Angel

Moim zdaniem popełniasz dwa błędy. To znaczy jeden już popełniłeś, bo ustawiłeś kolumny w fatalny sposób. Zbyt blisko tylnej ściany i co gorsza prawa kolumna w rogu pomieszczenia. To prawie na pewno powoduje duże, buczące brzmienie niskich tonów. A przecież z AE EVO 3 i tak są one już dość potężne. O prawidłowej scenie stereo raczej można w takim ustawieniu raczej zapomnieć. Podbarwienia i zniekształcenia dźwięku też na pewno występują przy tak bliskim ustawieniu kolumn względem ścian. Dlaczego tak? To nie czytałeś nic o akustyce pomieszczeń i ustawianiu kolumn głośnikowych? Błąd. Bo to podstawa i nawet najlepszy zestaw ustawiony w takim pomieszczeniu (choćby brak dywanu, być może gołe ściany itp.) oraz tak źle ustawiony nie może dać dobrego dźwięku. Poczytaj ABC z poniższych linków, pomyśl. A po więcej zgłoś się do mnie na PW podając adres mailowy. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Drugi błąd, to taki, że chcesz zrobić jak stryjek. Czyli zamienić siekierkę na kijek. Bo AE są całkiem niezłymi kolumnami, choć mają oczywiście swoje wady. Moim zdaniem nie są też ocieplone. Takie wrażenie mogą dawać rozbudowane niskie tony, które dominują nad całością przekazu. Góra i średnica są raczej twarde i wyraziste. Ty chcesz zamienić te kolumny, na dość marne, przeznaczone raczej do kina domowego, do tego tańsze podłogówki. Owszem niskie tony mają krótsze, szybsze, ale cała reszta jest mało wyrafinowana. Czyli zrobisz downgrade Ja bym zaczął od lepszego urządzenia pokoju i przede wszystkim od innego ustawienia kolumn. Większego odsunięcia od ścian. Rozstaw możesz zmniejszyć, bo 4 metry, to za dużo w takim pomieszczeniu. Nie zrobiła się "dziura" w scenie stereo? Wiem, że masz w tej chwili równoboczny trójkąt odsłuchowy. Ale to chyba jedyne, co masz dobrze pod względem akustycznym. Trójkąt może być także równoramienny, dlatego zaproponowałem zmniejszenie rozstawu. Zresztą poczytasz. Miejsce odsłuchowe masz zbyt blisko tylnej ściany. Pewnie za głową, na wysokości uszu nie masz żadnego ustroju pochłaniającego dźwięk? I tak nie dość, że niskie tony szaleją, to i reszta pasma hasa sobie po pokoju odbijając się wielokrotnie od ścian i gołej podłogi. A co to są te grube niebieskie linie z prawej strony? Skorzystaj z linków które Ci wkleiłem oraz z mojej propozycji przesłania Ci materiałów o akustyce i tym co się z nią wiąże. Być może już to, działania przez Ciebie podjęte, na tyle poprawią dźwięk, że nie będziesz myślał o wymianie kolumn. Choć wzmacniacz masz fajny i pewnie z czasem warto by pomyśleć o innych kolumnach. Ale lepszych.

