Angel

Cześć. Podobno człowiek uczy się całe życie a na pewne sprawy nigdy nie jest za późno. Rzeczywiście zestaw kina domowego do słuchania muzyki w stereo nadaje się dość średnio. Najważniejsza jest jednak muzyka i chęć jej słuchania. Jeśli w możliwie jak najlepszej jakości tym lepiej. Czytaj, szukaj, pytaj. W miarę możliwości na pewno ktoś Ci tu pomoże, jeśli zaistnieje taka potrzeba.

Tak gwoli jasności. Loudness nie poprawia dynamiki. To tzw. filtr fizjologiczny. Podbija niskie i wysokie tony podczas cichego słuchania. A sprzęt do słuchania kupiłbym jednak z drugiej ręki. U niektórych sprzedających choćby na Allegro można kupić taki nawet z kilkumiesięczną gwarancją.

A kolumny, jak już ustalimy jaki wzmacniacz. Choć ja wolałbym najpierw kupić kolumny a dopiero do nich dobierać wzmacniacz.

MF E-100, to najwyższy model z serii E i chyba najlepszy. KEFy grają raczej średnicą a niskie tony są tylko dopełnieniem. Większość niedrogich modeli tego producenta tak gra. Czy koniecznie Eposy do MF, to nie wiem? Jak kupisz konkretny wzmacniacz można by się zastanowić jakie do niego kolumny. Co do kobiet, to mają często lepszy słuch niż mężczyźni. Doskonały przykład tego siedzi właśnie koło mnie

http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/41/143663.php Ten Xindak nie jest drogi, ale to sprzedający z Litwy. Luxmanów w ogóle Ci nie odradzałem. Tylko tamte konkretne. A wzmacniacz musisz kupić taki aby miał wystarczającą ilość gniazd i wówczas da się to wszystko podłączyć, bo czemu by nie?

Jeśli wolisz cieplejsze granie i ma być przedwzmacniacz PHONO a wzmacniacz za jakiś czas do wymiany, to może starsze NADy. Grają nawet lepiej niż te nowsze a są tańsze. Wygląd nadrabiają dobrym dźwiękiem. http://allegro.pl/wzmacniacz-nad-3240pe-i3636874829.html http://allegro.pl/nad-3300-pe-monitorserie...3640764349.html Albo szukaj Fine Arts by Grundig modeli V 1 (raczej do mniej wymagających kolumn, np. standowych) V2 albo V3 (V 4 b. trudny do zdobycia, ale to prawie to samo co V 3). Wszystkie grają dynamicznie z lekkim ociepleniem i muzykalnie. Właściwie każdy rodzaj muzyki. Mam w domu V 1 i V 3, to wiem co piszę.

I chyba trudno będzie o coś lepszego w tej cenie.

Niezłe wzmacniacze. Szczególnie te dwa ostatnie. Arcam miał dobry odtwarzacz Delta 290. Ostatnio poszedł na Allegro za ponad tysiaka. Ja nie mam czasu szukać Ci wzmacniaczy. Wiesz an co patrzyć, to do roboty dawaj tu linki a najwyżej wybierze się najlepsze. Oprócz Allegro możesz szukać jeszcze w ogłoszeniach portali internetowych znanych pism o tej tematyce a także tu: http://www.hifi.pl/gielda/audio.php No i na ebayu jeśli chcesz sprowadzić z zagranicy. Co do ustawienia kolumn w mieszkaniu, to chyba najlepiej poczytać coś o tej tematyce. Wysyłałem Ci już jakieś materiały? Telewizor, to na ogół spora płaska i twarda powierzchnia. W pobliżu kolumn nie jest najlepsze pod względem akustycznym. Ja rozwiązałem ten problem wieszając telewizor na ścianie tak, by jego dolna krawędź była nieco powyżej górnej ścianki kolumn. Polecam. Poniżej powiesiłem ustrój maskujący kable (bo nie chciałem kuć ściany). A niżej otwarta komoda ze sprzętem audio i video oraz płytami. Czyli znów ustrój akustyczny. Kolumny powinny tak stać, by się "widziały". Na pewno nie wciśnięte pomiędzy meble. W trójkącie Ty - kolumny nie powinno nic stać a leżący dywan lub wykładzina byłyby pożądane. Na ogół lepiej jest dopasować wzmacniacz do kolumn, bo kolumny bardziej wpływają na dźwięk. A kolumny dopasowuje się do pomieszczenia. Ale można i tak.

