-
Zawartość
2 738 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
Są też switche, 3 wejścia optyczne i jedno wyjście, za 80 zł na Aliexpres.
-
I tu jest pies pogrzebany, bo w dobie internetu to chwalenie w komentarzach można sobie kupić bądź po prostu samemu sobie napisać pochwały z innego konta.
-
Każdy z nas inaczej odbiera i nie ma co traktować moich opinii jako wyrocznię. Na ostatnim badaniu słuchu wyszło że mam niedosłuch najwyższych częstotliwości :). Mi np lepiej gra po optyku a koledze Łowczy po analogu i to jeszcze wpiętym w wejście jack wzmacniacza a nie aux. Kolega Kukocz nie słyszy istotnej różnicy między DigiOne a Wiim a dla mnie przepaść. Każdy ma swoje zdanie, swoją percepcję i poziom zachwytu. I teraz niczym Kiepski i Paździoch - i kto jest teraz głupi?
-
Pytanie gdzie się podział autor wątku, nasz beta tester? Może ma jakieś nowe wieści od producenta? Napisałem mu nawet kilka dni temu wiadomość na priv, gdzie zgłosiłem pewien problem i nie odpowiedział. No to zakręciłeś teraz ludźmi. Nie wiedzą w co wierzyć. U ciebie remis między Wiim a Digione a u mnie ewidentna różnica w każdym aspekcie na korzyść Digione. @MarKa również zauważył różnice. No widzisz, a ja zuwazyłem na korzyść Digione. Tu już nie ma jakiejś wielkiej różnicy , w ślepym teście bym poległ, ale porównywałem oczywiście USB vs hat i wolę hat. Edytuję: Zauważyłem, że testowałeś RPi 4 - tak, tu rzeczywiście może nie być różnicy. Czwórka ma bardzo dobre opinie jeśli chodzi o USB, ja mam RPi 3B+ i tu nawet w jakichś testach a'la Amir wyszło że czwórka po USB gra lepiej niż trójka.
-
Rozmawiamy o rzeczach oczywistych. Reklama dźwignią handlu. Od babci Pysznej z drożdżówkami po Lewandowskiego golącego się przed lustrem pewną maszynką, myjącego włosy pewnym szamponem i Kamila Grosickiego z telewizorem Manta (tu już użyłem marki, by pokazać kurioza). Sam prawie kupiłem kiedyś super kable Melodika oczarowany recenzjami i opiniami np z Ceneo, taki młody niedoświadczony czytający i łykający wszystko audiofill wtedy ze mnie był. Na szczęście miałem okazję ich posłuchać i zweryfikować na własne uszy co to zamulacz. Poczytajcie sobie opinie na Ceneo o tych kablach, zwłaszcza te bez znaczka "potwierdzony zakup". Wszystkie opinie mówią to samo, że zestaw zagrał o niebo lepiej i na końcu mimochodem "no i nie bez znaczenia, że jest to produkt polski" - zupełnie jakby spod jednej klawiatury wszystko wyszło. To samo Pylon. Na sąsiednim forum nawet była akcja kiedyś, że usunięto jakieś konta spamujących użytkowników. Wpadali tam do Klubu Pylona i zachwalali strasznie kolumny. Piszący świeżo zarejestrowani na forum, piszący jedynie superlatywy w tym Klubie, w żadnych innych wątkach nie piszą, nie doradzają, nie udzielają się. Takie meteoryty, napisali "wow, co za fantastyczne kolumny" i zniknęli. Takie życie. Wystarczy obejrzeć sobie zestaw reklam w trakcie filmu, serum pod oczy z kwasem hialuronowym (któraś żona wie co to jest w ogóle?, nie ale pewnie jest zaje...ste), pasta do zębów po której masz mega uśmiech (nieważne, że z natury masz krzywe zęby i usuniętą piątkę) jak sobie kupisz tę szczoteczkę to też będziesz tak wyglądał. Każdy był kiedyś na zakupach ze swoją żoną czy tam dziewczyną i słyszał jak po wyjściu z przymierzalni sprzedawczyni chwali wybór - bardzo ładnie pani, twarzowo, tak kobieco/dziewczęco, wyszczupla itd zamiast czasem uczciwie powiedzieć "fatalnie pani wygląda, w tej sukience wygląda pani jak emerytka, optycznie 5kg więcej". Ludzie, temat rzeka i wszyscy wiemy jak to wygląda. Tylko co z tego, skoro i tak nieraz jeszcze zostaniemy nabici w butelkę.
-
Oj, to kłopotliwe będzie, bo zasilacz mam tak można powiedzieć luzem w dużej obudowie razem z Raspberry i jeszcze jakimiś pierdołami. Nie mam go w osobnej obudowie by spakować i wysłać. Różnica jest ale... pisałem już wcześniej, ja jakoś nie jestem rozentuzjazmowany tym Wiim.
