-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
No to teraz wszystko jasne. Poszukamy wzmacniacza do 300 zł. A do Denona też można by się zastanowić nad innymi kolumnami. Chyba, że brat lubi brzmienie jaśniejsze, szybsze z delikatnym ale za to szybkim basem? Jeśli jednak coś innego to ile może wydać na kolumny? Może pisałeś, ale wszystko mi się pomieszało
-
Zgadzam się z szanownym przedmówcą (przedpiszcą ) a tu masz podstawy do poczytania jeśli jeszcze nie znasz tego tematu: http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm
-
Fajnie, że gra, ale ja bym się nie cieszył. Pewnie jak rozebrałeś wzmacniacz czegoś dotknąłeś i "naszło" na swoje miejsce. Ale znając życie pewnie znów wyjdzie. Tak czy inaczej takie usterki najgorzej zlokalizować. Czas pokaże, na razie słuchaj.
-
O, Celdur. Miło Cię znów widzieć na forum. Kupiłeś MA BX5. To super. Mam nadzieję, że będziesz zadowolony. Sporo czasu minęło... . Skrobnij no później jak już posłuchasz i podziel się z nami wrażeniami jak Ci to teraz gra. A temat jak i co przy podłączeniu kabli głośnikowych, to popatrz tu http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry138451 Właśnie o tym z RoRo pisaliśmy.
-
Myślę, że Chord'y jak najbardziej, choć taki kawałek to i Alphardem może puścić. A Chordy bym dał na górę w bi-wiringu jeśli zapragnie lepszego doświetlenia wysokich tonów. Albo na dół, jeśli niskie będzie chciał mieć szybsze. Celdurowi zaraz dam link do tego wątku. Do których zacisków i dlaczego napisałem powyżej, to samo odnosi się do sytuacji ze zworkami, może nawet bardziej się to odczuje, ponieważ zworki bardziej degradują.
-
O super. MAP-105. Ale do niego dałbym inne interkonekty. Tu rozświetliłbym trochę górę. Nie wiem czy na srebrne Cię stać (Argentum, Sonus Oliva, chyba,że jakieś DIY)? Ale w tej sytuacji albo srebrzone, albo jedna z najtańszych opcji to Nameless Black Classic Line. Może jakieś niedrogie Nordost. Szukaj także tu: http://www.hifi.pl/gielda/audio-lista.php?grupa=ic-rca Albo spróbuj licytować tego do jakiej sumy możesz http://allegro.pl/nameless-black-silver-li...5606418783.html Tu widzę Stines Silver. http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/31/198069.php Nawet jeśli nie kupisz ich jako interkonektów, bo za krótkie (0,5 metra), to warto zastąpić nimi zworki łączące pre i power z tyłu wzmacniacza. Próbowałem tego i jest słyszalna zmiana na plus. A cena niewielka. Twój wzmacniacz grałby jeszcze lepiej, dźwięczniej, przejrzyściej. A jeśli jeszcze ociupinkę chcesz doświetlić i dać lepszy oddech brzmieniu zamień bezpiecznik na taki. http://www.hornet9.com/hifuse.htm Ale to możesz zrobić później, jeśli jeszcze zechcesz coś tam dopieścić w brzmieniu. Zworki z zacisków głośnikowych wyjmij. Odizoluj na tyle długi odcinek kabla głośnikowego, by przeszedł przez dziurki w trzpieniach dwóch zacisków głośnikowych (o ile tam są takie dziurki). Tak jak łączyły to zworki. Jeśli nie ma dziurek w trzpieniach (widać będzie po maksymalnym odkręceniu zakrętki), to zdejmij zakrętki a odizolowaną końcówkę musisz rozdzielić na dwa i spleść najpierw w jedno oczko (zakładając na pierwszy trzpień) a później zrobisz drugie oczko (założysz na drugi trzpień). Zakręcisz druciki by czasem jakiś z plusa (+) nie dotknął do minusa (-). I zakręcisz zakrętki, dość mocno ale z wyczuciem. I jeszcze jedno względem podłączenia kabli głośnikowych w kolumnach. Można je podłączyć najpierw do dolnych zacisków, przewlekając do górnych. Wówczas trochę mocniej zaakcentowane będą niskie tony. Łącząc do zacisków górnych i dalej do dołu zaakcentujemy bardziej wysokie tony. A zrównoważona opcja to plus (+) dajemy od góry a minus (-) od dołu. Mam nadzieję, że jasno to opisałem. Jakby co pytaj, dawaj zdjęcia itp.
