Angel

A ja bym się bał nowych, bo teraz tak są robione, że niedługo po ustaniu gwarancji się psują. Te sprzęty w miarę niedrogie. Jak coś trzeszczy we wzmacniaczu, to na ogół wystarczy przesmarować (potencjometr) i jest ok. Nieraz trzeba wymienić kondensatory (niedroga operacja). I przeważnie jak gra 15-20 lat to i drugie tyle może pograć. A zagra dużo lepiej niż nówki w tej cenie. Kolumny czy wzmacniacz faktycznie najlepiej posłuchać przed kupnem. Dlatego dobrze wybierać coś blisko swojego miejsca zamieszkania, by móc pojechać, posłuchać. Ty jak większość nowych na forum wstydzisz się swojego miejsca zamieszkania, bo nie napisałeś nic pod nickiem? Łatwiej byłoby czegoś poszukać w Twojej okolicy. Z niedrogich wzmacniaczy dobrze grają starsze wzmacniacze NAD, Rotel, Luxman, Fine Arts, TEAC, Nakamichi. Oraz niektóre modele firm Yamaha, Denon, Harman-Kardon, Marantz.

Czy dobrze zrozumiałem, chcesz na sprzęt przeznaczyć 150zł? Chyba wkradł się jakiś błąd? Jamo, takie sobie. Wzmacniacze Sony na ogół podobnie. Może Sony zabłysnęło w innych dziedzinach, ale raczej nie ze względu na wzmacniacze. Pomijam droższe konstrukcje dzielone. Jeśli chcesz zestaw stereo, czyli wzmacniacz plus kolumny podłogowe i do tego niedrogo, proponuje używane. Zagrają lepiej od nowych w tej samej cenie.

Oraz wiele innych tego typu wzmacniaczy. A tak w ogóle, to dobrze jest sprawdzić, czy dane dotyczące mocy wzmacniacza są rzetelne. Często spotykam się z zawyżaniem rzeczywistej mocy wzmacniacza, bo albo podaje się moc przy 4 omach zamiast przy 8. Lub też podaje np. moc muzyczną. Czy po prostu jakąś wyssaną z palca. Albo ilość pobieranego maksymalnie prądu uznaje się za rzeczywistą, oddawaną moc wzmacniacza.

Święte słowa. Amen.

Ja tylko dodam, że kabelki lepiej kupić po skompletowaniu "docelowego" systemu. Jeśli masz zamiar w najbliższym czasie wymieniać wzmacniacz a może i kolumny, to wstrzymaj się z kablami. Można by i teraz coś kupić, ale lepiej dobierać kable do zestawu niż odwrotnie.

Ja nie twierdzę, że nie gra dobrze. Relatywnie dobrze na tle nowych urządzeń. I właśnie w tym problem. Bo skoro takie urządzonko rozstawia pełnowymiarowe klocki po kątach, to nie najlepiej ten fakt świadczy o ich jakości. Nie przypadkowo piszę o urządzeniach z drugiej ręki, starszych. Były to często komponenty wysokiej klasy. Kiedyś inaczej, solidniej robiło się takie rzeczy. I one naprawdę grały. Jestem pewien, że w porównaniu choćby do klocków jakie proponował Profi, ten mały Marantz już nie zabrzmiałby Ci nawet w połowie tak dobrze jak na tle tych nowych "wydmuszek". Tyle ode mnie.

Zastanów się. Jeśli malutkie urządzonko Marantza gra lepiej niż większe klocki renomowanych producentów, to chyba coś tu nie tak? W tym budżecie dałbym jednak przyzwolenie na sprzęt używany. On przynajmniej zagra. I na pewno lepiej niż to mini Marantza.

