pacio94

Napiszę jeszcze raz KOSS jest na tyle duży, że nie jest możliwym jego dobre umiejscowienie. Tak naprawdę o trzymaniu decyduje zakotwiczenie w małżowinie, a tej KOSS nie ma wogóle, bo zarówno pianka jak i obudowa są w iście amerykańskim rozmiarze. Myślę, że na całym świecie osoby, które mogłyby ich używać są ewenementem, mnie też skusiała ta odkształcalność "gumek", ale to nic nie daje, kanalik, którym "przelatuje" dźwięk jest cieniutki i plastikowy przez co wkładając je dalej do uszu kaleczymy się. Może się to wydawać dziwne, bo mówimy o renomowanej firmie słuchawkowej, ale dla mnie to bubel.

Nieee, wszystko byle nie KOSS SPARK PLUG/The PLUG. Ostatnio kupiłem je i mogę powiedzieć, że są beznadziejne. Gumki (czy może bardziej pianki) są na tyle duże, że się wogóle nie mieszczą do uszu. Może jak ktoś ma wielkie uszy (ale nie dość duże, po prostu wielkie kanały) byłyby ok, ale dla 95% ludzi one się nie nadają. Nie wiem jak to się stało, że oni wogóle je wypuścili na rynek. One są mniej więcej dwa razy większe niz standardowe pchełki. KOSSa wymieniłem na Sennheisera CX200 i on trzyma się świetnie (choć przy dynamicznym ruchu pewnie by skapitulował), wcześniej miałem jeszcze Creativea EP630 i też raczej z trzymaniem nie było dobrze. Ogólnie polecam przyglądać się budowie i wielkości. Na ww. przykładzie można zaobserwować. KOSS jest duży, więc nie ma prawa nie wypadać, Creative jest mały, ale "obudowa" jest cała okrógła, więc też mogą się dość łatwo wyślizgnąć, a Senn jest mały i ma dodatkowo wgłębeinia, dzięki czemu świetnie się trzyma. Myślę, że ideałem byłbyb Sennki z dodatkowymi "pałąkami" za małżowiny. PS: Co do JBLi to okazyjna cena to ok. 250-300zł. Samego dźwięku nie jestem w stanie opisać, bo najzyczajniej w świecie nie słuchałem dousznych JBLi. Szczerze mówiąc to nie jestem przekonany czy warto kupować takie drogie słuchawki douszne, moim zdaniem 100-150zł (chyba, że mówimy o redukujących szumy) to maksimum jakie opłaca się przeznaczyć. Creative grał niewiele gorzej od Senn mimo, że jest dwa razy tańszy. Problemem są same źródła, bo telefon czy MP3 to nie jest dobra jakość, mimo najszczerszych chęci to brak będzie szczzególików, które lepsze słuchawki mogłyby wychwycić.

Cóż jak przeczytałem to co napisałeś, to nie mogłem znaleźć innego adresata tego postu. W końcu skąd mogę wiedzieć, że piszesz też na innych forach. Żart powiedzmy, że przyjmuję, choć dość ostro poszedłeś z tą schizofrenią. "Plagiat" dodałem w lekkim zdenerwowaniu, ale swoją drogą powinieneś podać źródło.

Nie chcę na siłę przekonywać do głośników, ale w sieci możesz znaleźć mnóstwo pozytywów na temat tej firmy (chińska, ale nie na pokaz, tylko, żeby się dźiękiem przebić; chyba im się udało ), naewt jak przejrzysz starsze tematy na naszym forum to znajdzeisz różne modele tej firmy. Opinie opiniami, ale jeszcze są dane techniczne, spójrz na wielkość samych skrzynek i głośników średnio-niskotonowych oraz pasmo przenoszenia. KODA schodzi niże ma większe głośniki (zarówno sub jak i satelity), więc w stereo będzie bez porównania lepsza, bo JBL to taki spory zestaw komputerowy (wielkościowo). Jeśli chodzi o kartę to właśnie taką mam i jako zewnętrzne 5.1 (szczególnie na wyjściu cyfrowym) jest naprawdę OK.

