Markcox

cześć, jak widać po innych tematach, jakiś ruch jest. Ale żeby uzyskać odpowiedź, należy sprecyzować pytanie. Podać jak najwięcej wiadomych. U Ciebie wiadomo tylko tyle, że masz w ampli nieaktywną regulację głośności "back". Jakie masz kolumny, w jakim układzie ustawione, czym i jak podpięte do ampli? Wrzuć jakieś rysunki/fotki ustawienia kolumn, podłączenia do ampli, ustawień w ampli etc. Skąd pewność że "głośnik" jest sprawny? Nie oczekuj wiele od innych, dając niewiele od siebie.

Nie wiem, jak jest z awaryjnością 255, ale mój 260 przez lata nawet się nie zająknął pod żadnym względem, a są to modele z jednego roku. Później zrobiłem przesiadkę na SC-LX, a HK poszedł do sypialni. Chcesz, mogę Ci w sumie sprzedać swojego, ale do zakładanego przez Ciebie budżetu będziesz musiał jeszcze dołożyć i też, z wiadomych względów preferowałbym odbiór osobisty

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem wcześniej - nie jest tak, że surroundy nie mogą być z innej serii, czy nawet innego producenta. Ważne, żeby nie odstawały za bardzo od reszty kolumn charakterystyką brzmienia. Żadne suwaki nie zrobią z Dali Klipsch'a

Pewnie, co tam spójność brzmienia. Decybelomierz, plusy, minusy i stawiamy każdą kolumnę z innej parafii. Będzie Pan zadowolony

z tym 1% bym nie przesadzał. I fakt, surroundy robią często w filmach za tło i utarła się gdzieś teza, że mogą być z innej stajni, ale moim zdaniem pod warunkiem, że jednak nie będą brzmieniem zbytnio odstawać od frontów i centrala. Jeżeli będzie inaczej, to niestety da się to odczuć. Uważam, że jeżeli jest tylko taka możliwość, to pełen set powinien być z jednej linii

niektórzy niedługo będą potrzebowali oddzielnej wersji vademecum, która będzie im wyjaśniać, jak korzystać z googla. Na swój sposób przerażające.

Jeżeli sprzęt sprawdzony i do tej pory bezawaryjny (??), to przy właściwym dalszym użytkowaniu nic nie powinno się stać. Ludzie kupują sprzęty, nawet nie przeczytają instrukcji, pchają klocki w "modne" szafki, a później właśnie powstają takie tematy. Ale na pewno autor musi brać to pod uwagę. Mój faworyt, w tym budżecie, to w dalszym ciągu HK

Nie wiem, jak ma się do tego dekoder Netii, ale generalnie są kanały TV, które dają możliwość nadawania oryginalnej ścieżki wielokanałowej, np. kanały premium typu C+, HBO (i kanały pochodne z tych grup, ale nie dotyczy to HBO GO), również niektóre "projekcje" np. na TVN

Kolumn, nie głośników - tak gwoli ścisłości Np. wspomniana już przez kolegę Kubad Yamaha, Pioneer A40, może NAD 326/356 (tu będzie potrzebny DAC dla wejść cyfrowych). Podejdź do jakiegoś salonu audio, umów się na odsłuch, weź na warsztat te trzy + kolumny, o których wspomniałeś - już będziesz miał jakiś pogląd. Salon też dla porównania może zaproponuje coś od siebie.

Więc do tego rodzaju muzyki raczej kierowałbym się w stronę Magnata. Ale nie możesz, ot tak, upychać sobie tego "we wnęce". więc szukaj albo amplitunera stereo, albo wzmacniacza stereo z wejściami cyfrowymi, ew. bez i dołożysz do tego jakiegoś DAC'a. Określ jeszcze budżet. Na pewno przy zastosowaniu głównie do muzyki i dwóch kolumnach nie pchaj się w ampli KD.

