-
Zawartość
5 683 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Był przed Wojtkiem u mnie jakiś inżynier z Tannoya posłuchać muzy. Zrobił pomiary i mówił, że mu się przydadzą do instrukcji 😎 Pozdrawiam.
-
Tak. Mam te obrazy zakodowane już na stałe. Oczywiście przyglądając się fazie widać, że jedno z urządzeń robi fikołka więcej. Patrząc na preringing impulsu można dostrzec różnice i może byłyby większe gdybym odpalił tryb NOS w Enyo. Mierzyłem oba urządzenia z filtrami cyfrowymi więc zawsze jest jeszcze obszar do podyskutowania. Jednak jest obszar jak ten dotyczący poziomów sygnału na wyjściu i warto o nim pamiętać by później nie było stwierdzeń o tym, że jedno urządzenie zjada na śniadanie drugie przez prostą sztuczkę techniczną polegającą na zwiększeniu sygnału na wejściu wzmacniacza poprzez podwyższenie amplitudy napięcia czy zmniejszenia impedancji wyjściowej daka. Producenci wiedzą jak poprawić brzmienie bez inwestowania w to co by ich mocno kosztowało i robią to. Wystarczy przyjrzeć się trendom. Pozdrawiam. M
-
Odniosę się do porównania Enyo do daka Eversolo. Pierwsze wrażenia po przełączeniu opisał Wojtek różnicując ich odbiór w kilku kwestiach. Oczywiście zgadzam się, że słychać inne granie, ale wspomniał o tym że nie wyrównywaliśmy głośności na wzmacniaczu co byłoby niezbędne do porównań podczas sesji 1 do 1 w tych samych warunkach. Eversolo na XLRach ma ponad 5 V RMS, a Enyo 4 V RMS i to przy 1250 omach impedacji wyjściowej co znaczy, że w praktyce bez podkręcenia volume na wzmaku zagra odczuwalnie ciszej. U mnie trzeba podkręcić 4 działki na Heglu. Ciszej patrząc przez pryzmat krzywych Flechera Munsona znaczy bardziej płasko, bo mniej usłyszymy góry pasma, a tym samym odniesiemy wrażenie dźwięku "przygaszonego i ciemnego". Robiłem eksperyment mierząc mikrofonem i REW odpowiedź systemu w miejscu odsłuchu, ale po wyrównaniu głośności tych daków w tych samych warunkach. Z pomiaru nie widać przygaszenia czy przyciemnienia. Charakterystyka dB SPL nawet na pół decybela nie odbiega w tych dwóch przypadkach. Podobnie jest z THD. Z pomiarów odpowiedzi na pobudzenie impulsem i Step Response nie widać żadnych mierzalnych różnic czasowych, nawet na ułamek milisekundy. Wiem, że "pomiary nie grają", ale skąd zatem takie radykalne stwierdzenia, że coś gra ciemniej, jest bardziej nasycone, organiczne, wolniejsze czy szybsze? Tak się zastanawiam bo też mam wrażenia różnicowania brzmienia przez tak odmienne konstrukcyjnie urządzenia, ale po wyrównaniu poziomów sygnału te różnice stają się bardziej subtelne lub nawet nikną powodując mieszane odczucia Pomiar z załączniku i przykładowe charakterystyki dwóch urządzeń na jednym obrazku. Pozdrawiam. M denafrips heresy 10092025.mdat
-
Hej, Jak na rysunku, ale wg mnie co poniekąd potwierdził Wojtek lepiej gra jak wyjadą kolumny jeszcze ok. 30 cm do przodu. Niestety wiąże się to z utratą kilku dB w dolnym paśmie. Do tej konfiguracji między innymi zaopatrzyłem się we wspomagającego niedobory basu Rela. W poniższej konfiguracji raczej rzadko go używam. Pozdrawiam. To chyba kwestia przyzwyczajenia, ale może też użytych przetworników i geometrii pomieszczenia. Heresy to dwa przetworniki w falowodzie, co powoduje, że mniej energii idzie na ściany, a więcej i bardziej kierunkowo na słuchacza. Zatem absorberów m.in. za plecami może być więcej bo ucho i tak dostanie swoje. Szczerze to nie zastanawiałem się bo mi to nie przeszkadza, ale wrażenie, że pomieszczenie jest mniej żywe niż było bez absorberów w głowie pozostaje. To fakt Pozdrawiam.
