Skocz do zawartości

slaw0001

Uczestnik
  • Zawartość

    1 939
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez slaw0001

  1. Już nie mówiąc, że muzyka "na żywo" też zazwyczaj jest przetworzona. Począwszy od sprzętu nagłasniajacego na akustyce sal kończąc. Ale ten chór to na wolnym powietrzy w katedrze czy sali koncertowej? Z nagłośnieniem czy bez? Wiele zmiennych, wiele wersji
  2. Może się mylę, ale na moje laickie oko zauważam, że w wypełnianiu przestrzeni przodują Japończycy. Lubią jak widać uszcześliwiać odbiorców na bogato 😁
  3. Mówisz.. i masz 🤪 exposure 1010 vs Denon PMA 800 No właśnie liczę na kolegę, że rzuci światło i odpowie na pytanie "po co tyle tego"? Inżynieria czy tylko marketing?
  4. Tym pretensjonalnym tytułem, chciałem dać wyraz mojemu zadziwieniu co do różnic w koncepcjach budowy wzmacniaczy, a dokładnie ilości komponentów w stosunku do ich jakości vel ceny. Pierwsze co przychudzi na myśl patrząc np. na taką Yamachę to jakiż to kunszt sztuki inżynierskiej, ale opinie na jej są nie tylko pełne zachwytów. Co na tym tle można powiedzieć o inżynierach z Haiku? Ceny obu praktycznie takie same. Haiku moim zdaniem co najmniej nie ustępuje Yamasze, więc po co tyle tego tam pakować?
  5. Mam Nad C 356 włożonego miedzy półki z otwartym przodem i tyłem. Ponad dwa lata użytkuje i póki co bezproblemowo. Jeżeli dodatkowo masz otwory wentylacyjne, to nie powinno być problemu. To jest kwestia bardzo indywidualna i w dużej mierze zależy od samego pomieszczenia. Musisz posłuchać paru zestawów w domu, żeby sobie wyrobić na ten tema własne zdanie. Ja np. mam kolumny dosunięte na 15 cm (bass refleks tyłu) bo dalej to już licho z basem. Ale to głównie specyfika pomieszczenia i możliwości ustawienia kolumn. Gdzie indziej równie dobrze mogłyby zagrać metr od ściany.
  6. Setings w prawo do System Info w dół i znów w prawo do Ip adress
  7. Też jadę na NADowej. Zaczynanie od punktu strojenia Bass refleksu (ok 53 Hz) mi jednak nie podchodzi. Bass wtedy robi trochę dudniący. Zostaje jak krzywa podpowiada, ale kończę gdzieś na 500Hz. Bazują na tych pomiarach.
  8. Schematem była wąska kanapa, ale ja z oparciem nie mam problemu bo to miejsce odsłuchowe to .... krzesło. 🤪 I obrobiłem to mikrofonem na statywie (13 punktów), Natomiast to dodatkowe miejsce na kanapie obskoczyłem trzymając mikrofon w ręku raz w prawej a raz w lewej. Wyszło nawet niezgorzej, ale jest wciąż potencjał. Efekt przerósł naprawdę moje oczekiwania. Schemat_pokoju.pdf
  9. Zastanawiałem się czy tą, nazwijmy nieskromnie, recenzję umieścić tu czy też w nowym wątku. Ale choć NAD C658 to streamer/DAC/Pre Amp/prea amp gramofonowy to jednak dla mnie przede wszystkim korektor akustyki Dirac Live. I tak go postrzegam, jako Dirac Live obudowany dodatkowymi "zdolnościami". Jest wiele opinii, które twierdzą, że w tej cenie można dostać więcej, szczególnie w domenie jakości dźwięku, ale dla nich DL jest tylko jedną z wielu jego funkcji a dla mnie jednak podstawową. Aby mieć punkt odniesienia muszę wspomnieć, że NAD zajął miejsce po zacnym Pioneerze N-50AE oraz i zamiennie grającym zestawie laptop (Audirvana) + Pre Box S2 digital od Pro Jecta. Wszystkie trzy DAC-i tak się składa oparte są na kościach ESS Sabre. Nie jest to mój celowy wybór, ale zapewne pochodna fanaberii posiadania możliwości odtwarzania plików MQA, a takowa najczęściej zaszyta jest w kościach ESS. To wszystko było/jest źródłem, póki co niezmiennie, dla wzmacniacza "mudowanego" NADa C 356bee. Dlaczego jednak NAD a nie tańsza alternatywa z MiniDSP? Drugim argumentem po DL było posiadania preampu z regulacją głośności. Trzecim w kolejności - prostota obsługi i maksymalnie zintegrowane sterowanie, czwartym natomiast - odpowiednia ilość złączy. To wszystko lub prawie wszystko można mieć też z np. miniDSP SHD, ale za cenę + 1000 zł a tańszy brat jednak bardziej jest ograniczony funkcjonalnie. Nie ukrywam też, że czas mojej ekscytacji rozkminianiem zawiłości obsługi/oprogramowania nowinek technicznych chyba powoli mija a coraz częściej "ekscytuję" się prostotą urządzeń plug and play. Zdaję sobie z tego sprawę, że w tym miejscu napisać coś takiego to swoisty "coming out", ale zawsze to będzie człowiekowi teraz lżej. