jacek75

3.Kupując wzmacniacz zwróć uwagę, aby miał wejście na gramofon ( phono). W niewielkim budżecie, kupowanie mimo, to dodatkowego taniego i przypadkowego przedwzmacniacza i dodatkowych kabli niekoniecznie musi przynieść oczekiwaną poprawę, a jest to dodatkowy element na torze dźwięku. 4. Aby to był faktycznie wzmacniacz, a nie amplituner stereo, wspomniane wejście phono i dobry zasilacz ( moc max z gniazdka). Nawet pozornie słabszy wzmacniacz z dobrym, mocnym zasilaniem, poradzi sobie lepiej z kolumnmi, niż wyżyłowany amplituner, ze słabym zasilaczem. Natomiast jaki ma dźwięk i jak gra, to już z cyferek na tabliczce nie wyczytasz, trzeba go posłuchać, lub poczytać testy.

Heco model prime ( wcześniej nazywane victa np. victa 701 http://allegro.pl/heco-victa-701-espresso-...4923349947.html ) to trochę niższa klasa niż Magnat quantum 677. Co oczywiście nie oznacza, że brzmienie ciut tańszych nie może się podobać, wszak to inna marka, a różnica ceny nie jest ogromna. Heco są znane bardziej z drogich modeli jak Celan i Statement, natomiast Magnat ma szerszą ofertę i jest bardziej widoczny na rynku.

Faktycznie jechać 1000km nie trzeba, można napisać maila do sklepu, zadzwonić, wszędzie są ludzie i można się dogadać, przeproszą wyślą listem, obojętnie czy ich wina, czy nie. Lub inaczej, napisać do dystrybutora Yamahy i wyślą Ci w formie listu, czy pdf-em. Skoro trochę ją masz nie wpadło Co w menu, czy setupie sformułowanie pass through, czy jakoś tak, przcież nie ma tam 100tys opcji i kombinacji, może faktycznie model ogołocony z tej funkcji. Jak ja wybierałeś wtedy i porównywałeś z innymi modelami to ta funkcja była w ogóle wymieniona ?

Prawie zawsze tak jest w plastikowych zestawach- tam plastikowy głośnik "frontowy" nie odtwarza basu z technicznego założenia na etapie projektu. Natomaist w prwdziwym amplitunerze kd z normalnymi kolumnami jest różnie. Jesli amplituner jest słaby, tani, a kolumny duże to faktycznie nie ma siły produkować dobrych niskich tonów na kolumnach i wspomaga go sub. Jeśli jednak amplituner jest lepszej klasy, silniejszy, nie ma problemów aby dobrze odtworzyć niskie tony z kolumn np. w czasie słuchania muzyki. Teraz w sumie mało jest marek kolumn, które nie miały by swoich mniejszych braci jako kolumn efektowych i kolumny centralnej. Kolumny zacnych marek są sprzedawane standardowo jako dwie, ale można wyszukac też ich zestwy 5.0, czy 7.0. Nawet kolumny które sporo osób nazwałoby "audiofilskimi", bo kosztującymi kilka tysięcy zł, czy nawet 20-40 tys moga grać i grają w zestwie 5.1 w kinie , ale są świetne w muzyce jako dwie ze wzmacniaczem.

Tu się mylisz, przy odrobinie szczęścia i chęci kupisz ciekawe ( pasujące Tobie ) i dobre kolumny podstwkowe i wzmacniacz, może jeszcze odtwarzacz CD. Będzie to wyglądało dobrze i fajnie grało. Zaręczam Ci że jak złożysz to z głową, czy czyjąś pomocą, trochę się w to zaangażujesz, to zagra to bardzo ciekawie i raczej żadna miniwieża do 2 tys nie będzie miała podejścia i że dźwięk może Cię oczarować i zaskoczyć . Niestety często chęć posiadania "na już" wygrywa i potem nowy właściciel mini wieży ogłasza światu że nabyta wieża " mnie starcza" ale nawet nie wie i nie sprawdził ( bo szkoda czasu było) co stracił . Ten ładny grajek z Twojego linku, zapewne udany jako stacjonarka do ładnej kuchni, niewielkiej sypialni, ale magia to tam jest kolorów i dizajnu, ot bardziej markowy, lepiej przemyślany bombox ( bez uchwytu) z budzikiem( to trzeci w kolejności atut, nawet według samego producenta, zaraz po kolorze ) .

