MarcKrawczyk

Ooo, i kocyk z sb acoustics nie przeszkadzał?

Jak grał abaddon to rzecz oczywista…

Ładnie grał i buczał, aż podskakiwałem na tapczanie…

Pierwsze stereo to w podstawówce miałem takiego bamboxa sanyo, który się tak psuł, że nie doczekał końca gwarancji, to samo było z jego następcą jvc… Wtedy kupiłem zodiaka i zg 40

Tymczasem w 1980 ukazał się singiel a forest zespołu the cure, a tu taki ciekawy cover…

Ale to cena kompletu z podnóżkiem, tu też nie audiofilski, ale za to droższy…

@Slawko69 to pewnie do LS -ów

To teraz prawilne siedziska oraz audiofilskie kolumny specjalnie dla kolegi @Kraft

co do fotela, jeśli to oryginalny eames za 45 tysi, to jest to możliwe, od mojego na pewno, ale akustyk Bartek i tak odradza do odsłuchów fotel z zagłówkiem…

Ciekawe co teraz napiszecie?

Bo czarne grają lepiej, ja mam od 4 lat teac 350 i dalej trzyma obroty…. a tak na poważnie, to nie widzę spadku jakości w zależności od koloru płyty, ale co ja tam słyszę…

ja cię kręcę, a mógł po prostu kupić gato! zrobiłeś mi dzień, nawet bardziej niż nowy album DM...

No i posłuchane, jakby wszystko trzymało poziom favourite stranger to byłby super album…

Były czasy, że słuchałem na okrągło, a to już 30 latek…

41 lat temu ukazał się singiel more than this promujący avalon, a tu moja ulubiona wersja…

takiej wersji blue monday jeszcze nie słyszałem...

Tymczasem 33 latek temu….

A u mnie swingujące covery rockowe i nie tylko…

Nie znam, ale polecam płytę Taxi Ferryego, ale co Ja…. Ty pewnie to znasz… Siostry trochę naciągnąłem bo album Gift Sisterhood wpadł mi ostatnio, ale w sumie to też Adrew…

a po 4 miesiącach... 11 x Depeche Mode 8 x Yello 7 x The Cure 7 x Roxy Music i Bryan Ferry 7 x Ultravox 6 x Sade 6 x U2 6 x Sisters Of Mercy

Młody coraz bardziej mnie zadziwia, jego zamiłowanie do japońskiej mangi sprawiło, że zażyczył sobie kolejnego winyla, a tam jazzik i blues….