jacek75

Co do dywanika na podłodze to połóż w tym miejscu złożony koc i porównaj prezentację kilka kawałków na różnej głośności z kocem i bez. Ja mam większy pokój i jak dywan zdejmę jest słyszalnie gorzej, pogłosy, nakładanie się niektórych pasm, mimo tegoo że w oknie są firanki, zasłony, miękkie wypoczynki. Miałem Qed srebrzankę silver aniversary 25th z airlockami i te sprawiły że dźwięk był ostrzej ciosany, chłodniejszy, selektywniejszy, różnica była słyszalna . Podpięcie tego kabla na jedną kolumnę, a na drugiej była Melodika PR dała słyszalną różnicę. Teraz mam nieprzyzwoicie niedrogie Norstone classic white 250 i dobrze się sprawdzają, przejrzyste brzmienie, ale bez chłodu srebra. Jest więcej niedrogich posrebrzanek, zresztą Qed silver też nie jest drogi, a ma dość zaawansowaną budowę wewnętrzną.Popatrz też na Van den Hul The Clearwater, Monkey cable, Oehlbach Silverline25, nawet hurtownia elektroniczna Konrad ma taki swój posrebrzany i tani. Na rynku wtórnym też się zdarzają , problemem może być trafienie odpowiednio długiego odcinka. Zmiana ( odpowiednia) kabla głośnikowego jest chyba jednak nieco lepiej wyłapywalna niż zamiana RCA. Moim zdaniem takie " łagodzące" rca z tanich to Prolink, Veoz, podobne opinie ma właśnie klotz ( odnosi się to też do głośnikowych, ale nie mam, nie znam) mam też jakiegoś Bridge i on gra jakby detaliczniej od tamtych, Mam też wireworlda luna7 . Różnica między luną7 a np. prolinkiem jest do wyłapania, luna 7 ma więcej powietrza w muzyce, a prolink jest jakby zmatowiony, luna ma miedziane wtyki, a prolink jakiś standardowe odlewy pozłotkowane, i luna7 gra jakby ułamek db głośniej, niemniej są to maluteńkie różnice.

Czyli w Twoim systemie się sprawdziło i słyszysz subtelna zmianę, co w sumie nie musiało się zdarzyć. Ciekawym porównaniem jest podpięcie innego, może dotychczasowego kabelka głośnikowego, ale na tylko jedna kolumnę i zabawa balansem.

Z rozmiarem Klipscha to raczej powyżej 16,5cm (myślę o średnicy głośników) nie ma co wychodzić w tym metrażu, chyba że jesteś fanem mocnego ciśnienia akustycznego;) Nad nieźle zgrywa się zKlipschem, co nie zmienia faktu, że to nie musi być idealne brzmienie dla Ciebie i warto i należy posłuchać innych kolumn z Nadem.

Coś w tym jest , aby kino zagrało w miarę przyzwoicie muzykę, wymaga dobrego dopasowania do kolumn, spooro kasy i trochę szczęścia. Co do amplitunerów stereo sieciowych typu tx 8150 ,rn 602 to jak pisałem bliżej im do klasycznych "czystych" wzmacniaczy stereo ( od niektórych zwłaszcza tanich są lepsze, a od niektórych nie) , niż amplitunerów kin domowych ( nawet sporo od nich droższych). Reszta to też oczywiście staranne dobranie odpowiednich kolumn, ustawienie w salonie, akustyka, ale to już przyjemność by cieszyć się potem muzyką.

