Mikelas76

Nie wiem, ale są ponoc optymalizowane na boczne odbicia i nie są to standardowe 2d, choc tak wydają się wygladac

Tyle wytłumaczył że były specjalnie liczone itp. Ja chciałbym je sobie sam obejrzeć, tj. jego know how jeśli to dziala lepiej niz standardowe

Bardzo mnie ciekawi jak bardzo te dyfuzory różnią się od takich "normalnych" 2d które ja mam z tylu.

🤣🤣🤣

Ja o mało co kupilem te styrodurowe dyfuzory na boczne odbicia, ale się powstrzymałem. Z tylu mam duży dyfuzor drewniany i powiem szczerze ze pożyczone dyfuzory ze sklejki totalnie nie sprawdziły się na boczne odbicia. Lepiej było gdy tam miałem panele z wełny. Generalnie akustyka jest troche poje...a 😆, dlatego ja testuje wszystko co wpadnie w łapy na sluch i na umika 😉

Nie pamiętam. Patrze na to globalnie, na zasadzie goły pokoj vs. zrobiony.

Bardzo fajnie. Jestem na 100% pewien że gra to swietnie w porownaniu do wersji "na golasa". To. właśnie jest taka podstawowa adaptacja, która daje już naprawdę dobre efekty. Mam b. podobnie i wiem jak to "słychać" . Przykład godny naśladowania. Do tego nie trzeba żadnego akustyka, 5000zł w kieszeni. 👍

Szczerze to tak, udało się Batonowi ustawić sprzęt i zastosować odpowiednie ustroje bez pomiarów. Z malutka pomocą czy może raczej sugestią znajomych wyszło swietnie. Ale to był wyjątkowy przypadek. Nie za duży pokój i mniej możliwych ustawień spowodowało że w końcu się trafiło. W pokoju 30-to metrowym byłoby już bardzo ciężko zrobić to na ucho bez umika.

Wszystko prawda. Myślę że gdybyś pomęczył jeszcze temat z przesuwaniem kolumn i miejsca odsluchowego, dałoby się to jeszcze poprawić. Trochę dziura za duża między 200-400hz. Może coś Ci tu umykać. Basik wydaje się nie najgorszy u Ciebie. Z tego co wiem i slysze, tak najfajnieszy zakres to 80-180hz a u Ciebie jest rowny

Słowo klucz 😉. Każdy z nas słyszy inaczej i czego innego szuka w dźwięku.

No to jeszcze musisz uwierzyć, że gdy zrobisz choc troche tej akustyki w swoim pokoju, to zaczniesz slyszec więcej roznicy przy zmianach sprzętów itp. Tak to dziala.

Ja po swoich zabawach z akustyka, pomiarami itd, wierzę że przyzwoite pomieszczenie akustyczne jest ważniejsze niż super hiper sprzęt. Co z tego że mam zabawki za 100 tysi jak mam gówniany akustycznie pokoj, gdzie nakładające się mody i gole sciany nie pozwolą temu zagrać tak jak powinno.

Kiedyś zauważyłem taka powtarzalność w pomieszczeniach robionych przez akustyków. Oczywiście to jest tylko moje wrazenie, ale robione pokoje są dla mnie ciut przegluszone. Wysokie jakby za bardzo obcięte. W zamian dają sporo dyfuzorow dających przestrzen, powietrze i budujących scene. W takich zrobionych pokojach można słuchać głośniej, bo wysokie tony są ciszej. Ale to moja hipoteza i nic ponadto.

No to teraz wróć sobie do słuchania muzyki na telefonie Tak, ale te wykresy pokaza Tobie czego nie slyszysz, lub co slyszysz za cicho. Gdybyś miał możliwość posłuchania w swoim własnym pomieszczeniu przed i po wyleczeniu bolączek pokoju, dopiero byś zrozumiał jak to jest ważne. To tak jakbyś odrzutowiec zalał "zwyklym" paliwem, a dopiero po zalaniu paliwem lotniczym jest "ja pierd....."

pełna zgoda Masz racje wstawianie ustrojów na pale jest bez sensu. Może parę takich ogólnych zasad ma sens, ale nie każdemu się to sprawdzi. Sam przerobiłem kilkadziesiąt filtrów na APO i zgadzam się z Toba ze najlepsze efekty daje lekka korekta górek, tylko te ekstremalne i duże. Średnich i małych bym nie tykał. Zgadzam się ponownie 😁, choc nawet samo ustawienie kolumn daje bardzo dużo. Wrzucam stary wykres gdzie samo przesuwanie kolumn i miejsca odsluchowego fajnie poprawilo dzwiek. Oczywiście APO daje dużo lepsze rezultaty, no ale osobiście nie slucham przez peceta także to odpada. Jeszcze tylko napisze że czerwony wykres to przy takim najbardziej polecanym ustawieniu, symetrycznie z zachowaniem zalecanych przez jakieś tam firmy audio odległości od scian itp. Po ustawieniu była kicha, pożyczyłem umika, zrobilem pomiar i wyszło takie g..... Potem zaczęło się badanie i testowanie ustawienia przez wiele wiele tygodni

Oczywiscie ze podstawowa adaptację można samemu ogarnąć. Umik jednak, to świetna sprawa. Choćby samo ustawienie kolumn w pomieszczeniu z umikiem w ręku daje bardzo dużo. Usłyszymy np. te czestotliwosci które były maskowane przez podbicia. Umik pokaze jak to zredukować. Ale przecież większość z was to wie, prawda?

