przemeklbn

To jest myśl, takie projekty powinny być oznaczane 'salon zgodny z Dolby Atmos', albo raczej 'salon Dolby Atmos ready' 😉

'Bezprzewodowe' też zwykle mają przewody - zasilające. Na tym etapie więc równie dobrze możesz zaplanować gniazda głośnikowe w ścianach, a głośniki 'na oglądanie rozstawić, a późnej schować'. Miej świadomość, że te rozwiązania przewodowe to są rozwiązania wciąż niszowe, działające tylko na sprzęcie jednego producenta.

Jeżeli to ta sama generacja to jakościowo będą podobne. Z różnic: 50 mają bass refleks, więc trochę niższe zejście a FX - nie mają. Ale z punktu widzenia zastosowań kinowych przede wszystkim różnią się kierunkowością. Jak sam widzisz kopułki wysokotonowe w FX są skierowane gdzie indziej niż głośnik średnioniskotonowy. FXy są rozwiązaniem w sytuacjach, gdy mamy małe pomieszczenie i np prawie 'siedzimy' na takim głośniku, wtedy plusem jest że gdy nie mamy wysokotonowego przy samym uchu... Natomiast z punktu widzenia zgodności z Dolby cz DTS to na pewno głośnik kierunkowy taki jak te 50 jest najpoprawniejszym rozwiązaniem. A już zwłaszcza przy bardziej złożonych układach niż 5.1. Osobiście z czasem będę wymieniał jedną parę FX na jakieś kierunkowe. Ale u Ciebie sądząc po fotografii to faktycznie chyba lepiej będzie z FX. Posiadam zarówno parę silver 50 i parę silver FX, więc mam praktycznie doświadczenia z tymi produktami.

Tak jak wspomnieli koledzy jest tylko jedne jedyne prawidłowe ułożenie głośników w układzie 5.1 pokazane na poniższym schemacie. Wszystkie 5 głośników na wysokości uszu siedzącego widza. https://www.dolby.com/about/support/guide/speaker-setup-guides/5.1-virtual-speakers-setup-guide

Na tej samej zasadzie możesz zapytać czy 100 tys. zł za (nowy) samochód to mało czy dużo. Jakie by nie były odpowiedzi to nie zmienia faktu, że to teraz dolna półka. I tak, jest to duża kwota.

Efekt całościowo wcale nie będzie podobny i każdy laik to wyraźnie usłyszy. Nie wiem skąd te wnioski, że przeciętny odbiorca nie ma sensu kupować nic poza budżetowymi, marketowymi zestawami bo i tak nie odczuje dużej różnicy. Zacznimy od tego, że te 30 tys. na całość to nie jest żaden kosmos tylko totalnie średnia półka na zachodnich rynkach. Co nie znaczy, że nie ma sensu kupować zestawu za kilka tysięcy.

Nie ugotujesz. Ja mam rear sourroundy MA silver 50, gdzie zalecana moc to 40-100W podpięte pod 'końcówkę' dającą ponad 200W / kanał (wartości faktycznie zmierzone a nie z folderu reklamowego) i nic się złego nie dzieje.

W tym budżecie nie ma sensu szukać czego innego. Żeby było sie warto bawić w takie eksperymenty to trzeba by mieć budżet 2x.

Ale tu nie ma wzmianki o 'pozytywnych' 😉

Mój brat właśnie zbudował dom z kominkiem na drewno w salonie, przeprowadzają się po wakacjach. Siostra z domem 10-letnim ma kocioł gazowy, ale szwagier miłośnik kominka też całą zimną ogrzewa drewnem. Rodzice mają kominek w salonie od 25 lat i był tylko okazjonalnie odpalany. Ja natomiast budując dom zrezygnowałem z kominka w salonie (mimo, że był w projekcie) - i bardzo cieszę się z tej decyzji. Wtedy TV musiałby pewnie wisieć nad kominkiem - co dla mnie jest idiotycznym pomysłem, ale bardzo popularnym np w USA. Natomiast wydaje mi się, że kominki w salonie wciąż są popularne w nowym budownictwie, ale zapewne to bardzo dynamicznie się teraz zmienia.

