Skocz do zawartości

jacek75

Uczestnik
  • Zawartość

    5 079
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez jacek75

  1. Radzę poczytać , czy najlepiej posłuchać, ponieważ wybrałeś bardzo skrajnie grające kolumny. Nawet już nie chodzi o wielkość np. Dali zensor 5 a np. Jamo c95, czy Klipsch, ale o brzmienie np. Pro avanto vs klipsch, czy wspomniane Dali 5 a JBl es80 ? Skrajne brzmienia. Nie ekscytuj się zbyt zalecanymi mocami wzmacniacza, bardziej poczytaj i dopasuj kolumny do wzmacniacza od strony brzmienia jakie lubisz Tak samo moc kolumn np. 120W/150W nie mówi o niczym poza ich wytrzymałością, bo nie mówi jak głośno zagrają, ani jak zagrają, także o tym że musisz grać na nich na maksa. Tu to pojechałeś z opisem , czy na pytania jakie dziewczyny ci się podobają odpowiedziałbyś takie w dżinsach najlepiej w parku i autobusie ? Zaś na pytanie jakich autorów, czy książki lubisz czytać, to odpowiedziałbyś " pożyczone od kolegi" ... Na podstawie tego wpisu z punktu 6 i 9 dotycząca TV i komputera jako źródła dźwięku to widać, że musisz kupić DAC dla kompa, i DAC dla tv, ewentualnie jeden ale taki mający te dwa wejścia czyli usb( dla PCta) i optyczne (dla sygnału z TV) i mający wyjście 2RCA. Wychodzi, że ten Onkyo 1830 jest agresywny do dzieci ? Nie znam modelu to jakaś kinówka ?, a może chodzi o stereofoniczny tx 8130 ? To że piecyk jest mocniejszy nie znaczy że musisz grać na maksa- nie ma takiego wymogu natomiast prawdą jest że mocniejszy sprzęt (zazwyczaj ) lepiej gra i radzi sobie z kolumnami . Jak miałeś na myśli jednak ONKYO tx 8130 to sprzęt jednak nieco lepszy i wygodniejszy od A-9030 z kilku powodów ,większa moc, wydajność, ma wejścia cyfrowe, więc nie potrzebowałbyś DACa dla TV i komputera jako źródła muzyki .
  2. Jak planujesz słuchać takich gatunków muzycznych jakich planujesz słuchać, a i tak będzie amplituner kinowy, a więc będzie i subwoofer bo to element kina domowego i amplitunera. Na podstawie powyższego lepiej kupić kolumny mniejsze, a grające spójnie w miarę naturalnie i równo. Sprawdzą się lepiej w normalnej muzyce, a jak będziesz chciał łoić basem i trancem to włączysz sobie sub. Nie patrz na muzykę i dźwięk przez pryzmat Altusa 200 bo to mylny punkt odniesienia, bo to jak na ich wielkość dość płytko i tandetnie grające kolumny.
  3. Nawet nie musisz fizycznie odpinać kabli z tyłu, bo możesz w menu amplitunera kinowego włączyć opcję np. stereo-muzyka;) Tylko odpięcie "tyłów" od zestawu amplitunera kina domowego w żadnym razie nie daje tego o czym tutaj piszemy. Trochę tak jakbyś w aucie polonez, wyjął tylna kanapę i powiedział "sprawdzę w przybliżeniu jak jeździ się sportowym dwumiejscowym coupe". Jak dla mnie nadal będzie to to samo auto, tak jak tam będzie to wciąż amplituner kina domowego . Ten pokój jest mały, choć oczywiście nie mikro, ale paradoksalnie urządzić kino w takowym jest trudniej niż w pokoju np. 20 metrów. Według mnie wymaga wstawienia i testów na min 2-3 zestawach kolumn typu podstawkowego. Choć od malutkich zestawów filmowych kolumienek plastikowych do bardzo małych pomieszczeń bym uciekł, bo na nich ciężko słuchać muzyki.
