Fafniak

Ale to sprowadza się do podstawowego problemu o którym napisałem. Jedynym błędem Krafta było nazwanie problemu słowem które uważał za stosowne w obliczu tego co wynalazł w internecie kontra wasze wypowiedzi. W tle jest podstawa zwana fizyka i matematyką, która tak niezbyt łaskawa jest dla audiofili.

Cóż... jeżeli ktoś w coś wierzy, to najcześciej ludzie przyjmują to i nie wnikają „w głąb”.Sytuacja diametralnie zmienia się gdy wierzący twierdzi że to w co wierzy jest prawdą oczywistą i niepodwarzalną, co powinno być jasne dla wszystkich z danego kręgu zainteresowań. Mało tego twierdzi że za tym wszystkim stoją powazni producenci i lata badań. No niestety jak pada sakramentalne „sprawdzam” cała ta budowla rozsypuje się jak domek z kart, bo prócz wierzę nie ostaje się nic... Czy coś pominąłem?

Szalenie interesująca kwestia. Dlaczego słyszacy działanie rożnych akcesoriów może chcieć odejść gdy zadaje mu sie pytania o zasady działania tych cudów techniki „audio”?

No w świetle tego że brak jest jakichkolwiek dowodów na słyszenie oraz dodając wyniki ślepych testów, to raczej należy obrać kurs na racjonalność niż na mielizny audiovoodoo

Prawdopodobnie potrzebujesz przedwzmacniacz gramofonowy

A ponieważ wchodzimy w zjawiska kwantowe (no audio jest chyba liderem zastosowania tych zjawisk) to po naklejeniu nalepki moz ebyć tak że 2+2= (to zależy kto obserwuje)

Cóż... firma akuku staje się powoli moja ulubiona na tej stronce pewnego sklepu (nie ja to znalazłem, to z innego forum) oprócz kwantowych oczyszczaczy i innych bajek z narni, jest produkt który tuningujący chipy... http://www.audiocomav.co.uk/94-hi-fi-tweaks tym razem cena jest bardzo akceptowalna : http://www.audiocomav.co.uk/tuning-chips/383-akiko-audio-semiconductor-tuning-chip.html Chyba warto spróbować? Taka nalepka poprawia właściwie wszystko. Myśle że jest bardzo źle że o tym cudownym produkcie nie wiedza kopacze bitcoinów.

Te cięższe brzmienia które podał @mordor12 - no faktycznie jakościowo to jest padaka U2 według mnie lepiej niż GnR Powiadasz @jacek75 że na "best of " jest lepiej ?

A ja polecam tego gościa : https://www.adambenezra.com/?v=9b7d173b068d

To nie musi być duże. To ma działać. Jak? Poprawiać wszystko. Na jakiej zasadzie? To nieistotne. To słychać. Moze to połączenie z czakrami? Albo teoria strun? Nalezy coś sobie wybrać i tego sie trzymać. polecam tez pałeczki akuku...

To przeczytaj jak powinien być napisany taki post. Przeczytaj inne tematy, bo jest sporo podobnych i uzupełnij swój temat

Bo człowiek to taka ciekawska istota, lubi dowiadywać sie różnych rzeczy. Lubi sobie pogadać, pospierać sie itd. @wpszoniak możesz walczyć sobie z czym chcesz, mi to lotto Ktoś gdzieś napisał że audiofile podobnie jak system komunistyczny tworzą problem a potem z nim usilnie walczą wszelkimi metodami - myślę że to było bardzo trafne

jak bardzo ciężkich ? Przykłady jednak jakieś... plisss

Jest głupi, dalej nie będę pisał bo będą pretensje Powiedz mi czego brakuje ci w tych informacjach dotyczących różnicy w szybkości/czasie przepływu prądu? Uważasz że nawet gdyby doszło do tego że jeden kabel byłby krótszy o 4m a różnica wyniosłaby 0,00000002 sekundy to miałoby to słyszalny wpływ na zasilacz i dalej na pracę urządzenia audio i wpływ na dźwięk? A teraz wyobraź sobie że ten kabel jest tylko "czystszy" o 30%. Tak upraszczając weź te 0,00000002 sekundy i zmniejsz je o te 30% albo powiększ - to nie ma znaczenia Znajdujemy się w okolicach nanosekund. Gdzieś w jakiś badaniach określono dolną granicę jittera na ok 20ns ale dotyczyło to badań samego sygnału audio ! a nie zasilania..... Naprawdę ? To jest twój argument hihihihihihi !!! (że tak cię zacytuję)

Pisałem już wcześniej, podziwiam ludzką wyobraźnię. Naprawdę !

Kurde... jak bumerang wraca przykład rozbitego jajka na masce samochodu w celu poprawienia osiągów. Skala zjawisk na które sie powołujecie jest tak minimalna że w efekcie pomijalna Jeszcze raz polecam przekonać sie o jakiej skali zjawisk tu piszemy Można oczywiście powoływać się na "efekt motyla" ( bo to podobna skala)ale to chyba jednak nadal mocno naciągana teoria

Dodajmy że prócz twierdzeń nie ma nic na czym można by sie oprzeć

Błagam - rozmieniamy na drobne istotę sprawy. Poziomy na jakich się poruszamy to wielkości nanosekund przy skróceniu kabla o 4m a przy zmianie materiału i tej samej długości to nie wiem... moga to być różnice na poziomie femtosekund!!! Ludzie to są wartości których choćbyście na głowie staneli i odtańczyli taniec deszczu to nie usłyszycie. Tym bardziej w kablu zasilającym !!! Gdzie bezwładność elementów jest dziesiątki razy większa. Już nie twórzcie tu kolejnych teorii

Ja podałem wyliczenie dla próżni i ono też jest jakos tam zaokrąglone. Chodzi mi tylko o pokazanie rzędu wielkości z jakim mamy doczynienia. Wyliczenie jest dla sytuacji gdyby Jedna linia zasilająca była krótsza o te 4 metry. Zmiana "jakości" przewodnika dla prędkości rozchodzenia się prądu to ... nawet nie wiem jaki ułamek tego co już podałem. Myślę że nawet femto sekundy nie wchodzą w grę Ale jak bardzo chcesz to znalazłem dane typu 200000 do 250000 - możesz policzyć

Jeżeli prędkość przepływu prądu zbliżona jest do c a wzór na czas potrzebny do przebycia drogi jest : t=s/v (s odcinek liczony w kilometrach a v- to jest 300000km/s) 0,004 (bo cztery metry) dzielone przez 300000 edytka żeby nei było niedomówień wynik otrzymujemy w sekundach i o ile się nei mylę w obliczeniach to dla tych 4metrów wyjdzie : 0,000000013333(3) sekundy.... to jest efekt gdyby zabrakło tych 4 metrów a różnicy we wpływie "lepszego przewodnika" to chyba nie obliczymy

@wpszoniak żartujesz czy poważnie pytasz?

oczywiście. Czy zdajesz sobie sprawę jaka jest realna różnica w czasie przesyłu prądu na odcinku tych 4 metrów?

Myślę że u audiofili największy problem polega na przełożeniu skali zjawiska fizycznego na realia które jesteśmy w stanie zarejestrować.