"Ironia" jest podyktowana doświadczeniami ze starszym i nowym sprzętem. Jak napisałem ten najnowszy być może da Ci trochę spokoju w okresie gwarancji. Po niej za naprawę bulisz tak samo jak za sprzęt używany. A wiadomo, że za nowy zapłaciłeś więcej choć jakość może być gorsza od wielu tańszych używanych wzmacniaczy. Tyle. A dlaczego MF miałby nie grać z CD Yamahy? Bardziej martwić się trzeba o współdziałanie wzmacniacza i kolumn oraz interakcje kolumn z pomieszczeniem. Ale pewnie pytasz, czy brzmieniowo się spasują? Moim zdaniem tak, bo nieco ocieplony i ładnie wypełniony w średnicy wzmacniacz uzupełni pewne niedostatki w dźwięku odtwarzacza. O to Ci chodzi? Luxman LV-105u to 1xx. Ale być może zbyt enigmatycznie napisałem. W każdym razie to dość słaby wzmacniacz. L-435 dużo lepszy, ale jego też raczej sobie daruj. Chyba, że chcesz być skazany jedynie na kolumny 8 omowe. Nic w tym złego, jednak pewne ograniczenie.

Uuu, podłogowe do 25m2 i do tego wzmacniacz a wszystko za 500zł? Nie wiem, czy coś z tego wyjdzie. Gdyby chodziło małe kolumny standowe, do niewielkiego pomieszczenia, to zupełnie inna sprawa. Ale jest jak jest. Popatrzymy, poszukamy.

Nie miałem na myśli nowych, tylko z drugiej ręki. Boisz się kupować używane z wiadomych powodów, czyli wolisz kupić nowe, droższe albo gorzej grające i martwić się o wiele bardziej po ustaniu gwarancji jak rozumiem? MF Elektra E11 to niezły wzmacniacz, ale Xindak A 06 gra nie gorzej i jest bardziej uniwersalny.

Rzeczywiście do 500zł trudno coś sensownego wybrać, ale nie niemożliwe. Dużo zależy od wielkości pokoju. Chodzi szczególnie o kolumny. Niedrogi wzmacniacz łatwiej znaleźć. A odtwarzacz CD rzeczywiście kup później. I nie szukaj takiego, który odtwarza mp3. Z kilku powodów. Bo nie warto zajmować się tym formatem z racji słabego dźwięku, a jeśli już, to starsze a relatywnie lepiej grające odtwarzacze nie czytają tego. Nowsze natomiast, nawet te tańsze będą jednak zbyt dużo kosztowały. A te wystarczająco tanie, są byle jakie i nie warto się nimi interesować. Lepiej mp3 odtwarzać z komputera lub zgrywać płyty w formatach bezstratnych jak FLAC i WAV. Można też nagrywać to na płyty w formacie CD.

No całkiem możliwe, że to wilgoć. U elektronika było sucho więc problem nie występował. Przenieś na kilka dni sprzęt tak na próbę tylko do pokoju. Jeśli będzie ok, mamy winnego.