  4. Masz gdzie postawić ? Nawet normalna kolumna żeby dobrze zagrać musi mieć trochę przestrzeni dookoła, a taka z bocznym głośnikiem basowym z metr to minimum. Prędzej model 506 jak jamo i cenowo też może wyrobisz.
  5. Dali zensor 3 to byłby ogromny przeskok jakościowy względem jbl 20. Dobrze też pasują w 15m kw. bo to ciut większe monitory niż popularne monitory zbudowane w oparciu o głośnik 6-6,5". Choć oczywiście takie na 6,5" były by dobre, teraz masz mniejsze. Podłogowe nota550, czy monitor audio bx5 to nieduże podłogówki na średniej wielkości głośnikach i też dobre do takiego pokoju, nie byłoby zduszenia.
  6. Jak jesteś zdecydowany na film i grę, to subwofer musi być. Filmy na płytach są w 5.1, a nie 5.0 równie dobrze czemu nie 4.1? jest to element ścieżki filmu, dodatkowo w trybie wielokanałowym amplituner ma małą wydajność by dać dobre niskie tony tzn prąd na kolumny. Jakie kolumny , niestety dużego wyboru zestawów 5.1 w tym budżecie to nie masz , może coś jeszcze znajdziesz poza tym co już napisałem, jakiś zestawik yamaha ns150, a może jakiś salon z czymś wyjdzie? Niemniej kolumny te Pioneer to wyrzucanie kasy w błoto, nie tylko w kontekście tego amplitunera, ale nawet najtańszych modeli.
  7. Amplituner dobry, mimo że teraz polecane są np onkyo, yamahy . Ma kinowe brzmienie, cieplejsze od np yamahy. Jednak kolumny wybrałeś najgorsze z możliwych, bierz jak dają darmo, ale ani grosza więcej;) Bardzo słabe do kina, gragiczne do muzyki np Taga 606, Stx f200 to przy nich istne hi-fi mimo że to w sumie najtańsza oferta dla najtańszych amplitunerów(a Ty wybrałeś ampi całkiem całkiem). Pytanie czy musisz słuchać i męczyć się z słuchaniem muzyki na amplitunerze kinowym, bo pisząc że 75proc to muzyka to realnie wyjdzie że głównie muzyka , a film z efektami z płyty to z raz w miesiącu
  8. Wejście ma dobre(usb) jednak na wyjściu powinien mieć najlepiej 2*RCA (2chinch) bo takie masz we wzmacniaczu. Tutaj masz średnio ci chyba potrzebne cyfrowe wyjście coaxial, także optyczne i jest co prawda wyjście analogowe typu "mini jack" i niby są takie kable przejściowe( mini/jack na 2rca)do wzmacniacza ale ...lepiej jakby miał wyjście 2rca i wtedy użyłbyś normalnego kabla 2rca x 2rca. Optymalny byłby model z wejściem USB(dla kompa) i drugim wejściem optycznym (dla tv) i wyjściem 2Rca. Tak więc poszukaj jeszcze po aukcjach i jakiś elektronicznych sklepach www. (Dodatkowo ma standardowe próbkowanie sygnału audio, niby ok. jakość CD. Ale jakbyś miał na pc jakieś pliki muzyczne w podwyższonej jakości to by raczej ich nie przepuścił.)
  9. Według mnie dawniej, aby się przebić to artysta musiał statystycznie prezentować wyższy poziom, kunszt, samozaparcie niż obecnie. Wynikało to zapewne z wielu różnych rzeczy, ale generalnie by Być musiał tworzyć Muzykę , czy Teksty i grać koncerty, wydawać płyty. Dziś łatwiej "samemu" nagrać materiał, zrobić szum w internecie, zamieszczać tam swoją muzykę, być znanym, że jest się znanym, czy czasami odtwarzać i powielać, niż tworzyć coś zupełnie nowego. Programy typu "Umim śpiwać i gotować" sprawiają, że wielu młodych ludzi jest przekonanych o swojej wielkiej niezwykłości i taleńcie i tym samym na rynku rozrywkowym są setki jedno sezonowych miernot. Czy też nieco bardziej zdolnych, ale idących na telewizyjną łatwiznę, niż pragnących stworzyć coś wartościowego. No i pieniądze, dawniej za mateteriał na płytę , czy koncert jak wspomniałeś kwoty dość małe, czasem symboliczne, dziś "kapela" nagra płytę jest reklama, sponsoring i nawet w polsce koszą kasę( o zagranicznych gwiazdkach niewspominając).