Mylisz się. Monitory inaczej kolumny podstwkowe, niewielkie ( choć nie tak małe jak głośniki z miniwieży które są byle jakie ) kolumny 2 głośnikowe(czasem trzy). Tylko nie bardzo rozumiem co znaczy nie podkreślają któregoś z pasm, podłogowe też nie podkreślają, to chyba dobrze . Kolumna ma odtwarzać równo, a nie dudnić czy piszczeć . Jednak chyba bardziej ucieszą Cię podłogówki.

Ta opcja to nie switch, czy standby, tylko ustwienie w menu" pass through ", chodzi by sygnał przechodził przez amplituner kiedy jest pozornie wyłączony. Niby mają je tanie amplitunery, ale może ten nie. Kwestia poczytania instrukcji papierowej, lub pełnej z cd. Jak nie ma, trzeba będzie puścić audio z dekodera czy dvd dodatkowym, innym torem.

To daleko nie odskoczysz od dotychczasowego bomboxa i magi nie zaznasz. Może nawet nie chodzi o pieniądze, choć szkoda że musisz mieć nowe, ale o mobilność. Czyli wszystko sprowadza się nie do magii słuchania i obcowania z muzyką tylko uprzyjemniania czynności, jak gotowanie, sprzątanie. W takiej sytuacji warto zainwetować w dobre słuchawki 200-400zł i jakiś lepszy bombox, czy przenośny odtwarzacz i nie piszę tego absolutnie złośliwie. Jak chcesz magię muzyki, to dwie kolumny, małe, duże ( zależy od pokoju), wzmacniacz, plus cd, czy inne źródło muzyki. Warto też przeczytać przed napisaniem pytania, jak pisać pierwsze posty http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html

Pozostaje jeszcze dodać że są świetnie nagrane (analogowo) i zrelizowane płyty CD. Żeby nie szukać i nie epatować muzyka poważną, jazzową, dobrze zrealizowane są płyty ma np. Dire Sraits (vertigo), Floydów, (jednak sporo starszych) , z nowszych Ketie Melua, dawniej płyty były oznaczone AAD, ADD itd. mója pierwsza DDD Stinga "Nothigh like..." tez brzmi smacznie, ale z czasem i z nastaniem kiepskich i tanich sprzętów, miniwież, boomboxów z końcem XX nastała moda na byle jakość także w realizacjach nagrań i wydań, loudness war itd. i płyty często brzmia efekciarsko, ale płasko, hałasliwie, ale bez głębi, czaru. Tak więc płyte można nagrać, wydać dobrze i można ją zbabrać już na początku w czasie miksowania i potem tak wydać.

Pewnie znalazłeś i czytałeś , ale proszę : http://www.highfidelity.pl/@main-963&lang=, zastanów sie też nad mission m33i , http://audio.com.pl/testy/mission-m33i:1 , to solidniejsza i dojrzalsza konstrukcja, a można trafić w sumie nowe ( roczne, dwu letnie po 800zł ) . Do pylona 20 faktycznie najlepiej podejść do sklepu ze wszmacniaczem, w W-wie pewnie jest parę sklepów, bo co lepsze , a co trochę gorsze to czasem rzecz względna.

Nie chce dawać propozycji w stylu " to będzie najlepsze " bo może mamy inny gust i inne potrzeby. I jak ktoś tak mówi, "tylko to" zapala mi się lampka, czerwona. Generalnie jak w kinie będziesz miał sub, no bo jak inaczej, to wolałbym kupić coś nie tak wielkiego jak te wafle 10.7, a co co gra przyjemnie. W jakim stylu i jak to zależy od Ciebie. Lubisz jakieś marki kolumn, coś już słuchałeś, jako punkt odniesienia ? Luźne przykłady, coś na bazie Dali zensor 5, lub lektor 6, Monitor audio bx5, Tannoy V4, Magnat quantum, itd. zapoznaj się z markami.