-
Jeśli kupisz ten wzmacniacz, to napisz jak gra. Mam nadzieję, że brzmieniowo Ci się spodoba. Bo jakościowo na pewno będzie lepiej. A jeśli coś tam będzie mulić albo buczeć, na pewno nie będzie to wina wzmacniacza tylko kolumn. Ale myślę, ze będziesz zadowolony.
-
No właśnie sam widzisz, że dwa zestawy są trochę bez sensu. Jeśli coś proponuję, to na ogół nie "od czapy", tylko chcę jak najlepiej dla Ciebie. Bo napisz tak szczerze o co chodzi? O ten amplituner? Że już kupiłeś albo obiecałeś kupić? Że Ci głupio odmówić albo jak kupiłeś, sprzedać go? A 200 zł na wzmacniacz do Paradigmów, to rzeczywiście mało. I tu widzę takie opcje: * Szukamy jakiegoś super taniego, ale w miarę przyzwoitego wzmacniacza, który sprzedasz jak uskładasz forsę na lepszy. Ale marne szanse, że taki za 200 zł dobrze zagra z Paradigmami. * Podłączysz na razie jedne kolumny pod wejścia głośnikowe A amplitunera a drugie pod wejścia B amplitunera. Chcesz grać bardziej rockowo, to przełączysz na Paradigmy a jeśli pop, coś delikatnego na Gale. Musiałbyś tylko uważać, by nie włączyć na raz obydwu sekcji czyli A i B. Amplituner mógłby nie wytrzymać takiego obciążenia. A tymczasem będziesz składał na odpowiednio dobry, mocny i dynamiczny wzmacniacz do Paradigmów.
-
Chyba sam musisz porównać albo popytać na innym forum, bo tu chyba nikt tego nie konfrontował. Myślę, że kup tuner o lepszych parametrach technicznych i bardziej Ci odpowiadających funkcjach. Obydwa powinny grać bardzo dobrze.
-
Ja odradzałem jednemu z kolegów takie zestawienie, ale wiem że są entuzjaści takowego. Zależy co kto potrzebuje, jaki ma słuch, jakie ma preferencje brzmieniowe. Dla jasności. Fanem Yamahy nie jestem, bo cenie wzmacniacze inaczej grające. Może nawet mniej efektownie ale za to bardziej barwnie z ładnym nasyceniem średnicy. Kolumny Monitor Audio nawet lubię, są dość uniwersalne. Dwie podstawowe rady jakie Ci dam, to: Umów się w salonie albo salonach i pojedź, posłuchaj jak gra Yamaha z Monitor Audio. Będziesz wiedział, czy taka prezentacja Ci się spodoba. Posłuchaj oczywiście ze 2 - 3 innych wzmacniaczy i kilku par różnie grających kolumn. Oczywiście wszystko na kilku tych samych fragmentach różnorodnych instrumentalnie nagrań. Jeśli będziesz słuchał muzyki w stereo nie kupuj subwoofera. Nie będzie to grało zbyt dobrze. Stereo, to dwie kolumny i... wystarczy. Jeśli odczuwasz niedostatek niskich tonów zastanów się raczej nad kolumnami BX5. I jeśli naprawdę Ci zależy na jakości dźwięku zastanów się nad używanym zestawem. Możesz słuchać muzyki z dużo większym wyrafinowaniem, klasą.
-
Fakt, jest dużo dobrych kabli, tylko wciąż nie rozumiem dlaczego chcesz teraz kupować kable. Przecież te kolumny Cię denerwują i sprzedasz je i tak prędzej czy później. A kable raczej nie będą pasować do nowych. Ja bym jednak naprawdę sprzedał co jest do sprzedania, dołożył ile możliwe i kupił mniejsze, ale lepsze na górze i delikatniejsze a szybsze na niskich tonach kolumny. Słowem bardziej wyrafinowane. Właśnie tak, delikatniejsze na niskich tonach. W razie czego podbudujesz sobie niskie subem (choć ja tego nie popieram, ale jeśli naprawdę delikatnie, z wyczuciem... ) Wierz mi lepiej mieć lekki niedosyt niskich niż lekki ich przesyt. A wysokich raczej z Miśków tanio i łatwo nie wykrzeszesz. Szkoda kasy i Twojego czasu, nerwów. Przemyśl to proszę Cię a zaczniesz iść w dobrą stronę, bo jak na razie błądzisz po jakichś bezdrożach. Z trzymania się tych Mission'ów nic Ci dobrego nie przyjdzie.
