Był taki pomysł, ale chyba gdzieś po drodze upadł. Osoby, które były na pierwszym spotkaniu zapewne zdawały sobie sprawę, że nie będzie żadnych krytycznych odsłuchów. Nowi uczestnicy dowiedzieli się tego wczoraj.
Dla laika takiego jak ja jest to zawsze okazja, żeby posłuchać rzeczy, których na pewno nie będę miał w domu, przekonać się, że moje skromne kolumienki nie są wcale takie ostatnie, dotknąć prawdziwych audiofilskich kabli i zobaczyć jak pięknie świecą lampy🙂. I dla mnie to jest juz super doświadczenie.
A przede wszystkim te spotkania są wspaniałą okazją do poznania osób, które tutaj są tylko literkami. I to jest dla mnie najcenniejsze. I będę to powtarzać przy każdej okazji 😝.