  10. Pisnocraft jest intetesujący, ale do mniejszego pokoju. Co do modelu Yamaha rn301 to odradzam płasko grającego suchotnika, chyba że odsłuchadz sam i się zakochasz;) Ale dodatkowe 200-300 zł i masz model RN500, nieco lepsze brzmienie i wyposażenie, czy też bdobre onkyo tx 8130 za ok 1600, lub topowy tx 8150 za ok 2250zł. Nad kolumnami warto się bardziej pochylić, zależy czego oczekujesz od brzmienia. Mając na nie do dyspozycji kwotę między 1600-2200 kupowanie p.perl25 jest średnio trafione. Wybór innych może nie jest ogromny, ale te kilkanaście marek i modeli gra zwykle lepiej, choć każdy na swój sposób inaczej. Trzeba wiedzieć co się oczekuje i chce.
  11. Miles, niestety, ciężko się z tym co piszesz niezgodzić. Oczywiście krzwywdzące byłoby wrzucenie wszystkich artystów do tego worka, ale coś w tym jest Większość muzyki której słucham to muzyka, lub muzycy zdecydowanie z ubiegłego wieku. Biorę nawet poprawkę na fakt, że słucham co znam i lubię, że mniej już szukam, ale twórczość nowych artstów niestety mało porywa. To chyba temat na dłuższą rozprawę. Nowe płyty "starych artstów" zazwyczaj trzymają poziom. Jednak jakiś odkryć i zauroczeń "nowymi zespołami, artystami" mam bardzo mało. .
  12. Materiał różny, a więc nagrania w mp3, flac i płyta CD (było nawet SACD), tylko to nie ma znaczenia, bo każdy z tych formatów odtworzony na amplitunerze kinowym, zagra z podciętymi skrzydłami- gorszą dynamiką itd. itp, względem sprzętu stereo( w obu wypadkach kolumny te same). Także znów się mylisz. Gorzej zabrzmi i mp3 i flac i oryginał cd, bo wynika to w największej mierze jednak od mniejszych możliwości i jakości amplitunera kinowego . To nie jest tak jak chyba myślisz, że jak grasz "tylko" na mp3 to nie ma sensu kupować nic lepszego niż kino domowe, bo sprzęt stereo gra lepiej ale tylko dzięki oryginalnym płytom;) Wolałbym słuchać na fajnym sprzęcie mp3ek, niż na sprzęcie kinowym nawet oryginałów , zbyt wyolbrzymiasz rolę formatów, a bagatelizujesz w sumie istotę rzeczy- sprzęt i funkcje do jakiej został stworzony. Zresztą myślę że nie odróżnisz dobrej mp3/320 od flac'a ( zwłaszcza że napisałeś o trudnych do wyłapaniach różnicach między sprzętem stereo a kinowym- a są to różnice kolosalne, względem różnic między mp3 a flac) niestety w necie mimo informacji o jakości 320mbsek, ludzie zwykle udostępniają wielokrotnie przemielone mp3 o bitrate 64mb/sek. Stacje radiowe oferują różną jakość, zwłaszcza te internetowe, ale sytuacja z nimi analogiczna jak formatami stratnymi i niestratnymi.. Co do filmów to sprawa jest złożona bo amplituner kinowy ma kinowe kodeki, ale do współpracy z 5 kolumnami, amplituner stereo gra stereo. Jednak jak planujesz grać na amplitunerze kinowym i tak na tylko dwu kolumnach w trybie stereo, to będzie grał w trybie stereo, niby tak samo wiec jak klasyczny sprzęt stereo, ale... ale weź znów pod uwagę, że amplituner stereo ma lepsza sekcję-tor audio bo w sumie tylko taką( bo bez konieczności przerabiania także sygnału video jak w kinówkach) i ma zazwyczaj dużo lepsze zasilanie, podzespoły i tym samym dynamikę brzmienia, kontrolę nad brzmieniem, co wynika z dedykowanego projektu urządzenia pod konkretną rzecz, jak najlepsze odwzorowanie muzyki/ audio.
