To ja z tych dwu w ciemno stawiam na Unitrę, która na papierze zjada Naima: dual mono, wyższa dynamika (mimo mniejszej mocy, czyli uzyskiwana sporo wyższym S/N), nieco większy DF, możliwość pracy w klasie A. Jak można żądać takiej kwoty za SN3, który ma tak słabe parametry? (Oczywiście podaję tę argumentację tylko jako kontrprzykład do kwestionowania ceny 805-tki.)
Ja jak pierwsze wzmianki o unitrze się pojawiły już szykowałem się do wymiany vincenta.
Z racji nostalgii (zaczynałem przygodę z audio od elizabeth...) ubzdurałem sobie czarną wersję z wycieraczkami....
Potem pojawiła się cena i mi przeszło