Nie daj się zdziercom. To rozbój w biały dzień. Jacek75 dobrze radzi. Lepiej pojedź gdzieś dalej. Masz przecież niedaleko do Q21 w Pabianicach. Mają tam duży wybór i dobre warunki. Zadzwoń do nich, dogadaj osłuch. Zapytaj o warunki. http://www.q21.pl/ Może w Łodzi znajdziesz inny salon, który inaczej traktuje klienta? Albo pogadaj z tymi "dowcipnymi" panami, że 50 zł, to Ty możesz dać za godzinę odsłuchu, gdzie Ci zmienią ze 4 - 5 razy konfigurację. Jeśli będziesz wiedział już jaki typ dźwięku lubisz, co chcesz uzyskać a czego uniknąć, to myślę, że będę mógł Ci pomóc. Koledzy też na pewno pomogą. Co do kolumn Pylon Audio, to są owszem fajne, nieźle grają w swojej cenie. Ale masz szansę kupić używane o klasę, dwie lepiej grające. Mnie by było szkoda wydawać tyle pieniędzy na nowy sprzęt. Prawie zawsze dużo lepiej zagra używany. Jedynie nowe technologicznie urządzenia jak odtwarzacz sieciowy itp. trzeba kupić nowe, bo na rynku wtórnym niemal się nie pojawiają. Jeszcze. Nowe, to ja sobie kupię Franco Serblin Ktema jak wygram w lotto . Z tym filarem nie jest tak źle. Jego też zresztą można by trochę obłożyć materiałem silnie pochłaniającym dźwięk. Zresztą spróbujesz różnych ustawień. Może Twoje będzie lepsze? Oczywiście panele akustyczne warto kupić lepsze niż pokazałem w linkach. Te są tanie i słabo spełniają swoją rolę. Warto by dyfuzory i absorbery były grubsze (15 a nawet 20 cm) a gąbka o większej gęstości. Można ja zamienić na wełnę mineralną Isover lub inną.

JBL, może i niezłe. Rotel, są ok. Ale w połączeniu, czy nie będą zbyt męczące? Bo barwa będzie raczej jasna i chłodna. Dynamika powinna być dobra. Obydwie marki z tego słyną. Ale na ogół nie łączy się wzmacniacza i kolumn o podobnych cechach. Poza tym to dość duże kolumny. W 17 metrach mogą się trochę "dusić". I mają port b-r z tyłu obudowy. Trzeba by je odsunąć od ścian na co najmniej 50 - 80 cm. Trzeba by sprawdzić.

Barwa ciemna i raczej zimna? To się chyba wyklucza. Nie znam takich kolumn. Chyba, że JM Laby ze zdemontowanymi kopułkami wysokotonowymi Panowie. Naprawdę sądzicie, że do 17 m2 lepsze będą kolumny podłogowe? Moim zdaniem 7:3 na korzyść monitorów. Ale... . Podłogowe mogą być lepsze jeśli budżet ma się bardzo ograniczony a kupienie standów raczej nie wchodzi w grę. Nabycie podłogówek jest bardziej kompromisem a nie wyborem jakościowym. Mówimy o kolumnach w tej samej cenie. Ogólnie i krótko. W podobnej cenie monitory na ogół dadzą nam lepszą jakość dźwięku, lepszą przestrzenność, scenę stereo. Czyli ciekawszą średnicę i górę. Niskie tony też często jakościowo mają lepsze. Podłogowe natomiast zazwyczaj głębiej schodzą z niskimi tonami, grają potężniej. Choć i to nie zawsze. Co znaczy, że kolumny podłogowe zdają się dawać lepszy efekt, musisz mi Elk2 wytłumaczyć. Jaki efekt? Yamadera, zastanów się co Ci napisał Jacek75, co ja napisałem i zdecyduj jakie kolumny wolisz. Za 1200 zł na pewno kupisz zestaw kolumny plus wzmacniacz. Ale ja bym także proponował, jak radzi kolega, wydać te pieniądze na dobre kolumny i powoli zbierać na wzmacniacz. Co Ty na to?

Tu masz kilka starszych i dobrych modeli. Ale jak widzisz swoje kosztują. http://www.hifi.pl/gielda/audio-lista.php?grupa=cd

Racja. Jeśli coś ma lepiej zadziałać, to musi mieć odpowiednie parametry i niestety kosztuje. Dużo zależy od budżetu. Choć lepiej zrobić cokolwiek nawet takimi panelami niż nic. Tak, jak w przypadku zestawu stereo każdy tu musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy go stać, co może kupić. A pytałeś jaką grubość (głębokość) ma ten dyfuzor podobny do Skyline?

Można "popsuć" brzmienie odtwarzacza DAC'em. Pod warunkiem, że będzie on sporo lepszy jakościowo od odtwarzacza CD.