  13. Moim zdaniem jak wzmacniacz jest nawet niedrogi, ale w miarę mocny/wydajny, ma dobrą klasyczną konstrukcję, gra w sposób uniwersalny to z kolumnami można nieco poszaleć. Poszaleć, tak jeśli chodzi o klasę samych kolumn jaki o charakter ich brzmienia, bo to chyba najbardziej Cię interesuje. To nie jest tak, że do niego nie warto kupować kolumn powyżej np. 1500zł-2000zł (nowe), a tylko takie za 600zł(nowe). Fajnie by było jakbyś miał możliwość jakieś markowe kolumny od kogoś pożyczyć, aby ocenić co w nich było na Tak , co na Nie, czy wolisz twarde, szybkie brzmienie, miękkie ciepłe itd. Bo jednak równie ważne jak klasa(cena) kolumn, liczy się ich typ, charakter brzmienia, a może nawet bardziej ? Oczywiście możesz spróbować opisać swoje spostrzeżenia z tymi technicsami , pytanie jednak czy forumowicze znają brzmienie i charakter tych kolumn;/ PS Dobrze że masz stojaki na kolumny.
  14. Czy lepiej ? Tak na logikę skoro taki amplituner sieciowy stereo ma w sobie kilka tys. tematycznych stacji radiowych, a do jego usb możesz podpiąć pendriva z setkami albumów muzycznych( czy dysku hdd wpiętego w usb) to co takiego "extra" jest w telefonie do puszczenia, czego nie możesz mieć bezpośrednio i prościej w amplitunerze ? Opcja z wifi( przy okazji z bth) owszem jest fajna jak ktoś nie ma w danym pokoju kabla netowego, albo ma wpięty w router wifi swój dysk NAS z potężnymi zasobami muzycznymi. Tak więc mając takie możliwości w amplitunerze to muzyka z telefonu jest co najwyżej jakąś przeciętną opcją jedną z wielu niż celem jako takim. Telefon z odpowiednią apką może służyć do " zarządzania" zasobami dysku wpiętego w router, czy być multimedialnym pilotem np dla onkyo 8150.
  15. To faktycznie jak film w 2.1 i muzyka to kup amplituner stefeo może być sieciowy. Ładowanie się w amplituner kinowy mało trafione. Niektóre modele będą tańsze od kinowej yamahy 679 np onkyo 8050, yamaha rn 500, a niektóre droższe onkyo 8150, ale dźwięk będzie lepszy i obsługa łatwiejsza i przyjemna. Ps .co do półki to weź pod uwagę że przeciętna dobra kolumna typu monitor ma głębokość 25-30cm plus to że od ściany powinien być odstęp min 15cm. Daje to około 45cm a więc półka dość głęboka... Dodatkowo taka kolumna powinna być na wysokości ok 60-90 cm od podłogi, więc zdaje sobie sprawę i Ty też że nie każda półka się nadaje Bo mniejszych kolumn niema co kupować, czy kupować płaskich jak kartka, można szukać regulowanych uchwytów ściennych na takie kolumny podstawkowe.