Neonbloow kolega pyta o szczegóły, bo chce mądrze pomóc, a nie na zasadzie "kup sobie markę x, bo ja kiedyś miałem i było u mnie ok" , to nie to forum i nie ten poziom, to raz. Dwa, faktycznie wydaje ci się. Bo wróżbiarstwo Macieja to było by właśnie wskazanie wzmacniacza bez tych dodatkowych pytań i faktów, niestety. Przede wszystkim kluczowe jest jakie masz kolumny : i nie chodzi o ich moc, czy pasmo (bo nie jesteśmy w przedszkolu), tylko konkretny model. Chyba zdajesz sobie sprawę jak totalnie inaczej zagra np wspomniana Yamaha as500 z kolumnami pokroju Klipsch, Jbl es, , a jak z czymś pokroju Dali zensor 7, Mission mx5,. Czy jak zagra Denon z Dali zensor 7, a jak z Monitor audio bx5, czy z Klipschem . Tak więc, każdy może zagrać dobrze i źle ( to rzecz względna) zależy z jakimi kolumnami i zależy od priorytetów w brzmieniu... Owszem w metalu słuchacze najczęściej cenią szybkość i detale, jednak są fani dobrego wypełnienia w dole, lub zupełnie gęstego grania, a inni lubią szczupło, zimno. Na pewno większość osób wie jak grają te 3 wzmacniacze, zna ich cechy, bo się nieco różnią. Ale wzmacniacz wybiera się pod kolumny i gust, bo pod metraż ( który jednak podałeś) kupuje się kolumny PS. Mam nadzieję, że nie zostaniesz tzw. "mistrzem pierwszego, czy drugiego postu" i jakiś sklep coś Ci doradzi jak napiszesz co i jak.

Kolumna powinna przede wszystkim tobie pasować ( w duecie ze wzmacniaczem) i ujmować brzmieniem, dobrze grać. To czy ma bassrreflex z tyłu , czy z przodu jest według mnie drugorzędne. To że tylni br statystycznie częściej może przy głośniejszym odsłuchu powodować odbicie fali od pobliskiej ściany to tylko statystyka. Nie zawsze tak jest, zwłaszcza jak słuchasz normalnie, czy ciszej, po za tym otwór br można zatkać. Różne kolumny z różna siłą też "dmuchają". Weź też pod uwagę że z przedniego br przy głośnym słuchaniu też mogą dobiegać dziwne dźwięki, co wtedy ? Kolumn z przednim brem też nie należy stawiać zbyt blisko tylnej ściany. Tak więc najpierw wysłuchałbym parunastu kolumn i wybrał np. dwa modele najbardziej ciekawe brzmieniowo, potem ewentualnie wśród tych dwu patrzył pod kątem np.otworu br, stabilności, designu. Co do kolców to raczej żadne kolumny nie mają takowych "wspawanych" na stałe, przecież kolce są regulowane, więc wykręcane Dobrze sprawdzają się podkładki samoprzylepne np. z korka, a wiele dobrych firm jako oryginalne wyposażenie ma nóżki z tworzywa np. gumy, lub takowe oferuje.

Advance acoustic i Rotel 12v2 to zupełnie inne brzmienie, już Rotelowi bliżej do Yamahy niż Yamasze do Advanca. Moim zdaniem różnica będzie i będzie ona wynikać nie tyle z faktu że te 3 to wzmacniacze, a tamta 602 to amplituner sieciowy, tylko że to marki o własnym mocnym charakterze.

Co do wejścia usb asynchronicznego dla kompa to z tanich wzmacniaczy jest cambridge audio azur 351 C używane od 900zł i Advance acoustic xi60 od1200zł. Brzmienie ich jest totalnie różne, co kto lubi i potrzebuje, niemniej i tak poza budżetem. I bardzo dobrze, bo to znaczy że ktoś bierze pod uwagę jak gra wzmacniacz i kolumny jako duet, a nie każdy z osobna . W tym budżecie rozsądnym będzie wyszukanie jakiegoś daca dla kompa, bo jak wspomniane było na odpowiedni dac we wzmacniaczu nie ma co liczyć. Co do wzmacniacza to coś dynamicznie grającego , ale bez popadania w skrajności. Na aukcjach są już modele które są nadal w sklepach- nowe konstrukcje np. Pioneer A30, Denon 720, 520, możesz szukać też wśród starszych konstrukcji mieszczących się w widełkach ceny typu Yamaha ax550, Denona pma, Sony es itp. Co do ustawienie to dobrze, że o tym wspomniałeś to bardzo ważny element, czasami kluczowy dla uzyskania dobrego dźwięku stereo .

