-
Zawartość
2 723 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
Dziękuję. Mniej więcej trzyma się to kupy. Tylko pytanie czy to już jest moja kasa czy w ujęciu rocznym okaże się że "oddawaj matkom Brajanków i Alanków bo głosują na nas" Też wypełniłem ten wniosek. Muszę kadrową dopytać choć i tak w ostatnim czasie mało kto ją rozumie o czym do nas mówi.
-
Masz rację. Inną aukcję miałem na myśli. W przypadku tej gdy kupisz 2 szt sprzedawca deklaruje że dobierze je w parę. Mam to na mailu. Ktoś tu się już o to pytał więc zagadałem sklep, dlatego też odruchowo odpisałem Ci że w opisie jest "matched pair".
-
No właśnie, ktoś tu ogarnia Polski Ład? Dostałem wczoraj kasę na konto z firmy w której pracuję. Tytuł przelewu - zwrot podatku wg rozporządzenia. Nie mogę się skontaktować z kadrową, kwarantannę złapała więc chwilowo się nie dowiem. I teraz zastanawiam się czy mam się cieszyć czy martwić że dostałem tę kasę. Parę stówek. Czy to nie jest jakoś tak, że zabrali przy ostatniej wypłacie, ale zwrócili po to by znowu zabrać gdy będę rozliczał PIT w przyszłym roku. A teraz oddali żeby się ludzie nie awanturowali. Za rok się powie "no przecież mówiliśmy, ze jest Polski Ład i inne zasady, oddal się człowieku". Żona księgowa i też zgłupiała. Akurat nie zajmuje się tym bezpośrednio tylko bankowością, ale ni w ząb nie idzie się dowiedzieć cokolwiek. Straszny Nieład żeby nie powiedzieć burdel.
-
Też jestem na tej grupie i często widywałem posty tego typa. Często wstawiał jakieś kable czy kondycjonery w skandalicznych cenach, ale za to z jakim poetyckim opisem. Typowy handlarz.
-
A ile utworów w płatnej wersji widać na playliście? W darmowej jest chyba ograniczenie do 16.
-
Zależy co kupiłeś. Kilka zakupów przez ebay: lampy do wzmacniacza, stare vintage obiektywy do lustrzanki - zawsze normalnie to wyglądało, zero jakichś sytuacji i tłumaczenia się panom od pegazusa. Nie stresuj się tylko kupuj.
-
6ż1p Voskhod kupowałem. Sterujące do mojego wzmacniacza. W opisie aukcji masz "matched pair". Dobrana para.
-
Aktualizacja: właśnie listonosz przyniósł paczkę. Naliczona została jedynie opłata pocztowa 8,50 (nie jak z Ukrainy jeszcze Vat miałem).
-
Wyjmowałem i wkładałem lampy z 50 razy, nie przesadzam i nie przechwalam się. Nigdy nie zdarzyła mi się żadna przygoda. Za pierwszym razem trochę wysyłku i stresu a potem już na zupełnym luzie. Teraz już mam wręcz obawę, czy gniazdo nie jest zbyt luźne bo wchodzą i wychodzą bardzo lekko.
-
Kiedy zamawiałeś? Aktualnie zamówione przeze mnie 31 stycznia, wysłane 01 luty jeszcze nie dotarły. Niecierpliwie czekam. Poprzednim razem (jesienią) było max 10 dni i miałem u siebie. Równolegle w styczniu zamówiłem z Ukrainy, co by zdążyć przed wojną i w 12dni były u mnie włącznie z jakąś odprawą. Z zamówienia na kwotę 225zł przywalili mi 35zł Vat i 8,50 opłata pocztowa dodatkowych kosztów. Rada zawiera sugestię/tezę
-
Amigę 600 miałem w technikum i to był już wypas. Stacja dyskietek zintegrowana, wbudowany emulator (kabelkiem koncentrycznym szło połączyć kompa pod wejście antenowe telewizora Elemis). No i kultowa gra na 4 dyskietkach - Cywilizacja. A jak zacząłem studiować to sie okazało że pecet potrzebny i drukarka.
-
Ja też myślę o zmianie, a nawet o zdradzie. Jeszcze nie wiem na co. Jednym z pomysłów jest Silver 300 6G co by nie wyrzucono mnie z Klubu a takim drugim grubym faworytem jest skrajnie inna czyli Diamond 25. Tak czy siak powoli przymierzam się do zmian i gdyby ktoś reflektował na zadbane, wręcz traktowane jak relikwie w domu - Bronze 6 to zapraszam do kontaktu.
