Skocz do zawartości

audiowit

Uczestnik
  • Zawartość

    9 441
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez audiowit

  1. Nie wiem co takiego się nowego stało. Przeciez zawsze Ci buczał.
  2. O "klona" sansui raczej nie nalezy pytac w watku sansui tylko np chińskie wzmacniacze lampowe lub diy.
  3. Miło... Tobie też spokoju w Święta życzę. Wiosna przyszła mam dowody.
  4. Wzmacniacz lampowy bez oryginalnych traf glosnikowych nie moze nazywać się klonem sansui, bo to trafa decydują o dźwieku w najwiekszym stopniu. Nie wspomnę o pozostalych elementach elektroniki. Duzo ludzi mowi, ze coś jest swietne, że jest lepsze, że coś zjada itd. I przewaznie są to ludzie, którzy niewiele słyszeli, a przede wszystkim mają przecietne lub slabe systemy i każda zmiana wywoluje u nich efekt wow. Czy kupilbym ten wzmacniacz? Nie, bo we współczesnym swiecie są setki, lub tysiace wzmacniaczy, ktore są robione na jakimś starym schemacie ( bo w lampach było już wszystko do lat 60/70). Za duzo mniejsze pieniadze kupisz oryginalny wzmacniacz lampowy. Moze niekoniecznie sansui, ale daję sobie palca uciać, że dojzalej grajacy. Dla mnie porownywanie go z czymś marki sansui jest nieporozumieniem, bo to nie ma nic wspolnego z ta marką i dla mnie jest tyle warte ile kosztowaly materialy na ten wzmacniacz czyli 1000-1500 zł ( liczac po cenach EU). Bez lamp. No chyba, ze uzywasz go do sluchania muzyki, nie do porownań czy zawodow, to wtedy jego wartosć rosnie i jest bezcenny ( jak kazdy sprzet audio)
  5. To przetwornik z ktorym mozna zostać i sluchać muzyki bez grymasu. U mnie Holo moze troszkę było lepsze lub bardziej wpasowalo się w system i dlatego zostało. Zmiana nie była spektakularna. Wogóle myslę, ze przeskok jakosciowy z tych dwoch przetwornikow wyżej to już zupelnie inne pieniądze i nie warto rozdrabniać się na "jakiś" r2r. Audio gd to fajnie wygladają na zdjęciach, szczegolnie w srodku ale dźwiek juz jest raczej przecietny. To przetwornik z ktorym mozna zostać i sluchać muzyki bez grymasu. U mnie Holo moze troszkę było lepsze lub bardziej wpasowalo się w system i dlatego zostało. Zmiana nie była spektakularna. Wogóle myslę, ze przeskok jakosciowy z tych dwoch przetwornikow wyżej to już zupelnie inne pieniądze i nie warto rozdrabniać się na "jakiś" r2r. Audio gd to fajnie wygladają na zdjęciach, szczegolnie w srodku ale dźwiek juz jest raczej przecietny.
  6. Odpuść sobie Ariesa i Audio Gd. To nizsza klasa niz Matrix.
  7. Grałem z matrixem sabre, probowalem z sabre pro. Oczywiscie ze spdif2. Teraz gram na Holo Spring tez ze spdif2. Nie spodziewaj się przepasci. Nie dlatego, ze Holo jest slabe tylko matrix jest bardzo dobry.
  8. audiowit

    Wzmacniacz

    No nie wiem... podoba mi się, choć zaczyna go pokrywać kurz :). Dźwiek charakterystyczny dla starego Luxa w najlepszym wydaniu. W kazdym razie, mimo, ze to nietani wzmacniacz polecam go. Ale to raczej też nie cel poszukiwań zalozyciela watku. Pokazuję jako ciekawostke i dowod na dobrej klasy pre montowany w Luxach. Otoczenie jego u poprzedniego wlasciciela było bardzo wysokiej jakosci.
  9. audiowit

