audiowit

Pamiętaj że możesz jeszcze "regulować" ilość basu przesuwając swój fotel czyli miejsce odsłuchowe. Chodzi o mody pomieszczenia. Poczytaj w internecie.

Wszystko zależy od strojenia kolumn. Z mniejszych przetworników może być więcej basu, ale to ta sama seria więc będzie go mniej. Jeśli nie możesz wysunąć kolumn I nie będziesz miał dywanu, musisz pójść na kompromisy. W tym wypadku na niekorzyść jakości dźwięku.

Po kolei. Upsampling może wpływać na "gladkość" dźwięku. Może powodować też rozmycie konturu basu. Lumin że swojej natury podbija bas. Dodatkowo jest to bas mało konturowy. 35m2 to za mało dla 7. 5 będzie lepszym wyborem. Jeśli nie przestawiłeś kolumn tylko zmieniłeś ich dogięcie, nie zmieniłeś "ilości basu" tylko zmianę proporcji wysokie, średnie, niskie. Błagam, nie traktuj Yello jako płyty testowe. Tam jest efekciarsko, wszystko jest podbite, nie tylko bas. Klasyka, najchętniejduze orkiestry symfoniczne. No to jeszcze odemnie. Spojrzałem na Twoje ogłoszenie. Nie dlatego że jestem zainteresowany, tylko jak one stoją. Są wciśnięte w kat. Wyciągnij je w kierunku miejsca odsłuchowego. Bas Ci się podbija. Dywan Konieczny, nie chodzi o bas tylko ogólnie o akustykę.

Miejmy nadzieję, że w tym roku będzie mniej zadusznie z basem.

Z tym się zgodzę. Czasem niewielkie firmy borykają się z ciągłością dostaw. Firma skali np stx nie liczy się z małą manufakturą i nie przestawi produkcji dla kilku, kilkunastu przetwornikow. Oczywiście, że można to przewidzieć. Ale nie zawsze.

Nie wiem jaki. Ropniak napewno. Wersja bez cd z dużym błyszczącym wyświetlaczem. 2.0 tfsi i brakuje mi nagłośnienia b&o.

Jeżdżę teraz służbową Octavia. Tragiczny jest ten samochód. Jakbym prowadził traktor. Fotele jak w polonezie. Ociężały, głosny, fatalne nagłośnienie. Jedyny plus jaki w nim widzę, to, że jeździ na powietrze. Dziś pokazał mi średnie spalanie 3.8l na 100km. Jako służbówka, ok. Prywatnie, w życiu.

A może ten bas był idealny tylko w tej części recenzji?... Mariusz słuchałeś te kolumny? Może producent chcąc zaprezentować ten model szerszej publiczności stwierdził, że może być jeszcze bardziej idealny :). Już kilka razy opowiadałem jak pojechalem do jednego z melomanow posłuchać referencyjnego basu. I ten tragiczny wręcz bas był najmniejszym zmartwieniem. oczywiście że kupy się to nie trzyma. Nie wiem. Pojedziecie posłuchacie. Zresztą, nieważne co się mówi ważne żeby prawidłowo wymawiać nazwę firmy.

Przede wszystkim będzie inny. Inny przetwornik, to inny dźwięk. Nie wspomnę o zwrotnicy, która musiała, wiadomo, być przeprojektowana.

Dla mnie wygląd sprzętu ma drugorzędne znaczenie. Mam swoją norę i kompletnie mnie nie interesuje jak wygląda. Ma dobrze grać. Jeśli chodzi o wyzszość/niższość sprzętu vintage, nie ma reguły. Mój główny tor jest pomieszany wiekowo... od 1978 do 2021. Dla mnie jest ważna historia audio i znam dość dużo starych gratów. Valencia nie sà brzydkie, tylko mocno odbiegają od obecnych trendów wzorniczych

No i jak zestawienie Fisher/Fisher?

