Markcox

Już pisałem to niejednokrotnie... Ludzie mają wrażenie, że sub służy tylko do porządnego jeb**** przy wybuchach i zwijania dywanów i zasłon w filmach akcji - nic bardziej mylnego. Chodzi o budowanie całej ścieżki dźwiękowej, nawet w komediach romantycznych, musicalach, czy melodramatach PS. wiec pisz od razu, że argumentem jest żona, a nie analiza gatunków filmowych, jakie oglądacie

są różne szkoły. Jeżeli sama instrukcja od kolumn o tym nie mówi, to możesz pójść kwestią kompromisu, czyli nie za wysoko, żeby nie odnosić wrażenia, że dźwięk dobiega bardziej z sufitu, niż z boku/tyłu, ale też nie za nisko, żeby nic "po drodze" nie zasłaniało przepływu dźwięku. Może w granicach 120-150 cm?! Może to, o czy mówisz, odnosiło się do porównania systemów 5.1 z 7.1? W każdym razie rzuć okiem na rekomendowane prawidłowe ustawienia systemów 5.1, przy nich surroundy są bardziej z boku, niż z tyłu, więc powyższy układ może się sprawdzić. A czy dadzą radę?! to jak zawsze wyjdzie w praniu, ale powinny spełnić swoją rolę Jeżeli nie, to wrócisz z tematem, "jaki zestaw kolumn 5.1 do Yamahy 483"

nie wieszaj pod sufitem, ratuj sytuację. Ja bym poszedł w takie rozwiązanie

Nawet nie zadałeś sobie odrobiny trudu, żeby temat przeczytać. skoro tak twierdzisz, to bardziej nie jestem w stanie Ci pomóc.

wydaje mi się, że musisz nieco zrównoważyć swoje wybory. Na ten moment podajesz modele frontów, oscylujących nawet w granicach 7k z 11k założonego budżetu. A gdzie reszta, czyli równie solidne, co fronty, centralny i sub (suby) i surroundy? Rozstrzał brzmienia również da się zauważyć. Czy "smakowałeś" już którychś z w/w modeli? Masz już jakieś preferencje co do brzmienia? I na jakiej podstawie zawęziłeś wybór ampli do NAD'a i Marasia?

aż dziw bierze, że w sumie taka marka jak SVS, pozwala sobie na takie buble w swoich produktach. I jak widać, nawet tych z najwyższej u siebie półki Ale to, co trzeba im przyznać (czytając opinie innych użytkowników), to nie odwracają się od problemu i w przypadku takowych reklamacji stają frontem do klienta.

powieś TV na ścianie, a centralny daj na szafce - problem z bańki

ludzie, ładujecie 10k w TV, chcecie oglądać filmy 4k i to wszystko chcecie opierać dźwiękiem na soundbarach. Osobiście nie rozumiem, ale też szanuję. Jeżeli musisz mieć soundbar, weź cokolwiek, aby tylko umoczyć jak najmniej ciężko zarobionych pieniędzy. Inną kwestią jest, że ciężko mi uwierzyć, że nie wygospodarujesz miejsca choćby na dwa monitory w stereo (z subem), czy na 5.1 oparte np. na Tannoy SFX, czy też jemu podobnym konstrukcjom.

zapoznać się z tematami zamieszczonymi w tym dziale forum, przynajmniej na pierwszych dwóch stronach, w międzyczasie zastanawiając się, czy aby na pewno nie jesteś w stanie zwiększyć budżetu

żaden

Monitor Audio nikt nic takiego nie powiedział. Chodziło o to, że w podanym przez Ciebie budżecie ciężko będzie nawet o dwa fronty MA, a koledzy domyślają się, że oczekujesz kompletu 5.0 do tego ampli. I właśnie, te domysły.... może warto dać od siebie coś więcej. Czego, ile, do czego, gdzie, na czym, z czym, w jakim budżecie (to akurat już wiemy), czy budżet jest elastyczny etc. ps. i potwierdzam, daruj sobie te Jamo

w tej sytuacji i tak będzie szło przez amp KD, czyli z jakąś "stratą" dla jakości

a dlaczego miałby być tylko w stanie dobrym i do tego jeszcze bez HDMI?! Jeden z przykładów podał Ci kolega Tomek, ja od siebie mógłbym np. polecić HK AVR260, do tego zestaw Klipsch Synergy 5.1, nawet oparty na frontach na F1/10. Tego rodzaju propozycji można mnożyć. I zapewniam Cię, że wciągają one te wszystkie soundbary nosem i to jedną dziurką, a i z budżetu jeszcze by sporo zostało. Ale nic na siłę. a wybrałeś soundbar. I szanujemy wybór, niech służy i cieszy ucho

gdyż odbiór sceny dźwięku, w układzie 5.1 będzie niewłaściwy. Dźwięk zamiast z tyłu/boku, będzie dochodził z góry. Na upartego można, ale jest to bardzo dalekie od referencyjnego ustawienia. Może warto zastanowić się nad uchwytami mocowanymi do sufitu, które pozwolą podwieszenie surroundów w tych miejscach, obniżając ich pułap.

Fronty, czy będą podłogowe, czy podstawkowe wieszane, bądź stojące na szafce, nie zrobią w "kinie" większej różnicy. Twoim głównym problemem kolego są surroundy, które chcesz umieścić w suficie, a to, jak już wskazał kolega Seba, nie jest najszczęśliwszym pomysłem

więc jeżeli mieścił się w zakładanym przez Ciebie budżecie, to bierz i ciesz uszy

właśnie miałem zapytać... robiłeś jakies przemeblowanie, czy ustawiłeś na razie kolumny w aktualnym rozkładzie? Jeżeli chodzi o sub, to w jakim budżecie chcesz się poruszać? aczkolwiek do tego poziomu sprzętu, wydaje mi się, że w zupełności wystarczy mocno polecany w swojej klasie cenowej Magnat 302

nie przegap terminu

cóż, ja napisałem swoje, branża też coś od siebie dodała. Więc kolego Twoja decyzja, w co chcesz "umoczyć" swoje cztery kafle w każdym razie trzymam kciuki i powodzenia! Pamiętaj, żeby po zakupie podzielić się swoimi wrażeniami

cześć, dokupić subwoofer

a co tu rozwijać?! Dźwięk będzie nie tylko przechodził z przodu, do tyłu, ale przy okazji będzie unosił się "w kosmos"

Cześć, i jeszcze nie zdążyłeś się zorientować, że soundbar'y na tym forum są raczej odradzane, niż polecane? Jeżeli zamiarem jest to taki zakup sobie daruj. Jak ma być kino, to musi być sub. żaden. Wymienione przez Ciebie zestawy to nie są kolumny z wbudowanym subem, tylko z głośnikiem niskotonowym umieszczonym z boku kolumny, zamiast na froncie, co potęguje problemy przy ustawianiu takiego zestawu. Ja na Twoim miejscu, w tym budżecie, zastanowiłbym się nad zestawem stereo. Wolałbym pełne pasmo z dwóch kolumn, niż wybrakowany dźwięk przestrzenny.

dawno temu sprzęt był projektowany dla użytkowników/fanatyków. W dzisiejszych czasach są projektowane przede wszystkim przez księgowych

a ja uważam, że wieszanie surroundów w rogach pod samym sufitem, nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem