Skocz do zawartości

Konrad Kulwicki

Uczestnik
  • Zawartość

    231
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Konrad Kulwicki

  1. Hm, ciekawe, osiemset tysięcy to mogło się pójść ... wykonawcy, projektantowi to raczej przybyło honorarium, bo musiał zmienić projekt Zwłaszcza, jeśli już było praktycznie wybudowane - czyli był projekt budowlany, a basen lub jego brak to raczej zmiana istotna z punktu widzenia pozwolenia na budowę. Nawet, jeśli miał deal na procent od całościowych kosztów inwestycji, to musiałby być mega drogi basen, bo stawka architekta to na ogół od 5 do 15 procent zakładanych kosztów budowy. Basen za 5 do 16 milionów - wow. W każdym razie, jeśli taka zmiana wygenerowała stratę tego rzędu dla projektanta - to słabo zabezpieczył swoje interesy
  2. Myślę, że składa się na to kilka rzeczy. Primo, klient może nie mieć świadomości, że będzie chciał porządne audio - patrząc na to, jak intensywnie promowane są choćby soundbary - nie dziwi mnie, że są przekonani, iż szafka rtv wystarczy, byle dostatecznie duża(szeroka) Secundo, kwestie estetyczno-użytkowe (użytkowe z pominięciem potrzeb AV). Ciągle w modzie jest minimalizm i oszczędne w wyrazie wyposażanie mieszkania. Mebel "od ucha do ucha" sprawia wrażenie bardziej przemyślanego, jest zrobiony na wymiar, na zamówienie = większy prestiż, niż z katalogu Nad szeroką szafką lepiej wygląda duży telewizor, niż nad taką, która jest od samego ekranu węższa/równa. Użytkowo - nie masz kąta do zbierania kurzu, a masz więcej szuflad/półek w szafce, równocześnie unikając tłoku na ścianie, bo masz tylko modny, niski mebel, a nie witryny, regały czy półki. Zresztą te same przyczyny sprawiają, że często nie ma gdzie ustawić z odpowiednią wentylacją porządnego amplitunera czy wzmacniacza, a czasem nawet konsoli do gier, bo na półce miejsce jest tylko na 'płaszczaka'. Tertio, w wielu wypadkach architekt niestety nie robi dostatecznego wywiadu z inwestorem, więc jego potrzeby i oczekiwania nie są dobrze rozpoznane. A jest dość silny trend, by jednak nie ustawiać salonu w stu procentach pod sprzęt AV, tylko raczej tak, by promować widok przez okno, kominek itd itp. Klient to łyka, a potem i tak chce odpalić film i cierpi :p. Oczywiście wszystko da się pogodzić - kwestia chęci, pomysłu i... budżetu. Przykładowo - moi znajomi budując dom, który z kolegą pomagaliśmy im aranżować, zażyczyli sobie salon ustawiony pod widoki z okien i wyjścia na taras. Ale z góry wiedzieli, że nie będzie w nim telewizora, tylko projektor* i ekran rozwijany w miejscu okna tarasowego. Nieźle sprawdzają się też w takich sytuacjach uchylne uchwyty na TV, są też patenty z opuszczaniem z sufitu czy wysuwaniem z mebli, ale to wyższa szkoła jazdy. *) To też wydaje mi się coraz częstsze zjawisko, zwłaszcza wśród dwudziesto-trzydziestolatków wybierających serwisy streamingowe, a nie tradycyjne kanały tv - projektor zamiast telewizora, a ewentualne oglądanie w ciągu dnia - na telefonie, tablecie, laptopie...