Popieram artura77, na podstawie jednego tekstu, którego pochodzenie jest nieznane (plagiat???), zarzucasz nam, że nie mamy pojęcia o temacie. Czy twoim zdaniem głos jednego Anglika/Amerykanina (obojętnie) jest lepszy niż dwóch "Polaczków", nie wyadje ci się, że mamy kraj może nie najlepszy, ale dostęp do wszytskiego jest. Zrobisz jak chcesz, ale te wszytskie systemy Dolby Headphones czy CMSS 3D to dopiero sobie można p*******ć. Oczywiście wybór należy do ciebie!!!

Ja osobiście wybrałbym ONKYO. Głównie ze względu na zasilanie w nim masz 590W poboru, a Yamaha ma tylko 400W, czyli przy 5.1 masz ONKYO ok.115W (czyli naprawdę jakieś 60-70W), a Yamaha ok.80W (czyli 40W-50W). Myślę, że lepszy jest nadmiar mocy niewykorzystany, niż jej brak, który potem przeszkadza. Jednak ja dorzuciłbym 300zł i kupiłbym zamiast DVD 406, 503 z tego względu, że 406 to konstrukcja dziś bazowa, a jednocześnie warta mniej więcej pół ceny (podzespoły są bardzo podobne jak, w którymś koreańczyku za ok. 300zł). 503 zaś jest modelem teoretycznie starszym, ale to wpływa pozytywnie na cenę (506 kosztuje 1800zł) i rubryczkę jakość/cena

Do takiego pomieszczenia potrzebujesz już duże kolumny, a te Harmanki na pewno do nich nie należą. Elektronika na pewno jest dobra, ale ja zastanowiłbym się nad ONKYO. Masz tutaj już odtwarzacz Blu-Ray i amplituner, który jest bodaj najbardziej wydajny prądowo w tej klasie, a w kinie duży zasialcz się przydaje. Co do kolumn to tak do kina JBL, albo Klipsch, ale jeśli szukasz jakiegoś "ciepłego" stereo to może Mission, albo KEF. Jednak przy tych opcjach, które podałem budżet się dość znacząco rozszerzył (zamiast 9000zł ,to jest ok 12000zł). Myślę, że spokojnie możesz kupić słabszą elektornikę, a do tego lepsze głośniki (ewentualnie dodać odtwarzacz CD, bo te niskie DVD są raczej dość słąbe do muzy) np. ONKYO + Klipsch moim zdaniem super zestawik

Istnieje wiele możliwości przemiany tego systemu. Najlepszą z małych zmian byłaby wymiana kolumn, jednak elektornika rzeczywiście nie jest zbyt dobr, więc zakup zestawu za 3000zł będzie dla niej przesadzony. Nie wiem czy interesuje cię wogóle sprzęt używany, ale jeśli tak to nie będzie trudno skompletować naprawdę ładny zestaw. Przeglądając oferty natknąłem sie na bardzo ciekawą ofertę elektroniki Denona AVR1706 + DVD1720. Do tego spokojnie dzorzuciłbyś dobry zestaw kolumn 5.0/5.1 np. JAMO S606 i myślę, że Pianocraft byłby obalony. Zakup elektroniki użwyanej nie jest tak wielkim ryzykiem jak zakup kolumn, więc moim zdaniem warto. Szczególnie, że ta cena 800zł jest naprawde śmieszna. Jeśli byś znalazł tanio kolumny to jeszcze na porządne kableki ci starczy.

