiś kosmos. Pytanie czy te 150 W zostanie kiedykolwiek wykorzystane.
-
Z miłą chęcią kupię Dali Menuet SE w kolorze orzech . W idealnym stanie technicznym i wizualnym. Zapraszam na PW
-
Owszem rodzaj źródła ma znaczenie, nie przecenialbym jednak SACD. Na ten przyklad powiedz gramofonowcom, że CD gra lepiej niż winyl. Nie przemówisz, bo wg wielu wyznawców tego medium, to LP gra lepiej. Co do zaślepek na RCA znam genezę powstania tego wątku 😉 dlatego trochę przekornie tam pisałem, natomiast od strony technicznej świetnie wytłumaczył to zjawisko Mariusz. Natomiast co do wyższości CD, czy streamingu nad innymi źródłami tutaj też jest wiele zmiennych od realizacji i masteringu, czy remasteringu po jakość komponentów danego toru w naszym audio. Wrzucona jakiś czas temu przeze mnie płytka Milesa Davisa "Tutu" w wątku "czego słuchamy" na nośniku SHM CD gra lepiej niż ten sam album na standardowym CD, ale na Qobuzie ten sam album w wersji 24/192 gra znów lepiej niż SHM CD, a jest na Qobuzie jeszcze wersja 16/44.1 i ta leży i kwiczy w stosunku do fizycznych nośników CD. Żeby nie było nie nie jestem wpatrzony i nie podniecam się HiResami 24/192, bo w wielu przypadkach wcale to nie ma przewagi nad CD, ale jednak w przypadku "TUTU" na Qobuzie 24/192 gra u mnie lepiej niż z japońca SHM CD. Ciekawe 😉
-
Dzisiejsze posty
-
Jak głęboki jest blat szafki? Obawiam się, że nie więcej, niż 40-45 cm. W tej sytuacji kupno tak dużych monitorów, jak KEF R3 czy MA Gold 100 to trochę zmarnowanie ich potencjału i recepta na buczący bas. Moim zdaniem przy tych monitorach wypadałoby zachować te 30 cm odstępu między ścianą a tylną ścianą kolumn. Może jednak warto rozważyć standy? Nie brałeś pod uwagę Elaców BS403 (nie mówię o obecnych BS403.2)? Używki można kupić za dobre pieniądze, nawet nowe są jeszcze do kupienia w Niemczech za trochę ponad 5000 zł. Są dużo zgrabniejsze, niż te, które bierzesz pod uwagę, ale bez obaw, bas mają pyszny. Do nich oryginalne standy LS80 i będzie miód malina. Sam kiedyś tak miałem;) Przy okazji drobna uwaga o ustawianiu monitorów na szafce, tak jest to wygodne rozwiązanie, oszczędzasz przestrzeń na podłodze, nie trzeba kupować standów. Zerknij na fotkę poniżej, sam kiedyś tak chciałem "uprościć" sprawy. Ale niestety stereofonia, powietrze, eteryczność, oderwanie dźwięku od głośników na standach jest o niebo lepsze. Naprawdę szkoda marnować potencjał takich głośników, jak wymieniłeś, czy wymienionych tu przeze mnie Elaców BS403. NAD'a C700 V2 nie obawiałbym się, spokojnie da sobie radę z nawiązką. Poza tym ogarnęli podobno niektóre kwestie jakościowe, które kulały w wielu egzemplarzach V1. Zasłyszane u źródła, czytaj Top HiFi;) Powodzenia. Absolutnie nie! Dużo zależy od tego, jakiej muzyki się słucha. Choć faktycznie w dźwięku Bowersów 706 S3 słychać spore płuca. Choć np. u mnie po dodaniu ASW 608 nawet w miarę normalnych gatunkach słychać na dole dużo więcej. Oczywiście nie ciągle, nie w każdym utworze, ale są takie momenty, że dobrze dotąd znane utwory odkrywa się na nowo. Nie wspominając już o czymś takim, jak np. https://tidal.com/browse/track/34975794?u Zacząłbym jednak od samych kolumn. A u mnie sub stoi na szafce i w tym miejscu sprawdził się najlepiej. Ale szafka to mebel kilkadziesiąt kilogramów z podwójnym blatem. Na meblach "gotowcach" to pewnie się nie sprawdzi, no chyba że to jakiś solidny wyrób, ale o to coraz trudniej w gotowcach za w miarę normalne pieniądze.
