Cała aktywność

Ja rok temu za tyle w Topach właśnie kupiłem.

To przypomnę Twoje argumenty i Twoją agresję:  

Kiedy kończą się argumenty w rozmowie, pozostają wycieczki osobiste i agresja. To oznaka głębokiego zmanipulowania: on ma inne zdanie od mojego wiec pozostaje mi jedynie atak:(  Tak jest niestety w krajach demokratycznych, choć nie tylko.

Według  płyty CD i plików MP3  według mnie brakuje mu dynamiki do której  jestem przyzwyczajony ,nie da się tu zamieść nagrania  fizycznie bo było by jaśnie.Zestaw Denon 2800 amplituner + denon dp400f ,kolumny właściwie kolumienki stare JPW chyba angielski kupione w meloman Lublin (miałem ograniczony budrzet) ale daję radę.Nie widzę tu gryzienia sprzętu ,więc nie wiem o co może chodzić,

Ale są różne prawdy, Twoja to gówno prawda.

Szczęśliwie w USA czy UK tak nie jest 🙃

Powiedzcie mi proszę tylko w tych silver 500 jaki jest bass w porównaniu do r600? A tak z Q21 akurat korzystam właśnie u Was kupiłem swój zestaw

Ja wiem ze prawda boli, ciężko sobie zdać sprawę z własnego zmanipulowania przez media. Obiektywna prawda jest taka ze PO-PiS to jedna klika, dziel i rządź.

Piotrek , jeżdżę dopiero drugi tydzień na tym systemie , ale powiem Ci , że wciąga tak jak automat w samochodzie. Do platform już nie wrócę. I nie chodzi tu o prędkość , czy mniejszy wysiłek , tylko kontrolę nad rowerem. Mam wrażenie , że w SPD na zakrętach, czy podczas mijania przeszkód inaczej pracują mięśnie głębokie. Bardziej czuje rower.  Wracając z siłowni mam zwężający się odcinek jezdni i muszę ok. 70 metrów przejechać między wysokim krawężnikiem , a szyną tramwajową. Miejsca mam jakieś 40 cm. i do tego jest niezbyt równo , a ruch samochodowy duży. Jadąc dzisiaj tam w SPD czułem się pewnie , miałem pełną kontrolę nad rowerem. Na platformach już tego nie mam. 

Bardzo mi przykro 😛    Sicherheitspolizei (w skrócie SiPo, pol. Policja Bezpieczeństwa) – stosowane w III Rzeszy określenie połączonych Gestapo i Kripo, funkcjonujące w latach 1936-1939.

Czasem warto przypomnieć obiektywna prawdę. 

Faceci to dziwny gatunek. Miałem taką przygodę jadąc samochodem. Dojeżdżałem jako trzecie auto do przejścia dla pieszych , jak nagle ten pierwszy dał po hamulcach. Pomyślałem dziwne , bo nikogo na pasach nie było. Co się okazało. Do przejścia , a miała jeszcze ze dwa metry, dochodziła dziewczyna w prześwitującej bluzce bez stanika. Panowie ! Przespacerowała przez przejście , korek zrobił się na jakieś siedem aut , zeszła z przejścia , wszyscy nadal stali i nikt nawet nie zatrąbił   A normalnie to wiecie jak jest ? Działa zasada nanosekundy , czyli czasu od zapalenia się zielonego i usłyszenia pierwszego klaksonu  

No ok. Ten Bluesound nie ma pre... Ale zaraz, nie masz chyba jeszcze kupionego gramofonu?