Nie podałeś wielu ważnych informacji. Możesz poczytać poradnik ze strony głównej forum, czyli "Pierwsze posty..." Albo zapoznać się z tym jak prawidłowo napisali swoje posty koleżanka i koledzy. http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprz...DL4-t40922.html http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Napisałeś, że zestaw ma służyć do odtwarzania muzyki, ale nie wiemy jakiej. Nie znamy Twoich upodobań brzmieniowych, co do barwy dźwięku. Np. dźwięk jasny, ostry, chłodny, twardy czy odwrotnie. Zresztą poczytaj powyższe. wszystko tam jest. Ale trzeba zacząć od akustyki. Super, że wkleiłeś rysunek pokoju. Ale gdzie zamierzasz postawić kolumny i gdzie będzie Twoje miejsce odsłuchowe. Nie zaniedbuj akustyki ani ustawienia kolumn, bo to się może bardzo zemścić na dźwięku i nawet drogi zestaw nie pomoże. Jeśli nie wiesz jak rozmieścić kolumny, co warto wiedzieć o akustyce, pzreczytaj choćby to poniższe ABC, byśmy nie gadali ze sobą jak gęś z prosięciem . http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Jakie kolumny i elektronikę kupisz zależy od możliwości ustawienia tych kolumn. Czekam na rysunek w raz z wymiarami, odległościami kolumn od ścian, miejsca odsłuchowego. Ale sądzę, że lepszym pomysłem do 30 metrów jest kupienie kolumn podłogowych. Jedno wiem, że kupowanie subwoofera do stereo, to na ogół słaby pomysł. Rzadko kto może sobie pozwolić na tak dobry, by nie psuł dźwięku i ładnie się dostroił do kolumn głównych. A zresztą taki sub na ogół jest niepotrzebny w stereo. Kolumny podłogowe trzeba mieć czym napędzić. I tu na pewno lepszy będzie amplituner, bo mini sonie nie poradzi. A najlepszy byłby klasyczny wzmacniacz stereo ze źródłem w postaci odtwarzacza z funkcjami sieciowymi. Ale masz raczej na to za mały budżet. Jeśli chodzi Ci o jakość dźwięku, to i tak proponuję zakup kolumn używanych. W podobnej cenie zagrają dużo lepiej niż nowe. Poczytaj uważnie, zastanów się nad wszystkimi tu poruszonymi kwestiami, odpowiedz w miarę szczegółowo na wszystko, bo im lepiej to zrobisz tym trafniej mamy szansę Ci doradzić.

Tak i jest to za każdym razem bardzo indywidualna odległość. Najlepiej wysunąć na ok. 100 - 120 cm. i na jakimś utworze (lub kilku), który pokazuje nam wyraźnie różnice między wsuniętymi kolumnami a maksymalnie wysuniętymi, szukać optymalnego dźwięku albo kompromisu. Czyli stopniowo po np. 10 cm wsuwać i słuchać.

No właśnie. Masz amplituner do kina domowego i subwoofer. W stereo szczególnie do 17 m2, nawet jeśli lubimy niskie tony, czyli potocznie bas, ale przez jedno "s" subwoofer jest nam niepotrzebny. Zazwyczaj źle gra w muzyce, trudno go dobrze zestroić z kolumnami. Jeśli nie jest potrzebny do kina, to radziłbym sprzedać i dołożyć do dobrych kolumn. Jeszcze lepiej byłoby zamienić amplituner KD na klasyczny wzmacniacz stereo. Ale nawet w tym budżecie można kupić dobre, używane kolumny stereo. Co do brzmienia, to bardziej chodzi o to czy wolisz brzmienie jasne, ostre, twarde, chłodne, konturowe, czy ciemne, łagodne, miękkie, ocieplone, dobrze nasycone w średnicy, soczyste.