-
Pytanie zawiera tezę, ale luz, nie jest źle, nie traktuję Cię jak wroga czy coś wręcz odwrotnie. Fajnie się z Tobą dyskutuje, są "gorsi" na tym forum. Po prostu jestem fanem niektórych Twoich tekstów. Ktoś pisze, że chce zmienić kabel głośnikowy a Ty pytasz "a co, zepsuł się?". Młody może i nie wyczuwa szydery, ale ja już trochę z tych Twoich 3,9k postów przeczytałem .
-
Coś czuję w trzewiach, że dużo stron tego wątku będzie. Trochę kolego autorze włożyłeś kij w mrowisko. Zaraz przyjdzie ktoś, kto powie że analog nie jest lepszy. Zaraz następny powie, że kable grają a ty jesteś beton. I tak dalej. Mnóstwo kontrowersyjnych tez i każdy z tych trzydziestu punktów to temat na osobny wątek. Płyta obnaża słabość systemu czy system obnaża słabość płyty - o tak dla przykładu, kontrowersja pełną gębą. I tak dalej i tak dalej. Dodaję wątek do obserwowanych. Coś mi się wydaje że zdetronizujesz ChybaMiro, bo to zwykle on miał talent do zakładania niewinnie zaczynających się wątków, w których to dopiero się działo. Brakuje mi tylko punktu 36. Powinien wyglądać tak:
-
Kiedyś wychodziłem z salonu z wzmacniaczem i kolumnami poprosiłem o jakieś sensowne kable i w bardzo rozsądnej cenie, takie na początek drogi dla totalnie spłukanego. I zaproponowali mi te QED 79. Po trzech miesiącach już sprzedawałem kolumny swojemu koledze robiąc upgrade a wspomniane kable poszły razem z kolumnami, czego do dzisiaj żałuję. Sam w przypływie dobrego nastroju mu te kabelki jako bonus dorzuciłem do pudła.
-
Na początek jakieś dobre miedziane. Jakieś QED Classic 79 będą optymalne - nie degradują brzmienia, nie dodają od siebie jakichś niepotrzebnych bonusów, nie drenują portfela. 14zł za metr około. Chcesz bardziej markowo, snobistycznie to Chord Clearway jest taką popularną propozycją w jeszcze dobrej cenie. A potem to już wydatki często nieadekwatne do progresu choć nie zawsze.
-
Nie. To produkcja rosyjska, "oryginalne" mają napis Made in Great Britain.
-
Może lepiej w tym? Stadion pieniędzy nam przepadnie.
-
Powiedziałem 3 stówy różnicy, bo każdy sklep daje jakiś rabat, tylko że jedni dają więcej inni mniej. I tu między dwoma sklepami po rabacie była taka różnica. Owszem, są osoby co nie wiedzą, że ceny salonowe są z sufitu, że można negocjować i po prostu robią "dodaj do koszyka" i koszmarnie przepłacają. Ostatnio rozmawiałem z jednym salonem o kolumnach i z ceny na stronie 6999 doszliśmy tak na dzień dobry, w drugim zdaniu do 5300 a po cmokaniu "no ostatecznie 5000 mogę zrobić, niżej nie zejdziemy". A najlepsze jest to, że to dopiero początek drogi i jak sobie popatrzysz na rynek lamp to wybór jest spory, zarówno wśród sterujących jak i mocy i możliwości kształtowania brzmienia są naprawdę duże. Nie wspominając o tym co aktualnie robisz, czyli wybór najbardziej pasującego ci DACa. Krok dalej to upgrade wzmacniacza, który można wykonać samodzielnie jak ktoś potrafi lutować i wie co wylutować i na co zmienić. A najbezpieczniej, choć już wiadomo trochę drożej to oddać sprzęt do sprawdzonego Sinus Audio. Nie spotkałem się jeszcze z negatywną opinią dotyczącą upgrade (progresu) i współpracy z p.Mariuszem.
-
Czuję się wywołany do odpowiedzi :). Minęło kolejne półtora miesiąca. Ciekaw jestem jak tam progres w sprawie obiecanej, odebranej funkcjonalności korzystania z Tapatalk. Nie dość że nowy ład mamy to i jeszcze Tapatalka zabrali.