Tak jak pisał wcześniej audionet słuchawki muszą być lepsze, jeśli wydawałoby ci się, że lepiej grają ci głośniki, które masz to ja zacząłbym się martwić o swój słuch Pokoik masz bardzo mały, więc o podłogówkach nie ma co myśleć. Z tego co wyszukiwałem to najlepszy będzie zestaw KODA ze średniej wielkości monitorkami na przód i tył oraz subem. Ewentualnie jest jeszcze JBL SCS 178, ale głośniczki są już mniejsze i możesz być pewnym, że w KD pewnie będzie porównywalnie, ale w stereo KODA jednak wygra. Co do połączeń, powinieneś wyeliminować TV jako pośrednika sygnału audio, to znacznie pogarsza jego jakość. Co prawda sytuacja jest trudna, bo i tak nie możesz uzyskać sygnału przestrzennego na ampie (brak wejść cyfrowych), więc ostatecznie Xboxa możesz podpiąć kablami; video: COMPONENT (taka sama jakość jak HDMI tylko, że nie masz w nim dźwięku), audio 2x RCA. To jest taki kabel, nie wiem czy miałeś go w zestawie czy musiałbyś dokupić, ale na pewno będzie lepiej. Laptopa mógłbyś zostawić tak jak jest, a najwyżej dokupić kabel jack-2RCA i podpiąć z gniazda słuchawkowego. Później możesz dokupić zewnętrzną kartę (np. Creative Surround 5.1 USB) i podłączyć sobie już pełne 5.1.

Rzeczywiście Bayerdynamica pominąłem, ale względy są raczej dość znane, standardowo cena. Wychodzi z 5, albo 6 razy drożej Co do słuchawek, odpowiadając na twoje pytanie to słuchałem innych, w sumie to dwóch Medus 5.1 i ten ostatni wytwór iBOXa (nie pamiętam modelu). Tak jak napisałem wcześniej, moim zdaniem najlepszy jest TEAC. Test też czytałem już jakiś czas temu. Co do wykonania może nie jest najlwyższej próby, ale przy choćby Medusie moim zdaniem nie ma się czego wstydzić (nic mi się z nimi nie działo), komfort noszenia: nie wiem co redaktorowi nie odpowiadało, naprawdę duże muszle, pasek na głowę wykończony materiałem (coś jak alcantara, ale pewnie jest sztuczny <miły w dotyku>). Naprawde ciężko mi osobiście doszukiwać się wad czysto użytkowych. Co do dźwięku, muzykę można sobie odpuścić (w stereo jest plastikowo i ogólnie jakoś dziwnie <ciężko określić o co chodzi>), jednak w trybie 5.1 gry i filmy to bajka. Tak jak pisałem ich potencjał jest ogromny, nie chcę wysuwać jakiś tez (bo nie mam porównania), ale wydaje mi się, że kupno Bayerdynamica (przynajmniej do filmów) mija się z celem.

Nie wiem w czym jest lepszy od Audigy, porównać go mogę z Xtreme Gamer i w tym przypadku cóż, brzmienie jest ogólnie lepsze, już po włączeniu wszystko staje się jasne, później można się wsłuchiwać i zauważyć dużo lepsze stereo i bardziej zrównoważony dźwięk, poza tym ASUS moim zdaniem ma dużo lepszy software (może do bardziej kwestia tego, że mam złe doświadczenia z produktami Creativea). PS: Półka cenowa i ogólne przeznaczenia jest to samo.

Głośniki to na pewno dobry wybór, co do karty zastaowiłbym się. ASUS ma dobrą opinię i rzeczywiście weszli na rynek z bardoz dobrymi produktami, ale po cichu uczestinczy w rynku też często tu wymieniany Audiotrak, co prawda nowy Prodigy 7.1 kosztuje jakieś 400zł czyli razem z głośnikami i przesyłką jest to 800zł, ale może warto kupić lekko używanego np. tu, albo dorzucić te 50zł. Podsumowując ASUS jest dobry (lepszy niż Creative), ale Audiotrak jest jeszcze o poziom wyżej, a w dodatku to jest karta, w której możesz zmieniać podzespoły zwiększając jej możliwości.