  3. Pełna zgoda, to jest kwestia ergonomii - ale oczywiście poprawna odpowiedź na pytanie o wysokość tv brzmi: "to zależy" Środek ekranu powinien wypadać w osi wzroku w wygodnej pozycji. Dlatego np. w sypialni telewizor wyżej ma sens - bo raz, że łóżko bywa wyższe, niż siedzisko sofy, więc poziom oczu idzie w górę, dwa, że jesteśmy raczej w półleżącej, odchylonej pozycji. Więc jeśli w salonie ktoś ma fotele/sofę z bardziej odchyloną pozycją, to tv wyżej nie jest błędem. A wiszący tv na architektonicznych wizualizacjach to jest też często kwestia użytkowa - wiszący tv równa się mniejszej głębokości szafki rtv, albo jej brakowi - co w małych mieszkaniach ma sens. Ale fakt, że często to po prostu wygląda lepiej - zwłaszcza w dobie telewizorów takich, jak The Frame Samsunga, który wygląda jak obraz w ramie - i notorycznie jest na wizkach wieszany za wysoko, bo jak obraz właśnie
  4. Luz, to tylko żart nawiązujący do filmu, z kórego wkleiłem GIFa (Uncut Gems)
  5. Zgadzam się, że Chromecast Audio to chyba najlepsza opcja na źródło w tym wypadku (mnogość współpracujących serwisów, bardzo dobra jakość po optyku i przyzwoita po analogu), ale z drugiej - rozumiem pewne opory przed używaniem. Moja dziewczyna np wciąż woli w miniwieży odpalić radio FM dwoma przyciskami, niż instalować apkę i puścić z tej samej wieży przez chromecast stream lepszej jakości - może dlatego, że i tak musi podejść do wieży/sięgnąć po pilota i ją włączyć. Stąd wbudowane rozwiązania czasem są wygodniejsze - przynajmniej nie żonglujesz pilotami/urządzeniami Wciąż - dałbym szansę temu rozwiązaniu, i zgadzam się z przedmówcami, że szybko się przyzwyczaisz, a jeśli chcesz maksymalnie uprościć obsługę, to szukaj wzmacniacza z funkcją samoczynnego usypiania/wybudzania przy otrzymywanym sygnale, tak, by poza ewentualną regulacją głośności nawet go nie dotykać. EDIT: (choć przy małych wzmakach impulsowych nawet zostawienie ich cały czas włączonych nie powinno być problemem)
  6. To jak już robimy taki offtopic filmowo-streamingowy, to od siebie dorzucę Uncut Gems. Film dość 'męczący' czy może raczej stresujący - ale znakomity. I ma świetną muzykę i udźwiękowienie, więc nieźle przetestuje Wasz sprzęt
  7. Wsparcie dla kodeka jest, oczywiście. Ale zalecana konfiguracja głośników dodatkowych (ponad bazę 5.1/7.1) jest jednak inna. I właśnie o to mi chodziło, nie o wsparcie po stronie elektroniki.
  8. Czytałem Ale nie zauważyłem wcześniej odnośnika do listy zgodnych mediów. Technologia jest ciekawa, choć w najbardziej rozwiniętym wariancie (Immersive sound) zasadniczo opiera się, jak każdy system dźwięku obiektowego, na tym samym, co Atmos czy DTS:X. Diabeł tkwi w implementacji (liczba i układ głośników) i dekodowania na jej konkretny wariant. I tutaj może być faktycznie przewaga Auro-3D, ale nie dziwię się jej obecnej niszowości, jeśli wymaga zupełnie innego ustawienia głośników, niż konkurencyjne standardy. Nawet mający dużo większe, zdawałoby się, przebicie DTS:X rynkowo przegrywa z Atmosem pod kątem dedykowania pod niego sprzętu i konfigurowania pomieszczenia odsłuchowego przez konsumentów. Dolby po prostu zżarło konkurencję masą krytyczną. Ale dość dygresji, bo jeszcze mnie wykopią do innego wątku ;P.
  9. Z ciekawości - standard jest w ogóle jakoś szerzej używany w dostępnych mediach? Bo nie spotkałem się z tym, ale też nie śledzę jakoś szczególnie rynku wydawniczego pod tym kątem (zwłaszcza wydań fizycznych).
  10. FiiO D03k da Ci tylko 2.0 - subwoofer w teorii też możesz podłączyć jakimś splitterem, ale Genius nie ma zwrotnicy dla suba, więc nie ryzykowałbym. W Xboksie musiałbyś odpowiednio ustawić wyjście audio po optyku na LPCM stereo. HD audio rush powinno być jak najbardziej ok, SB Extigy też, tylko musisz ogarnąć, którym kanałem w minijacku puszcza sygnał na SW, a którym na Center. Oba ogarniają dekodowanie DD, więc powinny działać niezależnie od tego, czy Xbox potrafi wypuścić po optyku PCM 5.1 czy nie (ale jeśli może, to proponowałbym tak ustawić).