-
No pewnie że tak, aż za dobry
-
5V 1A tak jest w specyfikacji, gniazdo USB C,
-
A masz jakieś blade pojęcie o elektronice chociaż, sam byś nie złożył sobie? 3 rzeczy do kupienia:trafo, płytka zasilacza (gotowiec) i obudowa z włącznikiem.
-
W klubie Monitor Audio spytaj, ale kojarzę że Bronze 6 wypadały znacznie korzystniej niż Bronze 5. Ostatnio byłem na odsłuchach Silver 300 7G. Owszem, precyzyjne grają, ładnie budują scenę ale dla mnie różnica względem Bronze 6 nie była jakaś wyraźna, charakter grania podobny. Wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach, ale różnica w cenie zupełnie nie adekwatna.
-
Każdy ma swoje odczucia i tyle. W wątku o streamerze Wiim Mini jest więcej informacji o tym pudełeczku i wtedy trochę wyjaśni się o czym pisze kolega Łowczy. Moje opinie są skrajnie odwrotne akurat. Też mam tego Wiim, kupiłem z ciekawości i dla mnie po analogu gra zwyczajnie słabo, płasko, bez życia. Ale jak napisałem we wstępie każdy ma inne odczucia, inny system, akustykę itd więc odbiór może być różny.
-
Jak obiecałem tak zrobiłem. Po tygodniu zebrałem się niechętnie i podłączyłem po kablu Jack - RCA. Moje przypuszczenia opisane kilka postów wcześniej sprawdziły się niestety. Jest po prostu słabo. Dźwięk wyprał się z barwy, jakoś tak matowo się zrobiło. A przede wszystkim góra, taka ściśnięta, płaska, mało rozdzielcza,tu widzę największy regres. Mój ranking wygląda tak: 1. Optyk i zasilacz liniowy - gra najlepiej i to chyba max tego urządzenia. Takie granie na 7/10 2. Optyk i ładowarka - wyraźnie gorzej 5/10 3. Rca-jack i zasilacz liniowy - teraz słucham, daje 4/10 4. Rca-jack i ładowarka - nie słuchałem takiego połączenia ale z poprzednich doświadczeń wnioskuję ze będzie najsłabiej.
-
Każdy z nas kiedyś wtopił z jakimś zakupem audio. Miało być pięknie a wyszło jak zawsze. Ulegamy marketingowi codziennie. I gdyby ankieter na ulicy nas spytał czy ulegamy, czy przed świętami robimy idiotyczne zakupy, czy reklamy na nas działają to z oburzeniem odpowiemy że mamy własny rozum i jesteśmy odporni. Oczywiście prawda jest inna. Kiedyś dzwoniłem do salonu z pytaniem o wzmacniacz. Miły pan zaproponował mi streamer bluetooth jako lek na moje potrzeby. Domyślam się że był to opiekun handlowy tego streamera a nie wzmacniacza o który pytałem. I co mam zrobić, założyć temat na forum, podać nazwę salonu i imię sprzedawcy? Trzeba z tym żyć niestety.
-
To tylko kolumny. A jak ktoś kupił słynnego Passata w tedeju od grubego cygana ze złotym łańcuchem w komisie i okazało się że jest złożony z trzech aut? Filozofia handlu znana jest od tysięcy lat, o czym my rozmawiamy? Każdy salon audio to taka "babcia Pyszna" i chyba dorośli jesteśmy, by wiedzieć takie rzeczy.
-
Kiedyś zaraz po studiach ileś lat temu podjąłem pierwszą pracę. Przed biurowcem zawsze rano stała tzw. babcia Pyszna. Do 8 godziny miała postawiony stolik z drożdżówkami, jogurtami, jakieś ciastka - później się zwijała i resztę dnia stała na pobliskim bazarku w swojej budce. Oczywiście "Pyszna" to jej ksywa, podchodziłeś - co to za bułka ?- z rabarbarem, pyszna. Następnego dnia pytasz o inną bułkę - z prażonym jabłkiem, pyszna proszę pana. Off top oczywiście zrobiłem teraz, ale chyba nikt nie spodziewa się, że sprzedawca powie, że niespecjalna ta bułka, ta sukienka, ta kolumna.