-
Nie skończyłbyś na melodikach. I nie mówię o tym, że każdy po czasie szuka czegoś lepszego. Po prostu te kolumny są słabe i znowu byś szukał zmiany. Zresztą w subtelny sposób branża dawała ci znać, żebyś nie kupował. Nie tyle krytykując je co proponując coś innego. No poza sklepem RMS, ale to już inny temat.
-
Faktycznie trochę pechowy początek przygód z wzmacniaczem lampowym. Taka uszkodzona lampa potrafi popsuć humor i zestresować. Rozmawiałem z Tomkiem przez telefon wtedy, temat oczywisty - reklamacja. Zastanawialiśmy się, czy salon przyśle parę lamp czy może nawet całą kwadrę. Postąpili bardzo fair, przysłali całą kwadrę. Kryptoreklama, to był salon Premiumsound. Zarówno ja i Tomek kupowaliśmy tam wzmacniacz, ja wcześniej 3 razy kupowałem u nich lampy - cmokając trochę można dostać naprawdę najlepsze ceny, nawet jak się okazało 3 stówy mniej na wzmacniaczu (obydwaj mamy takie doświadczenia). Polecam ich. A lampy kupowałem na Ukrainie, sprawnie w 10 dni dotarły do Polski tzn do mnie. Do ceny lamp 225zł (5 par kupiliśmy) doliczono VAT 35zł i opłatę pocztową 8,50zł. Te 100h wygrzewania Voskhod wziąłem z zagranicznych forów. Sam mogę potwierdzić, że po mniej więcej takim czasie lampa wyraźnie łagodnieje w prezentacji dźwięku po początkowej lekkiej ostrości. Obydwie te lampy GE i Voskhod lubię. GE trochę bardziej plastyczna, jakby cieplejsza a Voskhod wyraźniejsza, bardziej atakująca detalami, smaczkami. Jak już bawić się w dobrego wujka to na całego. W tym tygodniu wysłałem Agnieszce parę Voskhod 6ż1p-EV z 1972r (4 pary były dla Tomka i jedna dla mnie, ma ją teraz Agnieszka) oraz jeszcze parę RTC 5654. Trochę gawędziliśmy już na messengerze, ale mamy obiecaną recenzję tych lampek po dłuższych odsłuchach. Na pewno względem chińczyków spadł kocyk i wszystkiego jest więcej, ale to już Agnieszka za jakiś czas pewnie sama opisze. Miłego słuchania dla was.
-
Jesienią złamałem kość śródstopia i poszedłem (pokuśtykałem) sobie na SOR. Jest godzina 16:00, poniedziałek. I co? Proszę sobie usiąść i poczekać, Przede mną dziewczyna po weekendowych przygodach na weselu kuśtyka tak jak ja - zaczynamy gawędzić, czeka już od 14, Przychodzi chłopak, krew mu się leje z dłoni, przeciął palce jakąś piłą, dłoń zawiązana jakąś szmatą - proszę sobie usiąść i zaczekać. Wpadają chłopaki w dresach, grali w piłkę, jeden ma chyba złamany obojczyk -proszę sobie usiąść i poczekać. Z "akwarium" w którym siedzą pielęgniarki tylko słychać "Tereniuuu, ile słodzisz?". Godzina 18, ludzi przybywa. W "akwarium" sernik, kawa i dialogi "Słyszałaś, Anka się podobno rozwodzi, no co ty serio?". No i takie mniej więcej klimaty. Jeden chłopak z kolką nerkową wijący się z bólu nie wytrzymał i zaczął kłócić się z personelem SORu "k..., idźcie strajkować, w telewizji świetnie wyglądacie ze łzami w oczach pod sejmem, dać wam podwyżkę, mi podnieść składkę zdrowotną i na pewno się tu poprawi". O 19 zostałem prześwietlony, obsłużony i z przyjemnością opuściłem lokal. Dla równowagi, byłem u lekarza rodzinnego kilka dni temu i mega fajny facet, skrupulatny, czułem się jak w prywatnym gabinecie. Po części oficjalnej pogadaliśmy o dupie Maryny i nawet o audio. Akurat nie było kolejki. Tamte wrażenia i te, dwa światy.