-
Zawartość
5 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacek75
-
Yamaha z MA da ci dobra kontrolę basu i ogólnie precyzję wgląd w nagranie, natomiast czy będzie to bas taki jakiego oczekujesz, nie wiadomo. Warto by z wybranym już, czy kupionym wzmacniaczem posłuchać paru kolumn podstawkowych, bo różnice brzmienia między nimi są bardzo duże i finalnie kluczowe;) 15 m kw to mało i nie mało, bo można już czasami wstawić tam średnią podłogówkę. oczywiście nie musi być to lepsze rozwiązanie od kolumny podstawkowej, absolutnie nie, chcę tylko zasugerować, że jeśli kolumna podstawkowa to nie " jakaś przypadkowa", bo jak pisałem powyżej są bardzo różne. Co do puszczania muzyki przez bth to na pewno można lepiej, bo wracając do początkowego zamysłu to kupując najtańsze kino domowe i puszczając muzykę przez tel "w eter" to nie można już gorzej. Oczywiście można dokupić często już tanie, wpinane w gniazda RCA odbiorniki sygnału BTH, pytanie, czy nie można w smarkfona wpiąć kabel minijack / 2rca i puścić muzykę... chyba że masz zwyczaj przeskakiwania z utworu na utwór, lub masz potrzebę trzymania go w ręku ze wzrokiem w ekranik. W tym budżecie można też kupić Onkyo tx8130, czy Yamahę rn500 i wpiąć kolekcję plików muzycznych zgromadzonych na pendrive , czy dysku HDD bezpośrednio w jego wejście usb... różnica jakości brzmienia między takim rozwiązaniem , a puszczeniem muzyki z tel po bth jest mocno słyszalna, a które połaczenie jest lepsze chyba się domyślasz Dodatkowo miałbyś w nich wejście z dobrym DACkiem ( coaxial, optyk ) i radio sieciowe.
-
Co do gabarytów salonów z początku tematu, myślę i wiem z praktyki że 13m kw dla dziecka, ba nawet mniej... to żadna krzywda. Natomiast dwie dorosłe i funkcjonujące zawodowo osoby w 13 m to nieco ciasno. Remontu w 1 dzień nie zrobisz i nie pozamieniacie się pokojami , ale może warto pomyśleć o tym. Co do sprzętu to w 13 metrów kolumny pokroju stx f300 to gruuba przesada (chyba że celem jest podskakiwanie szklanek na stole, a nie muzyka, czy jakość w brzmieniu), jak 13m kw i STX to model electrino 150, tu pasuje jak ulał, to udana kolumna. Ewentualnie jakieś większe kolumny podstawkowe. Jak miałbyś pokój ten większy to kolumny typu większy model electrino 250, wspomniane quantumy 675/677, czy inne nowe, lub używane lepsze, czy o innym brzmieniu, pasującym do stylu wzmacniacza.
-
Zależy co dla Ciebie, czy kogoś, znaczy duża różnica. Jedne kolumny po paru dniach grania nieco zmieniają barwę dołu i nabierają swojego prawdziwego oblicza, a inne nie, lub niezauważalnie. Jeśli mnie nie dotarte kolumny by się nie podobały, raczej nie liczyłbym, ( czy też nie ryzykował ) na to że będą mocno inne i lepsze po wygrzaniu. Zwykle lekkiej zmianie ulega barwa basu, niższej średnicy jest nieco "elastyczniejszy, gładszy". Dali zensor 7 i MA bronze 6 to nieco inny styl i barwa brzmienia, czy każdy pasuje Ci z Onkyo ? Różna i to znacznie jest wielkości głośników bo conepty mają głośniki 2 x 12 cm pozostałe kolumny sporo większe...co prawda nie ma to kluczowego znaczenia, wszak przysłowie mówi, że nie rozmiar , a technika zrobią z ciebie zawodnika ale... pokój jest niemały. Możesz zrobić też jak pisze Kraft;)
-
Zwykle w dużym uproszczeniu tak jest... jednak to też nie tak że kolumny z przednim BRem mogą dotykać ściany. Czasem gorsze jest umiejscowienie kolumny we wnęce, lub jej zabudowanie meblami. Nie wystarczy popatrzeć na zdjęcie danej kolumny ?
