-
Zawartość
3 458 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Belfer54
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Sądzę, że pies lubi muzykę a nie miejsce Poza tym może nie chce abyś sam słuchał muzyki Ja dziś wyjątkowo późno bo ok. 6.30 wyszedłem na spacer. -
ati701 Jak trochę posłuchasz swojego nowego sprzętu napisz jakie masz wrażenia. Co Ci odpowiada a co nie w dźwięku i koniecznie jak wypada w tym systemie NAD.
-
madlaine Na temat przewagi jednego napędu nad drugim napisano już epopeje. Jeden i drugi ma swoje zalety i wady. Nie chciałbym tutaj zbyt dużo sie rozpisywać. Ja preferuję napęd paskowy, szczególnie że moje Pro-Jecty taki posiadają/posiadały. Fachowcy twierdzą, że napęd bezpośredni jest stabilniejszy jeśli chodzi o obrotu ale przenosi z kolei wibracje z silnika na talerz. Poza tym napęd bezpośredni jest bardziej skomplikowany w budowie i kosztowniejszy, szczególnie przy bardziej precyzyjnych rozwiązaniach. Nie daj Boże jak padnie mechanizm napędu bezpośredniego. Dlatego odradzałem zakup gramofonu z drugiej ręki lub dokładne sprawdzenie u sprzedawcy. W przypadku napędu paskowego sytuacja taka nie ma miejsca ale z kolei wadą jest rozciąganie paska, który trzeba co jakiś czas wymieniać. Nie chciałbym tutaj polemizować ponieważ nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale trzeba tylko zwrócić uwagę, że nawet w bardzo drogich gramofonach niektóre firmy stosują napędy paskowe. Przeczytaj sobie może dyskusję na ten temat y sąsiedniego forum: http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html...36151&all=1 Na koniec może tylko napiszę, że w moim poprzednim Pro-Ject 1.2 pasek wytrzymał 4 lata a i obecny właściciel jeszcze go nie wymienił. A co do cen Pro+Ject to jak zauważyłaś za rozsądne pieniądze kupisz już niezły model Pro-Ject Debut III z wkładką i na gwarancji. Pozdrawiam
-
Tak jak napisałem NAD gra poprawnie. Nie należy oczekiwać specjalnych rewelacji, ale też nie powinieneś sie zawieść na nim. Scena może nie będzie zbyt obszerna, ale w tej kategorii cenowej jest to dobry sprzęt. Ciekaw jestem Twoich refleksji po pierwszym kontakcie z NAD-em.
-
Madlaine Temat morze. Nawet bardziej doświadczeni audiofile maja problemy co, za ile i gdzie kupić. Tym bardziej, że jak zaznaczyłaś chcesz kupić i mieć święty spokój. Nie wiem, czy w tej sytuacji nie należałoby zdecydować się na gramofon nowy na gwarancji. Gdybym miał ustosunkować się do przedstawionych przez Ciebie aukcji to skłaniałbym się ku gramofonowi Dual CS 741. Musisz jednak liczyć się z tym, że nawet najlepiej zachowany egzemplarz może kryć przykre niespodzianki. To jest sprzęt, który liczy sobie kilka lat. Najrozsądniej byłoby kupować gramofon w pobliżu miejsca zamieszkania tak aby była możliwość sprawdzenia. Unikałbym też gramofonów z pełna automatyką i osobiście wybrałbym gramofon z napędem paskowym. To narazie tyle z mojej strony, mam nadzieję, że pozostali forumowicze wpiszą swoje cenne uwagi aby pomóc Ci w podjęciu tej trudnej decyzji. Madlaine Kolega Fono Master słusznie prawi. Też zastanawiałbym się nad gramofonem firmy Pro-Ject, najlepiej nowym. Sam od wielu lat używam gramofonów tej firmy i jestem zadowolony.
-
ati701 Od wymienionego przez Ciebie Denona i Yamahy moim zdaniem lepszy. Za te pieniądze sądzę, że nic lepszego byś nie kupił. Wiele będzie zależało również od kabelków. A czy jest lepszy od CA i HK to wszystko zależy w jakim zestawieniu. Choć mnie osobiście również stylistyka dźwięku jaką prezentuje NAD bardziej odpowiadała niż np. CA. Szczególnie w muzyce którą słucham.