Cześć. Zacznijmy od najważniejszego, czyli akustyki i ustawienia kolumn. Zwyczajowo wklejam linki do dwóch miniporadników. Radzę Ci się zapoznać z tym dokładnie. Ale z tego co piszesz, wydaje mi się, że zdajesz sobie sprawę jak ważnym elementem systemu jest akustyka. Bo ona oprócz kolumn najbardziej wpływa na brzmienie, jakość dźwięku. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Po więcej zgłoś się do mnie na PW, podając adres mailowy. Wyślę Ci set ciekawych i przystępnie napisanych artykułów na ten temat. Mózg sam Ci się skalibruje . Będziesz wiedział jak i dlaczego tam a nie gdzie indziej ustawić kolumny. W razie wątpliwości dopytasz na forum. Na dole postu przedstawiam Ci swoją wersję ustawienia kolumn. Powinny delikatnie mieć wysunięte fronty przed czoło filaru. Z racji tego, że lewa kolumna (patrzymy z miejsca, w którym będziesz siedział - czerwony owal) będzie stać bliżej ściany, możesz skręcić kolumny do środka w osi pionowej, tak by osie biegnące od głośników krzyżowały się minimalnie za Tobą albo przed Tobą. Zresztą odsłuchowo sam dobierzesz kąt skręcenia kolumn. Zielone grube linie na ścianie z lewej (w miejscu pierwszych odbić dźwięku) i na rogu ściany po prawej, to są ustroje rozpraszające. Mogą być takie typu "Manhattan", poniżej, albo hybrydowe jak w drugim linku: http://allegro.pl/dyfuzory-i6541670302.html#thumb/1 http://allegro.pl/panele-akustyczne-hybryd...5958650067.html Są też oczywiście lepsze, lepiej wykonane, ale kosztują dużo więcej. Zielone grube linie obok lewej kolumny i za Twoją głową w miejscu odsłuchowym, to fragmenty ścian, które można zaopatrzyć w panele silnie pochłaniające dźwięk, jak choćby te z wełny Isover PT-80. Fajnie, że można wybrać kolor. Mało tego. Jeśli coś na tym przyczepisz albo wymalujesz może wyglądać jak obraz albo jakaś artystyczna kompozycja. http://allegro.pl/panele-akustyczne-124-x-...5903405134.html Z tyłu za kolumnami i na skosach można oczywiście coś zamontować, ale chyba już nie będzie to tak niezbędne, jak podstawowe, które pokazałem. Zresztą tam możesz dać duży, otwarty regał czy szafki na płyty, książki itp. Które to świetnie spełniają rolę dyfuzorów. Oczywiście jakiś dywan, najlepiej gruby o zróżnicowanej fakturze (może być typu shaggy) jest pożądany. Panele podłogowe są niestety akustycznie gorsze od desek, parkietu, betonu, wykładziny na betonie a nawet gresu. To znaczy mogą być gorsze, ale nie muszą. Mogą zachowywać się jak duża membrana pasywna, które coś Ci do dźwięku doda albo coś zabierze. Co do zestawu stereo, to jeśli zależy Ci na jak najlepszej jakości dźwięku a potrzebne są Ci te wszystkie wejścia, czy funkcje sieciowe, proponuję tak. Kolumny i wzmacniacz kup używane. Będziesz miał lepszą jakość za taką samą cenę. My tu "starzy" forumowicze w większości mamy sprzęt z drugiej ręki. Bo wolimy dobry dźwięk niż zapach nowości. Wzmacniacz oczywiście klasyczny stereo a kolumny bez subwoofera, bo to nie kino domowe ani pomieszczenie tak wielkie, ze trzeba go tym wspomagać. A efekt z subwooferem jest zawsze niepewny i dyskusyjny. Jedynie odtwarzacz z funkcjami sieciowymi będziesz musiał kupić nowy, bo pewnie używanego nie dostaniesz. Co do odsłuchów, to radzę skorzystać z propozycji S4Home. Będziesz wiedział jaki dźwięk lubisz, jaki nie. Dowiesz się do czego w dźwięku chcesz dążyć a czego będziesz unikał. A wówczas opiszesz jakie brzmienie chcesz uzyskać, co Ci się w odsłuchu podobało. Na odsłuch zabierz kilka swoich doskonale znanych i zróżnicowanych pod wieloma względami nagrań. Na nich słuchaj wszystkiego. Zapamiętaj czego słuchałeś. Jakich kolumn, wzmacniaczy, na jakich kablach itp. To będzie pomocne by skompletować Ci kolumny i wzmacniacz. Bo jednak Twój budżet niby spory, ale za mały, by złożyć naprawdę dobrze grający zestaw tylko z nowych komponentów. Na tym poziomie musisz jeszcze kupić odpowiedniej jakości okablowanie. A to co najmniej kilkaset złotych. Nawet na początek, najtańsze a solidne, to jakieś 300 - 400 zł. I na koniec. Chcesz kupić/ustawić kolumny (kolumny głośnikowe) a nie głośniki. Bo głośniki, to tylko składowe kolumn, przetworniki elektroakustyczne umieszczone w obudowach, gdzie innymi elementami są też zwrotnice czy gniazda przyłączeniowe. Tak jak motocykl mylnie zwany jest motorem. A przecież motor, to tylko silnik. Choćby w tym motocyklu.