-
Jak to jest z anteną radiową w samochodzie?
topic odpisał jacek75 na Pboczek w Od radio do audio w samochodzie
Tu chyba nie chodzi o antenkę jako taką tylko o budowę samego odbiornika radiowego. Owszem tuner domowy zbiera bardzo dużo stacji, ale (według mnie) jest bardziej wrażliwy na położenie "anteny/drucika", czasem parę cm zmiany w jego położeniu i stacja może zacząć szumieć. Podczas gdy autem ciągle się poruszamy i tunera w aucie zwykle to nie wzrusza, trzyma falę i jakość ( jeśli jesteśmy w zasięgu nadajnika). -
To kwestia obu urządzeń o podobnych cechach , oraz Twojego gustu. Urządzenia powinny się uzupełniać zaletami, ewentualnie maskować swe subiektywne niedoskonałości . Indiana 550 gra twardo, dobrą kontrolą , góra pasma jet bardzo dobra, jest rozdzielcza i otwarta, podobna góra pasma jest w Yamaha 602. Tylko że razem było już nie co za dużo. Poniekąd byłoby to prawdą gdyby chodziło o linię wzmacniaczy Yamaha AS, bo RN są nieco łagodniejsze i lepiej dociążone w basie Jeśli wybór padłby na Onkyo z notą 550 mogłoby być nawet gorzej w kwestii średnicy i dołu bo było by bardziej twardo ....Dla kogoś kto szuka kontroli i precyzji byłobyok, ale akurat nie dla ciebie. Tak więc winy sprzętowej nie ma żadnej , kwestia odpowiedniego -świadomego doboru urządzeń i własnych preferencji . Dlatego te amplitunery lepsze były by z wcześniej wspomnianymi kolumnami STX electrino 250 , które są ciut łagodniejsze w górze, dół pasma jest obfitszy niż w Nota. W te 20 m kw bardziej właśnie stx 250, chociaż z drugiej strony tzw. " strefę odsłuchu" masz dość niedużą 2,5x3 metry, więc stx 150 powinny być gabarytowo bardziej ok.
-
Zacznij od podstaw , czyli czego tak naprawdę potrzebujesz, funkcje , co już masz za sprzęt, płyty , jakie brzmienie muzyki lubisz itd ( http://forum.audio.com.pl/index.php?s=&...st&p=101636 ) Bo idziesz w kino domowe, a w zasadzie amplitunery kinowe ( bo kolumny mimo ampli kd, dwie ) , a filmy z efektami jak piszesz to od święta, głównie muzyka. Określenie potrzeb to podstawa, chyba że kupujesz na zasadzie , aby było i nie mam określonych wymagań, czyli : " pogram na konsoli PS4, a ta muzyka to raczej muzyka z radyjka, czy nie daj panie z TV " . Pokój ma 38m ale strefa odsłuchu( kącik wypoczynkowy) raczej mniejszy ?
-
Do muzyki, czy do kina? Bo wstawiasz propozycje 2 kolumn w linkach i piszesz o muzyce w dziale kino domowe Marantz NR1506 to całkiem muzykalny, ale dość mało wydajny/słaby amplituner kinowy. Z źle dobranymi kolumnami, także w dużym pokoju, będzie słabo dawał sobie radę w muzyce ( przeciętna dynamika, bas). Jakbyś miał pokój z 18 metrów to ten amplituner i z innymi kolumnami to może jeszcze jakoś byłby w filmach ok, a w muzyce różnie. Ten model nie jest do salonu 38m kw,, a z tych kolumn z linków najlepsze quantumy 677. Może zacznij od podstaw http://forum.audio.com.pl/index.php?s=&...st&p=101636
-
Zamiennie zamiast Yamahy rn6002 możesz potestować dość analogiczny Onkyo tx 8150 , który i tak jest sporo lepszy, a tańszy od wcześniej wybranej yamahy rn402. Jednak jak Onkyo 8150 to kolumny o cieplejszym brzmieniu i lepszym wypełnieniu średnicy i dołu.