- Jeśli chodzi o usb w odtwarzaczu obsługę plików i txt to jak pisałem masz je super rozwiązane e Denon dcd720 i bratni Marantz cd 6005(droższy) . Skoro wspominasz o yamaha to podobnie jest w niedrogim modelu yamaha cds300, tylko minimalnie mniej wygodnie (mały wyświetlacz) i sprawnie. - Będąc przy marce to też odradzam jak pisał RoRo modele as,rs 201itp. Modele klasyczne typu as 300, as500, rs 300, rs500 to już inne granie brzmienie i wykonanie- dużo lepsze . Skoro lubisz koncertowe brzmienie, nieco szybkie i dokładne co jest pożądane w metalu itp gatunkach yamaha może być dobrym wyborem. - Poczytaj o bardzo fajnym amplitunerze sieciowym Onkyo tx-8130, ma USB i cyfrowe wejścia , dobry dac, a także radio www. Ma bardzo dobra cenę patrząc na jakość o wyposażenie. Kosztuje 1650zł do tego kolumny za powiedzmy 1800zł i masz niezły praktyczny zestaw za 3500zł , a odtwarzacz CD możesz kupić używany za 200zł taki na odczyt tylko oryginalnych cd, bo pliki masz w penie w amplitunerze. Pomyśl o tym. - Z kolumnami uważaj bo do detalicznej elektroniki jak Yamaha, Onkyo taki JBL es będzie za ostry, prędzej właśnie STX electrino 250, Magnat quantum 675. Zaś JBL es, czy klipsch bardziej pasuje do Denona, bo on gra nieco cieplej, łagodniej. Co do kolumn jbl es80 to nieporozumienie, wiem że ostatnio wszystko drożeje( niektóre klocki audio rok do roku zdrożały), ale te kolumny są warte najwyżej 3/4 tej ceny i zresztą po tyle były do niedawna ( może targującsklep zszedłby na rozsądne pieniądze) . Lepiej kup używany model e80, jest lepszy, bardziej zrównoważony , a 2-4 latki trafisz za 800-1100zł w bardzo dobrym stanie. Co do wspomnianych quntum 675 to może trafisz trafisz za 1700, a model większy 677 za 1900zł są raczej bezpieczniejsze brzmieniowo od jbl es.

Czyli opcje , melodika i qed, bo teraz masz konekt za 20 zł ? Musisz sobie zdawać sprawę, że możesz nie usłyszeć różnicy między jakimś np prolinkiem za 20zał a np. melodiką bo mogą mieć podobny zakres tonalny. Inna rzecz czy ta Taga jest na tyle przejrzysta że usłyszysz różnicę? Jakiej zmiany oczekujesz po kablu, kablach ? Cieplej, czy chłodniej analityczniej ? Według mnie więcej byś ugrał zmianą kabli głośnikowych, niż konektach, różnica na jakąś posrebrzankę jest dość namacalna, pytanie wraca jakiej zmiany oczekujesz.

