Chyba Miro 84

Tak to prawda ale te zmiany sa bardziej widoczne im wieksza roznica wystepuje. Na potwierdzenie opisze historie z zycia: Znajomy po powrocie z odsluchu w salonie miał tak mocno utrwalony sposob w jaki grały tam paczki wielokrotnie drozsze od jego, ze gdy tylko wszedl do domu od razu puscil te same utwory by porównać i mial ochotę wyrzucić cały swój sprzet przez okno. Tak wiec gdyby pamiec trwała kilka sekund nie doszłoby do frustracji tego goscia.

Być albo nie być... oto jest pytanie A wracajac do pytania o pre.. To oczywiscie miałem na myśli "burzę mózgów" a nie "g...no burzę", by nie być zle odebrany. Moim zdaniem najlepsze pre to opcja druga lub trzecia. Jesli chodzi o bezkompromis w układzie. Natomiast jesli chodzi o możliwość dopasowania pod własne "widzi-misie" to opcja pierwsza i trzecia.

....

A to obecnie masz takie ktorych nie lubisz?

To teraz pytanie wywołujące burzę, a może Niekoniecznie Jaki preamp najlepszy?: - analogowy, - tylko potencjometr (np. dact) lub drabinka, - cyfrowy na bazie dsp.? Pre jako jedne z najslabszych ogniw w systemie i rowniez te ktore poza kolumnami i akustyka najwiecej wynosi zmian w brzmieniu, to pytanie bedzie chuba bardziej w pyte niz filozoficzne wywody o muzykalnosci. Cos czuje ze zaraz posypia sie "głowy"....

Po lewej dzwiek np. Saksofonu na żywo a po prawej dzwiek saksofonu dobrany droga pod swoje wlasne gusta. Czyli tak jak większość w audio robi właśnie. To dotyczy oczywiscie dwóch obrazków poprzedniego postu

Ciekawe jest to ze w Polsce nikt by Ci nie polecił tak długiego IC. Czy oni tam w uk graja na jakis innych sprzetach? No nie. Te same maja. Jak myslisz , z czego wynikaja te rozbieżności w swiecie audio?

Sprobujmy automayem skopiować tego Pana i jego emocje... Sposób w jaki gra i wrecz muska klawisze, delikatnie przesówa kontrolujac kazdy ruch, wybrzmienie, siła nacisku.... mimika twarzy również wiele mówi.... Dla mnie to czar, poezja , sztuka....

Obiektywnie transparetny tylko dla jednej osoby Ale dzieki tej jednej osobie inni również dostrzegli transparentność. Napisałem dzwiek ktory zatrzymuje na dłużej czyli taki ktory mimo iz w skali absolutnej nie jest ideałem a mimo to chce sie słuchać, ponieważ jest "fizjologiczny" - naturalny. Nie odnosimy wrażenia "mechanicznosci" , sztucznosci... - nie wiiem jak to opisać... może taki który wpasuje sie w wyobrazenie jak dany dzwiek powinien brzmieć.

Dla mnie muzykalny to taki dzwiek ktory zatrzymuje na dłużej niż zwykle

Ja o swoim sprzecie mowie ze jest muzykalny ale istnieje tu pewna sprzecznosc do Twojego pogladu U mnie wlasnie ta jasność występuje a mimo to jest to jeden z "bardziej" muzykalnych set-ów jakie dane mi bylo słyszeć

@Wito76 jeszcze jak bedziesz mógł to wrzuć jakies info jak zachowuje sie yaqin podczas cichych i głośnych momentów. Najlepiej na muzyce klasycznej gdzie sa duze skoki dynamiki właśnie.

Fajna recka👍ale tym zapachem nowosci to mnie rozbawiłes gdy kazano Ci wyniesc do garażu 🤣🤣🤣☻

Czy to czasem nie w pro-ac -ach właśnie niskotonowy jest bez zwrotnicy bezposrednio pod terminale podpiety, filtr "wisi" tylko na wysokotonowce?

A powyżej tych magicznych 3m co sie dzieje według tego co czytałeś, skoro do 3m jest ok??

Oooo... Wykrywam "pewne" zbieżności... Oj ty ty... @MariuszZ

Ps: pomiary dl wzmacniaczy rowniez wyk. Sie dla tej czestotliwosci Czyt. 1kHz

Zastanawiam sie (oczywiscie teraz to juz troche za późno), czy wyrownanie poziomu glosnosci roznych monitorów szumem rozowym to dobry pomysł. Załóżmy ze mamy dwa monitory - jeden ma wyeksponowany caly zakres niskich tonów a drugi tylko waskie pasmo np. 150hz. Szumy obu monitorów nie beda takie same zwlaszcza odnoszac to do reszty pasma ktore moze byc równe/poszarpane jak gory bądź wyeksponowane. Zastanawiam sie czy nie lepszym pomyslem byloby ustandaryzowanie poziomu jedną częstotliwością z generatora np 1kHz.! Wowczas monitory ktore by miały ppszarpana czestptliwosc lub usmiech dyskoteki od razu wyskoczyly by "przed szereg" ujawniając niedoskonalosci lub kak kto woli charakter grania. Co o tym myślicie???