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się znaczącej różnicy w stosunku do poprzednich klocków tym bardziej że zastosowany ESS9028 jest o generację niżej od ESS9038 (PreBoX S2 Digital), a jednak mile się zaskoczyłem, bo dźwięki od samego początku znacząco się różniły. Generalnie jest lepiej nawet bez użycia DL. Dźwięk jest bardziej przestrzenny, detaliczny i schodzi niżej co było dobrym prognostykiem jeszcze przed zastosowaniem DL. Wraz NAD C658 dostajemy w cenie okrojoną wersję Dirac Live z ograniczoną korekcją do 500Hz, co jak na dzisiaj już wiem, może być zupełnie wystarczające. Ja co prawda dokupiłem za 99$ pełną wersję, ale innym proponuję się wstrzymać do czasu przetestowania wersji okrojonej. Inna sprawą jest, że po zakupie pełnej wersji można do 14 dni z niej zrezygnować i oczekiwać zwrotu pieniędzy. Mikrofon jest również w zestawie i wydaje się wystarczający. Nigdzie na forach nie znalazłem, aby ktoś specjalnie na niego narzekał. Dodatkowo na plus można zaliczyć prócz oczywiście wejść cyfrowych, wejścia analogowe i gramofonowe. Na minus brak wejścia USB do podłączenia komputera oraz brak sieciowego protokołu DLNA. System obsługi BluOs vs to co jest w Pionierze/Onkyo i zasadniczo w Yamasze też, to niebo a ziemia. Choć idealny oczywiście nie jest. Ale tak naprawdę różnicę robi Dirac. W krótkich żołnierski słowach, jest przyjemnie! Muzy nie dzielę już na męczącą i mniej meczącą, ale co najwyżej na lepiej i gorzej zrealizowaną. W pierwszy odruchu mamy wrażenie odchudzenia dźwięku, poszatkowanie tego co było na większą ilość, ale cieńszych plastrów, to jednak szybko mija i zostaje jedynie wlepiony w facjatę banan. To co później "rzuca się mnię na słuch" to "po pierwsze primo" wybornie kontrolowany, punktowy bas. Zero dudnienia. Można odczytać każde pociągnięcie strun, nic się zlewa w kluchę. Jest...dobrze! Drugi element to stereofonia/holografia jak zwał tak zwał, generalnie przestrzeń w połączeniu z separacją instrumentów. Kolumny staja się jeszcze mniej widoczne, a my generalnie wypatrujemy już tylko muzyków. Jest...dobrze! I tak generalnie można powiedzieć, że właśnie jest..... dobrze, bo oczywiście jest Hi End i ma swoje ograniczania i ograniczenia reszty sytemu czyli wcześniej wspomnianego wzmacniacza NAD i kolumn SA Saxo 40. Szczególnie widać to utworach symfonicznych, chóralnych gdzie wciąż jeszcze brakuje do pełni szczęścia więcej przestrzeni, selektywności , ale nie jest też tak, że nie może mieć frajdy z tej muzy słuchania. Sama obsługa DL w wersji NAD-owskie jest generalnie prosta. Po dokonanych pomiarach możemy wpisać do urządzenia 5 różnych filtrów i przełączać się miedzy nimi w locie. System jest na tyle sprawny i "inteligentny", że można też przygotować sobie stanowisko odsłuchowe zupełnie z boku, poza osią kolumn. Oczywiście nie będzie to najlepsza z możliwych opcja, ale, taki na zupełnie innym poziomie jakości, balas kanałów. Do niezobowiązującego odsłuchu rewelacja. NAD C658 posiadam gdzieś od 1,5 miesiąca. Wykonałem tylko trzy pomiary, i praktycznie nie robię nic innego tylko słucham muzy przez co niestety cierpią inne obowiązki. Konkludując, jest... dobrze!