Citizen, jak dobrze pamiętam, to at8011-55e ew. zorganizuje Ci coś z kukułką 😁

to od piątku jeszcze tego nie podłączyłeś, żeby samemu sprawdzić?

a to ma być ampli wielokanałowy, czy stereo? Coś więcej o oczekiwaniach, preferencjach, wykorzystaniu? Skąd taki wybór kolumn, które reprezentują różną szkołę grania? Uwielbiam tematy, w których wiadomo, ze nic nie wiadomo

Więc bierz kolego tego Onkyo 608, albo HK możliwie jak najwyższy z tamtych lat i będzie Pan zadowolony. Sam miałem, a raczej nadal mam HK 260 i z czystym sumieniem polecam, o ile egzemplarz, który nabędziesz, będzie poszanowany i w pełni sprawny Jak zapodasz mu ścieżkę w 5.1 to zagra 5.1, jak zapodasz mu PCM, to masz możliwość "przerobienia" go przez amplituner na 5.1. Oczywiście dla zachowania jak najlepszej jakości i wrażeń, dobrze by było, aby podawana ścieżka w oryginale była wielokanałowa

i słusznie. Moim zdaniem ta Yamaha do tych 606 byłaby przerostem formy nad treścią. Chyba, że ten set, który aktualnie składasz ma być początkiem przygody i w niedalekiej przyszłości zamierzasz modernizować to kino, wtedy taka Yamaha miałaby sens, dając Ci więcej możliwości na przyszłość. Aha... i w budżecie 3-4k daruj sobie projektor 4k - niewykonalne

Takie testy po prostu były by bez sensu. Tak samo, jak trochę bez sensu jest testowanie sub'ów w salach odsłuchowych w salonach audio. Później przynosisz do domu i czar może prysnąć I nie koniecznie musi to dotyczyć tylko sub'ów nic dodać, nic ująć

Jeżeli atmos, to tylko w sufit, bez żadnych półśrodków. Często polecanymi w bardzo rozsądnych pieniądzach są Magnaty IC62/82 i jeszcze sporo PLNów z założonego budżetu Ci zostanie

tak podskórnie czułem. Nie idź tą drogą. Na upartego, przy odpowiedniej inwestycji $ każdy sub może być bezprzewodowy (pamiętając oczywiście o "przewodowym" zasilaniu prądem)

mogę Ci sprzedać swój

mnie tylko zastanawia, skąd u autora tematu uwarunkowanie subwoofer'a względem głębokości mebla?!

Piszesz o kinie domowym, a ostrzysz sobie zęby na amplituner stereo. pisząc "wieże" masz na myśli kolumny podłogowe?! Dopisz więcej informacji. W jakim pomieszczeniu to ma grać, jakie przeznaczenie, jakie są Twoje preferencje muzyczne, jakie brzmienie lubisz etc.

Też nie do końca rozumiem tych zachwytów nad najniższymi, budżetowymi produktami od SVS. Owszem, sama marka w sobie jest godna polecenia, a ich produkty PB/SB4000 czy PB/SB16 ultra, to niezłe kocury. Ale te wszystkie niskie "tysiączki", czy przywołany w temacie 12NSD przypominają mi trochę wypuszczenie lata temu na rynek przez Mercedesa serii A-klasa. Niby Mercedes. ale... W każdym razie nie podpalać się Panowie - rozsądnych wyborów życzę

tylko jeżeli chodzi o kąty nachylenia, to tych kolumn z założenia nie reguluje się w pionie, czy w poziomie

niestety taki urok różnej jakości dźwięku różnych źródeł. Tego nie przeskoczysz. Pozostanie Ci raczej regulowanie poziomu głośności samego sub'a w ampli, w zależności od granego źródła. Aczkolwiek sam posiadam 2x 115SW i u siebie aż takich znaczących różnic, w zależności od źródła całe szczęście nie posiadam. "Walą" jak należy na każdym z nich, a membrany w zasadzie niemalże nawet nie drgną. Stąd trochę jestem zaskoczony tym, co piszesz Może kłania się tu kwestia akustyki pomieszczenia? Nawet nie chcę sobie wyobrazić, co działoby się u mnie w chałupie, gdybym doprowadził do zauważalnego wychylania membran w tych pralkach

kolega Tobi już subtelnie wtrącił, ale chyba umknęło to uwadze autora tematu, więc może jeszcze raz - zdajesz sobie kolego PawSa sprawę, że przy wspominanych bezprzewodowych tyłach musisz i tak zapewnić im zasilanie w postaci gniazdka elektrycznego? Uwzględniłeś ten fakt przy swoich planowanych rozwiązaniach? Może będzie to jeden z punktów, który również zaważy na przechyleniu szali w jedną, bądź druga stronę. W każdym razie ta "bezprzewodowość" nie jest taka 100% i warto mieć tego świadomość