W kategorii słuchawek 5.1 moim zdaniem jest tylko jeden słuszny produkt, a mianowicie TEAC HP-10/11. Używam takich słuchawek już długi, długi czas i naprawdę wrażenia z kompa (karta Creative Surround 5.1) przy grach są super (gram głównie w strzelanki <COD, CS>), więc siedzący w temacie będą wiedzieli jak ważna jest tu przestrzeń. Jednak efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania kiedy w roli przedwazmcniacza pojawił się Denon AVR2809, ścieżka z Blu-Ray ("Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" czy "John Rambo") po prostu zwala z nóg, przestrzeń dźwięk z przodu, z tyłu, na środku, po porstu wszędzie. Te słuchawki naprawdę mają potencjał, który z kompem jest wyczuwalny, a w dobrym KD nawet zagorzali fani przestrzenności zakochają się w nich. Jeśli chcesz słuchawki 5.1 to nie zastanawiaj się nad typowo komputerowymi, a wybierz sprzęt KD, który w grach sprawdza się równie dobrze.

Pomysł jest na pewno dobry, musisz tylko sprawdzić ile będzie odchylenia (w stopniach) kolumny - miejsce odsłuchu, bo tak naprawdę to nie powinno być więcej niż 15 st.

Jeśli chodzi o karty to w tym budżecie, albo musisz polować na coś z używek, albo pozostać przy tym Creativie, bo tak naprawdę na samego M-Audio trzeba wydac z 500zł, więc na łośniki zostają grosze. Miałem dla ciebie jeszcze inne rozwiązanie, ale budżetowo się totalnie nie mieści (DAC Beresford TC7520 + głośniki/słuchawki), ale sama elektornika kosztuje ok. 950zł. Jeśli ma być to twój główny system do wszytskiego (muzyka, filmy, gry) to może lepsze byłoby 2.1 (szczególnie w filmach)??? Wtedy zestaw byłby np. taki Creative Surround 5.1 + Genius SW-HF2.1 3000. Myślę, że to jest naprawdę porządny sprzęt jak na komputer i 700zł.

Berials muzyczny ma rację jeśli odległość głośników jest tak mała to musisz sobie zadać pytanie czy na pewno chcesz takie duże. Mam podobną sytuację jak i on (przy kompie popołudnia, ewentualnie nocki <Counter Strike >), kartę mam taką jak podałeś, ale zdecydowałem się głównie na wzgląd gier (używam słuchawek 5.1 TEACa) do samej muzyki lepsza byłaby jakaś stereo (przejrzyj ofertę M-Audio). Wracając do głośników ja mam Tracera ADAGIO 2.1, na większości for komputerowych są wyśmiewane, a wcale nie są złe. Moim zdaniem grają lepiej niż nawet dwukrotnie droższe Logitechy (kosztowały jakieś 150-180zł). Ich przewagą jest to, że średnich tonów nie przetwarzają malutkie głośnczki (~1"). Po prostu satelity są dwudrożne, a do tego mamy suba, który ładnie wszytsko wykańcza, a nie zagłusza. Przy 200zł, które trzeba wydać to jest naprawdę świetne. Często lepiej popatrzeć trochę w głąb rynku na mniej znane marki (często rodzime, albo zza południowej granicy), przykładem jest właśnie Tracer (PL) czy RedStar (CZ). Napisz jaki masz ostatecznie budżet i później pomyślimy.

1. Do wzmaka nie włożysz CD, bo on nie ma napędu. Potrzebujesz do niego oddzielnego odtwarzacza CD i wtedy możesz nagrywać i odtwarzać (chociaż niektóre CDki mają problemy z CD-R, ale zawsze można wybrać taki bez problemów) 2. Radio jest jeśli kupisz amplituner (niższa jakość za tę samą cenę), albo jak do wzmaka dokupisz sobie tuner. 3. Oczywiście możesz podłączyć nie tylko CDka, tuner czy MP3, ale także np. gramofon czy decka

Sam się zdziwiłem, bo teoretycznie powinny być łatwiejsze do wysterowania niż Pionki, a wcale tak nie jest. Na tych drugich gram i z telefonu (Nokia N95) i z kompa (w sumie daje radę wszędzie), a Denon jest jakiś oporny Może producent podaje jakieś dziwne dane, albo efektywność jest dużo niższa niż podana??? Nie wiem, ale przy Pro-Jectie wszystko już jest wporzo, więc to chyba ta oporność jest trochę nie prawdziwa, tak przynajmniej się wydaje

artur Ponownie napiszę, że mam tą kartę i naprawdę ona nie daje rady nawet średniej wielkości słuchawkom. Wychodzę z założenia, że przy maksymalnej głośności powinno być trochę za głośno, a tu przy masimum jest zdecydowanie za cicho (Denon A-HD301) też parametry wskazują na dość łątwe wysterowanie, a wcale tak nie jest.