Rozpatrując w kategoriach kabuki vs Altus, to kabuki lepsze... Ja mam inne podejście. Patrzysz ile ktoś chce za takie kolumny a wiemy że na cena ma wpływ moda, unikatowość, technika, stan techniczny, wielkość itd. Po czym w filtrach znanych portali aukcyjnych określam cenę i sprawdzam, co zamiast. Oczywiście trzeba odsiać pułapki na jeleni. W Polsce w kategorii kabuki ich cena w/g mnie powinna być podzielona przez 2. Za punkt odniesienia podaję niemieckie i amerykańskie firmy. Dosyć chłodna analiza? Być może, ale w ich przypadku nie ma mowy o wybitności, zaawansowaniu, unikatowości itd. Dlaczego więc przepłacać? Bo oldskulowo wyglądają? Ja widzę tylko jeden ich plus. Mają b wysoką skuteczność. No właśnie niech porówna, najlepiej bezpośrednio:). Focusowanie, rozdzielczość, prawidłowość rozstawienia instrumentów itd. Zresztą tu nie trzeba słuchać niuansów.

Ale przycisk direct nie pomija Ci pre w integrze. Jest jeszcze taka możliwość, że mówisz o buforze lampowym. Też nie polecam.

Nic. Zmieniła mi się przypadkowo trzcionka. Niestety Purytanical mam tylko na kasecie. Ale zamierzam skompletowac całą dyskografię, a brakuje mi chyba 2 lub 3 krążków. Mam za to cześć na kasetach i plikach.

Ale co Ty chcesz zrobić, pre podłączyć do integry?

Też lubię te Martiny. Dobrze, że teraz dopiero zauważyłem ten wątek bo namieszalbym mocno. Focal mezzo utopia pierwszy wypust. Jedne z pierwszych sztuk. Mocno nasycony dźwięk z H190 byłaby dobra kontrola na basie i klasa tych kolumn wyższą, niż wszystkich tu wymienionych. No ale może to i lepiej.

Powiedz na czym grasz, bo Twój post jest trochę niezrozumiały. Natomiast mogę od razu Ci powiedzieć, że dobre pre, nie tylko lampowe, jest drogie.

Oj wymieniać, to mi się nie chce ale w części to wydania po kilkadziesiąt sztuk. A część bardziej popularna typu Dyvision Alpha.

Podciągnolbym to pod dark ambient. Ostatnio kupiłem kolekcje 40 płyt niszowego polskiego i nie tylko dark ambientu. Nie zawsze mam nastrój, żeby go słuchać. Ciemno i mroczno.

Puritanical Euphoric Misanthropia jest moją najbardziej ulubiona płytą Dimmu Borgir. Jednocześnie jest uznawana za najlepszy album w historii Black metalu symfonicznego. Nie napisałem o niej bo wątek jest o najlepiej zrealizowanej płycie.

Ok, Bebop, Fandiscopolo zgadza się. To po co ten komentarz o guście. Naprawdę cieżko wyczuć kiedy żartuję?

Nie wzięło mnie, tylko zupełnie bez powodu mnie zaatakowaliście. Jeszcze w takim wątku...Nie jest to pierwszy raz kiedy ciągnę łacha z pławienia się w miodzie i naprawdę można wyczuc, kiedy żartuję. Zresztą, co mnie obchodzi, że ludzie słuchają podbitych realizacyjnie płyt. Oczywiste oczywistości, a słyszę, że do czegoś nie dorosłem lub ktoś mnie uczy, że są różne gatunki jazzu no litości. Trochę tolerancji i takiego otwarcia na różną muzykę. Zauważyliście, że nikt nie wrzuca punka? Już zapomnieliście, a może nikt nie słuchał. Sami tutaj audiofile sluchający dźwięków, a nie muzyki? No i Panowie więcej luzu

Impedancję kolumny określą się na podstawie najniższej wartości jej spadku. Oczywiście zaokrągla się. Wogole nie powinno być w spec kef ls50 wartości 8ohm. Dlatego piszę, że kef nagminnie kłamie.

Można się zatopić i utonąć w tej muzyce.

Ls50 w każdej wersji ma takie spadki. Meta niewiele się różni od pierwszej wersji.