Cześć. 25 - 30 kzł to nie przelewki. A Ty co? Wchodzisz na forum i nawet nie poczytasz, nie sprawdzisz co się tu pisze. I zamieszczasz post o długości smsa do kumpla piwosza, by Ci polecił jakie piwo na wieczór kupić . Popatrz na stronę tytułową. Jest tam poradnik "Pierwsze posty...". Poczytaj, zobacz jak się powinno taki pierwszy post napisać. Bo jak na razie prawie nic nie napisałeś. Na jakiej podstawie ktoś tu miałby Ci coś poradzić? Poczytaj jak prawidłowo i sensownie swoje pierwsze posty napisali koleżanka i koledzy: http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprz...DL4-t40922.html http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Zobacz ilu informacji nie podałeś. O pomieszczeniu, jego wielkości, akustyce, ustawieniu kolumn (np. odległości od ściany tylnej i bocznych), guście brzmieniowym (barwa dźwięku - ma być np. jasny, ostry, twardy, czy ciemny, łagodny, miękki itp.), o muzyce jakiej słuchasz, o konfiguracji systemu (jakie źródło na przykład, jakie okablowanie?) itp. Nie napisałeś co Ci się nie podoba w dźwięku który masz. Czego albo z czym słuchałeś. Jakie masz wrażenia. Do czego dążysz, jaki dźwięk chcesz uzyskać? Bardzo pożądany byłby rysunek pokoju z naniesionym ustawieniem kolumn, miejsca odsłuchowego, mebli. Z opisem jak daleko kolumny stoją od ścian tylnej i bocznych. Jaki mają rozstaw. Jaka jest odległość miejsca odsłuchowego od kolumn i ściany za nim. Akustyka i ustawienie kolumn to podstawa. A Ty jeśli nic o tym nie napisałeś, to znaczy, że albo nie znasz tematu, albo go lekceważysz. A to przecież podstawa. Nie ma co marzyć o dobrym dźwięku, jeśli zaniedba się te sprawy. Nawet najlepszy, najdroższy zestaw stereo nie pomoże. Poczytaj te dwa poradniki z linków. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Po więcej zgłoś się do mnie na PW i podaj adres mailowy. Albo sobie poszukaj w necie. Akustyka i ustawienie kolumn, to niemal połowa sukcesu. Posiłkując się tym co wyżej napisałem, podaj jak najwięcej informacji. Wówczas można Ci będzie sensownie pomóc. Spróbować pomóc, bo gwarancji nikt Ci nie da. Ale duża szansa jest. Na koniec dodam tylko, że mimo wysokiego budżetu jaki masz na kolumny, wciąż warto myśleć o sprzęcie używanym. Ponieważ możesz uzyskać jeszcze lepszą jakość dźwięku. Za taką samą albo mniejszą sumę.

Nie wiadomo, czy to pomieszczenie nie daje takich efektów? Może narysuj plan pokoju z zaznaczonymi kolumnami, miejscem odsłuchowym, meblami. Podaj odległości kolumn i miejsca odsłuchowego od ścian tylne i bocznych. Trzeba się przyjrzeć pomieszczeniu i ustawieniu w nim kolumn. Co do nowych kolumn, to przecież możesz wypożyczyć z salonu i podsłuchać u siebie. Z używanymi pewnie byłoby gorzej, bo musiałbyś szukać w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Ale miałbyś lepszą jakość dźwięku.