-
To lepiej kup amplituner stereo z funkcjami sieciowymi typu Yamaha rn 500, Onkyo tx 8130, w muzyce zagra sporo lepiej niż niejeden droższy amplituner kinowy, a w przypadku oglądania filmu jak będziesz chciał to mają wyjście na podłączenia subwoofera ( bo do klasycznego kina 5,1 byłby to obowiązek). Te amplitunery też mają liczne wejścia cyfrowe i usb. W przypadku 12 metrów ( a nie 25 , swoją drogą to spory rozrzut ) można wybrać kolumny podstawkowe , ale większe typu quantum 673, Jbl studio 230, lub tańsze typu supreme 202, albo jakieś używane tego typu, ale lepszej klasy.
-
Zgadzam się z tym co wpisał przedpiszca. Rn402 poza mnogością funkcji jest nijako rozwinięciem najtańszej i dość przeciętnej i taniej linii jak np. rn301/202d , model jak rn 500 ( przypomina i jest z klasycznej linii np. pokrętła) jest dużo lepszy, a od rn 500 jest dużo lepsza rn 602(słuchałęm kilku) . Dla mnie gra 602 jak niezły niedrogi wzmacniacz stereo. Jak te 200-300zł więcej nie robi różnicy, to kup droższy lepszy bo w tej muzyce sprawdzi się lepiej,rn 602 gra cieplej, dynamiczniej, ma głębię , scenę, a 400/300 jasno, nieco płasko i technicznie. Co do kolumn to jeśli ten budżet dla Ciebie coś znaczy, to lepiej posłuchaj sam kilku par kolumn, niż opieraj się na opiniach. Martwisz się o złą jakość Mp3 320kbsek względem Flac , a ja martwiłbym się rozstawem kolumn i ich położeniem, bo tak szeroki i w rogach, to kiepskie rozwiązanie.... na takim to pewnie nie rozróżnisz nawet Mp3 128kb , od oryginału CD Mini wieża, nawet taka lepsza i z markowymi, ale małymi kolumnami, nie da Ci dobrego dociążenia dźwiękiem, niskimi tonami w sporym pokoju.
-
Widzę że celujesz w Tannoy głównie starsze M, widzę z opisu, że sobie sprawę, że nie są to kolumny wybitnie szybkie, i rozdzielcze. Jeśli tak, to sugerowałbym bardziej model większy M2, niż M1, zaproponuje też Mission m32i rozdzielczość podobna, ale mają lepszą dynamikę i obfite ocieplone niskie tony ( minus są dość głębokie, cena ok. 650zł.) Kolumn warto odsłuchać i tu sugeruje odsłuch z Yamahą nowych Magnat supreme 202 ( są po ciepłej stronie) , lub bardziej rozdzielcze Heco victa 301, nie chcę absolutnie forsować wyższości używanych Tannoy nad niedrogimi Magnatami, ale zanim kupisz w ciemno lepiej dać sobie szansę posłuchać.
-
Zestaw kinowy dość podstawowy i.... raczej tylko do kina. Ograniczeniem są mocno nieciekawe kolumny jak i mało wydajny amplituner( choć są gorsze). Niepokoi tez spory salon ze zmieniającym się metrażem;) Kupując zestaw tzw gotowy, warto mieć chociaż jeden element dobry, aby stanowił fundament i bazę do przyszłej rozbudowy. Tu jest przeciętny amplituner i tragiczne kolumny. Pokój masz spory, jak planujesz jeszcze czasami słuchać muzyki postawił bym na lepszej klasy amplituner kinowy i np używany zestaw kolumn 5.1.(oczywiście subwoofer jest konieczny) W tym budżecie zakup takowych bluetooth raczej bez sensu. Inna sprawa że takowe odbierające sygnał z "powietrza" muszą mieć własne zasilanie, bo maja własny mały wzmacniaczyk wewnątrz, czyli obecny musi być kabel sieciowy do gniazdka....