-
Urządzenie normalnie kosztuje 99$ na Amazon czyli blisko 5 stów na nasze . W wyniku jakiejś pomyłki pojawiła się cena 99 PLN i dostępne 200 szt rozeszło się błyskawicznie i chwilę później pojawiło u wielu Januszy na olx w cenie 150-250. Ja swój kupiłem za 180zl już od Janusza. Teraz jak patrzę zostało 15 szt na olx, tak za 2 stówy średnio, s było 2 razy tyle. Ponoć można się targować z niektórymi :). Ludzie po kilka sztuk kupili na handel. Tak, działa pod Android oczywiście. Jest do tego apka Wiim Home. A co, zainteresowany jesteś? Poczytaj sobie moje recenzje z wtorku i czwartku bodajże. Gra adekwatnie do ceny, takie jest moje zdanie. Coś się zaczyna dziać dopiero pod zasilaczem liniowym. Jak chcesz, tylko daj mi jeszcze parę dni, to wyślę Ci na testy. Skoro lepiej po analogu to potwierdza się to co w wątku Magnata czasem się pojawia, że DAC Magnata trochę słaby jest choć "na papierze" jest nienajgorszy.
-
Aż jutro spróbuję podłączyć po analogu. Nie próbowałem jeszcze bo mam uraz sprzed dwóch lat, gdy z ciekawości podłączałem Chromecast Audio przez Jack-RCA. Dźwięk był wyraźnie gorszy, podatny na zakłócenia, pojawiały się przydźwięki i brumienia. Może to wina kabelka, jakiś taki UGreen z Aliexpres to był. Ale ten w pudełku z WiiMem wcale nie lepszy jest, więc szału nie będzie. No i oczywiście biorę też poprawkę - pisałem już wcześniej - że DAC na pokładzie WIIMa to taki popularny budżetowy PCM, więc oczekiwań nie mam dużych.
-
@S4HomePytasz ile kosztuje zasilacz liniowy do Wiim. Yyy... no tyle ile kosztuje zasilacz liniowy. Dobrze wiesz że jest tego do wyboru do koloru. Sam zresztą taki masz Breeze o ile dobrze kojarzę. Okolice 200 zł pewnie dałeś. Są inne Muzg Audio, Tomanek, Nostromo i od cholery mniej znanych bez Audio w nazwie i oczywiście odpowiednio już tańszych. Ja akurat mam DIY, sam sobie złożyłem bo przecież budowa zasilacza jest prosta jak budowa cepa. Komfort jest taki że samemu masz wpływ choćby na obciążalność prądową samemu dobierając trafo czy wybierając układ stabilizatora. Kabel sieciowy dałem podwójnie ekranowany (przesada oczywiście), całość podłączona do filtrowanej listwy. Oczywiście trzeba to wszystko schować w obudowie, powiercić jakieś otwory, dać włącznik (wybrać sobie kolorek podświetlenia), chwila pracy i zostań bohaterem we własnym domu :). Zaletą korzystania z zasilacza jest u mnie fakt że ma włącznik główny i wyłączając zasilacz wyłączam też Wiim. Wcześniej włożyłem do listwy ładowarkę, listwa jest za szafką i nie chciało mi się za każdym razem władać tam rękę by wyłączyć. Owszem, można wyciągnąć wtyczkę z wiim, potem znowu włożyć ale to takie upierdliwe. A to że jednemu Wiim "gra" a drugiemu trochę muli i przeszkadza efekt firanki czy tam kocyka to suma wszystkich elementów toru. Ja akurat mam kolumny Monitor Audio, które są detaliczne, szczegółowe i każda zmiana w torze jak wpięcie Wiim jest słyszalna. W jakiejś prostej wersji może być coś takiego. Wydajność 1,2A czyli starczy dla Wiim. https://a.aliexpress.com/_vEIaNO
-
@S4HomeDzięki za recenzję. Mamy podobne odczucia. Jest trochę jednak ostrzej, tak cierpko, brzmienie nie jest fajnie dociążone tylko rozjaśnione, spłaszczone. Najważniejsze pytanie, podłączyłeś Wiim do ładowarki? Pisałem to już we wtorek bodajże, te moje wrażenia. I to, że dla mnie ten sprzęt nie namiesza na rynku streamerów. Ale nie piszę tego wszystkiego by się powtarzać i psuć humory posiadaczom. Dzisiaj przyszła mi przejściówka i podłączyłem WIIM do zasilacza liniowego. Chyba pierwszy jestem, nie widziałem do tej pory żadnego postu gdzie ktoś opisywał czy jest różnica, poprawa czy nic się nie zmieniło. Otóż moje obserwowacje z odsłuchów są takie, że WIIM należy do urządzeń wyraźnie wrażliwych na jakość zasilania. Te wszystkie moje zdegustowane opisy, że jest płasko, tanio i tandetnie dotyczyły pracy z ładowarką. Z zasilaczem liniowym jest wyraźny progres. Spada ten kocyk, ta płaskość, ten brak aury, czarowania. Jest wyraźnie lepiej. Żeby była jasność, nie aż tak że wygryzie mi DigiOne z systemu, wciąż