-
Hej, Jestem podobnego zdania. Przykład to mój entuzjastyczny wpis po zakupie Heresy i wrażenia po ponad roku użytkowania. Mam wiele uwag, ale w obliczu tak przyjaznej opinii przemilczę hasłowo tylko wspominając ... kierunkowość kolumn i rozjeżdżanie się "sweet spota" przy niewielkim odchyleniu głowy, na co zwróciłeś u mnie uwagę 😉 Wojtku dziękuję za miłe słowa i czas jaki poświęciłeś odwiedzając mnie "przy okazji". Nic nie zastąpi spotkania hobbystów "w realu", gdzie można na bieżąco wymienić się spostrzeżeniami, pogadać o tematyce audio i wspólnie posłuchać muzyki. Warto propagować tego typu spotkania i zapraszać się utrwalając koleżeńskie relacje. Odnośnie muzyki. Z reguły jest wspólnym mianownikiem naszego hobby, ale jakże odmienne mogą być nasze gusta w tej materii i jak mocno wpływa to na nasze wybory dotyczące sprzętu dociera do mnie coraz mocniej. Cieszę się, że w kilku słowach odniosłeś się do wokalno - jazzowych utworów, które najczęściej goszczą w moim kwadracie. Dla chętnych poniżej kilka testowych utworów przygotowanych przez Wojtka z jakimi "mierzył się" mój zestaw podczas spotkania. Szczerze to zainspirowałeś mnie do posłuchania kilku płyt, po które prawdopodobnie nigdy bym nie sięgnął. https://tidal.com/playlist/4d6d4165-73c0-40a0-acc4-d5f8a012a624 Trudni mi oceniać jako zakorzenionemu fanowi jazzu, funky i soul. Heresy wg moich oczekiwań są do wszystkiego pod warunkiem, że nie oczeuje się niskiego zejścia i pomruków z okolic subbasu. Bifrosty są niżej strojone, dwudrożne, z łagodniejszą prezentacją wysokich tonów. Mniej uniwersalne wg mnie chociażby patrząc na możliwości dogadywania się z pomieszczeniem. Szanuję Twoje opinie, ale oczekiwałbym uzasadnienia. Na czym polega analogowość? Wojtek @lpomis Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas i serdecznie pozdrawiam. Mariusz. PS. @tomek4446 Twój wzmacniacz został u mnie zatem zapraszam po odbiór "przy okazji" 😉
-
Hej, Stawka jest wyrównana. ATC idealne są do słuchania w bliskim polu. Warto o tym pamiętać, że inaczej je będzie słychać z kanapy w salonie, inaczej w pomieszczeniu przypominającym niewielki pokój odsłuchowy z duzo mniejszej odległości. Każda z tych kolumn ma swoje walory i minusy. Kwestią zasadniczą może być ich uwydatnienie lub ukrycie. Bez odpowiednich zabiegów może się okazać, że każda podmiana na standzie z tego wyboru może być tylko krokiem w bok. Ważne żeby wstrzelić się z dopasowaniem do kubatury pomieszczenia z jego problemami akustycznymi i podatnościami na akustyczne pobudzenia. Dużą część sukcesu kolumny wynika z jej podatności na dogadanie się z pomieszczeniem. Pozdrawiam. M
-
Hej, Na szczęście albo nieszczęście nie jestem estetą i ocznie nie dobieram sprzętu. Pasowałby gramiak do lampowego wzmaka pewnie nie tylko ocznie. Jest jakaś magia w takich zestawach i przekłada się to na magiczne brzmienie. Analog bez kompromisów. Vinyl, lampowe pre i wzmak z epoki żarzących się baniek. Niestety nie każdy jest miłośnikiem jazzu, blues'a czy innych pokrewnych gatunków muzycznych dla których "analog" jest niczym mleko dla ssaków 😉 Pozdrawiam. M
- 1 406 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
W jednym systemie mam to tak pospinane, że nic niczego nie wypiera, a korzystam w zależności od pory dnia i nastroju. Tak to leci: Eversolo A6 jako streamer - DAC - pre do wzmacniacza lampowego po RCA i dalej do Heresy. Eversolo A6 jako streamer po USB do Enyo i dalej po XLR do Hegla H120 i Heresy i to jest na razie nr 1. CD po optyku do Eversolo i po coax do Enyo. Mogę słuchać bez przepinania w obu konfiguracjach. Jedyny mankament to przepinanie kolumn bo dwa wzmacniacze. Mam przełącznik, ale używam w innym pomieszczeniu przełączając ampli kina na stereo jakie tworzy CD, Wiim Ultra i lampowy PP na EL84 z Bifrostami. Taki zestaw do sluchania przy okazji "kawki z ciastkiem". Enyo jest rewelacyjny, ale nie niezastąpiony. W kategoriach porównawczych pomijając konkurencyjne DS na pewno dużo lepiej wypada niż przetwornik z CD Denona 1560, też r2r, na PCM1701. Temu ostatniemu w porównaniu 1 do 1 brakuje detalu, rozdzielczości, powietrza. Enyo wg moich oczekiwań i standardów deklasuje PCMa i tu różnice faktycznie slychać. Niektórzy lubią takie granie leciwych przetworników od BB, lekko zduszone, o kawiarnianym zabarwieniu, z mocno sfokusowaną w centrum sceną. Mi jednak pasuje bardziej rozdzielcze, otwarte, przestrzenne prezentowanie muzycznych utworów. Na razie zostaje tak jak na zdjęciu. To i tak jak na moje możliwości percepcyjne, finansowe i oczekiwania soniczne wystarczająco zadowalający zestaw do zaspokajania moich muzycznych potrzeb 😉 Pozdrawiam. M