-
Muszę przyznać, że jak sprawdzam na wiki cóż to jest funeral doom, to od samego czytania mam depresję... 😯.To ja z innej beczki. Blue Note Records 2022, UHQCD, made in 🇯🇵.
-
Kupie uzywane glosniki podstawkowe monitor audio gold 100 5g czarne jestem z warszawy ale wysylka tez wchodzi w gre.
-
Niekoniecznie jest robiony specjalny mastering.
-
Adam, tu dzieci zaglądają. Zaproponowałbyś jakieś zdrowsze słodycze, najlepiej rodzimych firm.
-
Też bym bardzo prosił... To ja napisalem, że można by to odnieść również do droższych płyt, które wg tej teorii powinny zawsze lepiej zagrać, a tak nie jest z SHM CD.
-
Ojjjjj... Chyba to nie ja zacząłem pierwszy z tymi wycieczkami. Ale jak zwykle....
-
Nie za bardzo wiem, do czego to odnieść...? Jedyne o czym pisałem, to że płyty sacd często więcej kosztują bo są staranniej wydawane, a nie, że skoro więcej płacimy tomlepiej brzmią. Prosiłbym jednak o czytanie ze zrozumieniem i nie wciskanie mi czegoś, czego nie napisałem. To, że za shm też trzeba zapłacić więcej to chyba oczywiste, skoro prawie zawsze robiony jest tam nowy mastering! Jeżeli zdaje Ci się, że to nic nie kosztuje to jestes w błędzie i nie mówię tylko o wynagrodzeniu ludzi, którzy to robią ale o haraczu jaki trzeba wybecelować dla właściciela praw autorskich, bo mastering jest ingerencją w utwor i wymaga zgody oraz wynagrodzenia. Wątek OT z mojej strony kończę .
-
No ale prosiłem, żebyś zjadł snickersa a Ty zacząłeś gwiazdorzyć więc jeszcze raz - wycieczki personale i swoje wizje oraz insynuacje odstaw na bok, to już nie działa na tym forum. Miłego dnia.
-
Uuuuuuuuu....coś nie wyszło dzisiaj? Za chwilę przegniesz i na końcu pobiegniesz na skarge, pisałem już: Przykre jest to, że nie potrafisz inaczej dyskutować ze mną, jak tylko w ten sposób, że wytykasz grające kable, czy inne bezpieczniki. Nie potrafisz rozmawiać i tyle, jesteś strasznie przewrażliwiony na swoim tle, musisz mieć smutne życie, skoro nie potrafisz trzymać dystansu w takich dyskusjach. Łatwo sie uruchamiasz. Zatem jeszcze raz: Odniosłem się do Ani, bo to o nią męczyłeś temat przez kilka stron i każdego prosiłeś w tym mnie o posluchanie trąbki i czego tam jeszcze nie bylo. Każdy to może sprawdzić, bo dość dlugo pisaliśmy wszyscy o Ani i utworze Zima, nie chcę teraz szukać i niczego udowadniać, jestem daleki od wygrzebywania .... Owszem, nie zrobiłem tego celowo, opisalem jako przyklad, że jest to marnie nagrana płyta, a ludzie chcą na tym oceniać swoje klamoty. Piszę ludzie, bo nie tylko Ty się nad tym rozkminiałeś. A jak tak bardzo tę radiową gwiazdeczkę lubisz, to sprezentuję Ci te płytę, chcesz ?
-
Wracając do pytania @Masato, kojarzę, że był tu ktoś, kto pytał o niedrogie sacd i pamiętam, że stanęło na Denonie 1600ne (bo 1700 chyba jeszcze nie było ale mogę się mylić, nieważne). Kupił i pisał, że ok. Myślę, że to dobry wybór w tym sensie, że on nie ma żadnych dodatkowych funkcji i wg mnie czystość nie tylko formy ale i funkcji jest pożądana. Nie wiem jak tam z dacem, bo się nie znam i tu już inni się powinni wypowiedzieć. Gdybym miał dziś wybór wybrałbym prawdopodobnie Denona ale 1700. Sam mam Arcama, bo po prostu ktoś nie trafił z zakupem i oddawał po pół roku za pół ceny...😎. Gra on bdb, nie mam z czym porównać, to nie powiem, czy jasno, czy ciemno - no gra, bo taka jego życiowa rola. Jak porównywałem jego dac z innymi jakie mam/miałem (Teac, Cambridge, smsl) to brzmiał ciut lepiej albo po prostu inaczej...? Wg mnie to różnice pomijalne. Streaming w Arcamie jest. Tyle powiem, bo apka jest tragiczna i można się wkur.... Plusem Arcama są zbalansowane wyjścia co mi akurat się przydało. Jest wejście usb ale nie korzystam. Pioneera nie brałem od uwagę bo na tamten czas kosztował prawie 7k i nie było używanych... Wg mnie w kwocie jak za 1600ne, bo o to pytałeś, znaczenie ma tylko funkcjonalność, wygoda, nawet wygląd ale wszystko to zagra chyba jednakowo.