Dali zensor 7, a Monitor audio bronze 6 to trochę inne szkoły brzmienia, zresztą sam słyszałeś. Tobie brzmienie Dali 7 nie pasowało, mnie średnio pasuje nowa seria bronze od MA, każdy lubi coś innego.Lubię twarde brzmienie basu , ale bronze to czasami przesada, dodatkowo lubię nieco cieplejsze brzmienie w średnicy, lepsze wypełnienie.Oczywiście kwestia dobrania odpowiedniego wzmacniacza. Jednak trzeba mieć świadomość że Onkyo tx-8150 może cechy tych MA lub niektóre z nich jeszcze wyeksponować, 8150 gra twardo oraz precyzyjnie. Co do kolumn z bocznym głośnikiem jest ich troszkę, od popularnych kinówek typu Jamo s 626, Audio pro avanto ( no ale one graja miękko, ciepło więc daleko od stylu MA bronze), Wafle obsidian i tanich Taga po drogie kolumny marki Audio physics , czy modele Heco Concerto Grosso. Co do szukania kolumn z większym głosnikem niż 6,5 7 cali to czasem ślepa uliczka , poszukiwania, licząc że jak większy to musi być z zasady lepiej. Tanie kolumny z dużym głośnikiem zagrają gorzej, bas będzie latał i robił tylko wiatr, kontrola średnia, a zejścia moga być przecietne. W drożych konstrukcjach owszem bas trzyma w ryzach, bo skrzynia jest przemyślana, jest dobre zejście. Zalezy jakiego basu oczekujesz, bo czasem jest tak że w tych dobrych dojrzałych kolumnach niskich tonów mimo dużego przetwornika może być niewiele, ma jednak bardzo niskie zejście i odzywa się wtedy kiedy wymaga piosenka. Jakiś przypadkowa osoba powie że ma więcej basu w kolumnach za 1/4 ceny bo czuje wiatr po nogach Co do Yamaha 602 i Onkyo 8150 to porównywalny sprzet jeśli chodzi o funkcje i wyposażenie. Niestety nie słuchem obu na tych samych kolumnach, oddzielnie, jednak niemożna mówić że grają tak samo, czy podobnie. Nadużyciem byłoby powiedzieć że yamaha 602 gra jak inne yamahy np amplitunery rs500,700, ja byłem mile zaskoczony, jest owszem detaliczność góry, precyzja wybrzmiewania innych pasm i dobre granie w głąb, z szerokoscią średnio, ale nie ma takiej (potocznej czasami) suchosci, bo średnica i bas są chwilami lekko ocieplone, przyjazne. Onkyo gra może ciut równiej, ale jakby twardo technicznie. Tak więc co kto lubi i najważniejsze jakie ma kolumny. Oczywiście ktoś może mieć inne zdanie co do powyższych , ale tak to odebrałem i biorę poprawki na brzmienie kolumn.

Jak chcesz grać też z pendriva to odtwarzacz denon dcd 720, bo ma obsługę "drzewka" katalogów z płytami w plikach/katalogach, gra lepiej, a wzmacniacz pma 520 w tym budżecie musi zostać - mocowo (brzydkie słowo) wystarczy. Do klasycznego wzmacniacza musiałbyś dokupić za 50-100zł DAC, aby podłączyć do niego audio optyczne z TV ( czyli wszystko co w danej chwili oglądasz na tv- filmy, gry itd) mógłbyś nagłaśniać wzmacniaczem. Za kolumnami w taki metraż popatrz za używanymi, ale oczywiście w miarę nowymi. Pylon perl 25 jakoś wybitnie dynamiczne nie są, dodatkowo w tym budżecie i tak jakby poza zasięgiem, więc co się szarpać.

Onkyo 8020 to niedrogi amplituner stereo i faktycznie jak głownie muzyka to będzie to lepsze niż jakieś przypadkowee taniutkie amplitunery kinowe. Wejście optyczne dla TV 8020 ma, dodatkowo coaxial np dla dvd, jest wyjście na aktywny sub. Oczywiście jak masz np dac z optyka na analog ( dla tv), radia nie słuchasz, to lepiej kupić klasyczny wzmacniacz stereo za podobne pieniądze. W takim małym metrażu uważaj z podłogówkami, bo może być i zwykle jest gorzej od oczekiwań. Żeby jeszcze te podłogówki można było jakoś super ustawić i same w sobie prezentowały brzmienie które pasuje do amplitunera i Tobie to może tak, ale nie na siłę. Bardziej popatrz za dużymi monitorami takie z 15-16ką to i tak będą tu więcej niż potrzeba, a do tego do filmu jakiś nieduży subwoofer. Do tego Onkyo bardziej coś z kolumn cieplej grających, masywnie, niż twardo i analitycznie, bo będzie nieciekawie.

??: trochę nie wiadomo co myśleć, jak się coś napisze, a po wpisie brak reakcji i odniesienia do propozycji, a na koniec jest podsumowane właśnie jak powyżej. No ale w sumie jak ktoś ze "stałych forumowiczów" pisze na forum to najczęściej już chyba bardziej dla siebie, niż licząc na dyskusję Przepraszam za osobisty offtopic. Raczej nie licz na zmianę, korektę jaka chcesz uzyskać kablami Melodiką PR, bo w bi-wiringu zyskasz ( być może ) więcej powietrza w górnym paśmie, lepszej selektywności, a tego chyba nie brakuje . Według mnie podpięcie samych przewodów melodiki do sekcji LOW kolumn- bo tu masz problem, będzie wystarczające- choć sprawy raczej nie załatwi. Oczywiście eksperymenty na własnym poletku bezcenne i mile widziane, ale dużo raczej nie ugrasz, choć życzę jak najlepiej. Raczej z czasem i tymi eksperymentami to trochę niskie tony się ułożą i zmiękną w tych MA rx1, jeśli tylko były kupione jako nowe . (PS. Wszystko w menu amplitunera kd ustawiałeś poprawnie typu brak odcięcia na kolumny itp, czary mary kinowe)