-
Co kto lubi. Gale są niezłe, ale wiesz, że raczej do lżejszych gatunków. Grają nieźle i też właśnie lekko. Niskie tony raczej delikatne, szybkie, dobra przestrzenność, wyrazistość. Jeśli je kupisz, to do cięższego grania weź te Paradigmy: http://allegro.pl/paradigm-monitor-3v1-i5596596754.html
-
Rozumiem. Jedyny porządny wzmacniacz z pilotem jaki teraz widzę, to ten: http://allegro.pl/nakamichi-amplifier-2-i5597979612.html Będzie jak znalazł, gdy wreszcie brat wymieni kolumny na lepsze. Do tych jest nawet za dobry
-
Przede wszystkim podałeś za mało danych jak: wielkość pomieszczenia, możliwość i odległości kolumn od ścian, od twojego miejsca odsłuchowego i tego miejsca od ściany tylnej, gatunki słuchanej muzyki, brzmienie jakie lubisz (poszukaj w innych wątkach, jeśli nie wiesz o czym piszę). Czy telewizor jest jedynym źródłem z którego korzystasz? Bo może to zestaw wcale nie do muzyki? Ja wolałbym zamiast wzmacniacza najpierw zmienić kolumny. Jasne, ani ten ampli Technicsa ani te kolumny nie są dobrym dźwiękowo sprzętem. Ale kolumny więcej wnoszą do brzmienia zestawu. Pod warunkiem, że są odpowiednio dobrze ustawione. Tu masz podstawy z którymi koniecznie się zapoznaj jeśli temat nie jest Ci znany. http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Owszem można wymienić najpierw wzmacniacz, ale nawet dobry niekoniecznie pokaże tylko swoje zalety. Bo z pewnością może uwypuklić wady zestawu kolumn. No oczywiście kolumny do wzmacniacza za 400 zł kupiłbym w granicach 600 - 1000 zł. Ale to zależy czego oczekujesz od dźwięku?
-
Odpowiedź właśnie poszła do Ciebie na PW. Zrobiłem tak ze względów, które Ci tam podałem. Ale jak chcesz, to możesz o tym tu pisać. Ja wiem jedno. Jeśli ktoś szuka takich rzeczy w dźwięku, o których pisałem powyżej, to powinien się zapoznać z tym jak gra dobry wzmacniacz lampowy. Normalnie w budżecie 2 - 3 kzł odradzałbym rozglądanie się za takim wzmacniaczem. Chyba, że byłaby to wybitna konstrukcja chińska (MingDa, Yaquin, czy nie chińska ale chińska Jolida ) Ewentualnie dobre konstrukcje DIY. Na ogół za te pieniądze są to jednak kilkuwatowe wzmacniacze. I owszem da się na nich grać, ale trzeba z uwagą dobrać do nich kolumny.
-
Tak z ciekawości pytasz, czy przymierzasz się do tego odtwarzacza?
-
No cóż, moim zdaniem trochę bez sensu, ale to Twoja sprawa. Poszukamy.
-
Kolumny DALI 104 będą w tym układzie trochę mezaliansem w stosunku do wzmacniacza QUAD (a nie QUED). Ale też wzmacniacz można będzie traktować jako rozwojowy, gdybyś kiedyś chciał zmienić kolumny na lepsze. Oczywiście zdajesz sobie sprawę z dość nietypowych wymiarów wzmacniacza? Jest węższy niż typowe. http://www.meridian-audio.info/public/77int%5B1729%5D.pdf A pilot zapewne można kupić jakiś uniwersalny, też używany np. Logitech.