  10. To jest trochę irytujace, jak niektórzy chcą koniecznie uszczęśliwiać inny na siłę. Zastanawiam sie czego to jest objawem. Krafta ma swoją "drogę" którą podąża i dzieli się z nami wrażeniami z jej pokonywania. Opowiada, że raz widoki są takie a raz inne, a "zatroskani" mówią mu "zmień buty to dojdziesz szybciej". 🙂
  11. Ale po co nam wspólne stanowisko? To jest wątek polemiczny, czyli wpólne stanowisko automatycznie by go zamknęło. Jak tak nie uważam i już masz dwie prawdy 😄
  12. Trzeba do tego jeszcze dodać styl w jakim o tym pisze. Pełen niedomówień, niedopowiedzeń i aluzji. Nie wszyscy sie w tym moga połapać 😄
  13. Myslę, że w tej polemice fizyka jest najmniejszym problemem. Rzczywiście można na wyjściu stworzyc coś powtarzalnego i mierzalnego i można to nazwać "faktem" ale po drugiej stronie mamy odbiorcę i zjawiska psychoakustyczne, które moim zdaniem można spokojnie zakwalifikować do "wrażeń osobniczych". Oczywiście wieksza powtarzalność tych "wrażeń" na podstawie pewnej umowy, że większość ma "zawsze" racje ma niby wskazywać, na potwierdzenie faktu, ale moim zdaniem nie zawsze tak musi być. Ten sam sprzęt, to samo miejsce, ten samo utwór rano może brzmieć w naszej głowie inaczej niż wieczorem. A jeżeli chcemy pominąć ten aspekt to muzykę powinniśmy "słuchać" na ekaranach oscyloskopów. A i to może być problematyczne 😀
  14. Nie ma jedynie słusznej (przynajmniej na razie) drogi rozwoju systemu audio. Są to subiektywne strategie mniej lub bardziej konsekwentnie rozwijane. I to nie jest kwestia zrozumiernia tylko akceptacji, że ktoś myśli, czuje, słyszy inaczej
  15. Niewątpliwie masz potencjalnie kłopotliwe pomieszczenie pod wzgledem akustycznym. To może weź pod uwagę system korekcji dziwęku Dirac Live i np. nadchodzący wzmacniacz NAD M33 lub nawet juz będący na rynku M10. Podobne produkty oferuje rownież Arcam. Dirac potrafi zrobić naprawdę różnicę.
  16. Ale i tak jest to dla nich lepsze niż internetowa sprzedaż i zwrot po 14 dniach
  17. No na tym to też polega! Na związaniu potencjalnego klienta poczuciem wdzięczności. Sam się z tym borykam, ale jest taka jedna sieć sklepów audio , która skutecznie potrafi leczyć z wyrzutów sumienia Że zacytuje Twoja "skuteczność": "Zakochałem się w opisie kolumn B&W 706 s2 przez kolegę Krafta i innych forumowiczów." "Chyba nabędę te Bowersy, a potem będę się martwił pozostałymi elementami." Jakby co 15% za "pijar" 😁
  18. Myślę, że brzmi to jak oferta do branży. 😁 Za darmo reklama i podniesienie świadomosci marki. I to wiarygodnie! Kto pierwszy...
  19. Być może to z jednak bardziej wina płyty i jej realizacji? Po prostu "czasem wina brak..." i widzisz/słyszysz niestety więcej.
  20. No to jednak faworyt jest! No to teraz tylko kwestia doboru elektroniki lub użycia DL i po temacie! No chociaż nie, bo liczę jeszcze na Ciebie w temacie APC 5 😉
  21. Popatrz na to z drugiej strony. Przez ostatni czas testów miałeś szansę i pewenie frajde z odkrywania znanej Ci dobrze muzyki na nowo. Nie ukrywam, że zazdroszcze Ci trochę, że masz na to czas i możliwosci.
  22. A co z DL? Czy te słuchane przez Ciebie kolumny są obiektywnie lepsze niż Twój obecny główny system z włączonym DL?
×
×
  • Utwórz nowe...