O ile as500 i mission mx4 znam, to zestwienie Twoich mx5 i planowana as700 są mi obce. Szkoda, najtańsze modele amplitunerów RS yamahy jakoś średnio mi pasują, to wzmacniacz as500 juz lepiej, z niektórymi kolumnami daje naprawdę dobry efekt, ale 700 nie znam. Może się mylę, ale pewnie z tak sporymi mx5 lepiej rozprawił by się as700. W nim ciężko mówić o niedostaku mocy, więc jest szansa że nie tylko moc, ale jakaś inna wartośc dodana by sie pojawiła, pytanie co ? Chyba najbardziej prawdopodobne miejsce gdzie spotykają się te dwie marki to top hi-fi, nalezałoby zadzwonić i dopytać czy są na stanie ( as500 i as 700 pewno tak) gorzej z mx5 i porównać.

To co się dziwić, w kombajnowym amplitunerze raczej nie ma jakiegoś super prztwornika DAC, ot przerabia sobie zera i jedynki tych mp3 z HDD na dźwięk i tyle . Mam wrażenie że oczekujesz czegoś więcej, a napewno sztukując dziwnie kolejne kolumny strzelisz sobie w kolano. Nikt nie mówi o kupowaniu całej nowej kolekcji płyt, bo to bez sensu, ale stopniowo, te ulubione . Są aukcje na portalach, gdzie kupujemy płyty z kolegą od handlarzy z UK czasem po 10-20zł używane, więc się opłaca kupić 4-6 sztuk. Jak pisałem kupno odtwarzacza CD to też tańsza opcja ( i mądrzejsza) niż kolejne kolumny.

-Generalnie jest zasada w stereo, że na głośniki przeznacza się więcej budżetu, daje to najczęściej lepszy efekt końcowy(najlepiej poprzedzony odłuchem). Takie też jest moje zdanie. Banalna miniwieża z przyzwoitymi monitorami jakiejś zacnej marki zagra jak zupełnie coś nowego, dwie klasy lepszego. -Tym bardziej zasada odnosi się do KD, zwłaszcza jesli chcesz słuchać muzyki, a nie samych świstów w efektach, wszak kupujesz 5 głośników, a nie dwa. -W kinie domowym trzeba uważać z wielkością kolumn, zwłaszcza jak kupuje się taniutki amplituner kd, który nie ma mocy pociągnąć dobrze kolumn, dużych kolumn. Z tymi amplitunerami oczywiście to nie grozi, bo to solidna i mocna klasa . Skup się brdziej na kolumnach bo te propozycje są skrajnie różne od siebie. Brak im cech wspólnych, może poza jedną, jakby za tanie względem amplitunerów. Od nijakich choć dużych Warfadali 10.7, przez efekciarkie kinowo jbl es, po ciekawe muzycznie, grzeczne Indiany line np 555. W tej cenie masz dużo większy wybór marek kolumn, niż tylko takie w sumie bardzo popularne i średnich lotów modele. Jeśli nawet zabraknie kasy na kolumny, to spokojnie straczy amplituner poziomu Onkyo 636, 737, Denon x3100, zamiast np. onkyo 838.

Zależy jakie te mp3 48kb/s to nie 120 czy 320kb/s, czy więcej, są też formaty bezstratne. Te najbardziej wykastrowane mp3 są faktycznie nieciekawe, brak w muzyce głębi, oddechu, tego czegoś. Kupno oryginalnych płyt to jedno, warto kupić chociaż jakiś odtwarzacz cd ( jeśli odtwarzasz z PC), pomyśleć nad wcześniej wspomnianymi kablami. Używany , tani odtwarzacz cd, to nieraz cena 3-4 krążków.

A mówił jak wygrzewać i stosujesz się do głośności i typów nagrań... Słuchaleś wygrzanych kolumn i nowych tej marki że wiesz że osiagniesz cel za 40 godzin ? Cel... Zmiana po wygrzaniu jest minimalna i subtelna w kwestii miękkości niskich tonów, góra nie zmieni się zbyt wiele, a najwyższa raczej wcale. Miałem ostatnimi czasy 4 pary nowych kolumn. Jeśli kolumna nie radzi sobie z nagraniem, niskie tony się gubią, bas dudni, ciągnie, a barwa wokalu jest dla Ciebie ewidetnie nie pasująca to nic wygrzanie nie poprawi. Wybacz szczerość, no ale pytasz więc się nie obrażaj... ale Twój pomysł z dodatkowymi podstwkami jako "jakieś uzupełnienie braków " jest bardzo delikatnie mówiąc bez sen so wny i nie przemyślany. Czy jak obiad u teściowej ewidentnie nie podchodzi bo za słony, podjadasz ukratkiem batonem, nie, takie dodatki wprowadzą bałagan, będziesz słyszał nie spójne ze sobą dźwięki dodatkowo dobiegające z różnych stron. Ina kwestia to obciążony wzmacniacz gorzej poradzi sobie z niskimi tonami, będą słąbsze i płytsze- bardzo kiepski pomysł . Pomysłem byłoby może zastosowanie jakiś niezbyt grubych posrebrzanych kabelków głośnikowych.