    Wzmacniacz

    Ten ma podobno doskonały przedwzmacniacz. Ja niestety nie gram na gramofonie ale poprzedni wlasciciel kupił go wlaśnie ze wzgledu na ten przedwzmacniacz. Gral na Transrotorze, a kolumny to Infinity Irs.
  10. Ja bym to jeszcze bardziej przetrzebił. A przeczytalem już ocenzurowane
  11. Acha, ok, bo nawet na filmiku z telefonu slychać trochę chaos. W mniejszym pomieszczeniu powinno byc lepiej. No i trochę gdyby bylo wygluszone nie byloby źle. Z tych odgrod bardzo otwarte granie. Trzeba uważać.
  12. Warto by zadbać o jakąś adaptację akustyczną, bo słychac straszny halas.
  13. Ostatnio słyszałem Infinity irs sigma z Jadis DA 60 z zasilaczem od 80. Jadis dawał radę z kontrolą nad tymi wymagajacymi kolumnami. No, mozna by się przyczepić ale bylem zaskoczony. Slyszalem oczywiscie kolumny z nowej firmy Franco ale nie moglem ich sprawdzić sam. Wiec nie wiem jak zabrzmią z lampami. Natomiast stare serie SF nie zgrywały się dobrze z lampami. Wiem, ze ludziska zestawiaja je np SF EA1 z Leben. No ale... :))) no oprócz bajkowo ładnego dźwieku nie ma tam nic co mogloby mnie zainteresować. Jednorozce skaczace z tęczy do basenu z miodem.
  14. Jestem fanem Pana Piotra. Potrafi rozbroić swoim perfekcjonizmem. Choc nic z jego stajni nie mam :). Ale wszystko slyszalem :). "Dobra" kl A podobnie jak dobra lampa nie jest misiowata. To prawda, ze latwiej zestroić bas w kl AB ale jak slychać w kl A tez da się. Symfonika tez jest wymagajaca. No ale tam juz w grę wchodzą dodatkowe aspekty. Trudno dobrac sprzet, ktory sugestywnie odtworzy orkiestrę symfoniczną.
  15. A ja jestem zdania, ze postępu nie da się zatrzymać i kibicuję SI. Myslę, ze juz niedlugo bedą powstawaly utwory na miarę Bacha i tylko garstka ludzi bedzie w stanie rozpoznać, ze to nie czlowiek jest kompozytorem.
  16. No to gratulacje. Nie ma nic gorszego niż misiowate kolumny np pylon dimond. Wszystko na nich gra "ladnie" i cokolwiek nie podlaczysz gra to tak samo. Proximy ladnie roznicują. Jak na swoja cenę są rewelacyjne. Nie ma zastosowanych tam hitec technologii, tylko stara szkola dobrego zestrojenia i starannosci. Nie wiem czy poznales Piotra. On jest wręcz chorobliwym detalistą. Pamietam jak dlugo powatawaly jego najnowsze kolumny. Bella cośtam. Oczywiscie nie bedzie to taki hit, bo są drogie i w swojej kategorii cenowej mają już konkurencję. I sam widzisz/slyszysz jak wazne jest dobranie toru. To nie jest tak, ze kolumny.... a wzmacniacz wszystko jedno. Niestety wszystko ma znaczenie w tym audio. I slyszysz tez jak wymagajacy od sprzetu jest metal. Szczegolnie black, trash, death. Ja lubie też surowo nagrane plyty. W nich jest kwintesencja tej muzyki. Liczy się muzyka, natomiast upiekszanie jej diamentami, kwiatkami czy cekinami, niepotrzebna. Na misiowatych, do tego "ładnie" grajacych kolumnach tego nie uslyszysz.
  17. Sudgen powiadasz. Fajny wzmacniacz o ile w torze nie ma zbyt wielu cieplych elementow. Masz Proximy wiec powinno to fajnie brzmieć.
  18. A co masz w A klasie? Tak, to prawda. Tam jest tyle dźwiekow, ze raczej bylejaki sprzet nie poradzi sobie z ich iloscią. Potrzebny jest taki z dobrą rozdzielczoscią. Wtedy nie slyszymy masy tylko ilość i szybkość. Plyty Dimmu są o tyle dobre, ze są realizowane przez najlepszych.
  19. Bosze!!! To jakiś zart jest.
  20. Adam, ale chodzi o podstawy... Z jednej strony skos, z drugiej rowno, pusto. Tu nie trzeba studiow w zakresie inzynierii akustycznej konczyć. Cewki nawet nie zauwazylem. Myslę, ze to akurat w tym wszystkim pikuś. Ale niech to da do myslenia, szczegolnie ustawienie sprzetu tym, co sluchają forumowych rad. Nie liczy sie ilosc, tylko jakość, w tym wypadku postow. A'propos, widzial ktos MobyDicka? Dawno go nie bylo i mimo, ze z obozu nieslyszacych :), to facet mial pojecie o audio.
  21. Omg, ale akustykę to Ty masz fatalną. Zamiast w stolika, to w nią bym zainwestował. Tak, tak wiem... nie slyszałem. Chyba nie muszę.
  22. A ja polecam sluchania materiału muzycznego, a nie kolumn i wszelkiego rodzaju kolumn z "klimatem" nie polecam. Znajdziesz odpowiednie kolumny, takie w miarę bez "klimatu" to przestana interesowac Cie zmiany.
  23. A moze coś na powazniej np Kudos
×
×
  • Utwórz nowe...