Hej kolego. Chyba zaczyna w Tobie kiełkować bakcyl melomana i audiofila. Nie chcę Cię buntować, ale jesteś mężczyzną i masz pewnie swoje sztuczki na kobietę jak i ona ma swoje na Ciebie? Poniżej masz linki z rysunkami jak podłączyć kolumny w bi-wiringu. Bo o to chyba pytałeś? http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://...ved=0CDQQ9QEwAw http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://...ved=0CDYQ9QEwBA http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://...ved=0CDIQ9QEwAg http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://...ved=0CDQQ9QEwAw Szkoda, że nie posłuchałeś Zieluwida. I nie kupiłeś takiego zestawu.To by dopiero była magia. Pre amp czyli przedwzmacniacz na ogół podłacza się do końcówki mocy czyli Power Amp'a. Jeśli wzmacniacz zintegrowany ma rozdzielone wejścia PRE i MAIN, to mona zastosować lepszy przedwzmacniacz. Muzykę z kompa można poprawić jakościowo poprzez zastosowanie przetwornika cyfrowo-analogowego czyli DAC'a.

Czyli jaką moc kolego drogi? Chyba mylisz pewne pojęcia. Mocą dysponuje wzmacniacz. Kolumny mogą ewentualnie przyjąć jakąś moc. Ale powiedzmy, że rozumiem o co Ci chodzi. Kolumny to niestety nic szczególnego. Czy Cię zadowolą nie wiadomo? Kolumny i pomieszczenie bardziej wpływają na dźwięk niż wzmacniacz. Nie wiem czy te kolumny są nie za duże do 20m2. Ale to trzeba by posłuchać. Ja wolałbym dołożyć trochę kasy i poszukać ciekawszych, pewniejszych kolumn. Co do wzmacniacza, pewnie będzie to większość budżetowych wzmacniaczy. Określ ile możesz przeznaczyć na taki wzmacniacz? A tak z ciekawości. Jakie masz źródło dźwięku?

Na wzmacniacz chcesz przeznaczyć ok. 500zł, tak? A ile na kolumny? Jak pisali koledzy musisz się zdecydować. Stereo czy kino domowe? Zestaw z Twojego linku do słuchania w stereo nadaje się dość słabo. Jak każde w miarę niedrogie, nowe KD. Podasz budżet, to pewnie poszukamy Ci jakiegoś wzmacniacza i kolumn. Najlepiej by było faktycznie w Twojej okolicy, abyś mógł pojechać i posłuchać, czy dźwięk Ci odpowiada. Uzupełnij dane pod swoim nickiem (w panelu kontrolnym), aby było wiadomo gdzie mieszkasz i łatwiej wyszukiwało się czegoś w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania.

W tym rzecz, że końcówki służą głównie wygodzie. Jeśli da się podpiąć gołe kable pod zaciski, to lepiej tak zrobić. W pierwszym zestawie mam dość grube kable (Straight Wire Rhapsody S bi-wire), których raczej "gołych" nie podłączyłbym. Są oprawione w widełki z dobrej miedzi. Ale żeby było to wygodnie podłączać nie powiem W drugim zestawie (alphard Da Vinci) od strony kolumn są bezpośrednio podłączone pod zaciski. A od strony wzmacniacza, raczej ze względu na to, że ostatnio mieszam wzmacniaczami, kupiłem takie bananki. Bardzo wygodne w podłączaniu. http://allegro.pl/wyprzedaz-ultralink-xlo-...3562761815.html

A bęcwałowi, który twierdzi, że do 1500zł nie można kupić lepszych kolumn powinieneś skopać d... na kwaśne jabłko. Można znaleźć i to dużo lepsze. Ale skoro już kupiłeś... .

Niestety nie posiadamy tu raczej zdolności jasnowidzenia. Nie wiem jakim budżetem dysponujesz, czy ciągle ok. 3kzł czy może innym? Nie napisałeś także, ile kosztowałyby Cię Ruarki? Możesz dobrać do nich tymczasowo tańszy wzmacniacz a później kupić docelowy.

Koniecznie sprawdź wzmacniacz z innymi kolumnami. Jeśli będzie się działo to samo, to chyba trzeba oddać wzmacniacz. Sprawdź jeszcze raz wszystkie podłączenia. Czy jakiś kabel nie zwiera się z drugim, czy odizolowany drut nie dotyka do obudowy. Pewnie to nie to, ale nie zawadzi sprawdzić.

