-
Ostatnie posty
-
Punkt wyjścia to wszystko na 80Hz. Ale możesz kombinować, może podpasuje Ci coś inaczej.
-
I znowu wracamy do punktu postprodukcji muzyki, każda wytwórnia ma swój pomysł na brzmienie, każdy realizator ma swoją koncepcję. Z polskich wytwórni szanuję jakość dźwięku Jazzboy Records, obojętnie czy studyjne, czy live. Lubię też ogólnie płyty różnych polskich wykonawców w których "maczał palce" Jacek Gawłowski. Zza granicy, moje prawie zawsze pewniaki, to Blue Note, ECM, trochę mniej równy ACT. Ze staroci cenię amerykańskie nagrania nie tylko jazzowe z okolic przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Jak to jest, że te starocie brzmią tak dobrze? Prymitywna z dzisiejszego punktu widzenia technika nagraniowa i takie perełki jakościowe jak płyty Franka Sinatry, Tony'ego Benneta Johna Coltrane'a, Milesa Davisa, Stana Getza, Dave'a Brubecka, Mc Coy Tynera i wielu innych. Te nagrania dowodzą, że można nagrywać porządnie, niezależnie od okoliczności, trzeba tylko naprawdę chcieć.
-
Przez LukeWookiee · Napisano
Tak z ciekawosci. Wszystko lepiej odciac na 80 czy inaczej dla sorround i centralnego?
-
-
-
Ostatnio poruszane tematy