Zestaw kolumn który podlinkowałeś jest odpowiedni do pokoju powiedzmy około 16m kw i raczej nie więcej. To że jest odpowiedni do takiego średniego pokoju nie znaczy też, że jest dobry, bo to bardzo budżetowe kolumienki nawet w mały metraż i nie chodzi czy ktoś słucha głośno, czy cicho, że mają być tylko do filmu, a do muzyki już nie(bo te z pewnością nie). Zresztą z euroagd to bardziej piece, lodówki i tv niż mądre zestawy audio, czy kinowe W metraż który podałeś i za 2500zł to można kupić sam amplituner kinowy, a i tak bezie to sporo za mało . Słabszy i tańszy amp. wiąże się z ryzykiem. Dlaczego, dlatego bo kolumny w taki 50 m salon muszą być duże, a dużych niestety tani i słaby amplituner dobrze nie wysteruje, zagrają na 1/3 swoich możliwości( dynamika, bas). W nie raz sporo mniejszy metraż powiedzmy 30-35m kw ludzie do amplitunera kina domowego pokroju powiedzmy Yamahy rxv 779 podpinają już wzmacniacz który działa jako końcówka mocy dla przednich kolumn. Niejednokrotnie też za kolumny efektowe (tylne) robią nieduże kolumny podłogowe. Zachęcam przeczytaj ten krótki temat : http://forum.audio.com.pl/index.php?s=&...st&p=158650

Za te pieniądze możesz kupić np. amplituner sieciowy Yamaha RN 500, lub Onkyo tx8130 ( około 1600) to zacnie wyposażone modele, ale bez wifi i bth. Do tego nieco większe i co ważne dużo lepszej klasy monitory niż te od mini wieży np. Magnat quantum 673( 950zł), Monitor Audio bx2 ( 1000zł) . Można taniej np. Heco victa 301(700zł), lub jakieś wyższej klasy z drugiej ręki , ale świeże . Takie monitory dadzą świetnie radę nawet w nieco większym pokoju. Brzmienie będzie szybkie, dokładne ( bo do tej muzyki), ale bardziej nasycone i dynamiczne niż z miniwieży. Te amplitunery mają także dobre DACki więc jako odtwarzacz płyt CD możesz podpiąć tymczasowo jakieś DVD po coaxialu lub optyku i będzie dobrze. Zresztą używany odtwarzacz cd można kupić już od 150zł.

Kupując takie kolumny, nawet nie chodzi o cenę, ale to że są wymagające i nie napędzisz ich byle czym, jak mają jakoś grać. Bo z byle czym by cienko piszczały i z bardzo słabą dynamiką, a amplitunery kinowe co by nie mówić wydajnością to często nie grzeszą. Poniżej powiedzmy, Denona 2300, Onkyo 656, Yamahy 779 lepiej nie schodź, a Marantz będzie droższy. Zgodnie z zasadami sztuki, materiałów nie brakuje Akustyka i ustawienie jest bardzo ważna. EDIT: Odpowiednie dla kogo i z czym ? Te kolumny brzmią nieco inaczej, tak jak gra inaczej Denon, Pioneer, Yamaha, czy Onkyo,. Połączenie odpowiednich kolumn do wzmacniacza/amplitunera jest kluczowe aby uzyskać brzmienie jaki się oczekuje- zwłaszcza w muzyce. Amplituner stereo sieciowy lepiej sprawdzi się w muzyce, bo np. lepiej wysteruje kolumny, ma np. bardziej dopracowany tor audio.

