Skocz do zawartości

audiowit

Uczestnik
  • Zawartość

    8 084
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez audiowit

  1. Co sobie myslisz to Twoja sprawa. Kazdy mierzy swoją miarką ;).

    Dalsze informacje, ktore mogą Ci się przydać bo widzę, ze doswiadczenia nie masz.

    Srebrne kable wysokiej jakosci nie są jasne czy ostre zapytaj Wojtka Wpszoniaka to Ci powie skoro ja jestem naganiaczem.

    Jesli chodzi o trzymanie się jednej firmy to ja mam kilka okablowanych systemów i trochę jeszcze wolnych kabli i to takich, ktorych nigdy na oczy nie zobaczysz. Są robione na zamowienie lub są bardzo rzadkie.

    Widzisz, problem w tym, ze chcę Ci pomóc. Masz dobry wzmacniacz a sluchasz kabli, ktorych realna wartość jest niewielka. Wpadasz w pulapkę ladnie wygladajacych bubli.

    Nie masz wyczucia jeśli chodzi o ludzi. Juz się nie narzucam.

  2. Uważałbym ze sformułowaniami typu porazka. Nie jestem na Twoje zawolanie. Wyswiadczam Ci grzeczność i kieruję Cię na wątek gdzie masz reckę kabla ktory wlasnie testuję. Robię to dla wszystkich nie tylko dla Ciebie.

    Moze nie wiesz o tym, wiec podpowiem. To są moje subiektywne odczucia w moim systemie. Nie kupuje się kabla na podstawie testu tylko odsluchu.

    Nie ma za co.

     

  3.  

    Wypozycz sobie Diamonda i Perłę. Ewentualnie Hybrida. Jak Ci spasuje jego brzmienie to bedzie czarny koń. Kazdy z tych kabli potrzebuje okolo tyg na wygrzanie. Mają w swoim skladzie srebro. Nie srebrzenie!

     

    Ewentualnie mogę też zaproponować kable od swojego kolegi z Krk, ktorych sam uzywam. To już wyzsze ceny ale i jakość na poziomie najlepszych kabli. Miedź cynowana. Ja nie slyszałem lepszych kabli, lub inaczej. Nie miałem moze okazji.

    A moze inaczej. Czego oczekujesz od ic?

    Wygoogluj może sobie Earstream. Te kable są w niskich nakladach. Ich budowa jest skomplikowana.

  4. Nieprawda. Rozbijają odbicia wysokich i srednich od 1d i 2d na tylnej ścianie.

    Pochlaniajàce tlumią pierwsze odbicia i niwelują echo trzepoczące.

    U mnie na echo zastosuję panel hybrydowy własnej konstrukcji.

    Myslę, ze tak szeroką scenę, a tak naprawdę bardziej głęboką uzyskali trickiem.

    Bartek, czy czasem scena mocno nie wychodzi przed kolumny? Nie ma wrażenia ,,bycia na scenie''

  5. Ale to logiczne i dziwiłem się, ze tak boicie się pochlaniajacych paneli na pierwszych odbiciach. Odbicie ma być zniwelowane, bo jest zjawiskiem niepożądanym.

    Rozpraszać, tak, bo wiadomo, ze nie chcemy tracić energii( przetlumić) pomieszczenia. Akustyka na zdjęciu jest jak najbardziej prawidłowa. Skyline na zdj nie maja wcale za zadanie rozbijania niskich czestotliwosci.

    Nie rozumiem też czemu Fafniak nie daje skypaneli na calym suficie tylko w punkcie pierwszego odbicia. Przeciez to bez sensu.

  6. Ogólny pogląd na black pearl mam. Chcialem jeszcze bezposrednio porownać nowy kabel Dimondem.

    Kabel Black Pearl jest zrobiony ze srebrnego przewodnika duzej czystosci o przekroju prostokatnym. Jest domieszka złota( informacje od producenta). Wtyki to popularne acz pożądne neutrik profi.