Piszesz nieco chaotycznie. - Podepnij poprawnie kolumny pod wyjście spekers A we wzmacniaczu , - Moze faktycznie usuń te banany na kablach głośnikowych, jeśli luźne, czy dyndające. - Jeśli kolumny mają zworki ( góra /dół) zobacz, czy nie są luźne - Jak jakaś kolumna zagra cicho to zamień je stronami . Jak nadal będzie grała cicho, znaczy walnięta kolumna. Jak cicho zagra kolejna druga kolumna, uszkodziłeś wzmacniacz.

- Każdy z tych wzmacniaczy ma wystarczającą moc na taki pokój w parze z podłogowymi, średniej wielkości kolmnami podłogowymi. Nie ma co kruszyć kopi który słabszy, jest nim Rotel, ale słabszy nie znaczy że słaby, czy za słaby. - Najwiecej animuszu będzie miła Yamaha, potem Denon, Pioneer. Co nie znaczy że animusz jest podtwą , rotel gra może mniej koncertowo, ale bardziej spójnie, choć to może subjektywna opinia. - Jak lubisz bardzo potężnie i soczyście zobacz Yamahę z QAcoustic, jak bardziej plastycznie to z Denonem 720. Jak w odrobinę mniejszej skali to z MA bx5, a potem z dali zensor 5. Jak w dużej skali, a bardziej delikatnie w górze pasma i mniej koncertowo względem 2050i, to z mission mx4. Elac 67.2 grają bardziej twardo, z kontrolą, i dokładną górą z niektórymi wzmacniaczami jak yamaha wręcz analitczną. W sumie juz to pisałem. Jakie najlepiej, to nie mnie oceniać, to subjektywne potrzeby i słuchana muzyka. Teorię już masz, trzeba zweryfikować z rzeczywistością, ale nie popadać przy pierwszym zestwie w zachwyt i finalizować zakup, tylko słuchac dalej. Tak jak przy jakimś zestwie słabo grającym skreślać z góry i wzmacniacz i kolumny.

Na 40 kę trzeba też sobie w końcu coś podarwować co by nie zwariować Co do spraw technicznych, to Castle uchodzi za łatwe w napędzeniu i faktycznie często 8 ohmowe, co jest dobra wiadomością dla niezbyt mocnych wzmacniaczy , czy mini wież ( dlatego też jest zimna). Taka proporcja o jakiej piszesz jest zdecydowanie lepsza i bezpieczna. Słaby , mało wydajny wzmacniacz, nawet z widełkami akceptacji kolumn 4-8ohm, może mieć problemy z nisko ohmowymi kolumnami, zwłaszcza dużymi, efektem tego jest grzanie wzmacniacza, płytki, płaski bas. Z gałką maks w prawo, w słabej mini wieży, jednak bym uważał bo pod koniec skali taka miniwieża raczej sieje znikształceniami, a szkoda spalić wysokotonowiec.

4. A choćby kolumny miały 700W to cicho i kiepsko nagłośnią nawet o połowe mniejszy pokój, jeśli będą miały słaby amplituner i same zaoferują niską skuteczność dB. Amplituner kinowy zdolny ruszyć duże membrany podłogówki i nagłośnić godnie taki metraż swoje kosztuje. Kolumny też raczej z dobrą skutecznością powyżej 90dB. 5. Nie muszą, przecież jak słuchasz w stereo i tak grają dwie. Szkoda rozdrabniac się i płacić za coś czego nie używasz, czyli na 7.1, lepiej kupić mocniejsze 5.1 ( choć niestety producenci wmawiają że wiecej efektów, znaczy lepiej i 7.1 wypiera 5.1 (szkoda że często kosztem ogólnej gorszej jakości)

Zadbane i dobrze to razem wygląda i co najważniejsze dobrze gra i sprawia Ci radość. Technicsa, chyba szkoda sprzedawać za psi grosz, faktycznie dobrze dokupić jakies ciepło grające monitory i nagłośnienie dla dziecka lepsze niż jakaś "plastic mini wieża".