  11. Oj. Jedyna szansa to taki konwerter sygnału cyfrowego na analogowy i podłączenie go do TV kablem optycznym, a do wieży kablem 2xRCA - jack 3.5mm
  12. Na początek pogrzeb w ustawieniach: Wyjścia audio w telewizorze. Sprawdź, czy masz opcję przesłania bitstream po HDMI ARC. Może to rozwiąże problem z dźwiękiem z apek Netflix/Youtube na TV.. ...ale pójście drogą Chromecasta Ultra jest lepsze, bo masz wtedy tego Netflixa i Youtube też na projektorze, zatem w dalszej kolejności sprawdź: Czy masz to 4k przy podpięciu Chromecasta wprost do TV/projektora, jak pyta S4Home. Jeśli tak, to najpierw grzeb w ustawieniach amplitunera, może tam jest gdzieś ogranicznik włączony z jakiegoś powodu na wyjściu, a potem próbuj z innym kablem HDMI między amplitunerem a TV/projektorem. Jeśli nie - to grzeb w ustawieniach projektora/TV, czy na pewno przyjmują sygnał 4K, może tam jest gdzieś ogranicznik włączony z jakiegoś powodu na wejściu Jakość przez Chromecast Ultra mogła być niespecjalna w porównaniu z apką w TV również z powodu przepustowości sieci - Chromecasta Ultra poleca się podłączać po Ethernecie (nawet dawali, przynajmniej w US, do niego zasilacz z gniazdem RJ45). Jeśli u Ciebie chodził po wifi, to mógł mieć słabe połączenie (zwłaszcza, jeśli tv masz podpięte kablem, co nie jest nieprawdopodobne :)) A z ciekawości - jaki amplituner, jaki TV i jaki projektor?
  13. To jeszcze raz i po kolei: 1. Z niedoborem wysokich tonów i słabym stereo chodzi o ustawienie Twoich kolumn, które powinny stać na podłodze, a stoją na szafce. Przez to masz głośniki wysokotonowe zdecydowanie powyżej uszu i słyszysz głównie średnicę i bas. Jak ustawisz na tej szafce głośniki podstawkowe, czyli te 100-ki (albo ustawisz 200 na podłodze, ale na to, ustaliliśmy, nie masz miejsca), to powinno być dużo lepiej. 2. W trybach przestrzennych grają Ci te 100, które są ustawione w miarę prawidłowo, i C150, też ustawiony nienajgorzej - więc masz lepsze brzmienie 3. Monitory 100 nie *dodatkowo*, a zamiast tych 200. Podpinasz je jako Fronty, a 200-ki wystawiasz na sprzedaż albo oddajesz do salonu, jeśli masz jeszcze taką opcję ;). Zamiast nich kupujesz na tyły 50-ki albo drugą parę 100, ale 50-ki powinny z powodzeniem styknąć w takim pomieszczeniu.
  14. To moim zdaniem problem tkwi w ustawieniach TV. Sprawdź, czy pozwala przepuścić po HDMI ARC dźwięk przestrzenny albo może nawet lepiej niezdekodowany (Bitstream). Bo wygląda na to, że telewizor robi w tej chwili swoje dekodowanie i przynajmniej częściowy downmixing. Horizon podaje sygnał wprost do amplitunera, więc ten prawidłowo otrzymuje format dźwięku przestrzennego (w wypadku UPC przeważnie DD5.1, jeśli dobrze pamiętam).
  15. Red_fork napisał, jak powinno być i jak na 99% jest i w Twoim przypadku. A yahoo111 opisał, jak możesz się o tym własnoręcznie przekonać
  16. Pytania-zgadywania: 1. Netflix, YouTube jako apki na TV? 2. Horizona masz podłączonego do amplitunera?
  17. To prawda. Najlepiej oczywiście to HDMI też mieć puszczone jakimś kanałem kablowym relatywnie łatwo dostępnym. Można też pomyśleć o konwerterach HDMI - RJ45 cat.5/6 - przy sporych długościach skrętka wyjdzie taniej ;).
