-
Zawartość
2 402 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Markcox
-
w sumie sens ma, bo właśnie na własnej skórze można się przekonać, jakie są różnice w brzmieniu kolumn, w różnych przedziałach cenowych (a różnice zdecydowanie występują). Wtedy pozostaje tylko kwestia ustalenia indywidualnego budżetu i wybrania koszuli najbliższej swojemu ciału W każdym razie kolejny temat potwierdzający, że własnego odsłuchu nie zastąpi nawet tysiące opinii internetowych. powodzenia w poszukiwaniach
-
generalnie kręcisz się w budżecie, który ciężko nawet uznać za minimalny do uzyskania walorów kina domowego. Będąc uczciwym, taką kwotę powinieneś przyjąć na sam subwoofer Ze wspomnianych przez Ciebie nowych zestawów, tylko 606. Resztę odpuść. PS. Ciekaw jestem, czy masz moc decyzyjną na tym samym poziomie, gdy żona kupuje sobie nowe buty, torebkę, czy kosmetyki, jak ona przy Twoim wyborze KD Od siebie dodam, że "audio" ma przede wszystkim grać, w drugiej kolejności wyglądać, nigdy na odwrót PS2. i zupełnie nie ma powodu do zakładania oddzielnego tematu w tej samej sprawie
-
z Klipscha były Ci proponowane kolumny z serii RP, a Ty wziąłeś na odsłuch R620, najniższą serię Klipscha za 1,5k , po czym zestawiasz ją z kolumnami za kilkadziesiąt tyś. i jeszcze się dziwisz, że powaliły Cię na podłogę od razu trzeba było zaznaczyć, że wspomniany przez Ciebie budżet 10-16k jest na same kolumny, to propozycje pewnie padłyby inne. Ale dobrze, że masz już utartą ścieżkę i obrany kierunek
-
Jeżeli trafiłeś na trop w innych tematach z podobnym problemem, to obstawiam, że to jednak będzie kwestia dekodera. U siebie przez naście lat przerabiałem różne dekodery od teraźniejszego nc+ i zarówno na HK AVR260, jak i obecnym SC-LX87 nigdy nie miałem problemu z uzyskaniem DD. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, wala mi się jeszcze jeden dekoder od nich, który miałem wykupiony do multiroom na własność. Stary klocek, ale na pewno w DD działał, więc miałbyś jakiś szerszy pogląd na sytuacje. A może masz szanse od kogoś ze znajomych pożyczyć na chwil kilka inny dekoder, żeby sprawdzić tę kwestię?!
-
wiele na to wskazuje tak obstawiałem, że RZ-ka spełni Twoje wymagania. Szczerze mówiąc, gdyby był wyposażony w Audyssey, to byłby moim zdaniem bezsprzecznym liderem w swojej klasie. A tak, każdy ma swoje plusy i minusy i żeby wybrać właściwie, tak jak z kolumnami, tak i z ampli warto trochę poromansować i potestować pod swoim kątem. Niech cieszy ucho jak najdłużej
-
Nie miałbym z tym problemów. U mnie ustąpił miejsca SC-LX87 i od tamtej pory leży w szafie. A trochę szkoda, bo może jeszcze komuś długi czas posłużyć. magia marketingowego bełkotu, ale nie Ty jeden dałeś się na niego złapać
-
czyli relikt jeszcze z czasów Nki. Możesz spróbować, chociaż szczerzę wątpię, żeby to była wina kabla. A z innymi ampli też miałeś problem z uzyskaniem DD na tym dekoderze?
-
a co to za dekoder? skoro znalazłeś podobne tematy, to może coś być na rzeczy. Ja w każdym razie do listopada zeszłego roku byłem wieloletnim klientem nc+i nie miałem nigdy problemu w uzyskaniu na ampli sygnału DD. Ale zawsze korzystałem z "najwyższych" na dany moment proponowanych przez nich modeli dekoderów.
-
mam w stanie idealnym Harman Kardon AVR260
-
w zupełności wystarczy. Z resztą wyrównaniem poziomu poszczególnych kanałów zajmie się kalibracja, więc precyzja co do przysłowiowego centymetra nie jest wymagana. to, czy chcesz do tego 5.1 dorobić jeszcze sufitowe (atmos), to już Twoja indywidualna decyzja. Co do prawidłowego rozmieszczenia, w przypadku 5.1.2 (czyli dwa atmosy), to musisz wrócić do grafiki podanej przez kolegę maverick2005. Ale zanim zaczniesz podejmować decyzje o zakładaniu czegokolwiek ponad te podstawowe 5.1 odpowiedz sobie na pytanie, co będzie u Ciebie źródłem materiałów z taką ścieżką dźwiękową i w jakiej to będzie ilości - czy w ogóle taka inwestycja ma sens
-
jak dla mnie ostatnia opcja z odsunięciem kanapy. Wersja przedostatnia, z podwieszeniem surroundów pod samym sufitem, byłaby zbliżona do wersji pierwotnej, z umieszczeniem głośników instalacyjnych w suficie.