-
Korektor ma wejście i wyjście i wpinało go się między np. decka ( magnetofon kasetowy), a wzmacniacz/amplituner stereo w czasach niezbyt fajnych kolumn i kaset. Kluczowe słowa to czas przeszły czyli wpinało, lub magnetofon. W sumie w przypadku amplitunera kina domowego masz już niezły korektor, bo poza regulatorami barwy jest pewnie z kilkanaście trybów pracy i efektów sonicznych i ze dwa podobne guziki zmiany pasma. Jak kolumny czegoś nie odtwarzają to sprzedaj je i kasę z nich oraz kasę przeznaczoną na korektor dołóż na dobre kolumny.
-
Pioneer pd50 jest dobrze oceniany. Jeśli nie masz w Nadzie daca to dodatkowym małym plusem w pioneer pd50 jest też obecność dwu wejść coaxial i optycznego, czyli masz Daca- pytanie co pod niego podpiąć, TV? . Zaś Marantz cd6005 ( 6005 jest młodszy od 6004 i 6005 jest go chyba więcej na rynku wtórnym jak i wciąż w sklepach) ma plus wygody obsługi plików z pendriva.
-
zaciekawiłeś mnie tym "nawiasem" zatem czemu CD6006 został wyposażony w czytnik DVD-ROM a nie CD-ROM? Chodziło mi o coś innego, wiadomo że wiele odtwarzaczy CD, tak niedrogich, jak i topowych ma tzw. napędy komputerowe, czy dvd. Tak więc ocena odtwarzacza CD przez pryzmat jego rodzaju napędu: cdrom, dvd, czy klasycznego budowanego tylko dla CD, nie ma już chyba sensu. Chodziło mi o fakt używania "typowego odtwarzacza dvd" jako odtwarzacza płyt CD. Bo o ile bezpośrednie podpięcie odtwarzacza "filmowego" przez jego wyjście RCA do wzmacniacza nie zawsze jest dobre jakościowo ( tor analogowy w odtwarzaczu filmowym jest potraktowany często po macoszemu), to już podpięcie tegoż dvd po kablu optycznym, coaxilanym do dobrego DACa może zmienić jakość in plus .
-
Nie zgodzę się że to niekończąca pętla... Ta "niekończąca się pętla" to raczej pewien etap choroby i ciągłych poszukiwań, tzw gonienia zajączka , jednak jak myśli się racjonalnie i tak też podchodzi do pewnych rzeczy, można wyznaczyć sobie limit wydatków i przyjąć racjonalne fakty. W wielu takich wypadkach jest to racjonalne rozwiązanie sprawy. Jak narzeczeństwo ma np. 170tys i szuka kawalerki to może lepiej dołożyć 30tys i poszukać już jakiś dwu pokoi ( sorry za "nie Warszawskie" ceny). Niż potem (za 9mscy) sprzedawać i po raz kolejny kupować... To nie jest tak że jak zgodzą się na M3, to za tydzień wymyślą M4 itd,itd, tylko, że pewien standard i budżet daje mądrzejszy, pełniejszy wybór . Wracając do podłogowych kolumn zamiast szukać szczęścia od losu w kwocie np. 400zł , warto dołożyć 200 zł i mieć dużo większe pole manewru za 600zł. Osobiście wolałbym jeszcze poczekać i odłożyć jeszcze parę zł i kupić coś między 700-850zł jest już duży wybór i czasami bardzo fajne i dobre modele. Jednak jak napisałem każdy ma swój dość sztywny budżet, aby jednak nie za sztywny. Co do nieco droższych kolumn to nawet kosztem najtańszych kabli, bo myślę że nawet osoby przywiązujące do nich wagę, zgodzą się że lepszym będzie kupno lepszych kolumn i dołożenie tanich kabli , niż podpięcie gorszych kolumn, lepszymi kablami ( w tym wypadku za dość sporą cześć wartości kolumienek)
-
no na takowe rozwiązanie bym nie wpadł... ciekawe... napewno w ramach eksperymentów ze sprzętem wypróbuje, W sumie kiedy dysponujemy tanim, czy też niezbyt wyrafinowanym odtwarzaczem CD ( ba dvd) potraktujmy go tylko jako napęd. W dobie rozkwitu dobrej jakości DACów, lub też ich obecności w odtwarzaczach sieciowych, amplitunerach stereo, można " organoleptycznie " sprawdzić co jest(jakie połączenie) lepsze dla naszego ucha.
