Wito76

Może chodzi o zwykłe parametry mechaniczne. Zginając kabel izolacja wciąż dobrze kontaktuje z żyłą, nie rozciąga się, nie odsłania przewodnika narażając go na utlenianie i korozję chemiczną. Oczywiście to tylko moje spekulacje i być może kompletne bzdury. Takie niuanse, ale my przecież lubimy takie rzeczy czytać. .

A gdzie ty się każdorazowo logujesz? Czego używasz do odtwarzania? Natywnego Tidala czy Bubble?

Ooo, to trochę inne wrażenia miałem. Ciepły owszem, ale z naciskiem na bogatszy, wszystkiego jest więcej, średnica czytelniejsza, bardziej detaliczna (na pewno nie łagodniejsza). Bas na pewno lepiej kontrolowany, mniej zaokrąglony, taki trampolinowy wręcz. Ale wszystko jeszcze zależy z którymi sterującymi je zestawiłaś.

Setki facetów obejrzy się za fajną laską w mini a trzech za Rodrigo z trzydniowym zarostem w białej koszuli. Po prostu pokaże to który trend jest tym właściwym. Jak już bawimy się w metafory to na całego. P.S. Trochę niepolityczna ta metafora. Jeśli uraziłem elgiebetów to przepraszam.

Mi się marzy forumowa ankieta, oczywiście nierealne raczej. Co by każdy użytkownik dostał na skrzynkę link do ankiety z kilkoma pytaniami Tak/Nie: - Czy słyszysz różnice między kablami - Czy zauważyłeś zmiany podczas wygrzewania kolumn/elektroniki - Czy poszczególne modele wzmacniaczy grają inaczej - Czy wnerwiają cię uzasadnienia, że nie ma żadnych zmian a jest tylko psychoakustyka i autosugestia Gdyby setki forumowiczów wypowiedziało się na bazie swoich własnych doświadczeń i obserwacji spodziewam się, że byłby wynik jak w meczu Brazylia - San Marino albo jak w głosowaniu z udziałem B.Szydło za przedłużeniem kadencji Tuska (27:1).

Cytując klasyka "jak do tego doszło nie wiem". Wspomniałem tylko o zachwyconym tymi RFT koledze i fajnie, że kupiłeś i podeszły Ci. I za to właśnie uwielbiam wzmacniacz lampowy, za możliwość wpływu na brzmienie. I jak, doszły już? Jeśli tak to masz już jakieś wrażenia, obserwacje?

Są lepsze sposoby, trzeba sklepy audio namówić na taki patent

Dokładnie, jeśli kolega ma wątpliwości to niech zgłosi temat do administracji o weryfikację IP. Nie mam z tym żadnego problemu i obaw. Krótko i po męsku, na ch mi drugie konto.

Nie wiem co się zadziało, mój napisany post się pojawił, zniknął, potem się odświeżył. Miałem otwarte dwie karty, nie wiem, nie chce mi się zastanawiać. Zorientowałem się, że odpisałem w złym wątku i tyle, prosty temat, nie ma co szukać jakichś teorii a zwłaszcza abstrakcji o dwóch kontach. A to "drugie" to niby które, tak z ciekawości. Pisałem w wątku o kolumnach do Magnata i w tym dzisiaj.

Poszukaj i za 1k mniej znajdziesz, dzwoniłem do jednego sklepu w lutym i za 4,5k 6G są do kupienia.

O czym ty do mnie mówisz? Dwa otwarte okna w przeglądarce miałem, pisałem z S4H w innym wątku, a odpisałem niechcący w tym. Nigdy nie miałem i nie zamierzam mieć dwóch kont, nie mierz wszystkich swoją miarą. Co by nie było że kalumnie sieję Dzik vel Nekroskop.

Jeszcze nic nie słuchałem, nie miałem kiedy, dopiero teoretycznie się przygotowuję i gadam ze znajomymi. Najważniejsze, podłogowe !!! Kurde, miałem otwarte dwa wątki, trochę wtopa, chyba nie tu odpisałem 🤣

Coś jeszcze w podobnym budżecie? Mówimy o budżecie Silver 300 6G

A dopnę się do tematu. Chyba się do was przejadę w najbliższym czasie. Też jestem po lekturze internetów i momentami bardzo ciekawych i pożytecznych (i momentami kontrowersyjnych) - Kraftestów. Do lampy EL34 czegoś potrzebuję. Faworyci: Silver 300, Diamond 25 i nie brane w ogóle pod uwagę wcześniej KEF 750. Właśnie o te smaczki z nagrań chodzi no i dynamikę. Za to lubię Monitor Audio choć czasem irytuje góra. Ale to "czarowanie" Diamondów i ich barwa też mnie intryguje, choć martwi ta "osłodzona" góra, czy nie będzie zaburzać percepcji i odbioru dźwięku jako mniej detaliczny. I tak trochę po lekturze Kraftestu jak Filip z konopii wyskoczyły mi KEFy, nigdy nie myślałem o nich. Czy to nie będzie udany kompromis między charakterem Diamond i Silver? A może jeszcze coś? Focale odpadają, Dynaudio odpadają, Saxo 60 po babsku odpadają - brzydale, takie nieproporcjonalne, chociaż model Saxo 40 bardzo dobrze wspominam z odsłuchów u was. Na ile wcześniej trzeba się umówić na salkę tę na dole?