-
więc czekamy na relację. ps. aż tu czuć ten dreszcz emocji
-
od siebie jeszcze dodam którą ścieżką ich nie będziesz prowadził, to długość kabli do każdej z par kolumn powinna mieć taką samą długość
-
ale zdecydowanie łatwiej iść na kompromis ze samym sobą, niż z małżonką Pomysł podany przez kolegę Tomka, żeby puścić peszle - popieram. Jeżeli chodzi o same uchwyty, to bardzo solidnymi i chyba najczęściej polecanymi są, albo Vogels VLB200, albo B-Tech BT77. Zawsze możesz pójść w kierunku (o czym już wcześniej wspomniałem) postawienia surroundów na standach przy sofie, odchodzi Ci wtedy cała zabawa w wieszanie, puszczanie peszli/kabli w ścianie, a i przy ew. przemeblowaniu łatwiej to wszystko przeorganizować.
-
cześć, gdybyś poświęcił chociaż chwilę na poczytanie forum, to nawet nie zadawałbyś tego pytania z tematu i wiedziałbyś, że soundbar to zło czy porządne, to już kwestia gustu (zależy, co, kto rozumie pod terminem "porządne" i jakie ma oczekiwania), ale na pewno będzie zdecydowanie lepsze od tego soundbara, zwłaszcza, jak skusisz się na złożenie sprzętu używanego.
-
żeby była jasność - autor zapytał, jakie ma jeszcze możliwości, stąd między innymi podpowiedź z tymi surroundami w suficie, ale absolutnie pod takim pomysłem się nie podpisuje. Wręcz go odradzam - osobiście wolałbym już samo stereo. Oczywiście @maverick2005 popieram taki pomysł, ale kolega, o ile dobrze zrozumiałem, ma jakiś opór nad wieszaniem na ścianie czegokolwiek - czy to pełnowymiarowych monitorów na uchwytach, czy takich płytszych odmian. Chyba, że się mylę. W każdym razie pomysł jak najbardziej ok. Były jeszcze takie od Heco (chyba 200F). Może jakieś inne "on wall"?!
-
słuchaj, na upartego możesz wpakować te głośniki instalacyjne w sufit, tak jak oznaczyłeś to w pierwszym poście na szkicu i podłączyć je jako surroundy (nie jako kanały atmos), ale musisz wiedzieć, że to będzie kicha i nie zbudujesz w ten sposób właściwej przestrzeni. To będzie taka sztuka dla sztuki, dla samego (trochę bezsensownego) posiadania. A to mocno się kłóci z Twoim oczekiwaniem: Jak nie chcesz wieszać, to możesz surroundy postawić na standach po obu stronach sofy. Inną alternatywą jest po prostu pójście w stereo
-
7.1 to nie atmos, a to nie 7.1 więc wybacz, że się powtórzę, ale i ta wisienka na torcie To jest raczej jakiś szarlatan, a nie kozak. Boże, chroń nas od takich "fachowców"
-
a ja zapytam od siebie - są jakieś dedykowane standy do RP240/250S, czy trzeba "rzeźbić" na własną rękę?
-
taki kastrat, bez surround'ów? Moim zdaniem kompletny bezsens. Ale zrobisz, jak uważasz
-
bo tu należy rozróżnić surroundy (boczne/tylne), od głośników atmos, których miejsce jest właśnie na/w suficie. A w zależności od potrzeb, mogą być dwa, bądź cztery, w zależności od złożoności systemu, jaki chcemy zastosować. Jeżeli nie chcesz pozostać łatwym celem dla tych sklepów audio o których wspominasz, to warto by było trochę się przygotować i zaczerpnąć chociaż podstawowej wiedzy, prawidłowego rozstawienia kolumn, ich terminologii etc. - w innym wypadku jesteś na dobrej drodze do bezsensownego umoczenia "kilku", ciężko zarobionych złotych
-
tak, jak podałeś na załączonym przez siebie szkicu, tylko nie umieszczając ich w suficie, a na ścianie, na odpowiedniej wysokości. Wtedy to będzie w miarę miało ręce i nogi
-
czekaj chwile, bo chyba nie do końca rozumiem zagadnienia. Dostałeś od kolegi Maverick grafikę z prawidłowym rozmieszczeniem 5.1.2. Piszesz, że nie masz możliwości zastosować podstawowych surround'ów, a chcesz pchać się w atmosa?
-
i tą tezę powinni wziąć sobie do serca wszyscy poszukujący, którym wydaje się, że można wybrać dla siebie odpowiednie kolumny, tylko i wyłącznie w oparciu o opinie internetowe. jeżeli podeszła Ci sama charakterystyka Klipscha, to akurat tu w ciemno możesz zawierzyć, że z RP260F będzie lepiej, niż z R620F. Dokonaj zakupu przez internet, zabezpieczając się możliwością zwrotu, ale obstawiam, że będzie Pan zadowolony
-
jeżeli atmos, to tylko sufitowe, albo wcale. Szkoda pieniędzy na te "odbijane" wynalazki. Inna kwestia, to ogólnie te Jamo nie są najlepszym wyborem. W tych pieniądzach myślę, że można lepiej