Różnica ceny 200zł w kontekście nawet tej kwoty niczego nie przesądza. Nawet większe różnice w wyższych oczywiście budżetach nie muszą być oczywiste, bo brzmienie wzmacniacza za 5 tys nie musi komuś bardziej odpowiadać niż brzmienie tego za 4 tys.. Zresztą dlaczego masz kupić victa prime 702 po 1400zł jak są przedliftingowe Victa II 701 za 1000zł ? Nowsze modele "muszą" być droższe od starszych, bo ludzie często mają taka mentalność, że uważają, że nowsze musi być lepsze, a lepsze musi być droższe A to dyskusyjna rzecz ( Jak ktoś myśli inaczej to czasem może sporo zaoszczędzić ) Czy brać mniejsze i ciut tańsze victa 501...hmm, ale Ty masz spory salon, nawet bardzo 28metrów. Inna rzecz że idąc do każdego sklepu zawsze można urwać z ceny około 10 %, a jak z ekspozycji to i sporo więcej , pamiętaj Tu, mówimy o kolumnach tej samej klasy i o wyborze decyduje gust i najważniejsze... zgranie z resztą systemu . Bo co, jeśli wybierzesz ocenione wysoko przez kogoś kolumny i chwalony wzmacniacz, jak okaże się że wzmacniacz gra detalicznie, kolumny tez detalicznie i finalnie w ich połączeniu wyjdzie natarczywy i ostry dźwięk. Jakbyś zastanawiał się między Heco victa, a Magnat quantum to sprawa była by nieco prostsza, które są lepsze- bo to różnica klas, ale tu decyduje ucho . Co do salonów i eleganckiego odsłuchu w ciszy i spokoju poleciłbym Ci Q21 w Pabianicach , ale chyba nie mają na co dzień takich tanich systemów( nie piszę tego złośliwie), zwłaszcza tych kolumn. Natomiast w rtv-max za odsłuchy chcą kasy. Zacznij od MM w Galerii Ł, plusem tegoż jest salka odsłuchowa, miły gość z audio i spory wybór tego co chciałbyś właśnie posłuchać. Nieźle jest też na Brzezińskiej, wybór i uczynnie . Natomiast w Saturn w Porcie i Manufakturze wybór mniejszy, a zwłaszcza w Manu mało i ciasno. Koniecznie nagraj sobie płytkę CD z kilkoma różnymi kawałkami i słuchaj na tych samych kawałkach . Zwróć uwagę na podobne ustawienia wzmacniaczy.

Moc nie ma tu aż tak istotnego znaczenia, bardziej wydajność i możliwości zasilacza. Wpływ ma impedancja kolumn i zapotrzebowanie na prąd przy odtwarzaniu basu. Mówiąc wprost, podpinając 4 kolumny basu może być realnie mniej i gorszego niż przy dwu kolumnach. O takich aspektach jak utrata (przy 4 kolumnach) efektu stereo, gorszej dynamice, braku dobrej lokalizacji instrumentów (bałaganie) , utracie sceny i głębi nie wspominając.