-
A to czytałeś? http://www.highfidelity.pl/artykuly/0608/perreaux_edc2.html
-
kable 2x2.5 mm
topic odpisał Angel na keith w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Kable grają, pod warunkiem, że się je podłączy do grającego zestawu I jak pisałem w innym wątku, całkiem niedawno, to nie kwestia wiary. Po prostu trzeba podłączyć, posłuchać, porównać. Zazwyczaj już na stosunkowo niedrogim sprzęcie dobrze słychać taką zmianę. Naprawdę nie trzeba mieć słuchu jak nietoperz. Co do jednej sprawy mogę się zgodzić. Że niektóre wzmacniacze są mniej wrażliwe na zmianę okablowania. Ale takich zupełnie niewrażliwych nie spotkałem. Spotkałem natomiast mnóstwo mało wrażliwych osób. Albo takich, które twierdząc, że ich zdaniem nie powinno być żadnych zmian, ponieważ (tu następuje dłuższy lub krótszy pseudonaukowy "dowód") nie może być i już. I na tym opierają swoje przekonanie -
Bardzo rozsądnie piszesz. Jeśli chodzi o muzykalny, przyjemny dźwięk, to można by pozostać przy NADzie albo Sony. Ewentualnie popatrzeć za jakimś wyższym modelem Pioneera z serii Reference, Albo wzmacniaczem TEAC (trochę mało u nas popularne,ale naprawdę dobre, muzykalne). Może jeszcze coś innego? Z ciekawości popatrzę co teraz można by kupić. Ile maksymalnie możesz dać za wzmacniacz? Bo jeśli myślisz o takich kolumnach za 2200zł, tym bardziej gdyby były używane, to przydałoby zasilić je czymś nie tyle mocniejszym, co lepszym jakościowo. Ale jak piszesz, chciałbyś tylko spróbować i ew. odsprzedać wzmacniacz, więc może faktycznie na początek byłby to niezły wybór. Zorientowałbyś się, czy o takie brzmienie Ci chodzi. Bo obawy czy warto są raczej nieuzasadnione. Moim zdaniem na pewno warto i powinieneś usłyszeć dużą poprawę jakości dźwięku. Kolumny Tannoy o których piszesz są jak najbardziej godne polecenia jeśli szukasz czegoś niemęczącego ale dobrze, gładko grającego, prezentującego naturalne barwy. Ja oczywiście polecam kolumny z drugiej ręki. Możesz mieć lepszy dźwięk niż z tych Tannoy'ów. Kolumny oprócz akustyki pomieszczenia, ustawienia w nim kolumn, najbardziej wpływają na dźwięk, na jego jakość. Następnie wzmacniacz, źródło, okablowanie, jakość zasilania (prądu). Jakieś kolumny Castle, ESA, Chario, Opera, Xavian, Dynaudio (ale kolumny tej firmy na ogół wymagają bardzo dobrego wzmacniacza), Dali, Spendor, ProAc. To co uda się znaleźć w budżecie którym będziesz dysponował. Jeśli masz mało płyt CD, to rzeczywiście na razie korzystaj z konsoli a pomyśl z czasem o lepszym DACu. Po kupieniu wzmacniacza docelowego i kolumn powinieneś się także zastanowić nad dobrym okablowaniem. By nie degradować marnymi kabelkami tego, co udało Ci się uzyskać. I na koniec uwaga techniczna. Odpowiadając przyciskaj "Odpowiedz" nie pod samym postem ale ten trochę niżej. A tak, to niepotrzebnie cytujesz mój post, na który bezpośrednio odpowiadasz. Wiadomo przecież na co odpowiadasz. Ten poprzedni cytat możesz usunąć naciskając "Edytuj" -> "Pełna edycja" i wycinając moją wypowiedź. Wątek zyska na przejrzystości. Ja tę swoją uwagę wówczas również usunę.
-
Patrząc na parametry, kolumny wydają się konstrukcją niezbyt trudną do wysterowania. No cóż, może jednak warto by się zastanowić nad lampiakiem. Mam na oku bardzo fajną konstrukcję, grającą na poziomie i trochę podobnie do Lebena CS300. Ale właściciel chciałby pewnie nie mniej niż 2700 zł. W późniejszym doborze lamp pomógłbym Ci, bo siedzę już trochę w tym temacie. Jeśli wzmacniacz Cię denerwuje a nie chcesz ingerować w jego konstrukcję, chyba już lepiej nie będzie. Mnie tak długo coś (wiem co, nie będę tu opisywał) w brzmieniu McIntosha uwierało, aż go sprzedałem. Choć był to wzmacniacz o którym marzyłem latami a mój kumpel był nim zachwycony. I pukał się w czoło, że chcę sprzedać tak świetnie grające urządzenie.
-
Jedyne co można by zarzucić tym kablom, to szybkość ataku. Ale biorąc pod uwagę cenę kabli jest to bardziej wyszukiwanie jakiegoś minusa na siłę niż poważna dysfunkcja. Jasne, można szybciej. Ale będzie dużo drożej i nie wykluczone, że brzmienie więcej na tym straci się niż zyska. Poza tym jak słusznie zauważył Majtek2013, dużo właśnie zależy od wzmacniacza, od kolumn. Podłączymy te kable do szybko, rytmicznie grającego systemu i nic nie zepsuje. Ale jeśli zestaw nie będzie w stanie wygenerować dobrych, wyrazistych niskich tonów, to kable tego nie poprawią. I na pewno bardziej brzmienie docieplą czy dodadzą soczystości niż wysuszą, wyostrzą.