-
Silny ( bo to może takie połączenie mocy i wydajności) ładnie pracuje juz od samego początku i oddaje prąd i nie zniekształca. Podczas gdy jakiś słabeusz ( czy mini wieża ) na tzw 2 kreskach może grać ledwo, ledwo i płasko, a jak dasz głośniej by było przyjemniej w basie to będzie już za głośno i mogą być zniekształcenia, bo wzmacniaczyk słaby będzie się męczył. Warto też dodać że czasami małe kolumny tzw monitory ( nawet nie wspominam tych pudełeczek od mini wież) mają przeciętna efektywność ( np. 84 dB czyli są raczej ciche, mało wydajne) i też mogą być np 4 ohmowe i np żeby zagrać pełna gęba potrzebują nieraz właśnie mocnego wzmacniacza i sporą prądu. Tak więc ...bywa różnie, nie ma jeden tylko odpowiedzi.
-
Zależy jakie te pliki masz Jak masz same dobre flacki to musisz kupić odtwarzacz sieciowy Pioneer n30,50, Denon dnp 720,730 . Natomiast jak masz więcej mp3, ale tych też dobrych czyli 320kb/sek, to Denon dcd720 jest bardzo dobry ( odtwarzacze CDflaków nie odtwarzają, bo ludzie kupowaliby mniej sieciowych odtwarzaczy). denon dcd 720 dobrze gra jako odtwarzacz srebrnych krążków ( dość szeroka scena i lekkie ocieplenie dołu, co przy CA raczej się Ci przyda), natomiast obsługa plików mp2/320 jest bardzo dobra- nazwy płyt(katalogów) , tytuły utworów ich szukanie są bardzo dobre, błyskawiczne i graj a tez dobrze. Porównywalny użytecznością do niego jest Marantz cd 6005, potem mniej ergonomiczna w obsługiwanych plikach yamaha cd-s300/700. Yamaha cd-s 300 gra precyzyjnie i twardo, trochę jak pioneer pd30, model droższy cd-s700 nieco cieplej..
-
Może najpierw przefiltruj sobie mini wieże po widełkach ceny "900-1100" a potem poczytaj czy mają pilota z numerami i budzik. Radio fm i usb (zależy jakie funkcje ) to standard. Dobrze brzmieć po cichu ... rozpisałem się w twoim drugim temacie i widać nie potrzebnie... Raz- Mini wieża grając głośno zwykle zniekształca. Dwa- grając cicho raczej gra "w miarę równo", ale zazwyczaj jasno, bez mocnego basu ( w mini wieży to raczej niskiej średnicy), zazwyczaj dość płasko, a po użyciu guziczku typu "bass bost, itd) podbija wyższy bas, czy niską średnicę i robi się... różnie, czasem przyjemnie, a czasem karykaturalnie. Patrząc na ten temat i temat drugi który założyłeś (o moc głośników i moc wzmacniacza to raczej) to raczej nie wyciągał bym wniosków , bo moc głośników z mini wieży i moc jednostki głównej miniwieży to rzeczy baaardzo umowne i nie przekładające się na tzw. elementy klasycznego audio.
-
Temat rzeka, tylko trzeba chcieć poczytać ... Warto by doprecyzować pytanie, czy mówimy o czymś konkretnym, klasycznym sprzęcie, czy przez pryzmat mini wieży( bo taki masz drugi temat) Częściej jest pytanie, bardziej konkretne " jakie kolumny grają dobrze przy cichym odsłuchu, np wieczorem" Nie ma reguły. Niektóre głośniki lepiej graja głośno inne wolą ciche odsłuchy, moc nie koniecznie ma tu znaczenie. Inaczej zagra "słaby" wzmacniacz lampowy, inaczej słabej mocy tranzystor . Może być pozornie słaby mocą , ale bardzo wydajny bo z silnym zasilaniem i na odwrót wysilony, kiepskim zasilaniem. Inna rzecz, to ciężko dziś znaleźć tzw. "słabe" kolumny. Nawet większość niedrogich nawet kolumn podstawkowych legitymuje się "mocą 80W i więcej. Natomiast kolumny podłogowe to najczęściej 140W i grubo więcej. Podczas gdy nalezienie już wzmacniacza o mocy 140W na kanał przy 8 ohm i cirka 220W przy 4 ohm nie jest sprawą łatwą i tanią. Zwykle wystarczającym będzie wzmacniacz nieco słabszy( choć bez przesady) a z dobrym zasilaniem.