-
@DiBatonio na rozluźnienie napięcia proponuję skosztować Snickersa. ps. Podałem link do listy utworów jakie też posłucham w czasie testów - masz tam i „jakościówki” - nie znoszę tego sformułowania - więc brzydko kręcisz opierając się tylko na „biednej” Ani, oczywiście nie zrobiłeś tego celowo, jak zawsze. zawsze piszę - trzeba słuchać swoimi uszami a nie uszami forum… Miłego dnia i smacznego.
-
Adam, to nie byl przytyk do Ciebie. Niestety, ale ta płyta jest marnie nagrana i to już było słychać z Tidala. Ja tylko chciałem wykluczyć wpływ streamingu i być może psucia przez Tidal. Nie mialem zamiaru Ciebie uruchamiać. Niestety, niemal byłem pewien, że to Ty pierwszy się do tego odniesiesz, ale przykro, że akurat nie mogłeś sobie darować kabli, bezpieczinków itp. Akurat pod tym względem jesteś bardzo przewidywalny, no cóż. A co do zaślepek, to Mariusz wyjaśnił jakie zjawiska mogą zachodzić w tej kwestii, ale do "grających" kabli Mariusz też niejednokrotnie się odnosił dlaczego ich wpływ może być słyszalny. Akurat nikt inny tak nie potrafi wyjaśnić te zagadnienia jak Mariusz, a że niektórzy wypierają tę wiedzę, no coż.... Adam nie krytykuję tego, że można lubić to, czy tamto w tym przypadku Anię i utwór Zima, rozumiem to doskonale. Ale nie zmienia to faktu, że ta realizacja jest skopana pod wzgledem jakościowym, mówię już o całej płycie i chyba pamiętasz jak o tym pisałem. Testując na takich realizacjach sprzęt, jakikolwiek zresztą krzywdzisz siebie samego i wnioski jakie z tego wyciągasz, a przy okazji dostaje się producentowi, którego klamoty opiniujesz na podstawie takich realizacji. No sorry, ale tak to wygląda, Ty nie musisz się z tym zgadzać, to tylko moje zdanie, zatem nie przejmuj się tym co piszę. P.S. A skąd ta pewność, że recenzja AUDIO jest bardziej profesjonalna niż ta popełniona przez np. Avtest, czy Hifi i Muzyka? Nie odpowiadaj, to pytanie retoryczne.
-
O, to mój wątek o trąbce, w formie ZABAWY o czym było wspomniane bo ponieważ albowiem - od rzetelnej (a już z pewnością najbliższej prawdy) oceny są profesjonaliści jak nasz magazyn AUDIO a nie my - forumowicze (wszyscy Jacku). A i słuchać można chyba każdej muzyki jak się podoba. Uwielbiam kawałek „Zima 81”. Zawsze, gdy mam jakieś nowe urządzenie na testach to słucham muzyki, którą zwyczajnie lubię, daje mi przyjemność. Idąc tym tokiem myślenia to należy brać poprawki na całą treść każdego audiofilskiego forum, ponieważ każdy pisze tylko o swoich wrażeniach, Ty też Jacku (kabelki, bezpieczniki, zaślepki, gniazdka w ścianach itp.). Tu też niestety trzeba brać poprawki, i to jakie. Nie chcesz brać poprawek to masz ASR i POMIARY, ale to z pewnością Ci się nie spodoba bo jak wtedy wytłumaczyć wpisy - ja słyszę różne zaślepki!, ja słyszę różne bezpieczniki!, ja słyszę różne kable, a ja jako największy as to nawet widzę jak różne kable zmieniają kolory w obrazie telewizora!!.
-
-
Dzisiejsze tematy