    Kabel, jak to zwykle bywa na poczatku krzyczał, że niewygrzany i, ze w system ktorego nie zna jest wpięty. Kilka dni grało to wszystko tak se. I raczej pasma byly przesunięte w tą gorną stronę jednocześnie z niezbyt wyszukanymi wysokimi tonami. Ale nie trwało to długo. Mniej wiecej po tygodniu przyszla gladkość, a co za tym idzie uspokojenie wysokich tonów. Po tym całym poczatkowym zamieszaniu z wysokimi mialem wrazenie, ze Perla obcina najwyższe rejestry... Oczywiscie to bzdura, bo sluch znow się musi akomodować do zmiany i zacząć analizować inny dźwięk. Teraz okresliłbym gorę pasma jako nieslychanie rozdzielczą, kulturalną i spokojną. Chyba nawet kremową. Ale żeby nie było zbyt mdło to wyroznia się dźwięcznoscią raczej po tej zlotej stronie. 
    Wysokim tonom jedyne co bym zarzucił( co dla niektorych moze być zaletą) że nie potrafi naprawdę przyostrzyć np w przesterach gitarowych.
    Średnica jest neutralna. Nie jest ciepła, co uwazam za zaletę bo moze i glosy żeńskie jakoś nie czarują ale są obecne, namacalne. Nie ma się poczucia przeslodzenia, sztucznosci. Wyższa srednica w/g mnie jest nieco wycofana co gladkimi wysokimi daje własnie efekt spokoju. Dolna natomiast ladnie przechodzi w bas.
    I wszyscy myślą sobie. Jakie srebro? Facet pisze o miedzi i to jeszcze ze zloconymi,miedzianymi wtykami. No tak, sam na poczatku, a w zasadzie na końcu byłem zaskoczony. W Dimondzie takiego zaskoczenia nie było. Dimond jest mniej gładki i nieco mniej organiczny.
    No i doszlismy do basu, ktorego jest całe mnóstwo i jest dynamiczny. Nie jest twardy, jest sprężysty. Nie wiem czy schodzi nizej niz w miedzianych kablem, bo podobnie jak i nie porownywalem Perly do Dimonda, tak do zadnego innego kabla.
    C.d.n dziś wieczorem :). 

    Przestrzeń. I tu zauwazyłem pewną prawidłowość jesli chodzi o srebrne kable. Scena w stosunku do miedzi cynowanej, ktorej uzywam na codzień jest nieco plytsza. Jest to spowodowane prawdopodobnie bardziej bezposrednim przekazem srebra. Dźwięk jest wyraźniejszy, głos jest bardziej konturowy dzięki czemu jest wyraźniej wydobywany i bliższy. Zjawisko do ktorego trzeba się przyzwyczaić i zaraz instrumenty zaczynają się cofać na swoje miejsce. U mnie oczywiscie nie przekraczają linii kolumn, nie licząc oczywiscie efektow elektronicznych w muzyce elektro. 
    Własnie jestem w trakcie bratobojczej walki Dimonda z Perłą i nie pomylilem się. Dimond jest bardziej wyrownany. Wyższa średnica nie cofa się jak w Perle przez co Dimond ma większy zadzior. 
    Zarowno w Dimondzie i Perle nie ma mowy o przyklejeniu dźwieku do kolumn. Szerokosć sceny jest duża i wyracza poza kolumny.
    Basu w Dimondzie jest nieco więcej i jest troszkę bardziej konturowy.
    Hmmm bardzo podobny dźwięk i wskazywane rożnice są naprawdę niewielkie. 
    Mam wrażenie takie zupelnie ogólne, ze muzyka jest bardziej naturalna z Perły. Może przez minimalnie większą gładkość? Sybilanty w Perle przy wszelkich gloskach s,sz mają mniej metaliczny posmak albo są bardziej zlote niż srebrne.
    Wpadłem jeszcze na jeden pomysł bo przeciez mam jeszcze Hybryda. Tutaj moze być ciekawsze i wyraźniejsze porównanie. Muszę mieć z pół godzinki na rozgrzanie hybryda. Trochę mało czasu ale to tak różne kable, ze chcę zlapać ogolny charakter, bez zatapianie sie w niuanse.

    Hybrid się grzeje więc w miedzyczasie kilka fotek.

    Tak, Hybryd szaleje. Jest jak zbuntowany nastolatek z elektryczną gitara przy skrzypku orkiestry symfonicznej. Ogień i woda. Zupełnie inne kable. Ktore lepszy? Wśród tych trzech kabli nie ma lepszych, gorszych. Każdy musi sam wybrać. Sluchać, podejmowac decyzje. Ja Wam tutaj nie pomogę.

    Krotko. Perla, gladkie srebro, spokój, naturalność barw. Wysoka rozdzielczość ze spręzystym basem. Nie hałasuje. Polecam do lamp i cieplejszych tranzystorów. Ale nie goracych. Chyba, ze lubicie kapiele w zupie.
    Ładny, nie podbarwiony wokal. W swojej gladkosci jest dźwieczny, zloty. Czuć wysoką jakość przekazu. 

    No i fajnie. Przedmuchałem sobie kabelki od MB. Fajnie sie sluchało.

    Sprzet użyty do odsluchow. Yb iluminatus, WBA Ironbird, Firebird Balanced, Unison Research CDE. Kable glosnikowy DPA is19, Xlr EarStream, SolidCore No2, Oyaide tunami1 na 079, Furutech 828 na Oyaide 037.

    Min. te płytki byly na tacy.

    20180822_235919.jpg

    20180822_224935.jpg

    20180822_224712.jpg

  7. Nie wspominając już o tym, że to niegrzeczne mowic żle o nieobecnych. To nadal nasi koledzy i zwyczajnie nie ma przyzwolenia na insynsynuacje czy dziecinadę. Np po wyrzuceniu występowanie pod innym nickiem. Wstyd...

×
×
  • Utwórz nowe...