Być może ten materiał dałeś na zbyt dużej powierzchni ścian? Lepsze byłyby elementy pochłaniające. Mniejsze powierzchniowo a głębsze (grubsze). Zamontowane w miejscach pierwszych odbić dźwięku. Ale dużo zależy od tego jak daleko od ścian stoją kolumny. Jeśli są dalej od ścian, odpowiedniejsze byłyby dyfuzory. Na przykład takie http://allegro.pl/dyfuzory-i6541670302.html#imglayer Są oczywiście podobne, bardziej dopracowane, ale droższe. Albo takie panele łączące funkcje pochłaniające z rozpraszającymi. http://allegro.pl/panele-akustyczne-50-x-5...5958619777.html

Focal Chorus 705S mają moim zdaniem trochę podobny charakter brzmienia jak Altusy. Oczywiście bez takich wad i klasę albo dwie lepiej, ale jednak. Grają jasno, ostro, dość sucho, z wycofaną średnicą i lekkimi niskimi tonami. W sumie niemal przeciwieństwo Tannoy M2. Druga sprawa, że nie są najłatwiejsze do wysterowania. Impedancja znamionowa to 4 omy (minimum schodzi nawet do 3 omów) a efektywność tylko 84 dB. Tu widziałbym naprawdę mocny i wydajny prądowo wzmacniacz a nie takie mini jak Yamaha PianoCraft.

A dlaczego po prostu nie posłuchasz na tych kolumnach ze swoim wzmacniaczem? To najlepsze co możesz zrobić. Nic nie zastąpi odsłuchu. Nie zadawałbyś tych wszystkich pytań. A niemetalowymi koszami głośników bardzo bym się nie martwił.

Weź Denona. To dobry tuner i będziesz miał firmowy komplet.

Dźwięk soczysty, jasny i dobrze wypełniony w średnicy? Trudno będzie. Może jakiś Sony TA-F590 ES albo 690 ES? Jeśli idzie o Yamahę, to może AS-1020? http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/45/238930.php Albo koledzy coś jeszcze pomogą?

Oczywiście można zacząć od wzmacniacza. Tylko taka kwestia, czy dobierać go pod te kolumny? Bo kolumny są niestety niczym specjalnym. Znam, miał je mój kolega. Dobry wzmacniacz nawet na tym pułapie, który masz szansę mieć, będzie i tak za dobry dla nich. Oczywiście nie ma zbyt dobrego wzmacniacza, tylko piszę to w sensie, że kolumny będą ograniczeniem dla jego możliwości. W dźwięku naprawdę nie chodzi o to by butelki i szyby w kredensie drżały. To nie jest wyznacznik dobrego dźwięku. Nawet odwrotnie. Jeśli coś się wzbudza, drży, to może oznaczać kłopoty z dźwiękiem. Mam nadzieję, że żartowałeś z tą butelką. Kolumny mam nadzieję stoją prawidłowo w pokoju? Czytałeś poradniki z linków? Bo to podstawa, by wycisnąć z tego co się ma jak najlepszy dźwięk. Jeśli są one źle ustawione w nieodpowiednim pod względem akustycznym pokoju nawet najlepszy wzmacniacz Ci nie pomoże. A dźwięk tym bardziej może stać się nie do słuchania. Ok dodaj zdjęcia dookólne pokoju. Ale opisz też jak daleko od ścian bocznych i tylnej oraz miejsca odsłuchowego stoją kolumny. Jak daleko to miejsce od tylnej ściany, jaki jest rozstaw kolumn? W budżecie który podałeś znalazłem takie wzmacniacze. Proponuję te dwa. Tańszy i dość neutralnie, może z lekkim przesunięciem w stronę chłodniejszego dźwięku Fine Arts i droższy o większej mocy, ocieplony z dużymi niskimi tonami Pioneer: http://allegro.pl/wzmacniacz-grundig-fine-...53.html#thumb/4 http://allegro.pl/pioneer-a-656-mark-ii-re...6627591504.html http://allegro.pl/pioneer-a-656-mark-ii-wz...6613232315.html Gdzieś pośrodku jeszcze takie: http://allegro.pl/teac-a-x1000-i6618920372.html http://allegro.pl/wzmacniacz-diora-ws-504-i6613839715.html http://allegro.pl/wzmacniacz-pioneer-a-501...6625689497.html http://allegro.pl/pioneer-a-550-r-ladny-st...6622272571.html