Zrób ten test, o którym ci napsiałem i sam się przekonaj czy na karcie masz większą moc niż przy MP3, douszne słuchawki też będą dobre. Ustaw głośność na maks na obydwu i sprawdź, obawiam się, że nawet jeśli z karty będzie głośniej to bardoz niewiele.

Uuuuuu, troszkę mało infiormacji. Po pierwsze zmiana przekroju 2/2,5mm nie zmieni ci dźwięku, albo będzie to różnica prawie nie słyszlana. Oprócz długości przewodnika i jego przekroju na dźwięk wpływa też typ przewodnika i jego jakość, więc wybieranie samego przekroju jest trochę bezsensem Jeśli oczekujesz jakiejś konkretniejszej pomocy to napisz jaki to wzmacniacz i jakie kolumny oraz czy chcesz zmienić coś w charakterze tego zestawu (dźwięk) czy pasuje ci tak jak jest???

Karta sama w sobie jest dobra, ale moim zdaniem nie uda ci się zasilić dużych słuchawek.Sam mam tą kartę i kilka różnych kompletów (zapisane w sygnaturze) i z zapasem to grają tylko douszne (sennki), Pioneer jako, że ma wysoką efektywność (konstrukcja DJ) też daje radę (ale można zapomnieć o głośniejszym słuchaniu), a Denon to już jest porażka na całej linii. Na pewno przed zakupem powinieneś przetestować to. Najłatwiej wziąć odtwarzacz MP3 podpiąć słuchawki, a później na tym samym nagraniu sprawdzić na kompie (myślę, że głośność powinna być podobna). Następnie z MP3ką idziesz do sklepu i sprawdzasz czy słuchawki dają się wsyterować czy nie. Odnośnie samych w sobie modeli to popieram to co napisał artur77, dokłądnie taka sama sytuacja.

Wiesz wszystko zależy od twoich preferencji. Obstawiam, że Omnitronici cię nie zawiodą, jednak musisz się liczyć z tym, że bas będzie dominował i poza trzęsieniem ziemi w zbyt małym pomieszczeniu nic nie uzyskasz. Drugą opcją jest zakup 2.0 do kompa np. Geniusa, ale nie jestem pewien czy wystarczy ci głośności. Ogólnie rzecz biorąc do robienia hałasu Omni będzie OK, ale jeśli czasami chcesz posłuchać normalnie muzyki to raczej zadowolony nie będziesz. Taki Genius to jest mały wstęp do świata "hi-fi", a Omni to raczej taka mała estradówka.

Napisz co chcesz tak właściwie nagłaśniać, czy to ma być pokój w akademiku (kilkanaście metrów kwadratowych) czy jakaś nie wiem sala/korytarz??? Po prostu podaj przybliżoną powierzchnię oraz wymagania czy to ma robić hałaś jak w klubie czy raczej grać głośno bez przesterów???

Co do impedencji kolumn to najłatwiej będzie ci zrozumieć po przeczytaniu naszego FAQ. Lekko rozjaśniając to te KODY nie będą trudne do wysterowania (patrząc na dane producenta, 8ohm, 20-100W moc wzmaka) i ich powinieneś się trzymać. Czyli potrzebujesz amplitunera, który przy impedencji 8ohm będzie generował przynajmniej z 5x 80W (z tego powodu, że na ogół producenci podają znacznie zawyżone dane jeśli chodzi o tryb wielokanałowy, bo zasialcze są za słabe i mimo możliwości końcówek mocy takiego poweru na wyjściu nie dostajesz).