-
ati701 Trudno jednoznacznie to powiedzieć. Generalnie NAD-y należą do solidnych, grających na dobrym poziomie odtwarzaczy. Za kwotę do 400zł trudno będzie coś sensownego kupić przy założeniu, że jest on w bardzo dobrym stanie. Jeśli zadawala Cię dźwiek jaki uzyskujesz z niego w swoim systemie to sprawa jest bezdyskusyjna. Poza tym z tego co pamiętam mój praktycznie wszystko czytał, no może poza płytami chodnikowymi W tej chwili używa go mój kolega i jest bardzo zadowolony.
-
Miałem swego czasu cd NAD 521. I cóż moge powiedzieć. Powtórzę tylko, że grał bardzo porawnie. Miał co prawdę trudnego i wymagającego towarzysza w postaci Baltlaba i kolumn AA Phoebe, ale wychodził raczej obronną ręką. Podłączony był do wzmacniacza kabelkami DNM reson, które trochę ochładzały ciepło w średnicy oraz wyostrzały górę. NAD gra bardzo zrównoważonym dźwiękiem, wszystko jest tutaj dobrze poukładane, ale bez większych fajerwerków. Bas nie schodzi zbyt nisko, ale nie można mu specjalnie nic zarzucić. Miałem wrażenie, że czasami brakowało jakby powietrza. Wspominam go z sentymentem.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
No jak to kto poszedł, wiadomo Ja chodzę na spacery głównie rano, czyli tak koło 6.00 - niestety. To są najdłuższe bo przeszło godzinne spacery. Bywało, że wychodziłem koło 5.00. Teraz nasz sznaucer trochę się odzwyczaił od takiego rannego wstawania. Dziesiaj właśnie wróciliśmy ze spaceru i wziąłem się za ranne przeglądanie poczty i forum i co widzę. Jak zwykle Janusz miałeś nocną sesję przy komputerze Przez jakiś czas będziesz nocą sam, bo Roman wyjechał na narty. -
To fakt na niektórych formach ma dobre notowania, ale to jak zwykle jest loteria. Jak nie posłuchasz i nie sprawdzisz w swoim systemie nie będziesz wiedział co jest warte dany kabelek. Również dużo dobrego czytałem o tym interkonekcie ale Audionet słusznie pisze, że może warto z drugiej ręki. Jak Ci się bardzo nie spieszy spokojnie poczekaj ludzie co jakiś czas sprzedają kable nie tylko na allegro.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Janusz Sympatyczni ludzie są na każdym forum. Wielu z nas a może i większość ma konta na innych fomach ale tak jak napisałeś nie ujawniają się z wielu powodów lub uczestniczą w określonych tematach. Ja podobnie jak Ty znalazłem na tym forum miejsce, gdzie mogę spokojnie napisać parę słów, czasami może głupich, nie trafionych itp. ale mam przynajmniej świadomość, że nikt tutaj mnie nie obrazi najwyżej zwróci uwagę, że pisze od rzeczy. Co do zmian jakie zaistniały w moim systemie to są one wynikiem bardzo wielu okoliczności. Mam nadzieje, że kolumny zakończą na dłuższy czas moje poszukiwania, choć nie obiecuję, że tak się stanie Pozdrowienia dla żony. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Ta kobieta to moja żona Jadwiga a pies sznaucer średni o nietypowej jak dla tej wielkości maści. Średnie sznaucery z regułu są w kolorze pieprz i sól. Jeśli chodzi o monitory AE to po części Roman napisał, może w sposób trochę zkamuflowany jak zagrały w odsłuchiwanym zestawie. Generalnie dźwięk poukładany. Bas troche szczuplejszy i nie tak nisko schodzący jak w przypadku Duevel. Poza tym dzwięk w wykonaniu Duevel posiadał większą przestrzeń i scena była obszerniejsza i bardzo plastyczna. AE nie potrafiły osiągnąć takiej plastyczności w przekazie. W obu przypadkach wysokie prezentowały podobny poziom. Średnie w AE bez większych zastrzeżeń chociaż momentami jakby lekko przymglone. Odnosiłem wrażenie, że kolumny lepiej radzą sobie ze wzmacniaczem tranzystorowym. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Bartek zgodnie z życzeniem załączam kolejne fotki [attachment=297:IMG_1222.JPG] -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Bert Zdjęcia poddano cenzurze. Przeszukam zasoby, które przesłał mi Roman to coś jeszcze wkleję. A co do Romana to wydaje mi się, że właśnie jest w drodze. Może napisze coś do nas ze stoku. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Oj nie wiem, czy nie stanie się to szybciej niż myślisz. Coraz poważniej zaczynam myśleć nad odsłuchaniem ADAM Pencil. -
Cedek Yamahy to dobry wybór, szczególnie w tej konfiguracji.
