Belfer54

Zn21 Z tego co piszesz wynika, że objawy te nie występowały przed podłączeniem DAC-a. Z jakim transportem ten DAC współpracuje. Może problem z uziemieniem o czym wcześniej pisał Hybyrd. A może problem tkwi w lampach, bo jak twierdzisz zanika po jakimś czasie. To tak jakby po lekkim wygrzaniu lamp. Może pisze bzdury, ale już takie dziwne rzeczy widziałem. U mnie ewidentnie jest problem z siecią, ponieważ problem występował z większym lub mniejszym nasileniem również wcześniej, czyli przed podłączeniem DAC-a. Teraz jakby sie nasilił. Pozdrawiam

Mejson widzę, że Cię nieźle wciągnęło. Ja ostatnio z braku czasu i na dodatek dopadło nie jakaś choróbsko zupełnie nie miałem czasu na zajęcie się tematem. Dzięki za informacje w sprawie anteny. Spróbuję w okolicznych sklepach dowiedzieć się o antenę. Pozdrawiam

Janusz zapłaciłem wówczas coś koło 900zł o ile dobrze pamiętam. W każdym bądź razie moim zdaniem bije na głowę tańsze Helion-y. Jak już wcześniej pisałem po podłączeniu urządzeń wraz z moja ówczesną lampą Jolidą zagrało to na prawdę lepiej.

Szkoda, że dyskusja stacza się w bagno w dosłownym tego słowa znaczeniu. Faktycznie nie jest to forum, na którym można sobie pochasać obrażając przy tym kogo popadnie. Kolega Hybyrd ma doświadczenie w zakresie stosowanie kabli sieciowych i listew i podzielił się swoją wiedzą na ten temat z założycielem tematu, który wyraźnie o to prosił. Bez obrazy moim zdaniem dobrze byłoby aby zamieszczali tu swoje uwagi ludzie, którzy maja coś do powiedzenia na temat meritum. Nie słyszę kabli ani listew to po prostu piszę: "nie słyszę i nie widzę celowości stosowania listwy droższej niż 35 zł" i wydaje sie, że to wystarczy. Ocena tego, czy ktoś dobrze robi, że stosuje listwę lub kabel za 500 a nawet za 3000 zł sugerując przy tym, że coś jest na rzeczy moim zdaniem jest nie stosowne. Jak ktoś lubi wywalić 3000zł na listwę to jest jego prywatna sprawa. Przepraszam z góry jeśli ktoś poczuł się obrażony, ale nie było to moim zamiarem. Mam szacunek dla każdego użytkownika tego forum i cenie sobie wszelkie uwagi pod warunkiem, że są merytoryczne i poparte wiedzą i doświadczeniem.

Hybyrd83 Szczerze mówiąc to już zapomniałem jak grał sprzęt przed zastosowaniem urządzenia. Z tego co jednak wryło mi się w pamięć to mogę napisać, iż odniosłem wrażenie, że jakby uporządkowała się scena dźwiękowa, nabrał on "ciała", stał się bardziej plastyczny. O ile wiem Kolega Piotr nadal produkuje kondycjonery na zamówienie i myślę, że raczej nie powinno być problemów.

No nie próbowałem, ale mogę zapytać w AF, czy nie mają czegoś pod ręką. Tyle że nie jestem pewien, czy to coś da. Tak czy inaczej popróbować zawsze można. Jako kondycjoner robi u mnie urządzenie wykonane przez Kolegę Piotra. Niżej link do strony z urządzeniem: http://audiopit.fm.interia.pl/

Tomku fakt zostało mi tylko uziemienie. Zauważyłem, że to zjawisko występuje tylko wówczas, gdy podłączona jest jakakolwiek lampa. To samo było przy Jolidzie, Omaku Romana i monoblokach. Lampy niestety zbierają cały syf z sieci. Przeprowadziłem kilka eksperymentów, m.in. z podłączeniem do innego gniazda ściennego, ale wówczas słychać trzaski w głośnikach jak zona w kuchni włącza kuchenkę gazową Moim zdaniem cała sieć jest spieprzona w tym budynku, już nie mówiąc o tym, że jest to sieć dwu przewodowa. Tak jak radzisz spróbuje jeszcze uziemić, przynajmniej monobloki. Pozdrawiam