No, nie wiem. Znam taka sytuację gdzie akustyk nie do końca ogarnął największy problem mimo sporych wydatków. Jak pisze Tomek, u normalnego Polaka bez worka pieniędzy i w pokoju dziennym poprawianie samemu ma sens. Ustroje można oddać po 14-tu dniach gdy się nie sprawdza. Przynajmniej te standardowe. Jest to zabawa i nauka.

w przypadku cieńszego kabla ciężko go wyśrodkować, aż tak mi nie zależy na tym wysrodkowaniu. To nie ma absolutnie wpływy na dzwiek. Jesli ktoś to robi zawodowo za kasę to ok, można się bawić w piłowanie. Mnie jeszcze nie pogięło żeby szlifować plastik 🤣🤣🤣

Wiem. Na moim ostatnim kablu też idealnie się nie udało wtyczki wyśrodkować, ale jeszcze nie zwariowałem żeby piłować o milimetr czy dwa te wewnętrzne plastikowe dynksy

A sprawdzałeś? Ja sprawdziłem, choc mialem/mam kable do 3tysiecy z kawałkiem. I twierdzę że są naprawdę b. dobre a cena śmieszna. Kable są z Austrii. Cezary jest pasjonatem i fajnie się z nim rozmawia. Z tymi wtyczkami to nie przesadzałbym. Może warto najpierw posluchac. Polecam do systemów neutralnych.

Power roots to manufaktura austriacka. Myślę że to inna zasada działania. Kto wie może ten kabel by się spodobal także twojej osobie. Nasycone przestrzenne granie bez wyostrzeń, bez tłumienia. Ma powietrze.

https://www.ebay.pl/itm/294920691183?hash=item44aaa49def:g:IBQAAOSwTUBeEMF5

To ja zaproponuje tani, naprawdę tani kabel zasilający. Potrzebowałem do zasilacza liniowego karmiącego transport Silent Agel m1t. W moim systemie ten kabelek wpasował się naprawdę wyśmienicie. Mam dużo droższe kable i nawet pojawił mi sie wewnętrzny opór jak ten kabel może tak dobrze grać? To pokazuje jak bardzo w pewnym momencie sugerujemy się "metkami". Mialem podobna sytuację z kablem od sciany do listwy. Miałem yarbo 1100 i ubzdurałem sobie ze to za tani kabel, że znajdę drozszy i lepszy. Finał był taki ze sprzedałem yarbo, przezucilem różne kable w różnych konfiguracjach i...... wróciłem do yarbo 🤭. A rzeczonym dobrym, tanim kablem jest miedziany power roots. Śmiesznie tani a tak dobry.

U mnie koncowka ze sciany gra bardziej energicznie, z listwą lector edison 230 jest spokojniej. Chyba dla mnie za spokojnie 😉

Bierz te PADy na testy. Ja mam IC genesis (bardzo muzykalny) i museausa (precyzyjny). Jeśli ich zasilajace są tak dobre jak IC to nie ma bata musi być roznica do zwykłych sznurków. A tak poza tym poleciłbym zasilający Oyaide tunami v2 lub v1 który jest już ciężko dostępny. Świetne kable dają taka świetna barwę i głębie ze w tych pieniądzach nie mają wielkiej konkurencji. Spytaj kolege Jacka DiBatonio, on jest koneserem tej firmy, ja mam tylko tunami v2 z rodowanymi wtykami też oyaide na koncowce mocy. Ten kabel pogodnil furu 762. Ja ostatnio dla bezpieczeństwa mieszam złoto z rodem na końcach, chyba że kabel jest ewidentnie po jakiejś stronie "mocy" to wtedy konkretnie daje wtyki. Np. mam kabel neotecha który jest ze srebrem, rody kometnie się nie sprawdziły, za to złoto(furutecha) na koncach dało świetny przejrzysty kabel który niczego nie ogranicza a z drugiej strony jakoś wielce też nic nie wnosi. Świetnie sprawdził się u mnie na dacu denafrips pontus. Ale on jest wpiety do listwy lectora zasilanej przez yarbo 1100. Powiem tak, zabawa kablami to znowu miesiące testów, porażek i sukcesów. Ale globalnie jak się ma już swój system to warto to doszlifować kablami.