Zdrowy rozsądek podpowiada , porzucić te plany .
I , chyba ma rację . Bo robię ,,wyprz,, wszystkich klamotów ( prawdopodobnie sprzedaż domu i przeprowadzka ) oraz zaczyna mną kręcić ,,uszaty,,
Muszę ochłonąć i popracować nad emocjami Gdzie się kończy , bo ja chcę , bo ja muszę ?
Menuetom nie mogę nic zarzucić.