A ja walczę z pieprzonym, przepraszam za słowo przydźwiękiem, który sieje sieć. Najdokuczliwiej pojawia sie gdy korzystam z lampy tzn. monobloków. W moich kolumnach słyszę buczenia, syczenia a i DAC przy odpalaniu wali po uszach jak wiosenna burza. Zresztą ten temat już poruszałem w tym wątku. Niestety kondycjoner, który wykonano mi na zamówienie nie pomaga. Sądzę, że raczej elektrykę muszę wymienić i zrobić coś z tą nieszczęsna instalacją telewizyjnej anten zbiorczej. Ot uroku mieszkania w tzw. bloku.

Ciekaw jestem, czy można gdzieś jeszcze kupić kabel zasilający Velum. Nie miałem szczęścia "słuchać" tego kabla a dużo dobrego o nim słyszałem. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie wymiana kabli sieciowych. Jak już wspomniałem Baltlab zasilany jest najniższą wersją Neel-a. Fajnie byłoby w to miejsce wsadzić coś innego. Poza tym zamierzam Furutecha przełożyć do CD Attol. Pozostaje zatem zasilić czymś preamp monobloków.

tuńczyk "Każda pliszka swój ogonek chwali". Niech Kolega zajrzy i dokładnie przeczyta parametry techniczne dot. gramofonach Pro-Ject a szczególnie pokryw. Nie zauważyłem aby mój Pro-Ject 2Xperience nie posiadał pokrywy. Poza tym do modeli bez pokrywy można taka zamówić. Nie przeczę, że są lepsze i gorsze rozwiązania. Sam kiedyś byłem posiadaczem gramofonu Technics i nie przeczę, że to dobre gramofony ale o Pro-Ject, które używam od 6 lat również nie mogę złego słowa powiedzieć. To tak na marginesie w sprawie pokryw. Kolega Leslo i tak sam musi podjąć decyzję.

Tym razem popieram również Perkoza Leslo zajrzyj sobie na stronę pod tym linkiem: http://www.voice.com.pl/ Od lat jestem użytkownikiem gramofonów firmy Pro-Ject i jestem zadowolony. Podstawowy model Pro-Ject Debut III może być niezłym wyborem.

tuńczyk Zgoda w 100%, ale jak widać leslo ma tylko 400zł na wszystko. Jakby trochę za mało na zakup gramofonu i preampu. Inna sprawa, że do dobrego preampu zdałby się przyzwoity gramofon z dobra wkładką. Leslo z naprawą napędu bezpośredniego bywa różnie. Czasami może być tak, że może okazać się, że nabyłeś szmelc do wyrzucenia. Z igłami i wkładkami nie powinno być problemu. Z tanich gramofonów z napędem paskowym polecałbym np. Thorens TD 160. Chociaż ja osobiście wolałbym trochę poczekać i uzbierać więcej pieniędzy na nowy gramofon. Naprawdę czasami warto.

hybyrd83 Część kabli właśnie tak zmodyfikowałem. Kabel pierwszy raz kupiłem przed około trzema laty. Jeden z kolegów na audiostereo organizował zakup w firmie. Kolejny 5 żyłowy kupowałem przez allegro. Ostatnio nie widziałem aby ktoś sprzedawał, sam chętnie jeszcze bym kupił.

Jeśli mogę coś dorzucić do wymiany zdań na temat kabli to informuję, że mam podstawowego Neela N7E, który zasila Baltlaba, Furutecha FP-314Ag / FI-11Cu / FI-E11Cu zasilającego preamp w monoblokach. Pozostałe kable to Lappy DIY, w tym 7 żyłowe, wykonane przeze mnie lub kupione. Oprócz tego mam najtańszą listwę Heliona do której podłączone są wzmacniacze. W mojej skromnej ocenie najlepiej wypada Furutech i 7 żyłowe Lappy.

