Fafniak

Próba „błyśnięcia” , tylko cholera strzał znowu nie do tej tarczy

W sytuacji gdy doświadczony użytkownik pisze w ten sposób do mniej doświadczonego, wyglada to dość żenująco i śmiesznie. Ale znacznie gorsza jest twoja postawa, po informacji o błędzie. Ale jakoś przestało mnie już to dziwić. Ma znaczenie w tym sensie że źródło „doskonalsze” mogłoby ew. ukazać większe różnice. Ale faktycznie to samo zródło, ten sam wzmacniacz, te same kolumny a zmienną jest tylko kabel, to daje pojęcie o zmianach jakie on wprowadza. To jest podobna dyskusja, jaką przeprowadziłem z wpszoniakiem, dotycząca ślepego testu z kotarką zasłaniającą sprzęt. Pierwszą odpowiedzią było „ale kotarka wprowadza zmiany!”. Musiałem wspomnieć o tym że ona jest tam cały czas...przy wszystkich odsluchach.

@audiowit minimum szacunku do rozmówców należałoby zachować. Ilość błędów w twoich postach jest duża, być może masz kłopot (ja mam) ale od tego mam „wspomagacz” w postaci słownika. Jeżeli dostrzegam błąd to staram się go poprawić. Tobie sugerowałbym to samo, tym bardziej że nie jest to ciężka praca.

Audiofile mają jakieś śluby czystości w ramach których nie czytają testów ? Ale w takim razie po co są tobie te informacje? Myslę że gdybyś jednak przeczytał, to zmieniłbyś tak bardzo negatywne zdanie na temat tego testu @audiowit - zacznij używać słownika bo zęby bolą

To jednak pałeczki aku-ku sa fajniejsze

Bo chciałbym się dowiedzieć dlaczego są zmiany? Kurna, to podstawowa ludzka cecha, dowiedzieć się DLACZEGO !!! Nie wiem jak was może to nie interesować . Jeżeli ten lepszy kabel nie kosztowałby majątku pewnie wziąłbym lepszy

Źle... wyraźnie napisałem że gdyby nie było róznic

ekhm.. w kwestii formalnej - to nie jest "diagnoza" a raczej teza która może podlegać procesowi udowodnienia Natomiast tak realnie ... to co napisałeś to truizm

Obawiam się że kompletnie nie trafnie chyba ze chcecie trafić niechcący w siebie. Wiara w Boga to kwestia wiary - koniec kropka. Są ludzie którzy wierzą i twierdzą że są konkretne przykłady działania Boga (pośrednie i bezpośrednie). Nie mi to oceniać. Przytaczanie tego problemu w tej dyskusji to jak machanie toporem żeby udowodnić że wiatrak działa ale jak przytoczyłeś już... no to wasz przypadek idealnie pokrywa sie z definicją wiary. Brak fizycznych przesłanek , brak badań,wyników , jest natomiast cała kasta ludzi wierzących. Z wierzacymi (w Boga) przynajmniej nie ma kłopotu bo dopowiadają że po prostu wierzą, wy twierdzicie że to co się u was dzieje to świat realny i pomimo wyników badań, eksperymentów

Masz rację - słowa innego forumowicza przez nieuwagę przypisałem tobie. Bardzo przepraszam i edytuje wpis Edytowałem - jeszcze raz przepraszam @wpszoniak-a za niesłuszne oskarżenie (strasznie mocne słowo)

Wielokrotnie prosiłem o jakieś konkrety. Przedstawiłeś : - fragmenty swojego bloga bez odniesienia do konkretnych jakiś badań (nie twoich przecież ale cytowanie jest dozwolone) - fragmenty i linki do wypowiedzi twórców kabli, które zawierały bardzo stanowcze stwierdzenia, niestety bez odniesienia do badań wyników itp. - link do video które o ile pokazuje że faktycznie na wykresie/widmie następuje zmiana , nie jest w żaden sposób skorelowane z realnym poziomem sygnału audio Właściwie z tego wynika niemożność przedstawienia kontrargumentów na przykłady testów i badań które podlinkował głównie Kraft. Z mojej perspektywy wygląda to tak jak już napisałem wcześniej. Macie swój świat niebagatelnych zmian i dobrze, problem w tym że nie potraficie udowodnić tego ze ten świat jest realny (a co jaki czas próbujecie wmawiać ludziom że to bardzo ważne i istotne zmiany) Ten obraz waszego świata rozbija się o fizykę i ślepe testy a waszych dowodów brak.

