Dzięki, Fakt, bardzo fajny jest, AIe... chyba ewidentnie nie pod Triangle i moją specyfikę. Że tak zacytuję minusy wg AI (Gemini 3 Pro)- ciekawe co Wy na to:
2. Brzmienie i Synergia z Triangle (Ryzyko dla wiolonczeli)
"Tutaj zaczynają się schody. Pioneer LX505 używa amplifikacji Direct Energy (Klasa D).
Charakterystyka Pioneera: Gra szybko, brutalnie, precyzyjnie i bardzo analitycznie. To jest dźwięk "kinowy" w pełnym tego słowa znaczeniu – wybuchy są konturowe, szkło tłucze się przeraźliwie realistycznie.
Synergia z Triangle Comete EZ: To jest klasyczny błąd w sztuce doboru audio (tzw. mis-match).
Triangle: Mają tubowy głośnik wysokotonowy, który naturalnie eksponuje górę pasma i bywa ofensywny.
Pioneer: Nie wygładza góry, on ją "podaje na tacy" z chirurgiczną precyzją.
Efekt: W muzyce rockowej czy kinie akcji może być "wow". Ale przy wiolonczeli solo? Ryzykujesz dźwięk, który audiofile nazywają "osuszonym" lub "technicznym". Braknie "drewna" i rezonansu pudła, a zostanie sama struna i kalafonia. Twoja partnerka ze słuchem absolutnym może to odebrać jako dźwięk sztuczny."
U nas głównie jednak muzyka, dość różnorodna, czasem klasyki trochę, odtwarzamy z telefonów - no i mam w domu drugie, muzyczne uszy, które wszystko słyszą... i muszą być wzięte pod uwagę:)
Proszę, odwiedźcie mnie od tego (jeśli trzeba) - bo idę w stronę NAD C379 (za 3600) do tych Triangli Comet i dokupienia w przyszłości np. Yamahy rx-v6a do kina domowego.
Jeśli podpowiesz jakim narzędziem można to "cięcie" zrobić, i nie będzie to zbyt duży wydatek patrzac na mój system, chętnie spróbuję. No i generalnie czy DSP jest w stanie dokonać takiej korekty?
Polk to bardzo dobry kierunek Warto też poszukać kompletnych setów na OLX, często są sprzedawane znacznie taniej ze względu na brak chętnych na np. centralny