A mnie jedyne co przychodzi do głowy, to że Xevq słyszał, że dzwonili. Ale nie wie w którym kościele Szwarc mydło i powiodło. Przede wszystkim powinieneś najpierw przeczytać to, by napisać sensownie o co Ci chodzi i podać podstawowe dane: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Po drugie poczytać trochę różnych wątków na tym forum. Wreszcie zdecydować się, czy chcesz sprzęt do słuchania muzyki, czy do kina domowego. Wiem, piszesz, że do muzyki. Dlatego to co napisałeś jest kompletnie bez sensu. Chodzi o to, że jak coś jest do wszystkiego, to tak naprawdę do niczego. Dobry sprzęt jest wąsko wyspecjalizowany i nie parzy przy okazji kawy oraz nie pierze skarpetek. Do słuchania muzyki najlepszy jest wzmacniacz stereo. Żaden tam amplituner a już dekodery, to ostatnia rzecz, która tam jest potrzebna. To nie kino domowe. A muzykę odtwarza najlepiej odtwarzacz CD ewentualnie używasz komputera jako odtwarzacza a do poprawy jakości dźwięku służy przetwornik cyfrowo-analogowego (DAC). Odtwarzacze DVD czy Blu-Ray służą do oglądania filmów. Muzykę odtwarzają tak sobie albo kiepsko. Poczytaj to z linku i napisz jeszcze raz ale już tak, by Ci można pomóc. Podejrzewam, że jak chcesz wydać na wzmocnienie ok. 500zł. to jedynie używany sprzęt wchodzi w grę.

Zensory grają przyjemnie, ale nieszczególnie są wyrafinowane. Za 3kzł można kupić dużo lepsze kolumny, szczególnie z drugiej ręki. Ale nie odpowiedziałeś, czy mogą być używane? Czytaj proszę uważnie, bo nie każdy ma czas bawić się w podchody i pytać Cię o coś po kilka razy. Ok?

Fine Artsy mają nieraz. A jeśli nie mają, to piloty pojawiają się na Allegro. Poza tym to naprawdę dobrze grające i niedrogie wzmacniacze.

Jeśli ciepło, z ładnym wypełnieniem, to może być Philips, Rotele z serii BX w sumie też. Niedrogo i dobrze grające Fine Arts by Grundig modele V 1, V 2 i V 3 (V 4 niemal nie do zdobycia). Który model, to w zależności od kolumn oczywiście. Poza tym starsze modele NADa, Musical Fidelity, ale z pilotami raczej słabo, szczególnie przy NADzie. Kolumny Mission, Dali 505, Dali 104, Tannoy M3, Pylon Pearl. Castle i Chario będą chyba za drogie.

Na razie odpowiedziałeś na jedno pytanie. Czekam/y na następne odpowiedzi

Wiesz, wszystko zależy od tego, czego oczekujesz. Napisz jaki rodzaj dźwięku lubisz, co chcesz osiągnąć. Bo jak na razie napisałeś czego nie lubisz. Spróbuj opisać swoje preferencje. Czy NAD jest przereklamowany? W swojej klasie nie najgorszy, może nawet jeden z lepszych, ale jeśli brzmienie Ci nie odpowiada, będziesz go postrzegać jako nie najlepsze urządzenie. A może po prostu masz spore wymagania co do jakości dźwięku? Wzmacniacz masz nowy i kolumny też chcesz nowe? Może coś z drugiej ręki i lepszej klasy by Cię zadowoliło? I na koniec. Kolumny są do grania a nie podobania się. Pewnie, że najlepiej by było mieć dobry dźwięk i super wygląd. A podstawkowe nieraz potrafią zadziwić. Szczególnie w Twoich 15m2 mogłyby zagrać lepiej niż niejedne podłogowe. Ale Ty będziesz słuchał i patrzył.

Przede wszystkim nie zajmujemy się tu tego typu sprzętem lo-fi. Ten zestaw 15 ani 20 lat temu nie grał dobrze. Dziś tego typu wieżyczki grają jeszcze gorzej i na pewno nie wytrzymają 15 lat. Za 2 kzł można kupić tak dobrze grający sprzęt, używany, że nie ma co porównywać. Ja w tej chwili włączyłem kupioną częściowo dla siebie (wzmacniacz V 3) a częściowo dla kolegi (Odtwarzacz V 2, tuner T 2, kolumny Grundig BX 2000 - na głośnikach Peerlessa). http://allegro.pl/show_item.php?item=3570860722 Jest noc, więc warunki do odsłuchu dobre, ale zastanawiam się czy jest sens wydawać dużo więcej na sprzęt audio skoro ten gra tak dobrze? Poważnie. Powierzchnia pokoju 25 czy 30m2? Można zmierzyć i będzie wiadomo. Jeśli masz dwie dobre kolumny i odpowiedni wzmacniacz, to żaden sub nie jest potrzebny. A po co jeszcze takie małe kolumienki? Chyba tylko do robienia bałaganu w scenie stereo. Niezawodności sprzętu nikt Ci nie jest w stanie zagwarantować.

