-
Zawartość
4 937 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kaczadupa
-
Po pierwsze. Jedziecie po Pylonach za ich bas a czemu nikt nie ma odwagi pojechać po innych markach, które również mają wooolny bas, chociażby pierwsze z brzegu Dynaudio... Druga sprawa. Autor tego wątku od razu założył, że wie najlepiej jakiego brzmienia inni oczekują, tylko on wie. Przecież to bzdura. Trzecia sprawa. Połowa moich numerów zapisanych w telefonie to audio-maniacy i nikt ale to nikt nie gra z lampy, posłuchali i podziękowali. Mieli u siebie różne lampy, nawet ostatnio jeden Kolega miał Ars-Sonum Filarmonia i stwierdził, że jak dożyje 70 lat i będzie już tylko jakiegoś usypiającego plumkania słuchał to wówczas taki wzmacniacz może kupić. A ma system za ponad 100kzł, nie licząc głośników. I sporo w życiu różnych systemów słyszał. Żadna lampa go nie porwała, wszystkim brakowało werwy, kopa, dynamiki na basie. I tak to wygląda w telefonach...
-
Piłka s? – kopana... Czyli mistrzostwa i nie tylko
topic odpisał kaczadupa na RoRo w Rozmowy (nie)kontrolowane
Dla mnie lepsza była Turcja i bardzo mi ich szkoda.- 266 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- piłka nożna
- mistrzostwa
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Zobaczyłeś cenę łobuzie, przyznaj się Jarek, ciepło i powiększony pierwszy plan? Przecież to przy Marantzu istna kakofonia.
-
I popatrz, gdzie tu sprawiedliwość. Marantz za grosze i Kondo w kosmicznej cenie a to ten tani Maraś zagra wiernie, odda nam lepiej piękno muzyki. https://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/3843-kondo-overture-pm-2i
-
Aż musiałem się zatrzymać, żeby sprostować. Kraft ma rację. Słyszy, że wzmacniacze mogą mieć swoje własne brzmienie. Tak samo jak ma rację pisząc, że w ślepym teście nie da się rozpoznać dwóch neutralnych piecyków. Jarek, jest tu jeszcze coś do dodania, rozwinięcia?
-
I zawsze tak zmanipuluje wszystko słownie, że wyjdzie na jego Lepiej wyjść na rower.
-
Nawet celowo są tak zaprojektowane aby właśnie różniły się brzmieniowo. I tu nie ma dyskusji. A to, że ktoś chce wszystkich przekonać, że tylko neutralność wzmacniacza może dać przyjemność to jego sprawa. Niech działa, jak ma taką wewnętrzną potrzebę i umiejętnie dobiera prowokujące zwroty. Co to za różnica czy wzmacniacz neutralny a do niego podłączone efekciarskie monitorki Bowersa z podbitym wyższym basem, dziurą na górnej średnicy i podbitą na maksa i oderwaną od reszty pasma najwyższą górą (ani to spójne ani wierne temu czym z założenia ma być hi fi) czy odwrotnie, efekciarski Naim (który pogrubi i podgrzeje) a do niego podłączone "studyjnie równe" paczki. Jeden i drugi będzie słuchał podbarwień a nie "wierności", tego co podobno było w studiu w trakcie realizacji płyty.
-
To chyba plagiat z Familiady...
-
Piłka s? – kopana... Czyli mistrzostwa i nie tylko
topic odpisał kaczadupa na RoRo w Rozmowy (nie)kontrolowane
- 266 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- piłka nożna
- mistrzostwa
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Muszę odreagować. Idę na rower. Hiszpania!!!
-
Piłka s? – kopana... Czyli mistrzostwa i nie tylko
topic odpisał kaczadupa na RoRo w Rozmowy (nie)kontrolowane
No i załatwieni po niemiecku. Uffff ale nerwów było.- 266 odpowiedzi
-
- piłka nożna
- mistrzostwa
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Panowie! Przerwa na mecz. Ja za Hiszpanią ale niech wygra lepszy.
-
Główny inżynier Naima twierdzi, że we wszystkich dzielonych systemach z serii New Classic (tych z nowymi obudowami i białym podświetleniem znaczka) zmodyfikowano rdzenie w trafach czy jakoś tak ( nie znam się na budowie trafa) i to dało wymierny efekt czyli nie brumią. Zgadzam się, że brumienie wzmaka denerwuje, mam jeden, który wyraźnie brumi (raz ciszej a raz głośniej) ale gra mi tak fajnie, że staram się to ignorować. W dzień mi to nie przeszkadza ale w nocy, gdy muzyczka leci cicho, no cóż... rozumiem Cię doskonale.