  18. To są głośniki od kina domowego 'all-in-one', z pasywnym subwooferem. Możesz je teoretycznie podłączyć do dowolnego w zasadzie współczesnego amplitunera kina domowego (poza subwooferem - tutaj byłby potrzebny dodatkowy wzmacniacz), do amplitunera TV i inne źródła. I będzie działać. Tylko, że to zagra... mocno tak se, mówiąc delikatnie, bo to po prostu słabiutkie głośniczki. Ale może jak przyjdzie więcej kasy, to kupisz kolumny z prawdziwego zdarzenia. Wtedy i tylko wtedy, z taką myślą, ma realny sens zakup amplitunera itd do tych głośników. Jeśli chcesz po prostu mieć 'jakieś' 5.1 i oglądać na nim filmy DVD - znajdź odtwarzacz, który jest od tego zestawu głośników (bądź dowolny inny 'all in one' w sumie) Nie zagra to lepiej, odtworzysz tylko DVD i w ew. jakieś DivXy albo podobne stare kodeki z pamięci USB, no ale znajdziesz takie coś za grosze.
  19. Najlepiej zrobić po prostu kino domowe, czyli głośniki przynajmniej 5.1. Do projektora doprowadź HDMI, które podłączysz do amplitunera. Amplituner najlepiej ustawić przy ścianie, na której będziesz wyświetlał obraz. Od amplitunera będziesz miał rozprowadzone kable do głośników - więc jeśli masz możliwość puszczenia w ścianach/suficie/podłodze (ew. listwach przyściennych) to poprowadź kable do głośników efektowych (surround) - najlepiej w kanałach, nie peszlu, by móc kable łatwo wymienić w razie potrzeby. Do głośników frontowych (lewy, prawy, centralny) i subwoofera nie ma sensu chować kabli w ścianie. Poczytaj sobie o rozstawieniu głośników kina domowego. Źródło sygnału (np. komputer, konsolę, dekoder, Chromecasta, odtwarzacz Blu-ray, itp) podłączysz do amplitunera po HDMI. Alternatywnie, jeśli chcesz zwykłe stereo, możesz ogarnąć tak, jak pisałeś - HDMI od źródła do projektora, a z projektora albo bezpośrednio ze źródła wyprowadzisz dźwięk analogowym kablem audio (przeważnie złącza jack 3.5mm i/lub 2xRCA) do wieży, wzmacniacza itp.
  20. Daj rzut całego pokoju z wymiarami i meblami, może zrobimy jakąś rewolucję, która wszystkich zadowoli
  21. Heh, trochę na wyrost pochwała z tym rozumieniem akustyki i potrzeb kina domowego - staram się uważnie przyswajać wiedzę bardziej doświadczonych ode mnie osób i wyciągać wnioski Acz coś tam z akustyki nawet na studiach liznąłem, w codziennej pracy też mam z tym jakiś kontakt, ale raczej pod kątem pochłaniania/rozpraszania - salki konferencyjne itp, zresztą nawet wtedy przeważnie korzystamy z pomocy ekspertów. Hm. Wygląda nieco ciekawiej/wygodniej pod kątem dostępu do biurka (a na pewno do symulatora), ale w stosunku do pierwotnej opcji tracisz na możliwości postawienia SbL na stoliku - trzeba on-walle albo uchwyty na kolumny. Trochę to może skomplikować używanie symulatora - ale niekoniecznie, po prostu trzeba na to zwrócić uwagę. Za to możesz na biurku i szafce postawić boczne surroundy :). Problem z siedzeniem tyłem do wejścia trochę rozumiem - ja bym rozwiązał to pewnie kluczem ale to ważna, indywidualna kwestia. Tło do telekonferencji to teraz nie problem, programy pozwalają łatwo albo rozmyć albo wymienić całe tło :D.
  22. Ale wtedy nie będzie miał dźwięku z Netflixa/YouTube przez kino domowe
  23. @yahoo111 W rozwiązaniach domowych da się to obejść stosując np. Logitech Harmony - on jest w stanie wysterować osobne sygnały do każdego urządzenia, jest taką właśnie centralką. No ale to jest dodatkowy gadżet w dalszym ciągu i to nie groszowy (ale ma zalety, jeśli chce się do tego dołożyć jakąś automatyzację - rolety, oświetlenie, itp)
×
×
  • Utwórz nowe...