DigiOne gra lepiej ale urządzenia trochę się do siebie zbliżyły, nie jak wcześniej różnica półki w każdym aspekcie. Z zasilaczem liniowym Wiim nabiera statusu urządzenia aspirującego. Brzmienie jest bardziej dociążone, bas barwniejszy, scena trochę bardziej wgłąb, no przyjemniej się słucha, mniej tak a'la mp3. Jak się pojawi jakiś Wiim Maxi to ten rzeczywiście może dopiero zacząć mieszać. Wiim Mini zostaje ze mną,mam na niego pomysł. Jako grajek do mniej wymagającego, drugiego systemu w domu może być. Jako ten główny nawet z zasilaczem liniowym trochę mu jeszcze brakuje. I nawet te zapowiadane upgrade gdzie piszą o "better sound" raczej nie uratują sprawy. Tak więc kto ma możliwość to polecam spróbować z zasilaczem liniowym. Zrobić taki zasilacz to u mnie mniej niż stówa za trafo Indel 6A oraz 6 dych płytka zasilacza, włącznik, kabel od zepsutej suszarki , obudowa i jest. Swój zasilacz trochę zupgrade'owany mam, zwiększone pojemności wyjsciowe na 4x4700uF Nichicon i jest fajnie. Mój DAC też wyraźnie słychać że inaczej gra z impulsowym i liniowym. Tak więc są urządzenia wrażliwe i choćby dla spokojnej głowy warto mieć zasilacz. No i niestety drażnią te chwilowe przycinki na pół sekundy. Człowiek błogo sobie słucha a tu nagle cisza, po chwili znowu gra. 2 razy w ciągu godziny mi się trafiło dzisiaj. Czekam na upgrade softu który poprawi to cholerstwo. No to ja nie wiem jak gra ten Bluesound, ciężko mi sobie wyobrazić, że tak słabo w tak skandalicznej cenie. Podobało mi się to Twoje zdanie gdzieś wcześniej "zaufaj mi". Dzik nie zaufa że jest różnica. Bo to nie jest kwestia wiary tylko po prostu trzeba posłuchać na żywo a nie "słuchać" internetu. Psychoakustyką można każdy temat obśmiać i w każdym wątku się wcinać i wyjaśniać słyszącym, praktykującym.
-
Do pewnego momentu było tu fajnie, potem przyszedł jeden głuchy ze swoimi teoriami i klasyka tego forum, zrobił się syf.
-
Wyjąłeś mi to z ust. Tzn gryzłem się w język mocno co by nie komentować. A jest w każdym dziale na górze motto - dyskusja o kablach czyli jak zaorać każde forum. Zaraz się zacznie.
-
Ciekaw jestem bardzo, czy swoimi wpisami wyręczyłem Ciebie, czy podzielisz moje odczucia. I tu jest pies pogrzebany. Jak to na wsi się mawia, krowa która dużo muczy mało mleka daje. Masz zupełną rację.
-
Agenci Putina już tu są. Dezinformacja i sianie zamętu.
-
Pisałem już 2 strony wcześniej, moje porównania dotyczą DigiOne i jak napisałem bez cienia przesady czy koloryzacji różnica jest półki w każdym aspekcie. Oczywiście Tidal Connect mi działa, korzystam z natywnego Tidala podobnie jak w wiim. Teraz jeszcze jestem w domu i przełączam sobie źródła i no doubts. Jedno brzmienie jest dociążone, wypełnione, słychać jak ktoś klaszcze w trzecim rzędzie, są emocje - a drugie urządzenie po prostu gra, nie to że źle, ale już widać że idzie na skróty, nie ma tej aury zawieszonej w powietrzu gdy wchodzisz do pokoju, tej separacji instrumentów. Blachy we wstępie Child in Time - Deep Purple nie dźwięczą tak live. Tak jak napisałem przedwczoraj taka dobra empetrójka lub bardzo dobra mini wieża robi się z całego toru. Daje to oczywiście do myślenia, jak dużo potrafi zmienić jeden element. Wydasz dla przykładu sporo kasy na wzmacniacz, kolumny i napędza to wszystko nasz krążek hokejowy bo bit perfect przecież i niestety ale nie będzie nirvany. No jest ten lekki kocyk, który ja przynajmniej słyszę. Niemniej jednak lubię to urządzenie, zaskakuje że za januszową cenę można tak dużo w sensie funkcjonalności otrzymać. Lubię sobie czasem posłuchać jakieś audycje o tematyce audio na YouTube i jakość bluetooth schodzi mi tu na drugi plan, po prostu liczy się wygoda. P. S. Wszystkie odsłuchy tylko i wyłącznie po optyku. Nie podłączałem jeszcze RCA-Jack. Z ciekawości zrobię to, ale nie chce mi się wierzyć, że tani popularny przetwornik PCM 5121 który tam siedzi będzie w stanie rywalizować z zewnętrznym DAC.
-
To hobby to niestety jak narkotyki. Gdy czegoś brakuje pojawia się niepokój, stres. A dzień bez forum dniem straconym :).