A może faktycznie coś z instalacją? Masz jakąś listwę z filtrami albo antyprzepięciową (choćby taką do komputera) by sprawdzić? Rozumiem, że problem jest tylko przy włączaniu i wyłączaniu sprzętu? Jeśli tak, to może niech będzie stale włączony. Tylko potencjometr wzmacniacza skręcaj do zera. Poważnie piszę. Miałem kilka wzmacniaczy tranzystorowych, które trzymałem na stałe pod prądem. Nic złego się nie działo a wręcz przeciwnie. Dźwięk był dużo lepszy, bo sprzęt stale rozgrzany. Zwiększonego zużycia prądu nie zauważyłem. Rozmawiałem kiedyś z doświadczonym w branży audio właścicielem salonu ze sprzętem i powiedział mi, że jego zdaniem kondensatory bardziej się zużywają poprzez włączanie i wyłączanie sprzętu niż gdy stale pracują. Kto wie, może i coś w tym jest? Choć teoretycznie można by ten pogląd wyśmiać. Miałem przez ok. 10 lat wzmacniacz Densen B-100, stale włączony i nic niepokojącego nie zauważyłem. Odtwarzacz Micromega Stage 5 (po roku upgradeowany do 6) też podobny czas, stale włączony. A czytałem o kapryśności Micromegi. Ale to na ogół kłopoty mieli Ci, którzy ją wyłączali gdy nie słuchali. Czy to wina wyłącznika? Chyba te efekty są zbyt długotrwałe (kilka sekund zamiast jednej, dwóch) jak na działanie wyłącznika. Ja jednak jeśli już obstaję przy kondensatorach. Przy włączaniu ładują się, stabilizują a przy wyłączaniu gwałtownie rozładowują. A że prawdopodobnie uszkodzone (czy już dogorywają) efekty są jakie są.

A przeczytałeś to, co Ci polecałem, odpowiedziałeś jak trzeba, opisałeś szczegółowo? Tylko w punktach wręcz "smsowo" odpowiedziałeś na pytania Q21. Więc o co Ci chodzi? Jakie Twoje zaangażowanie, takie i nasze.

Jeśli wzmacniacz ocieplony, to raczej nie Rotel. Poszukałbym wzmacniaczy NAD (starsze modele), Fine Arts, Musical Fidelity, TEAC, Luxman (od 4xx w górę), Xindak, Advanced Acoustics. A jaki wzmacniacz masz teraz, naprawdę jest taki zły? Kolumny Koda rzeczywiście nie szczyt wyrafinowania, ale skoro nie masz dużych potrzeb? Oczywiście można kupić lepsze nie wydając majątku. CD nie jest za mały, bo pełnowymiarowy A tak zupełnie poważnie, to pewnie w tej chwili jest najlepszym elementem zestawu. Kabelki (interkonekty i głośnikowe) masz podstawowe, tzw. "sznurówki" czy jakieś ciut lepsze (marka, model)? Ale wymiana kabli jakby co, to na końcu, po skompletowanie systemu. Panowanie nad niskimi tonami daje odpowiednie pomieszczenie ale i dobry wzmacniacz.

No na pewno nie coś takiego, bo to "kiszka" jest. Tylko porządny gramofon. oczywiście w tej cenie, którą podajesz można taki znaleźć. Nie wiem czy z dobrą wkładką, ale jeśli nie, to całkiem fajną (nową) kupisz już do 200zł.

Madas, a kolumny AE nie są zbyt jasne czy suche jak dla Ciebie? Znając Twój gust... . A może wcale go nie znałem i Ty także? Napisz jak jest. Fakt, że to nie są ocieplone ani z ładnie wypełnioną średnicą kolumny. Czy może z Musical Fidelity wszystko jest akuratne?

Dywan jest dobrym pomysłem. Ale gołe ściany nie wróżą dobrego dźwięku. Cóż, Twoja sprawa.

Aby Ci było można jak najlepiej pomóc przeczytaj to z poniższego linku i opisz wszystko jak najbardziej szczegółowo. http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Zamiast amplitunera proponuję wzmacniacz stereo. Grają lepiej, bo są wyspecjalizowane w tym kierunku. A jeśli zdecydujesz się na używany, możesz uzyskać jeszcze lepszy dźwięk. I nie piszemy bass (bo to znaczy co innego, sprawdź w google) tylko niskie tony ewentualnie bas.