Miałem Sonus Faber Minuetto ładnych parę lat. Napiszę jedno. To nie są kolumny do tworzenia łomotu, choć z dobrym wzmacniaczem potrafią głośno zagrać i byle wzmaczka się nie boją. Raczej im lepszy jakościowo (nie tylko mocowo) wzmacniacz, tym lepiej. Te kolumny są do słuchania muzyki, delektowania się nią. Grają raczej miękko, dość neutralnie. Mają ładną soczystą barwę dźwięku, pełną, jędrną średnicę, wysokie tony o co najmniej dobrej jak na tę klasę rozdzielczości choć na pewno nie jasną ani ostrą. Niskie tony naprawdę niezłe, dobrze zróżnicowane, choć na pewno nie tak napompowane jak choćby w Paradigmach. W Twoich 10m2 powinno ich być dużo. Dobór odpowiedniego wzmacniacza jest tu bardzo ważny. U mnie kolumny grały początkowo z dość (niby) mocnym wzmacniaczem Marantz PM 62mkII (80W/8 omów). I było tak sobie. Owszem niby dużo lepiej po tych wszystkich przaśnych Tonsilach i Klipschach, ale czegoś brakowało. Dobrej średnicy i odpowiedniego wykończenia detalu. Dopiero ze wzmacniaczem Densen B-100 (62W/8 omów - niby słabszy "na papierze" od Marantza, ale tak naprawdę dynamiczniejszy, z super zasilaczem) zagrało tak, że wraz z odtwarzaczem Micromega 5 (upgradeowanym niedługo do 6) nie odczuwałem długi czas potrzeby wymiany sprzętu na lepszy. Bardzo dobrze i muzykalnie grały też z klonem Pass Aleph 5. Oczywiście do Sonusów potrzebowałbyś także solidnych standów. Jednego tylko nie rozumiem. Dlaczego nie kupiłeś Audiowave i Sound Projecta, które to nie dość, że dobrze dobrane do siebie i dobrze grające, to jeszcze mieszczące się w Twoim pierwotnym budżecie? I standy miałeś w cenie. A teraz myślisz o Sonus Faber. Konfiguracja (wzmacniacz, standy, kable) już tak tanio nie wypadnie.

Kabel miałem podłączony do wzmacniacza. I do takiej konfiguracji odnosi się moja recka. Zazwyczaj lepsze efekty daje podłączenie sieciówki do źródła, ale nie tym razem. Mimo, że kable sieciowe mogą nieraz zadziwić wielkością zmian w dźwięku zestawu, to jednak wymiana któregoś z głównych elementów zestawu w przypadku większego niedomagania jest na ogół bardziej racjonalna i czytelna.

Myślę, że jak najbardziej powinieneś się rozejrzeć za używanymi kolumnami. Na eBay coś się powinno znaleźć. A może jakieś B&W? Choć Paradigmy myślę, że byłyby lepsze. Kolumny starzeją się najwolniej i naprawdę warto kupić coś z drugiej ręki, bo za takie same pieniądze będziesz miał dużo lepszą jakość dźwięku niż z nowych. Najlepiej byłoby szukać czegoś blisko swojego miejsca zamieszkania, by moc pojechać ze wzmacniaczem i swoją muzyką. Posłuchałbyś, obejrzał, zdecydował. Jeśli dobrze poszukasz znajdziesz na pewno jakiś sklep second hand ze sprzętem hi-fi.

Jaki odtwarzacz kupiłeś na takim będziesz grał. W sumie ma to swoją dobrą stronę. Po zakupie Yamaha CD-N500 będziesz mógł powiedzieć, że gra lepiej