Model 1100 to nie jakiś totalny słabeusz, że nie warto, a 36 m kw to sporo jak na proponowane monitory 2020. QA 2050i są duże i fajne do rocka, na tzw. front ok. Szkoda że całe zaangażowanie autora we własny temat zamknęło się w słowach, że nie ma uprzedzeń, ale też preferencji. Można dyskutować nad markami i modelmi do wiosny, prościej ustawić w porównywarce opcję kolumny 5.0 , cena 4000-4500 i tylko wybrać kolor. Jeśli Dali 7 zbyt drogie, to może 5.0 na bazie Dali lektor 6, Indiana Line Tesi 565, lub jak koniecznie musi być jakieś koncertowe uderzenie zestaw na bazie jbl studio 280.

Altusy ponoć są najlepsze na świecie ( w każdej kategorii cenowej), a tu taki wniosek i tekst Może dopisz z dwa zdania, dla zagubionych owieczek, co się poprawiło ?

Wcześniej chyba coś już Tobie podpowiadałem. Wydaje mi się ze w tym budżecie jak liczysz na trochę lepszą jakość, a nie fart ( choć oczywiście posłuchaj sam) lepiej kupić wzmacniacz. Przykładowy as500 to nie to samo co amplituner rs500, czy rn300(amplituner sieciowy) raczej darmo nic tam dodatkowo nie wsadzili, wiec kosztem czegoś. Kwestię modeli as 501, 701 względem 500/700 zostawiam, bo jakość wzmacniacza raczej została... dopłata ok 400zł za jedno wejście cyfrowe daje nadzieje że płcisz tylko za nie, a nie kosztem jakości reszty. Zostawmy Yamahę i wejścia cyfrowe, jak chcesz nagłośnić film kupisz oddzielny dac za 130 zł i po sprawie. Tak więc wzmacniacz i odtwarzacz sieciowy- N50 ma faktycznie też optyka, natomaist dnp 720 ma dodatkowo radio także to "normalne". Czy do tego repertuaru, dobrze znanego mi, czy dobra byłaby wspomniana Yamaha i MA bx5, cięzko powiedzieć, dla mnie raczej nie, taką nieco klimatyczną muzyke rozbierać na czynniki pierwsze, jasno podawać, sam posłuchaj bo widzę ze lubisz techniczny metal i elektronikę, więc czemu nie. Z pioneera godnny polecenia jest wzmacniacz A30, ma pochlebniejsze opinie niż A50. Natomiast z kolumn chyba największą frajdę, mocny bas i ogólną dynamikę dałyby QAcoustic 2050, potem dopiero MA bx5, natomaist Denon bardziej z Dali, Elac, ale trzeba mieć świadomość że ta para jest nieco mniejsza od np.2050i, więc jakość tak, ale już nie takie uderzenie. Mission mx4 to też spora potęga, jednak ciut gorsza selektywność góry, względem QAcoustic, MA bx5, czy Elaca. Co do głebokiego basu, czy nie przeszkadza w jego szybkości, raczej nie. Ja lubię nisko schodzący bas, ale raczej szybko wybrzmiewajacy, kontrolowany, natomiast taki poduchowaty, miękki i snujący się (może subektywnie) jak czasem słyszę w kinowych jamo 606,626, jakiś starych tonsilach, raczej nie lubię, bo często ani on niski, ani szybki, tyle że niby dużo.

Skoro masz wyjście hdmi w laptopie i on będzie źródłem filmów i muzyki, zrozumiałym jest koniecznośc kupna najlepiej amplitunera kinowego z wejściami hdmi, optykiem dla tv. Za ok.500 zł trafisz 2 latka z hdmi typu Pioneer vsx serii 4~~ czy Denon x500. Dokupisz kabel hdmi i załatwione .