-
Proporcje nie są sprzyjające pod kątem akustyki ale to pewnie wiesz i rozumiem do czego zmierzasz. Uważam, że tak skrajnie inne podejście do pokazania muzyki z jaką mamy do czynienia w Heglu H190 i Nait XS3 da się bez problemu wskazać w każdych warunkach. Tak samo jak np. Heed Lagrange i znowu Hegel czy Trigon Exxceed i oczywiście Hegel. I od razu dodam, że na mnie już dawno nie działa celowo lub przypadkowo użyte, prowokacyjne sformułowanie "nieprawidłowo skonstruowany wzmacniacz" i "prawidłowo skonstruowany wzmacniacz". Czy Naim nie potrafi zbudować "prawidłowo skonstruowanego wzmacniacza"? Przez dziesiątki lat się tego nie nauczył? A może jest "prawidłowo skonstruowany" ale pod konkretnego odbiorcę, który akurat takiego brzmienia oczekuje. https://audio.com.pl/testy/stereo/systemy-all-in-one/3910-naim-uniti-nova-power-edition Piec od każdego producenta może brumić. Loteria co nam się trafi.
-
Czy jest ktoś, kto na swoich paczkach i w swoim pokoju jest przekonany, że w ślepym teście nie odróżni np. Hegla H190 od Naima Nait XS3?
-
Nie. Chociaż Technics kusił ale przeszło.
-
Każdy słucha na tym co mu najlepiej gra. Widzisz, Ty oddałeś ATC scm 7 a ja pewnie kupię drugą parę bo białe są takie zaje...ste
-
A Paradigm nie jest ładny ?
-
I paczki w kolorze firmowego znaczka ATC nawet w zasięgu finansowym. A komplet włosko brytyjski to dopiero za jakieś 20 lat heh.
-
-
Nie pozostaje nic innego jak samemu posłuchać. Chociaż czy do Hegla i rocka akurat ten model Eposa. Nie jestem przekonany. Hegel H190 to punktualność, precyzja. Dla mnie troszkę za chudy na średnicy a i bas mógłby mieć mocniejsze uderzenie. To tak patrząc pod kątem rocka i pazura oraz swoich upodobań czy przyzwyczajeń. AP bardzo podobnie wyglądające miałem, chyba poprzedni model. W tych 35 chyba zmienili tweeter na mniej słodki i gładki. Ale znowu - musisz sam sprawdzić, inaczej to zwykłe wróżenie.
-
Małe monitory i rockowy pazur (jeżeli podobnie go rozumiemy) to raczej będzie pazurek, oczywista oczywistość. Ogólnie, jak wcześniej wspomniałem, Epos ES7N to "większy dźwięk" jak z scm7 ale większego pazura w nich nie słyszę. Z całą pewnością lepiej odnajdą się w większym metrażu jak małe ATC. Góra pasma z Eposa nie iskrzy, nie syczy, nie jest wyeksponowana czy efekciarsko "wyciągnięta" na samym skraju jak ta z np. małych monitorów PMC. Wysokie tony w Epos nie są nigdzie wyeksponowane a nawet mam wrażenie, że ta najwyższa góra jest delikatnie cofnięta, wygładzona w stosunku do tej z ATC scm7. Epos to brzmienie baaardzo dojrzałe, spójne, żadnych sztuczek z Vkami i efekciarstwem, lokalnymi utwardzeniami. Epos to liniowość ponad wszystko ale to większy dźwięk i nie na zasadzie, najpierw średnica a skraje pasma jako dodatek jak w ATC scm7 a równouprawnienie całego pasma. Sam bas w Epos jest obszerniejszy i mocniej zaznaczony jak w ATC. ATC ma w sobie zarazem więcej ciepła na średnicy i mocniejszą górną średnicę oraz najwyższą górę. Epos jest mniej podbarwiony jak SCM7. Po tym co słyszałem z monitorów Sonus Faber Sonetto starszej wersji od razu odpuściłbym ten kierunek pod kątem rockowego pazura. Zupełnie nie te klimaty (chociaż w starych Sonetto góra wyciągnięta podobnie jak w PMC to jednak bardziej soczysta i mieniąca się cieplejszymi barwami). Nowy monitor Sonetto gen. 2 wydaje się być wyraźnie zmieniony w stosunku do starszego (tylko po specyfikacji patrząc). Ciekawe jak to się przełoży na wrażenia słuchowe. Z małych monitorków, jeżeli dysponujesz piecem z mocnym, dynamicznym basem i dobrym wypełnieniem w całym paśmie a do tego masz mały metraż rzuciłbym uchem na PMC Prodigy 1. Ultra szybkość, otwartość i detal a bas krótki.
-
Wolę drobniejsze, tabletki 10 signature. Pytam o nie co jakiś czas Top HiFi. Niestety od trzech lat ta sama odpowiedź, nie mamy i mieć nie będziemy ponieważ nikt nie chce małych monitorków, można kupić pod zamówienie. Bardzo chciałbym ich u siebie posłuchać. Mały pokój, mały monitor, do tego brytyjskie piece, w tym Naim, który od zawsze poleca ProAc. A i monitorek klasycznie piękny. A to włoska piękność, z pewnością nie będzie żadnych problemów, żeby ją przetestować na wszystkie sposoby. Nowa seria Sonetto - G2. Dla mnie najmniejszy monitor z tej linii. A na pożegnanie z Eposem.... muzyka Basila Poledouris. Tu wszystko mi się podoba a wręcz zachwyca. Majstersztyk.