Strata czasu. Nie chce mi się uczestniczyć w kolejnym dniu (głuchego) świstaka. Naprawdę nie czytacie, nie liczycie się z opiniami i opisami ludzi? Fachowiec mi mówi kup klej A do płytek bo lepiej się z nim pracuje nie płynie, ma inną sztywność niż klej B. Ten drugi wygląda jakby sam piach tam był. I teraz wchodzę i pytam czy tak mu się tylko wydaje czy robił ślepe testy? Paranoja.

Rozkręcasz się z wątku na wątek. Odpowiedz mi na jedno dziecinne pytanie. Kupiłeś sprzęt, nowy wzmacniacz, kolumny, jakieś okablowanie, podłączyłeś - naprawdę nie słyszysz w systemie żadnych zmian? Od rozpakowania do dzisiaj gra tak samo? To akurat - weryfikacja dwóch sprzętów - było robione. Na grupie FB jest gdzieś opis. Wiem, haczyk jest w stwierdzeniu "ślepy test". Sam przymierzam się do takiego modowania i ciekaw jestem różnic. Niemniej jednak tak duża ilość zachwyconych pozytywnymi zmianami osób przekonuje mnie, że to nie psychoakustyka. To nie "minimalnie, nieznacznie lepiej" tylko różnice niemalże półki sprzętowej. Jak to w dowcipie, miliony much siedzących na śmierdzącej kupie nie może się mylić. Pisaliśmy już o psychoakustyce i ja rozumiem ludzi, którzy wydali sakwę pieniędzy na kabel zasilający, guzik usłyszeli ale teraz trzeba śpiewać w chórze, że jest lepiej coby nie wyjść na frajera. Chęć polepszenia, opowieści innych - zgoda. Ale nie wrzucajmy wszystkich i wszystkiego do jednego worka.

Popularny wśród posiadaczy elektroniki np wzmacniaczy jest upgrade sprzętowy, a konkretnie podmiana kondensatorów. Wiele osób moduje DAC, wzmacniacz, CDek, zwłaszcza popularny jest upgrade kondensatorów w torze audio i zasilaniu w chińskich wzmacniaczach lampowych typu Yaqin. Ludzie zawsze opisują zmiany jako progres, opadnięcie koca, większa kultura grania poszczególnych pasm, otwarcie się dźwięku itd. I bardzo często takie osoby opisują zmiany, które realizują się w czasie. Piszą o układaniu się kondensatorów. Początkowo dzwięk bywa lekko ostrzejszy, zapiaszczony a po np 100h łagodnieje. Jak zwał tak zwał, potocznie można to nazwać wygrzewaniem się. I co, mam tym wszystkim osobom zakwestionować te obserwacje bo nie nagrali mikrofonem?

Oświecicie ceprów o co chodzi?

I co? Lepiej? Średnica wreszcie się pojawiła :)?

Tak będzie oczywiście najprościej tylko nasza wszechwiedząca Sylwia jest na kwarantannie i nie będę jej do domu dzwonił, poczekam te parę dni.

Filmik nic mi nie mówi. Nie korzystałem nigdy z OpenHome. Poza domem teraz jestem. Zaptaszkowałem sobie w ustawieniach Bubble OpenHome i pojawił mi się nowy renderer. I co dalej? Co trzeba jeszcze w Moode zrobić, by urządzenia się widziały?

Obawiam się (bo to nie jest 425zł) że to jakiś haczyk jest. Złożyłem deklarację, że nie chcę korzystać z ulgi a wygląda to tak, że jednak na chama korzystam z niej i w ujęciu rocznym okaże się że trzeba będzie oddać. Z drugiej strony sam już nie wiem co lepsze. Mieć co miesiąc wypłatę pomniejszoną czy za rok zwrócić większą (bolesną) kwotę. Z tym że te z sufitu wzięte np. 5k do zapłaty skarbowemu biorąc pod uwagę inflację będzie mniej warte niż dzisiaj. Nie ogarniam tego, zresztą mało kto ogarnia. Możliwe też, że jak to kolega z pracy powiedział zostałem rozliczony przez dział płac dwutorowo i jeśli jestem w plecy to mają mi wyrównać. Tylko znowu pytanie, co za rok przy PIT37 wyjdzie. Oddać po frajersku kasę, za którą można by mieć np fajne Usher'y będzie bolało.

Po to, żeby jak biały człowiek korzystać z natywnego Tidala a nie jakiegoś porąbanego interfejsu Mconnect czy Bubble. Wiadomo, kwestia przyzwyczajenia i nauczenia się interfejsu, ale na pewno nie jest tak prosty i fajny jak natywny. Choćby takie bzdety jak MyDaily Mix czy inne Mixy - w Tidalu są pod ręką, UpnP też ale tak koślawo. Kilka razy już widziałem to zdanie, głownie na AS. Serio są różnice soniczne między Bubble a Tidal?

Jakoś tak przyjęło się że słowo "handlarz" ma negatywne zabarwienie.

Normalny człowiek kupuje coś za 300zl, nie podoba mu się i sprzedaje za 250. Tego typa kojarzę, sprzedawał jakieś listwy, interkonekty po 1k,jakieś no name ale z mega opisem. Dlatego mówię że to handlarz. A przy okazji oszust.