  16. fr3dziu Kolumny półkowe, Shadow 203 ? To są kolumny podstawkowe, hmm w każdym razie specyficzne musisz mieć półki, aby wstawić takie kolumny. Dwa taki subwoofer sporo za mały, zdecydowanie większy( choć może/musi być budżetowy) na taki duży salon i plan jakimi są nieduże kolumny. Amplituner 679 może wydawać się za mocny, ale amplitunery kinowe de facto bardzo mocne nie są i ciężko mówić że jest "za bardzo", zwłaszcza z kolumnami o przeciętnej efektywności ze słabszymi brakuje czasami mocy w słabszych amplitunerach. Pytanie jak ma wystarczyć budżetu 4tys przy tym amplitunerze za 2500zł , subwooferze za 650zł na resztę 5 kolumn ?
  17. Muzyka reegae i punk rock to według mnie bardziej twardy, dokładny bas i detaliczna góra. Na kolumnach z miękkim, mięsistym basem , można utracić nieco charakter tych gatunków, niektóre dźwięki mogą zacząć się gubić( choć jak słuchałeś na komputerowych to masz dużą tolerancję na brzmieniowe niedostatki). Choć oczywiście każdy ma prawo słuchać jak uważa. Co do sensowności sprowadzenia czegoś w tym budżecie przez ocean, to raczej słaby pomysł i ryzyko. Z pewnością z czasem trzeba będzie myśleć o dac'u, lub najlepiej wypożyczyć celem porównania jakości z obecną kartą dźwiękową . Na razie wybrać jakieś ciekawe podłogówki i wzmacniacz, masz coś na oku wybranego ?
  18. Dziwne i szokujące jest to, że XXI w i w czasach dostępu do internetu ludzie nadal wierzą że zastąpienie starego głośnika np. 100W w jakiejś kolumnie( dodatkowo od midiwieży) głośnikiem o mocy np. 250-300W spowoduje, że zagra to od razu 2-3 razy głośniej i lepiej.
  19. Tu się bardzo myślisz, albo nie doceniasz nawet przeciętnego ucha, sporo też zależy od konkretnej marki i też od oczekiwań . Ostatnio kolega uparł się na amplituner kinowy z racji jego "sieciowości" i uznał że 3 tys. powoli mu wybrać grający dobrze ( dla niego) amplituner. I rozczarowanie, amplituner za 3200zł ( w promocji za 2500) nie tyle był zły, co nie spełnił oczekiwań , niestety podpinanie kolejnych różnych kolumn też nic nie dało , słaba dynamika, bas, kontrola. Podpięto inny amplituner kinowy mniej cenionej marki za 2300 i było tylko troszkę lepiej, ale nadal średnio do oczekiwań. Podpięcie stereofonicznego wzmacniacza za 1300zł zdeklasowało amplituner kinowy za 3 tys., amplituner sieciowy stereo za 2300zł też zagrał wyraźnie lepiej niż kinówka. Różnice można też określić inaczej : jeśli chciałbyś mieć porównywalne brzmienie do danego zestawu stereo to na zestaw kinowy musisz wydać 2,3 razy tyle. Trochę jakbyś napisał, że popularne na rynku podwyższone suvy 1,6l prowadzą się po zakrętach i dynamicznie przyśpieszają się jak auto 1,6l klasy kompakt i kierowca z Polski różnicy nie wyczuje. No nie, nie trzeba być Jeremi Clarksonem i inżynierem konstruktorem by poczuć, że suv to nie kompakt, choć satysfakcje daje. Zgadza się, ale to normalne, że każda firma ma inny szlif dźwięku. Będzie to słyszalne nie tylko w muzyce, ale poniekąd w kinie też. Teoretycznie i nieco uogólniając nieco cieplejszy i masywniejszy dźwięk ma Denon i tańszy Pioneer, a bardziej analityczny np. Yamaha, Onkyo, czy droższy Marantz. Oczywiście mając to na uwadze należy dobrać pasujące nam brzmieniem kolumny. Jasne jak nie masz dużych oczekiwań, albo grałeś na starych wieżach i jakiś nieciekawych kolumnach, zestawach PC to przeskok i tak będzie ogromny. Dobrze że zwracasz też uwagę na sprawy akustyki pokoju .