Dali są odpowiedniejsze, ale nie napisałem, że najodpowiedniejsze. Ja też poszukam w wolnej chwili i ew. coś Ci tu podeślę w postaci linku. 20m2 to teoretycznie wystarczająca wielkość dla tego typy kolumn, ale oczywiście każde pomieszczenie mo inny rozkład modów/akustykę. Potencjometrem korekcji niskich tonów owszem można zdjąć nieco basów, ale nie zawsze jest to wystarczające. Najlepiej oczywiście byłoby nie używać tego typu korektorów, tylko grać w trybie direct.

Ogólnie zgadzam się z tym co napisał Jacek75. Wzmacniacz Fine Arts poradzi sobie bez problemu z kolumnami 4 omowymi. Z tego przedziału cenowego w jaki celujesz oczywiście. MIssion M33, to fajne, muzykalnie i ciepło grające kolumny, mają jednak mało rozdzielcze i niezbyt wyrafinowane wysokie tony. Chyba jednak lepsze będą Dali 505. Są naprawdę niezłe, ale trzeba uważać, bo w zbyt małym albo mającym skłonności do eksponowania niskich tonów mogą zagrać zbyt zbasowanym dźwiękiem.

Można kupić lepszej jakości przejściówkę S/PDIF (mały jack 3,5mm --> 2xRCA) ale to trochę kosztuje. Chyba m.in. Chord takie robi. Trochę to poprawi dźwięk. Bardziej jednak odczujesz poprawę grając z formatów nieskompresowanych jak FLAC i WAV. DAC słyszalnie poprawi brzmienie, gdy będzie odpowiednio dobrej jakości. 200Ł za dobry kabel głośnikowy to wcale nie tak dużo. Ale oczywiście do stosunkowo niedrogiego zestawu raczej nie ma sensu takiego kupować. Że akustyka i dobre ustawienie kolumn jest ważne dla prawidłowego odbioru dźwięku nie od dziś wiadomo. Tak niewiele zmian a jaka poprawa. A do zrobienia pewnie jeszcze sporo.

Nie jestem pewien, czy dokupienie subwoofera do tego zestawu będzie dobrym rozwiązaniem I czy rzeczywiście duże buuum będzie rozwinięciem. Lepiej byłoby kupić lepszej jakości kolumny. O ile teraz używasz tych z zestawu. Kolumny większe oraz z większymi możliwościami. O ile pokój nie jest zbyt duży. Czyli. Jakiej wielkości masz pokój? Ile możesz przeznaczyć na kolumny? Czy mogą być używane (zachęcam)? Jakiej muzyki słuchasz? Jakie brzmienie lubisz (o ile wiesz o czym piszę)? A sub odradzam, bo trudno jest dobrać taki do zestawu stereo, by dobrze grał. Jeśli już, to ważne by miał regulowaną (najlepiej płynnie) częstotliwość odcięcia.

O Musical Fidelity E11 chodzi? Fajny wzmacniacz. Oczywiście kwestia gustu czy Ci się spodoba bardziej od NADa. Zagra na pewno muzykalniej, cieplej, soczyściej. Dynamicznie lepszy chyba będzie NAD. Jak chcesz Musicala, to składaj na wyższe modele. Np. E 100 albo jeszcze lepszy. A wzmacniacza, to raczej szukaj lepiej grającego a nie nowszego. Marantz generalnie robi lepsze źródła (odtwarzacze) niż wzmacniacze. Choć wzmacniacz PM 80mkII był jednym z bardziej udanych modeli. Ale NADa za niego bym nie oddał. Co do DACa, to sprawdź jakie masz wyjścia cyfrowe w komputerze i czy DAC ma takie wejście. Żeby nie było niespodzianki. Transparent Audio robi dobre kable. Ale raczej wyższe modele. O którym myślisz? Zresztą dużo zależy od tego co chcesz kablami skorygować. Naprawdę zostaw na razie kable w spokoju.