I tu jest problem, by wzmacniacz był dynamiczny, nie grał ostro a niskie tony były wystarczająco szybkie. Ja lubię dźwięk ocieplony. Ale może Ty spróbujesz innego? Xindak A 06 jest ogólnie mocno, poprawnie grającym wzmacnaczem. Ale ma duże, dość obfite niskie tony. Czy w Twoim przypadku będzie to dobry wzmacniacz? Tak samo jak NADy. A może jakiś Exposure albo Audiolab by był odpowiedni? Albo Roksan Kandy? Byłby gdzieś pośrodku jeśli idzie o brzmienie Trzeba się zastanowić, poszukać. Inna sprawa, to pokój. Kwadratowe pomieszczenie jest jak wiadomo jednym z najgorszych jeśli chodzi o proporcje. Gorsze byłoby tyko sześcienne. Zanim coś zaczniesz zmieniać, wolałbym jednak zobaczyć jakie masz ustawienie kolumn, miejsca odsłuchowego, mebli. Podaj wymiary, odległości kolumn od ścian... pisałem o tym wyżej. Popatrz. Rzadko tak jest, że z racji niedopasowania kolumn i wzmacniacza dźwięk w niskich tonach jest naprawdę zły. Częściej to wina pomieszczenia. Jego proporcji albo złego ustawienia kolumn. Trójkąt równoboczny też jest poprawną opcją jeśli nie jest zbyt ostry kąt. A masz możliwość przesunięcia umeblowania albo ustawienia diagonalnego (w karo) kolumn? Czekam na rysunek ze wszystkimi szczegółami, bo bez tego można tylko pogdybać. Pozwól, że się z Tobą nie zgodzę. Może podam drastyczny przykład, ale chodzi o lepsze zrozumienie. Ludzie pochodzący z patologicznych rodzin mają jakieś tam wzorce, które wynoszą stamtąd do dalszego życia. Często innych wzorców nie znają, w tych się dobrze poruszają. Mała część takich osób wyrasta na bardzo wartościowych, świadomych obywateli. Nie chcą mieć nic wspólnego ze środowiskiem z którego wyrośli. Ale większość powiela schematy. Często właśnie nieświadomie. Obserwuję otoczenie i znajomych. Wiem, ze jeśli ktoś słuchał dobrej, wartościowej muzyki, później takiej słucha, takiej poszukuje. A Ci którzy nie słuchali w dzieciństwie, albo słuchali byle czego, na ogół w życiu dorosłym nadal słuchają byle czego, albo nie słuchają. Brzęczenia radyjka w kuchni nie można nazwać słuchaniem. Ja, gdy usłyszę d-p, to dostaję gęsiej skórki, cierpną mi zęby i pojawiają mi się krosty na du.... żym palcu u nogi Mój syn, któremu od pierwszych dni życia puszczamy muzykę klasyczną i każdą inną dobrą, potrafi z uwagą posłuchać jak na skrzypcach, utwory muzyki poważnej, gra siostrzenica. Widać, że mu się to podoba. Patrzy, śmieje się, klaszcze w rączki. A smyk ma dopiero 11 miesięcy. To oczywiście Twoja sprawa jak wychowujesz syna. W tym muzycznie. Ale pamiętaj, że póki jest mały Ty za ten rozwój odpowiadasz. Gdy będzie w miarę dorosły, bardziej świadomy i będzie miał taki kaprys by słuchać d-p, albo zabraknie mu wrażliwości muzycznej, aby słuchać czegoś innego, to czemu nie. Pewnie nie powinienem się wcinać, ale ja najczęściej piszę to co myślę. Taki jestem. A Ty zrobisz przecież jak będziesz chciał. Pozdrawiam i bez urazy mam nadzieję.