  20. Tu się bardzo myślisz, albo nie doceniasz nawet przeciętnego ucha, sporo też zależy od konkretnej marki i też od oczekiwań . Ostatnio kolega uparł się na amplituner kinowy z racji jego "sieciowości" i uznał że 3 tys. powoli mu wybrać grający dobrze ( dla niego) amplituner. I rozczarowanie, amplituner za 3200zł ( w promocji za 2500) nie tyle był zły, co nie spełnił oczekiwań , niestety podpinanie kolejnych różnych kolumn też nic nie dało , słaba dynamika, bas, kontrola. Podpięto inny amplituner kinowy mniej cenionej marki za 2300 i było tylko troszkę lepiej, ale nadal średnio do oczekiwań. Podpięcie stereofonicznego wzmacniacza za 1300zł zdeklasowało amplituner kinowy , amplituner sieciowy stereo za 2300zł też zagrał wyraźnie lepiej niż kinówka. Różnice można też określić inaczej : jeśli chciałbyś mieć porównywalne brzmienie do danego zestawu stereo to na zestaw kinowy musisz wydać 2,3 razy tyle. Trochę jakbyś napisał, że popularne na rynku podwyższone suvy 1,6l prowadzą się po zakrętach i dynamicznie przyśpieszają się jak auto 1,6l klasy kompakt i kierowca z Polski różnicy nie wyczuje. No nie, nie trzeba być Jeremi Clarksonem i inżynierem konstruktorem by poczuć, że suv to nie kompakt, choć satysfakcje daje. Zgadza się, ale to normalne, że każda firma ma inny szlif dźwięku. Będzie to słyszalne nie tylko w muzyce, ale poniekąd w kinie też. Teoretycznie i nieco uogólniając nieco cieplejszy i masywniejszy dźwięk ma Denon i tańszy Pioneer, a bardziej analityczny np. Yamaha, Onkyo, czy droższy Marantz. Oczywiście mając to na uwadze należy dobrać pasujące nam brzmieniem kolumny. Jasne jak nie masz dużych oczekiwań, albo grałeś na starych wieżach i jakiś nieciekawych kolumnach, zestawach PC to przeskok i tak będzie ogromny. Dobrze że zwracasz też uwagę na sprawy akustyki pokoju .
  21. Wgniecenia na ostatnim zdjęciu są faktycznie małe i może faktycznie w minimalnym stopniu przekładają się na różnice brzmienia , ale... Nakładka to jest w głośniku np niskotonowym , centralnie tzw korektor fazy, wiadomo o co chodzi. Jak lekko wgnieciony to można z tym żyć, stanowi ułamek procenta powierzchni membrany głośnika, można czasem wkleić nową nakładkę . Jednak głośnik wysokotonowy jest nijako w całości nakładką i membraną jednocześnie. Jakby go wgnieść całkowicie ( czasami się nie da z tyłu jest metal) byłby wklęsły, lub pognieciony, ale nie wypukły. Czy grałby tak samo? Czy tak samo grałby głośnik niskotonowy od normalnej strony i od tyłu-przykręcony magnesem na zewnątrz.Już nie. Zgodzę się że w wysokotonowym wgniecenie byłoby mniej słyszalne, zwłaszcza niewielkie wgniecenie. Pytanie tylko jak bardzo mniej, czy jednak słyszalnie więcej.
  22. Nie widzi kolega więcej niż subtelnej różnicy między Quintas 6500, a Siestą ? Quintasy to tanie, ale markowe spore kinówki do nagłąśniania filmów, oraz "łojenia muzyki", a Siesty to subtelne kolumienki do słuchania spokojnej muzyki... Bardzo dziwne te propozycje bo nic się kupy nie trzyma. Przecież qiuntasy 6500 to kosztują w zestawie 5.0 1500zł , a jak masz 1500zł i chcesz tylko dwie przednie kolumny to można kupić dużo wyższej klasy kolumny ;/ a jak 2 tys to masz jeszcze większe duże pole manewru . Herezją jest słuchanie muzyki na amplitunerze kinowym, choć nie, może bardziej kupienie go z założeniem że ma służyć do muzyki. Zwłaszcza jak słuchasz takiej dynamicznej muzyki to kinówka sporo ogranicza w tym temacie . Podpięcie jakiś głośniczków samsunga było raczej niebezpieczne.