Ale trzeba przyznac rowniez ze jesli zmienia sie tylko kolumna a caly tor pozostaje nietkniety to mimo iz nie my to słyszymy to jednak "sluchamy uszami @Kraft-a" i to co On zaobserwuje w tamtych warunkach jest prawdopodobne ze w zblizonych rowniez bysmy to zaobserwowali. Ale warunek kest wlasnie jeden.... - zero zmian poza kolumnami!!!!

Założę sie ze nie masz marantza jak Kraft a mimo to pomógł Ci mając taki a nie inny wzmacniacz i akustyke co dowodzi ze Panowie i Panie szczekajacy o inny wzmacniacz niz obecny moga juz odpuścić. Teraz po tych wszystkich testach zmiana jednego elementu (wzmacniacz) zaburzy caly proces testów. Jesli kraft zmieni wzmacniacz to bedzie musial tez kable, akustyke.... zawsze cos sie znajdzie i tak do momentu az sie Sam w tym wszystkim zapętli - to bedzie pułapka Dlatego @Kraft nic nie zmieniaj... kontynuuj robote👍 Jesli komus sie nie podoba to niech nie czyta badz zrobi wlasny test na innym wzmacniaczu....

Ze co?

Po pierwsze - pasmo przenoszenia raczej lepsze w najnizszej oktawie nie mowiac już o kontroli membrany, Po drugie - możliwość ustawienia suba tam gdzie kolumna nie moze to wybawieniem jest. U mnie dwa skrajne ustawienia - w jednym mega przestrzeń w drugim przyzwoity bas. Gdybym mógł rozszczepić moje Tannoy-e to bym niskotonowy dal w jedno miejsce a dualconcentric w inne by miec same zalety. Po trzecie - piszesz ze tu i tu wymagane dsp. Ok ale pamietaj ze dla suba dsp pracuje tylko w pasmie basu nie wpływając na reszte, w kolumnach pasywnych dsp musi byc juz b.dobre by nie wplywalo na inne pasma (kiedys byla o tym rozmowa w temacie bodajże "diract live") Po czwarte - na temat odciecia kolumn juz podałem przyklad z velodyne, ale i tak najlepiej tworzyć system od podstaw

Velodyne np. Ma uklad o ile dobrze pamietam ktory to robi te dwie rzeczy naraz czyli.obcina kolumny od dołu a ten "dół" kieruje do wyspecjalizowanej jednostki basowej.

I w "tych miejscach" instalujesz 2suby a wowczas kolumny ustawiasz juz w dogodnym miejscu nie patrzac juz jak wybrzmiewa bas bo o ten zadbaja moduly basowe czyli ustawiasz kolumny tak by mieć np. Fajna scenę pozdr. Czyli suby szeroko np. Baza 6metrow a kolumny wężej i blizej sluchacza. Ustawienia dokonujesz zwracajac szczegolna uwage na wszystko poza basem Nie wiem jak to prosciej wytłumaczyć Chociaż jeszcze by tak..... "Niskie tony sa bardzo zadowalajace ale nie w tych miejscach w ktorych bym chciał" - jesli to kolejny skrot myślowy a Tobie chodzic moze rowniez o to że "sa bardzo zadowalajace ale nie w tych miejscach" - czyli nie ta czestotliwosc dzwieku czyli np. Nadmiernie wyeksponowany zakres 65hz i 32hz - to byl tylko przyklad a wolalbys np. Wyeksponowane okolice52hz badz jednak calkowicie rowne pasmo basu to.....: Dwa suby sa rowniez najlepszym wyborem. Tak wiec jak by nie patrzeć.... suby albo kosztowny wklad w akustyce!!!! Tyle.

Ps: wczesniej byla również propozycja by użyć odciecia dla kolumn w niskich czestotliwosciach. Okazac sie moze ze ustawienie kolumn w dogodnym miejscu optymalnym dla odsłuchu prawdopodobnie wytworzy filtr akustyczny dla wspolnego pasma sub i kolumn co samo z siebie rozwiaze problem a wnioskuje ze tak wlasnie jest skoro mamy kilka ustawien i kilka roznych odczuć subiektywnych niskich czestotliwosci.