-
Połączenie Yamahy z STX electrino jest całkiem ciekawe, oba elementy się uzupełniają. Yamaha daje dynamikę , dokładnosć, kontrolę, a STX są nieco łagodne, ułożone, dół pasma jest średnio szybki, ale wypęłniony. Co do pytania, czy lepsza jest as 501 od sieciowej RN500 odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo oba produkty mają dobre i złe cechy, a graja nieco inaczej. Krótko AS gra bardziej konturowo, czyściej , bardziej lśniąco, a RN...jakby nieco mniej w taki sposób, jakby łagodniej. Niby a AS możesz odjąć jak czegoś za dużo, w RN można nieco dodać gdyby brakowało. Co do tego pytania, czy w 18 m kw taki zestaw nie będzie za słaby czy za silny... trochę nie tak. Bo pewnie jak odkręcisz gałkę we wzmacniaczu na godzinę "10, czy 11" to już nie będziesz słyszał dzwonka, czy może nawet własnych myśli. Z drugiej strony kupując wzmacniacz np. 3 razy słabszy , czy jakiś słaby amplituner kinowy, głośność też była by wystarczająca, ale już na położeniu godz. 15-17, tyle że słabszy mógłby słabo wysterować kolumny, bas byłby kiepski itd. To tak w duużym uproszczeniu PS. głośniki komputerowe ( głośniki bo to nie kolumny przecież ) mają bardzo niewiele wspólnego z normalnym zestawem audio ...doznaniami, siłą muzyki , smaczkami, efektami stereo jako poczujesz teraz słuchając muzyki.
-
O to przecież chodzi Najważniejsze, że dobrze się skończyło, mogło różnie . Swego czasu pisało z dwu użytkowników Klipschy i starszych pioneerów ( ale bodaj serii 6xx) niezadowoleni z brzmienia głownie matowego i mulącego wzmacniacza. Co tylko jest przykładem że nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka ( że np. wszystkie stare Pioneery są takie, liczą się konkrety). To jak już słyszysz, to co powinieneś, można popracować nad detalami, jak lepsze ustawienie , akustyka, czasem malutkie niepozorne " ruchy i zmiany" robią sporą różnicę.
-
Rozumiem że pytasz o taki system mały- all in one Najważniejsze powinien mieć wyjście OUT HDMi dla TV-aby szedł sygnał w jakości obrazu w Full-HD ( taka jest są teraz minimalna rodzielczość w TV. ) Teraz masz chyba po euro- złączu wiec masz pixeloze na ekranie, lub mało wyraźnie, bo przekazuje bodaj 600 linii , a nie np.1920. Powinien mieć też wejście (IN) optyczne to podstawa ( pisałem o nim) i np. coaxialne. Oczywiście standardowe wejście 2RCA też się przydaje. Systemy " all in one" miewają też wejście HDMI, ale konieczne nie jest( zwykle tv ma 2,3 hdmi). Wejście USB dla pendriva. Film z płyty odtwarzanej z kina domowego typu "all in one" , wiadomo są nagrane w 5.1 i najczęściej samo idzie jak powinno na kolumny . Zaś jak nagłaśniasz filmy ze stacji telewizyjnych to wypuszczasz kabel optyczny z TV z sygnałem audio do takiego "kina" ....ale sygnał z programu tv nie musi być w 5.1... to raz, a dwa taki system kinowy też powinien mieć różne tryby dźwięku ( taki wirtual pro logic, lub to co wspomniał też S4Home ) i wygeneruje sztuczny dźwięk 5.1 nawet ze starych filmów jak "Czterej pancerni" -pytanie czy na tym figlarnym zabiegu film zyska, czy nie ( Może ale nie musi mieć system HDMI-ARC (czyli sygnał na jednym kablu hdmi może iść sygnał w dwie strony, taka funkcje powinien mieć też wtedy TV)