-
DEVIL Cieszę się, że Yamaha gra tak jak sobie wymarzyłeś. To teraz czekają Cię odsłuchy i eksperymenty ze źródłem. A co w tej chwili robi u Ciebie za cedeka?
-
Znam ten ból. Niestety tak bywa, że czasami nie można odsłuchać wszystkiego co by sie chciała a i cena też odgrywa istotną rolę. Wydaje mi się, że ten amplituner powinien z Jamo zagrać całkiem nieźle. Dużo też zaleźy od źródła sygnału tzn. od odtwarzacz CD, od kabelków sygnałowych i głośnikowych.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Audionet A tego jeszcze nie wiem. Jak rozbiorę swoje monobloki to będę wiedział -
PlasticElvis teoretycznie powinno to ze soba zagrać, ale najlepiej zrobisz jak udasz się na odsłuchy ze swoim amplitunerem i sam sie przekonasz. Nawet najlepsze recenzje niestety nie zastąpia odsłuchów.
-
DEVIL Napisz jakie masz wrażenia z odsłuchów Yamahy z kolumnami Jamo. Jestem ciekaw jak ze sobią brzmią.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Hybyrd83 Z tego co wiem jest to okładnie ten sam układ co monobliki + preamp. Zastosowano dokładnie te same lampy w jakie wyposażona jest wersja, którą posiadam. Cena w zależności od wyposażenia waha się od 950 do 1100 euro. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Szanowni Koledzy w dniu dzisiejszym otrzymałem obiecaną informację od P. Włodka z Ukrainy w sprawie Phast Pentode. Jest to taka sama konstrukcja jak w przypadku monobloków+preamp tyle, że wszystko upakowane w jedną obudowę. Wzmacniacz wystepuje w dwóch wersjach z pilotem i bez. Poniżęj zamieszczam otrzymane zdjęcia. [attachment=290:Integra_back.jpg][attachment=291:PhaSt_Integra.jpg] -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Audionet Oczywiście dygresja w sprawie hobby i Luxmana była kierowana głównie do Ciebie. Ja podobnie zmieniałem w życiu hobby kilkakrotnie a może nie tyle zmieniałem ile jedne plasowały się przez jakiś czas na pierwszym miejscu a inne pozostawały lekko w cieniu. Można powiedzieć, że audiofilia była moim hobby niemalże od dzieciństwa. Poza płytkami, które wymienił Roman w odsłuchach brały udział: Katinka Wilson "One life", Archguitar Baroque (Bach, Handel, Scarlatti, Vivaldi), Cassandra Wilson "New Moon Daughter" i wspomniany już Pat Metheny "Secret Story". A zatem jazz się załapał, ale z tych dwóch ostatnich płyt tylko po jednym utworze i już bliżej końca sesji. Po raz kolejny potwierdza się teza, że sprzęt należy odsłuchiwać w tzw. docelowym pomieszczeniu albo w takim, które nim się stanie. A zatem nic innego nie pozostaje jak wypożyczać i testować w warunkach domowych z czym niestety wielokrotnie są problemy. Można w ostateczności wziąć klocek pod pachę, tak jak uczynił to Roman. Daje to już pewne pojęcie o "zdolnościach", wadach i zaletach urządzenia. Racją jest również to o czy wspomniał Bartek, a dotyczyło kontrolowanych odsłuchów. Jest to jedyna metoda prowadząca w tej dziedzinie jaką jest audiofilia do celu. Jak widać temat nam się mocno rozwinął co mnie bardzo cieszy. Myślę, że jak przebrnę przez problem z kolumnami nadal będziemy w tym miejscu wymieniali poglądy dotyczące wzmacniaczy lampowych i próbowali zarazić kolejnych forumowiczów chorobą, która zwie się wzmacniacz lampowy. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Bert Każdy mężczyzna powinien mieć jakieś hobby. Pełni ono również rolę wentyla bezpieczeństwa Ja również mam nadzieję, że po wygrzaniu PhaSty stracą ostrość. Mam również w planach eksperyment z wymiana lamp w stopniu mocy. Przez jakiś czas również byłem użytkownikiem Luxmana i bardzo dobrze wspominam kontakt z tym wzmacniaczem.