- 1 406 odpowiedzi
-
- 6
-
-
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Hej, Enyo 15th to Ares 12th tylko opakowanie deko zmienione. U mnie Enyo patrząc na cechy prezentacji muzyki nie odbiega detalicznością od przetworników CA ESS zarowno w trybie NOS jak i OS. Nie jestem w stanie opisać różnic. Organiczność dźwięku wspominana w wątku, za którą chwalone są r2r, u mnie jest nie do odróżnienia. Scena. Tu się nieco różnią w prezentacji muzyki te dwie technologie. Jest poczucie większej głębi na korzyść r2r, ale moim zdaniem jest to efektem tego o czym wspominasz czyli wrażenia oddalenia środka sceny. Tworzy sie taki przestrzenny lejek z brzegami przy kolumnach i ujściem na środku między nimi. Pojawianie się dźwięków w przestrzeni. Tu też odbieram pewne różnice chyba związane z odtwarzaniem transjentów. Przy r2r dźwięki obrazują się w przestrzeni niczym kosmiczne okręty floty gwiezdnej wychodzące z nadprzestrzeni. Takie rozbłyski. Natychmiast. W delta sigma pojawiają się nieco wolniej, niczym te same okręty, ale nie w głębokim czarnym kosmosie, a w atmosferze, lekko spowite po wyjściu oparami z chmur 😉 Wolniej. Z technicznego punktu widzenia powinno być odwrotnie bo czasy narastania zboczy sygnałów z delta sigma są mniejsze, ale z r2r nie ma pre i postringingu więc sam jestem nieco skołowany bo moje wyobrażenia jak to działa nie idą w parze z tym co mi się wydaje, że słyszę. Oczywiście to nieco przekolorowany opis bo faktyczne różnice są ciągle bardzo subtelne i poruszam się w dziedzinie wrażeń. Na pewno. Tylko, że u mnie r2r niczego nie odwrócił. Dalej jest mnóstwo detalu i żadnego maskowania. Zarówno Enyo jak i przetworniki na ESS grają rozdzielczo, organicznie, namacalnie i niczego mi w ich graniu nie brakuje. Pozdrawiam. M
- 1 406 odpowiedzi
-
- 4
-
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Brak adaptacji akustycznej może być powodem, że tak Ci leży granie z przetwornika na Burr Brownach PCM 56P z buforem lampowym. Pomieszczenie bez adaptacji działa trochę przez analogię jak soczewka. Z nagrań jakie zamieszczasz w sieci słychać jak bardzo "żywe" masz warunki. Slychać kazdy szelest, szurnięcie, przeszkadzajkę niekoniecznie zaszytą w nagraniu. Wysokie tony w pomieszczeniu z przesadzonym RT inaczej wybrzmią gdy przetwornik DA jest mocno rozdzielczy, nic nie maskujący, a inaczej taki jak stary PCM oprawiony buforem lampowym. To jest "proteza" systemu zastępująca adaptację akustyczną. Taki sposób na okiełznanie zbyt "żywego" pomieszczenia. Zauważyłem, że kilku użytkowników chwali r2r i idzie to w parze z brakiem adaptacji akustycznej przekładającej się na dość wysoki RT upraszczając. @il Dottore o jakich błędach w domenie czasu pisałeś porównując Delta sigma do r2r? Rzuciłeś hasło o tym, ze DS gorszy. Podaj przykład proszę. Pozdrawiam. M
- 1 406 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Zatem zgodnie z sugestią Mira testuj bezpieczniki 😉 Jeżeli chodzi o położenie wtyczki sprawa jest prosta do sprawdzenia. Wystarczy trochę chęci i multimetr. https://diyaudioheaven.wordpress.com/tutorials/power-supplies/common-mode-currents/
- 898 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Miro po co ten wpis. Myślałem, że będziesz merytoryczny po kilku naszych pogawędkach, ale widzę przy piąteczku zwalniasz hamulce. Opamiętaj się i nie prowokuj zanim bedzie za późno. Pozdrawiam. M
- 898 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Forum małe to i świat dostosowany do rozmiaru 🤣 Gra wzmacniacz fajnie, ale te gałeczki kurna to .... 15 minut ustawialem poziomy żeby normalnie, na środku kanapy siedzieć. Jakiś patent jest. W tryb końcówki i sterować pre, ale chcialem gałeczkami się pobawić 😉 Pozdrawiam. M
-
Przecież to trwa. Właśnie testuję jakąś końcówkę, trochę integrę, BC Acoustiqe czy jakoś tak. No właśnie, dostałem od Wojtka na testy, chyba od innego użytkownika z forum. Tomek to czasem nie Twoje cudeńko? Na marginesie. Fajnie to gra 😀 Pozdrawiam. M