Moc mają bardzo podobną. Tutaj różnica jest w ficzerach, a nie w mocy.

A dla mnie ideał to byłoby osobne pomieszczenie jadalnia+salon i osobne, nazwijmy to 'bawialnia', która podobnie jak pisze @Gumowe Ucho byłaby pomieszczeniem ze swobodnym design'em, na pewno domyślnie ze światłem dziennym, ale i możliwością całkowitego zaciemnienia i z nieograniczoną możliwością dorzucania kolejnych głośników 😁

E tam, trzeba cisnąć z tematem, nawet jeżeli kino w wersji 1 wyjdzie trochę kulawe. Po pierwsze zdobędzie się sporo wiedzy praktycznej, która przyda się za kilka lat, gdy druga połówka zarządzi generalny remont salonu.

A to złe miejsce? 😉

A czym będziesz dogrzewał pompę ciepła w srogie mrozy. Prąd drogi... 😁

Inna sprawa co trafia na sub - w przypadku pary aktywnych - skoro tutaj nie ma kanału LFE. W mixie stereo tych informacji nie będzie.

Odsyłam do opracowań z zakresu psychoakustyki 🙂 Nie doktoryzowałem się z tego tematu i nie ma sensu wklejać tu definicji. Fale są od dawna dobrze opisane przez matematykę i fizykę. Natomiast jak odbiorca odczuwa 'barwę' tych fal dźwiękowych to na pewno jak bardziej złożone zjawisko niż temat badania SPL. Jeżeli więc pytasz, czy da się zamieścić taki prosty wykres 'barwy' to pewnie nie 🙂

BTW crossover 80Hz dla tych głośniczków wydaje się bez sensu, bo one tak nisko nie zejdą. Chyba sam producent pisze o 100Hz albo wyżej.

Kup, sprawdź u siebie, jak się nie spodoba do odeślesz. Podejrzewam, że ani lepszy ani gorszy od konkurencji w tej półce cenowej. To jest soudbar, nie wiem, jakiego dźwięku sie po tej kategorii produktów spodziewasz.

Oczywiście, idealnie (zwłaszcza w przypadku atmosa) jakby były takie same. Mieszanie to po prostu sugestia, że może być problem od strony praktycznej, albo będą przeszkadzać, albo głośnik wysokotonowy będzie pół metra od ucha itd. Głośnikom, ani dźwiękom, które z nich się wydowywają, na pewno nie będzie przeszkadzać, że są na stojakach. Co najwyżej może przeszkadzać domownikom 🙂

W sumiemie pisząc 'system' miałem na myśli całość - sprzęt, kalibrację, pomiezczenie. Słuch przyzwyczaja się do wyższych poziomów głośności o ile nie pojawiają się przeróżne negatywne efekty. Chyba każdy czasami chciał posłuchać czegoś na prawdę głośno i co chwilę podgłaśniał o kolejne db, bo wydawało mu się, że jest jeszcze za cicho.

Widocznie na twoim systemie przy tej głośności są już duże zniekształcenia. To jest głośno, ale w poprawnie zachowującym się systemie nie powinno być przy takim natężeniu dźwięku nieprzyjemnych wrażeń. Tak na prawdę, typowe sceny z filmu i dialogi nie powinny brzmieć jakoś przesadnie głośno. Większa dynamika powinna być widoczna dopiero przy scenach akcji itd.

Puryści mogą nawet słuchać wyłącznie stadionu - bo jest dostępna również ścieżka dźwiękowa bez głosów komentatorów.

Jeżeli masz skalibrowany system przez Audyssey i ustawioną skalę głośności na decybele, to 0db to będzie poziom dźwięku referencyjny tj taki z jakim powinien być odtwarzany materiał filmowy wg twórców tych produkcji. I to jest dosyć głośno. Jak to nie wyjdzie? Wszystko można zmierzyć. Chyba, że mówisz tylko o pomiarach SPL to faktycznie jest jakiś wycinek informacji o graniu.

To co masz to są przewody do głośników pasywnych. Głośniki aktywne podłącza się przewodami RCA (lub XLR - tutaj głównie w zastosowaniach profesjonalnych)