  23. Tylne głośniki nie stanowią dużego obciążenia dla amplitunera, bo bzykają tylko efektami kinowymi, nie przenoszą niskich tonów tak jak fronty, więc to raczej nie problem. Jeśli w miejscach dla głośników pod karton gipsem zrobiłeś dla każdego głośnika jakby komorę, chociażby z tych aluminiowych kształtek , lub chociaż przestrzeń wokół wypełniłeś, odizolowałeś od reszt sufity np. wełną mineralną to standardowe głośniki montażowe sufitowe. Każda firma ma swoje konstrukcje. Jak jednak sufit nie jest przygotowany to może warto zwrócić uwagę na takie które mają "własną skrzynię" ? Jednak w wolną przestrzeń i tak trzeba coś włożyć bo sufit będzie grał. Myślę że takich "gotowych " zestawów jak chcesz zwyczajnie nie ma. Po prostu musisz kupić fronty i centralny z jednej serii danej marki, a te sufitowe kupić oddzielnie i indywidualnie, ale oczywiście w tym samym sklepie( Zazwyczaj mają ofertę przynajmniej kilkunastu modeli sufitowych ) PS Trudno Ci doradzić, bo nic nie piszesz i nie wiadomo, co, gdzie i dlaczego.
  24. Z Magnata to polecaliśmy model Quantum, a nie supreme;) Sugerowano też coś mniejszego, a lepszego jakością do tej muzyki np. quantum 675/677, Klipsch , Yamaha ns555( wszystko w cenie ok. 1600zł) a Ty byle większe i byle taniej. STX electrino 250 też polecam bo dobre, tylko pytanie czy tego oczekujesz od brzmienia skoro wcześniej chciałeś Altusa ( zapewne nieświadomie);/? Jaka jakość może być tak wielkich kolumn i za 1100zł ? Supreme2002 to takie ciepłe kluchy, italo disco te klimaty, bez niższego basu, za to górny miękki i podbity. Jak na duże kolumny efektywność przeciętna, a obciążenie jednak spore bo 4 ohmy poczytaj , jak nie czytałeś jeszcze testów http://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-g...at-monitor-2000 Propozycje ciekawe już miałeś, takie które są lepsze od Altusów i STX i co ważne pod Twój gust i słuchaną muzykę. Z innych używanych polecę jeszcze Mission 35i , jakość i ciężar tych Mission 35i m przy supreme to jak Rols, przy polonezie, jednak niestety wymaga wydajnego wzmacniacza. Jako coś łatwiejszego dla amplitunera to jeszcze używane JBL e-80 za około 1100zł, są dynamiczne, efektywne, do kina Pionka fajne, a trochę mniej ostre w górze od statystycznego Klipscha.
  25. Kolumny to przede wszystkim mają odpowiednio do upodobań grać, a wyglądać i podobać się to w dalszej kolejoności. Zresztą o gustach co do urody kolumn nie ma co dyskutować, ale według mnie to nie jest też dyscyplina klipscha;) Stx electrino 250( hi-end? hmm nie przesadzaj, choć przy jakiś popularnych marketowych kinowych zestawach pewnie tak) to bardzo udane kolumny, ciekawie i przyjemnie grające, dobre w ten metraż, ALE no właśnie, typ prezentacji muzyki zupełnie inny niż Altusa, Klipscha i to pokazuje jak totalnie różne może być brzmienie podobnych cenowo kolumn. Także dlatego warto wiedzieć co się chce i oczekuje od lrezentacji muzyki.
×
×
  • Utwórz nowe...