Brzmienie można też modelować lampami, ich rodzajem, marką. Można również rozglądać się za lampami ze starej produkcji (NOS lub używane). Ale takie lampy, dobrej jakości mogą kosztować nawet kilkaset zł za parę. Lepiej chyba zbierać na wzmacniacz hybrydowy albo lampowy. Co do lampowych, to można szukać używanego lub z jakiejś małej manufaktury jak Feliks Audio. Albo po prostu wzmacniacz DIY. Jeśli idzie o tzw. "lampowy dźwięk", to jest określenie bardzo umowne i stereotypowe. Mówiące na ogół jakoby taki wzmacniacz grał mocno ocieplonym, nagrzanym, słodkim, miękkim dźwiękiem z soczystą gęstą średnicą, nieagresywnymi, niewyeksponowanymi wysokimi tonami i miękkimi, niezbyt mocnymi niskimi tonami. Są owszem tak grające wzmacniacze lampowe. Ale są podobnie grające tranzystorowe. Na ogół te trochę droższe. Wzmacniacz lampowy może tylko częściowo prezentować takie brzmienie albo zagrać wręcz "tranzystorowo", czyli znów zgodnie z dość obiegową opinią: jasno, ostro, sucho, mocno, twardo. Moim zdaniem jedną z najważniejszych cech porządnego wzmacniacza lampowego jest jego rozdzielczość. Możliwość dostrzeżenia tzw. "mikroplanktonu". Niektórzy mylą rozdzielczość z ostrością i jasnością wysokich tonów, z ich ilością. A to niestety tylko pułapka dla niedoświadczonych. W dźwięku rozdzielczym wszystko słychać, na każdym poziomie. Nawet jeśli wydaje się, że wysokie nie są zbyt mocno podane. Zresztą w dobrym wzmacniaczu rozdzielcze są nie tylko wysokie tony, ale całe pasmo dźwięku. A jasny, ostry dźwięk szybko męczy. Inną pożądaną cechą dobrego wzmacniacza lampowego jest dynamika. Czyli szybkość zmian dźwięku od cichego do głośnego. Wiele osób myli dynamikę z możliwościami głośnego grania wzmacniacza, jego mocy. Wzmacniacz może być mocny, ale będzie słabo różnicował muzykę pod względem dynamicznym.

Oprócz długości kabli głośnikowych podaj też minimalne długości dla innych kabli. Nie wiem jak będziesz miał ustawioną elektronikę i czy najkrótsze kable Ci wystarczą? Pewnie optyczny od telewizora będzie dłuższy? No i podaj budżet na wszystko, bo inaczej nie ma sensu szukać.

Poczekaj na używane Mission M. Pojawiają się co jakiś czas. I... zgadzam się co do reszty z Jackiem75. Na darmową naprawę gwarancyjną często nie ma co liczyć nawet przy zakupie nowych kolumn.

Ciekawa rzecz. Nie wiem czy dobra? Ale taki przedwzmacniacz najlepiej by było podłączyć do wzmacniacza, który posiada wejście na końcówkę mocy (MAIN IN). Można go podłączyć do wzmacniacza zintegrowanego pod wejście liniowe (jak w A 20), ale wówczas trzeba gałkę głośności takiego wzmacniacza przekręcić w pozycję maksymalnego wzmocnienia. Szumy i zniekształcenia dźwięku będą jednak większe niż podłączyłbyś bezpośrednio pod końcówkę mocy. No i oczywiście do takiego przedwzmacniacza możesz podłączyć tylko jedno źródło dźwięku.

Reasumując: 2 kable światłowodowe (optyczne w standardzie Toslink). Para interkonektów RCA Jeden kabel USB - USB. W jakim standardzie jest gniazdo USB w Twoim laptopie? http://www.komputerswiat.pl/artykuly/redak...lepsze-usb.aspx Para kabli głośnikowych 2 x ?? metrów? (zmierz). Jak będą biegły kable najlepiej symuluje się sznurkiem a później się go mierzy. Interkonekty i głośnikowe raczej używane z dobrej miedzi beztlenowej (OFC), najlepiej o większym stopniu czystości (5N albo 6N). Optyczne mogą być nowe lub używane. Czy zapomniałem o podłączeniu jeszcze jakiegoś urządzenia? Linki do odpowiednich kabli postaram Ci się podesłać późnym wieczorem albo w nocy. Jak zdążę. Choć może koledzy z forum pomogą?