Na siłę starasz się mnie "wpisać" to co sam wykreowałeś czyli : Po co? Ale jeżeli już rozpocząłeś ten temat to postaram się odpowiedzieć ale obawiam się że nie wpasuję się w ramki które mi wyznaczyłeś. Gdybym posiadał taką maszynkę to moja procedura wyglądałaby w ten sposób: - biorę dwa zestawy kabelków , słucham przemiennie - jeżeli słyszę zmiany (co już się zdarzało), wykonuję ślepy test - jeżeli w ślepym teście nie wykryłbym zmian - sprawdziłbym kabelki na maszynce z ciekawości - jeżeli w ślepym teście wykryłbym zmiany to tym bardziej miałbym chęć sprawdzić czym dane kabelki się różnią Gdyby nie było różnic , wybrałbym ten kabelek który ma lepiej zbudowane wtyki (choćby klotz z ruchomą masą)

po raz kolejny zaniżasz poziom, po co? Żeby jakąś małą scysję sprowokować? A może zamiast "nie na poziomie" uwag i przytyków, jakiś argument poza " ja słyszę' ?

Nikt nigdy czegoś takiego tutaj nie napisał, więc nie brnij takie zagrywki

No przyznam że właśnie ten "epizod" utwierdził mnie w obserwacji którą opisałem wcześniej. Tu nie chodzi o dyskutowanie , tylko deprecjonowanie wszelkich testów. Najwyższą formą poznania jest "słuchanie" niezależnie od tego co nasz mózg moze "stworzyć"

wracając do meritum tego wątku: https://www.infoaudio.pl/test/323,akiko-audio-voodoo-dla-niedowiarkow Ja tylko zacytuję fragment który mnie trochę przeraził: Pałeczki AKIKO ACOUSTIC posiadam już bardzo długo. Odkryłem pewną cechę: już sama ich obecność w pomieszczeniu powoduje pozytywne działanie. I tu pojawia się wniosek, że wszyscy popełniamy błąd, testując je u siebie. Każdy wyłącza, lub zdejmuje je z kabla i odkłada na bok. Niestety, pałeczki działają nadal, tylko lekko słabiej. Ja, żeby to sprawdzić wynosiłem je z budynku.

Swoje przemyślenia przedstawiłem fragmentem filmu 'Matrix" Zastanawiam się, jak można dyskutować z ludźmi których jedynym argumentem jest "ja słyszę", nie potrafią przedstawić żadnych niezależnych pomiarów, badań a jedynie opowiadania ich ulubionych producentów. Jak jednak dojdzie do zamieszczenia czegoś co wygląda na pokaz 'działania' (wpszoniak dał link) to wraca problem punktu odniesienia. Ja rozumiem że dla was nawet jak zmiany będą na poziomie -100db to i tak jest to już "coś"! Można się tym podeprzeć a jak ktoś się spyta o ten poziom, to pada sakramentalne"mnie cyferki nie interesują bo ja to słyszę" - przykro mi ale do was pasuje idealnie ten fragment filmu. Z dużym rozbawieniem obserwuję jak się bawicie, bo dyskusja z wami nie ma sensu

Interpretacja dowolna Wyobraźnię macie rozwiniętą, do dzieła !

panowie - przypomina mi to pewną scenę

Cóż - obrazowo możesz sobie wyobrazić w ten sposób że jest to jednolity kawał "energii" jeżeli "popchniesz" z jednej strony otrzymasz natychmiastową (w ludzkim pojęciu) reakcję na końcu tego "bloku"

Nie

W którymś z tekstów które znalazłem, była mowa o tym że przy szalenie wysokiej częstotliwości prądu o rzędy wielkości większej niż te 50 Hz elektrony wprowadzone są w drgania tak wysokie (w sensie częstotliwości wysokiej) że praktycznie „stoją” w miejscu ale prąd swobodnie sobie płynie. Pisze z pamięci, bo cieżko mi to z powrotem znaleźć.

Ale o ile pamietam to częstotliwości o rzędy wielkości większe niż te występujące w normalnym zasilaniu

Wpierw było ze to oryginalny pilot, akurat miałem otwarty ten watek Tak użyj pilota od cd

Nie https://www.manualslib.com/manual/65609/Harman-Kardon-Hd-970.html?page=7#manual przyjrzyj sie