Oba są wystarczająco mocne, Denon 520 i yamaha ( choć ta yamaha bardziej) 520 słuchałem parę razy w elektromarkecie z kolumnami pokroju JBL es90, Quantum 677 i na połowie skali było potwornie głośno. Z Yamahą tej serii as/ rs 201 jest ten problem że ma dość wysoki poziom szumów własnych ( zasilacz) i słychać syk w kolumnach co poniekąd jest spowodowane że nacisk pasma jest na górę. Jak chcesz Yamaha to seria as300, as500, lub amplitunery rs500 bo to co innego ( budowa wewnętrzna , brzmienie też lepsze) niż 201,202 ( co nawet na zewnątrz widać ) Jak chcesz dużo lepiej w jakości i bardziej multimedialnie sieciowe to yamaha RN500, lub Onkyo tx 8130 (masz dodatkowo radio www, odtwarzacz plików po usb, wejście DAC) biorąc pod uwagę stosunek jakość/ wyposażenie do ich ceny to jest super, a ta relacja w modelu rs202 wypada raczej słabo. Wracając na ziemię dobrym kompromisem będzie w cenie 1000zł Pioneer A30, gra dynamicznie, lekko konturowo i jest mocny. To nieco wyższa klasa od tych wzmacniaczy co wypisałeś . Natomiast cyfrowy tuner kupisz sobie już od 80zł . Heco victa serii 700 są jak na tą cenę ciekawe i niezłe, co do Magnatów supreme to mają lekko ocieplony dźwięk i niskiego basu jest tam średnia ilość ( z danych technicznych nie wywróżysz jak gra kolumna) , bo dominuje ten wyższy bas ( masz w dziale test jakiś supremów ) Niemniej do konturowej elektroniki (jak tańsze Yamahy 200, czy nieco lepszy pioneer) supremy mogą być ok. bo nieco osłodzą średnicę i złagodzą górę. Co do kolumn 1002 i pasma od 19Hz , to abstrakcja w tej cenie, no może przy spadku 24dB , ale wątpię. Suchotniki Tonsil premium sobie daruj, a Pylon 20 jest sporo za mały. Dziwne że w tym budżecie szukasz nowych kolumn, bo wzmacniacz jakoś można jeszcze wytłumaczyć gwarancją na elektronikę. PS. Tylko kto powiedział że używane wyglądają gorzej niż nowe , przecież nikt nie pisze o popowodziowych, kupujesz takie które są igiełki od właściciela, a nie ze szrotu. Nie miałem może tyle klocków co inni koledzy na forum, ale kupując używane, lub exdemo i sprzedając potem zawsze były jak nowe. Jak ze szklanką, bo czym się różni nowa od 3 letniej ? A jak uważasz że nie dyskutuje sie z żonką, no to nie dyskutuj . Kupujesz dla niej, czy dla siebie, dla was, bo chyba jednak dla siebie bo wiesz że używki były by lepsze. Jak żonka ma mieć głos i chce tylko nowe to niech Ci odpali chociaż ze 500zł na ten lepszy amplituner sieciowy co pisałem.

Ostatnio wpadł mi w ręce artykuł z jakiejś gazety komputerowej typu PC coś tam. Otwierając już czułem że będzie zabawnie, bo artykuły i opisy sprzętu audio od "tzw. graczy i pasjonatów kart graficznych" z tej branży są czasami zaskakujące i zabawne. Tak też było... najpierw chłopina nakreślił portret audiofila. Nie wiem, skąd brał jednak niektóre pomysły. Mianowicie, audiofil to człowiek który równo układa kable ( ja nawet koszule) , kupuje stary sprzęt bo uwielbia jak szumi , a jak trzeszczy to pewno dochodzi najlepsze na koniec, najwięcej czasu poświęca na czytanie i analizowanie parametrów sprzętu i chwali się nimi kolegom i próbuje je wyśrubować . Coś tam było o koncertach, że audiofil chce aby było jak na koncercie, tylko to wcześniejsze umiłowanie szumu tu nie pasowało. Było też standardowo o nieroztropnych audiofilach co wydają krocie na sprzęt by dojść do nirwany i tych co uważają że drenowanie konta nie jest jedyną drogą do nirwany, bo trzeba "umić" sprzęt złożyć... ( to akurat miało sens z całego artykułu). Tak oto swoje podejście i priorytety techniczne inżynier monter PCtów , przeniósł 1 do 1 na miłośników muzyki. I na koniec stary joke : Spotyka się dwoje początkujących muzyków i jeden pyta - Cześć, na czym grasz ? - Na organach Hammonda ... - A to nie masz swoich ?

Taki temat to bardziej do działu DIY niż stereo. Ciężko tu mówić co to jest i jak gra ( a raczej jak grało ) bo widać że kolumna jest już chyba nieoryginalna i grzebana. Zresztą ciężko doradzić bo napisałeś bardzo infantylnie, "co wybrać żeby ładnie grało " A co teraz gra w środku kolumny, że gra brzydko ? Zazwyczaj włożenie przypadkowych, a nawet pozornie lepszych głośników w miejsce starych nie wiele daje na plus, ( czasem na minus) bo za to jak gra kolumna w dużej mierze odpowiada zwrotnica i jej projekt względem oryginalnych głośników i obudowy.

