-
Zawartość
5 109 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adi777
-
"Filosofem" to on nie jest.
-
Nie, jedyne Celeste jakie znam, to te 😉
-
Avant-Garde Metal, Experimental Rock, Post-Metal. @Fandiscopolo Znasz zespół? Do gustu przypadła mi ich płyta Gamma Knife. Ciekawe połączenie metalu z jazzem. Nie jest nudno.
-
Ale chodzi o porównanie, a nie typowe słuchanie.
-
Ambient techno.
-
Słuchałem naprawdę fajnych monitorów, ale nie powiedziałbym, że mają nieograniczony potencjał - głównie niskie częstotliwości mogłyby być ograniczeniem dla niektórych, a jeśliby je porównać do małych ATC, to SCM7 zostaną zjedzone, wyplute i przeżute dwa razy. Oczywiście cena jest totalnie inna. @palecki Jakich innych kolumn słuchałeś?
-
Flagowego, FLAGOWEGO!!!
-
Skąd pomysł, że te ATC mają nieograniczony potencjał?
-
-
@tchocky, @lpomis, @Profi, i inni - może Wam się spodoba.
-
Jak scena dźwiękowa? 😄
-
No tak, ale często piszesz, że jakaś muzyka na vinylu ma lepszą jakość, bo jest wyższy DR, a to chyba nie do końca prawda. Chyba, że czegoś nie do końca rozumiem.
-
I wouldn't worry about the DR rating of the music you listen to much. It doesn't even measure the thing it says it's measuring, the loudness range of the music, instead it's a ratio of RMS/peak volume aka crest factor. Sound On Sound did a good overview of the difference between crest factor and loudness range here, and here's a (thin, in my opinion) rebuttal. There's much more to the quality of a master than can be reduced to a decontextualized two-digit number, but some people like being overly reductive, especially if it helps their argument and their reputation. I'd assume most mastering engineers feel the same way, explaining why DR measurements never took off. That said, it's probably got some usefulness for comparing different masters of the same material at a glance or for music that should have limited compression if any, like orchestral recordings and jazz. As was pointed out up thread. DR as it is commonly used is not a very good measure of dynamic range. Its is in essence biased towards classical as you are comparing the overall volume (RMS) to the loudest peak. With many pieces composers are using long stretches of pianissimo against short bursts of forte. So yeah. The measure well under that system. I can watch the second by second the DR of any piece of music. If we measure it that way, the difference between modern recordings of acoustic and electronic disappear, in my own casual observation. https://www.soundonsound.com/sound-advice/dynamic-range-loudness-war @Highlander_now Co Ty na to?
-
Tak, wiem. Też właśnie pomyślałem o monitorach studyjnych w tym kontekście. Jeśli chodzi przynajmniej o subwoofery, to zdaniem DIYowców liczą się głównie SPL/zniekształcenia.
-
Twoim zdaniem jest w ogóle sens rozróżniać przetworniki do home audio, a te z rynku pro, czy też car audio?
-
Nie może być tak, że jakiś przetwornik 15 calowy ma duży wychył membrany, ale niskie zniekształcenia, niższe, niż tej samej wielkości woofer, przy mniejszym wychyleniu, z innej firmy?
-
Jedyny i niepowtarzalny zespół, Popol Vuh.
-
Na szkodę forum działają takie posty, jak powyżej. Czepialski ton? Może napisz jeszcze, że to hejt. Jak ma się gorszy dzień, to może lepiej nic nie pisać? PS Też miałem zadać pytanie, dlaczego nie używać subwoofera do muzyki, jeśli ma niższe zniekształcenia.
-
Piękna ścieżka dźwiękowa, jedna z najlepszych mi znanych, obok tej z filmu Amadeusz czy 2001: Odyseja Kosmiczna.
-
Mam nadzieję, że autor tematu nie obrazi się na mnie, jak wkleję kilka zdjęć z dzisiejszego odsłuchu , tym bardziej, że sprzęt jest zdecydowanie w stanie zapewnić dobry bas. Podziękowania dla gospodarza, Rika Verburga, za bardzo miłą gościnę, i danie mi pełnej kontroli nad tabletem B&O Beolab 90, czyli flagowa @zolt konstrukcja duńskiego producenta sprzętu audio. Kolumny robią naprawdę pozytywne wrażenie na żywo, choć z zastrzeżeniem - zdecydowanie lepiej z maskownicami, bo bez nich mogłyby jednak odstraszać Oczywiście to kwestia gustu, ale mi się podobają, są nietuzinkowe i naprawdę eleganckie. Lista utworów, których słuchaliśmy: Dominique Fils-Aimé - Birds Death - Symbolic Michael Nyman - The Scent of Love Dave Holland - Conference of the Birds Flight to LAPD - Blade Runner 2049 Soundtrack Hans Zimmer - Flight - tutaj gospodarz chyba się pomylił, bo miało być "Light" z Cienkiej Czerwonej Linii, ale luzik Ennio Morricone - C'era una volta il West - Titoli Howard Shore - The Bridge of Khazad-Dûm Wojciech Kilar - Vocalise from „The Ninth Gate'' Jesper Kyd - Night Time in New Orleans Eberhard Weber - More Colours Edward Shearmur - New Mexico King Crimson - Easy Money Gentle Giant - Peel the Paint Jeremy Soule - Frostfall Alexandre Desplat - Colours in the Sky Eno, Moebius, Roedelius - Old Land Rory Gallagher - I Fall Apart PS Może komuś coś wpadnie w ucho z mojej listy, nie ma tu żadnej asłuchalnej awangardy 😉 Odsłuch z odległości nieco poniżej 3,50 metra. Deezer. Przy utworze Flight to LAPD ze ścieżki dźwiękowej z Blade Runnera 2049 było "dosadnie", delikatnie mówiąc. Zapewne zdaniem autora tematu to nie jest dobry bas, ale na odpowiednim sprzęcie można go poczuć, i to mocno. Było po prostu efektownie. Pod względem akustycznym było w zasadzie słabo. Tutaj właściwie nie było typowego pokoju odsłuchowego, tylko jedno duże pomieszczenie z wydzielonymi miejscami do różnych systemów, niemniej słuchało się bardzo przyjemnie. Było czysto, głośno, z mruczącym basem, bardzo dynamicznie, nic nie przeszkadzało, nic nie denerwowało. Rory zabrzmiał kiepsko, ale to raczej wina słabej jakości samej muzyki, realizacji. Rik miał przyjemność słuchać Beolabów 90 w Danii, w znacznie bardziej przyjaznym otoczeniu i jak można łatwo zgadnąć, był zachwycony. Wspomniał też, że postarają się o takowe pomieszczenie w Holandii. Na pewno wybiorę się wtedy na ponowny odsłuch. Bardzo interesująca konstrukcja, sporo możliwości, ustawień. Więcej do poczytania na stronie producenta - https://www.bang-olufsen.com/en/ca/speakers/beolab-90
-
To ode mnie też coś ładnego z żeńskim wokalem 😉