-
Zawartość
4 240 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Bogusław 66
-
Szuflada, kaseciak zawsze mnie mylił przy otwartej kieszeni w jaką stronę przewijać. A Tosce srebrną nie dalej jak pół roku temu zezłomowałem, a była na chodzie. A gwizdki w Altusach też paliłem, hehe miałem taki korektor, srebrny, zamieniłem na Radmorowski.
-
hehehehe,, dokładnie.
-
Śmiało, czyść, może uda się jeszcze coś uratować z tematu i zobaczymy nowe wpisy, oby nie od.........
-
Kolejne stanowisko Muzyka https://deathmagnetic.pl/newsy/roger-waters-rozsierdzony-coverband-pink-floyd-chce-grac-w-izraelu/ po tym jak https://www.dorzeczy.pl/kraj/85585/roger-waters-apeluje-o-sprzeciw-wobec-kaczynskiego-podczas-koncertu-w-meksyku.html Ten się w dyplomacje nie bawi.
-
Fajne wspomnienia. Radmor, dobrze pamiętam jego dotykowe sensory i parę imprez też nagłośnił. Jakiś czas temu odwiedziłem sklep firmowy, niestety poszli w innym kierunku. Słońce Jamajki, to był hicior
-
Dzięki, miałem też większe wskaźniki i lekko żałuje że sprzedałem, mógł zostać , tylko dla samych wycieraczek.
-
No proszę jakie perełki Magnetofony miałem różne, dziś nie do ogarnięcia, ale najbardziej wspominam ten potrafił grać też na prędkości 9,5cm i miał funkcje edycyjne.
-
Czekamy na kolejne wspominki kolejnych forumowiczów.
-
O, gramofon, w domu nie było, ale kumpel brachola przynosił, zachwycali sie gitarą Santany, ale były też inne, Abba Waterloo, Pink Floyd i ta słynna okładka The Wall, był Niemen i SBB. hehe
-
Można by jeszcze zdjęcia wklejać.
-
Dzięki za wyjaśnienie, już nie wszystko pamiętam.
-
Oj, szkoda tak pościć w zapomnienie.
-
wow, ceny? I patrz, tyle lat, a u Ciebie nadal na chodzie. Super.
-
Tego szpulowca Rodzice mieli, pamiętam że grały ścieżki 1-2 lub 3-4 oraz razem, ale o co chodziło? tego nie wiem, no i to przewijanie szpuli = uuuu
-
Takie były czasy, dokładnie. Mój pierwszy cdplayer discman Crown dawał sygnał do magnetofonu z gniazda od słuchawek i było dobrze a płyty można było wypożyczyć.
-
Nie bądź taki skromny, mój Kasprzak względem Twojego pierwszego Stereo to nie ma porównania. Jak chcesz to możemy zamienić słowo profesjonalny na zaawansowany. Amatora pamiętam, Klaudia również mi znana, no i kaseciak Finezja, -....marzenie. ...mm..... Pamiętam że podbijalem dodatkowym transformatorem, chyba 9V napięcie do tunera Foniki, chyba, ten że skalą na diodaach. był czuły na prąd, buczał w tle więc podnosilem mu Volty a jak było naprawdę tego nie wiem, ale działało. Jak to kiedyś trzeba było improwizować, hehe.
-
Tak wiem, masz racje, z jednego głośnika ciężko uzyskać Stereo. Ale twoje początki to profesjonalny zestaw jest.
-
Temat dla osób chętnych opowiedzieć jak to się zaczęło. Nasze pierwsze Radio? czy pierwszy Kaseciak? a może Bambino2? Jakie były nasze pierwsze kolumny? a wzmacniacz? pierwsza płyta? i.t.d. Moją przygodę Stereo zacząłem z kaseciakiem Służył dzielnie ale niestety, niezbyt długo i został wymieniony na poważniejszy sprzęt.
-
Do tej plagi dodaj jeszcze: - upiory forumowe mające zawsze ostatnie słowo (to nic, że bez sensu), - prowokatorów pyskówek, - żółtodziobów którzy od razu usiłują poprawiać użytkowników Forum i naprawić "całe zło", - autorów wciąż nowych wątków (bo po co kontynuować w już istniejącym), - przepisywaczy, hehe, Ciekawe do której grupy możemy zaliczyć naszego kolegę?
-
czyli szukasz dalej zaczepki zwalając jeszcze na syna? admin, zamknij ten temat, odkąd mamy ponownie naszego przyjaciela z UK, jakoś już rozmowa się nie klei i chętnych do pisania coraz mniej.
-
Już wyjaśniam. Bravo Ty - nie miało Ciebie obrazić, złe to odczytałeś. To było nawiązanie do konfiguracji Twojego sprzętu, coś w stylu - "nie zła" i tylko tyle. Przyznam też że lekko powątpiewam w Twój set, czemu? bo nigdy nie opisujesz nic z własnych doświadczeń, tylko odpowiadasz pytaniem na inne pytania lub dodajesz coś od siebie, trochę wyrwane z wątku. nie wiem czy już za długo na obczyźnie i angielski humor się Tobie udziela? Nie wiem, ale będzie super jak będziemy bliżej trzymać się tematu i wspólnie wymieniać swoje uwagi czy przemyślenia, o plikach, płytach i tych dużych i tych mniejszych, czy o sprzęcie, nawet o WS 503, jestem za. Swoją drogą można by założyć wątek , coś w stylu "Nasze początki w Audio"
-
Płyta winylowa ma jeszcze coś, opada igła i strona gra do końca, a w cd łatwo zmienić na kolejny utwór. Niestety z Tidalem mam tak, że jak widzę ile jeszcze trzeba przesłuchać to poganiam nagrania
-
Po co zaczynasz znowu? temat wrócił na właściwe tory i nie zmieniaj tego, bo wygląda tak, że tak naprawdę nie piszesz nic wartościowego a szukasz tylko zaczepki słownej. Piszemy obecnie o płytach i plikach i tego się trzymajmy. Masz jakieś info czy własne doświadczenia na ten temat i chcesz się podzielić to pisz śmiało.
-
Wolf Son Człowieku, czy Ty musisz? Czy Ty chcesz ponownie zakładać nowy profil? który to już będzie raz? trzeci? czwarty? Pisz na temat albo wcale!
-
No własnie jak to jest http://dr.loudness-war.info/album/list?artist=adele&album=25 Materiał źródłowy był słaby? to czemu winyl się obronił? czemu plik 24-192 jest najgorszy, chociaż cd nie wiele lepsze i to dziś, współcześnie nagrywany.