Czyja to propozycja ? Może masz masz na myśli "es"80 skoro porównujesz do Tonsila. Coć i tak Tonsilowi Altus 200( bo chyba to masz na myśli pisząc Tonsil) daleko nawet do es. Serii LS nie słyszałem , jednak np. wyższe modele względem " es " np. JBL studio 280, 290, 580 grają całkiem solidnie, choć w stylu marki, co jest w sumie normalne.

Przede wszystkim bierz pod uwagę z czym grały w sklepie te kolumny, a z czym będą grać u Ciebie. Może w sklepie słuchałeś na dwu różnych wzmacniaczach, czy na różnych ustawieniach, nagraniach, co byłoby bez sensu, ale może tak było bo wnioski są dziwne- o czym za chwilę. Zaskakującym jest też fakt że piszesz o kalibracji ( jak ?) Klipschy by grały bardziej szczegółowo, bo zazwyczaj sporo ludzi szuka sposobu ( zmiana kabli i inne wygibasy) na złagodzenie ich wysokich tonów uchodzących za zbyt wyeksponowane lub metaliczne ( zależy od modelu i systemu) Czy ten model jest klasę wyższy od cantonów, trochę tak, natomiast nie chodzi chyba o klasowanie tylko by pasowaało brzmienie. Na pewno ten Klipsch 28 jest bezapelacyjnie sporo większy od cantona gle tym samym każda kolumna jest nawet prawie 10 kg cięższa.

Monitor Audio Silver 8 to dobre i bardzo ładnie wykonane kolumny, w sprzedaży jest nadal ich przedliftingowa wersja RX8- tańsza. Jednak jest pewne ale, bo to nie są duże kolumny, rzekłbym nawet niewielkie podłogówki. Zresztą wystarczy zobaczyć jak stoją przy innych, czy przeczytać ich wymiary (bez cokołu). Pewnym minusem może być tez ich niska impedancja i średnia jak na nią efektywność. Grają zamaszyście, precyzyjnie i efektownie w dobrym tego słowa znaczeniu z nieco naznaczoną górą i lekko ocieplonym wyższym basem, przynajmniej tak odebrałem RX8. Czasem można spotkać głosy że coś tam się w nich wzbudzało w wyższym basie, tak więc według mnie wzmacniacz z dobrą kontrolą basu( raczej twardym) i nieagresywną górą, więc chyba mniej np. Nad 356/375 , a bardziej Marantz 8005, Yamaha as1000,1100. Co do ich impedancji to mimo że jest niska to i tak chyba bardziej zjadliwa niż tych Mistarali. Czy te sag350 są jak piszesz 4 ohmowe ciężko zgadnąć, ale model sag250 jest 2,5 ohmowy, jak np niektóre Focale są 3 ohmowe. Tak wiec wzmacniacz musi być wydajny, a już o 4 kolumnach, pomijając kwestie brzmieniowe, to można i trzeba zapomnieć. Może napisz w końcu jakie jest faktycznie to pomieszczenie raz piszesz 80m , a potem coś że 25m , Na pytanie jaka jest faktyczna strefa słuchania - bo zapewne mniejsza, a już nic konkretnego nie odpowiedziałeś . Czy może mamy rozumieć że w tym obszarze dają sobie radę Dali 7 ? Natomiast obawiam się że przeskok z Dali zensor 7 na inne wspominane tu kolumny bezie zmianą kosmetyczną, niż przeskokiem w inna klasę i wymiar. W tym wypadku nieco więcej dałaby zmiana na inny wzmacniacz, a już dużo więcej jeśli nie spektakularnie więcej jeśli porównać z tym amplitunerem kinowym. Co do amplitunera kinowego Onkyo to będzie miał z pewnością problemy z takimi zjadaczami prądu jak Mistral, wspomniany Focal. Zagrać zagra, ale bas i dynamika będzie cienki jak zupa z papierka. To po raz kolejny potwierdza słabość wielkich głośników w małych tanich skrzynkach. Od Altusów np.110 to nieraz niedrogie kolumny podstwkowe graja lepiej i mają niższy bas.