Leslo RoRo napisał Ci dokładnie cygo potrzebujesz. Jakiś wzmacniacz lub amplituner z wejście PHONO lub jeśli takiego wejścia Twój sprzęt nie posiada przedwzmacniacz gramofonowy, który podłączysz do wejścia AUX w swoim wzmacniaczu/amplitunerze.

Leslo Zanim kupisz używany gramofon spokojnie zastanów sie, a najlepiej abyś osobiście go odebrał i przy okazji sprawdził. W kwocie, która podałeś można już kupić całkiem przyzwoity sprzęt. Jeśli Dual to proponuje abyś szukał czegoś z serii 7xx. A najlepiej poszukaj 701, 721 ew. 704. W kwocie do 400 zł można również kupić Pioneera PL 770, PL-870, PL-970.

Janusz Jak zwykle kij ma dwa końce. Oby ta Manta nie zagrała w taki sposób, że zniechęci ew. miłośników lampy do dalszych poszukiwań. Miejmy tylko nadzieje, że Ci którzy "zassają" pójda dalej w swoich poszukiwaniach.

elpaso W amplitunerze po prawej stronie od wyświetlacza jest taki mały przycisk/dioda. Przy włączonej funkcji wygaszania wyświetlacza diodka pali się na niebiesko. Po wyłączeniu tej funkcji wygaszacz powinien być cały czas aktywny. Mam nadzieję, że to o to chodzi.

Roman Twoje problemy wkraczają w taką sferę, gdzie jakakolwiek ingerencja zewnętrzna nie jest wskazana. Natomiast patrząc na aukcję Łukasza żałuje, że zdecydował się tak późno, albo w ogóle. Swoją drogą jestem ciekaw kto wygra aukcję, bo okazja jest dosyć duża. A może kupi ktoś ode mnie monobloki PhaSt

Gdybym miał tysiąc na zbyciu na przykład przed zakupem monobloków to pomyślałbym raczej o Manleyu Stingrayu A mówiąc poważnie to naprawdę tysiąc można dużo lepiej ulokować. Tak dużo jest wzmacniaczy lampowych na rynku wtórnym o sprawdzonej marce, które sądzę że lepiej zagrają niż rzeczona Manta. A poza tym gdybym miał kupować lampę do np. małego systemu sypialnianego to wolałbym kupić PianoCrafta + kabelki.

Ostatnio wpadła mi w ręce płyta Billa Evansa „The Rother Side of Something” . Płyta ciekawa bo jest mieszanką różnych stylów współczesnej amerykańskiej muzyki przyodzianej w jazzowe „ubranko”. Znajdziemy tutaj echa rhythmen bluesa, country, rocka, pop.

Jak będziesz miał ten gramofon wrzuć fotki do wątku o gramofonach. Ja również nadal słucham muzykę z czarnej płyty i kaset magnetofonowych. I to nie tylko z sentymentu do tych urzadzeń.

Również chodzą mi po głowie takie myśli, ale po ostatnich zakupach trochę mi przeszło. W obecnej chwili oba systemy wyposażone są w kolumny, które satysfakcjonują mnie. Poza tym dwa systemy goszczą u mnie od około 8 lat. Początkowo było to kino domowe i wzmacniacz lampowy. Później kino domowe zostało zastąpione systemem stereo na tranzystorze i tak już zostało.

Kolumny Audio Note zauważyłem w ogłoszeniach już dużo wcześniej i to jeszcze mogę zrozumieć. Natomiast jestem trochę zdziwiony, że wystawił na sprzedaż Omaka. Cóż nasze hobby polega między innymi na ciągłych poszukiwaniach tego nieuchwytnego "znikającego punktu"

Fono Master Bardzo ciekawy temat. Ja akurat nie jestem tym, który może wnieść zbyt dużo do dyskusji na ten temat ponieważ jestem posiadaczem dwóch systemów. Można powiedzieć mam większy komfort. Gdy chcę posłuchać mniejszych składów jazzowych zazwyczaj używam lampy, gdy słucham np. rocka włączam Baltlaba.