marcinmarcin

Bo Master nie ma sensu 😉👍 u mnie jest to samo słychać przekaźnik na Clarett. Na Tidalu mam Hifi i nie żałuję MQA... Na Qobuz boli bardziej, ale że jakość na 16/44,1 bije na łeb wszystko w stylu SMSL czy Topping grające nawet na 24/192 wybaczam mu to. Do słuchania playlist z Qobuz i Tidala mam ustawione własnie 16/44,1 🙄 Dałbym like'a bo test fajny 👍 ale niepotrzebny jeden wtręt 🙄 Każdy ma jakieś wady... może koleżanki tak o naszych brzuchach piwnych myślą 😋 BTW, Arcam trochę niedoceniany - mam teraz A29 który kosztuje grosze, a gra tak że nie mogę się oderwać... żaden wzmacniacz wcześniej mi nie grał nawet w części tak dobrze. Tego nie mam sie o co przyczepić.

Trochę z Proximy 3, troche z Bellatrix i włala... I tak Divine Acoustics pionierem stylistyki 😉

W punkt

Tym razem jest szansa na dłużej 😀 co prawda musiałem zmienić do nich wzmacniacz (Hypex na Arcam), 2 zasilacze liniowe (Muzg i Tomanek na PD Creative) oraz RCA (Argentum) zamiast XLR, ale tylko dlatego że wrednie pokazują każde niedociągnięcie w systemie... ale warto było 👍 Póki co brak chęci na jakiekolwiek zmiany...

Może być wręcz przeciwnie... moje płaszczaki od Divine Acoustics mają u mnie dożywocie za jakość dźwięku. A wizualnie poprzednie SF moim zdaniem ładniejsze od tych nowych

Jak to jaki/jakie? MOJE 😁

Dobry dzwięk = dobry wzmacniacz (i cała reszta oczywiście...)

Po prostu tragiczna jakość nawinięcia trafa... mój Arcam też trochę słychać 🤪

Mi się podobają, ale faktycznie mam gdzies jeszcze porządny wzmacniacz CA całkiem podobny... 😀

Autko konkret 👍 Semislicki? 😉

Tak 🙂 wielokrotnie odsłuchiwałem te same kolumny w różnych pomieszczeniach. U mnie sprawdzają się albo monitory (niestety ryzyko zrzucenia), albo podłogowe z mikroskopijnym basem... Największy zonk miałem z dużymi Quadralami które grały świetnie w 30m, a w 17 już nie chciały, nawet z DSP nie uzyskałem tej przestrzeni, powietrza, charakteru... (reszta sprzętu ta sama)

Wydaje mi się że one nie są do takiej przestrzeni. W 17m2 trudno znaleźć małe podłogówki które nie robią cudów na basie.

W ilu metrach ich słuchasz?

Pozamiatane 👍😀

Ja najlepiej wspominam mg ZR 160. Kupiłem 2,5 letnie auto, przejechałem nim 80tys, z czego większość w warunkach ekstremalnych (kusiło - 160 to taki przerośnięty gokart) i prawie nic się w tym aucie nie psuło - raz uszczelka pod głowicą, pompa ABS i jakieś pierdoły... następca E90 330i (manual i RWD) nauczył mnie co znaczy drogie w utrzymaniu auto... Ale też miło wspominam 😀

Jeżeli chodzi Ci o zworki, to muszą być połączone bo wtedy grają razem wysokie i niskie tony. Ale 12 na wzmacniaczu to już raczej na pewno koniec 👍 Moc maksymalna, to moc przy której pojawiają się zniekształcenia które słyszysz, szkoda wzmacniacza i kolumn

Myślę że w 30-40m by się odnalazły

Jak odbierasz QR1? Ciekawe czy podobnie?

Przecież każdy wzmacniacz inaczej ma zestrojone pokrętło, do tego różne kolumny przesuną miejsce max volume.

Ale jednak pewne cechy dźwięku charakterystyczne dla chipsetów są zauważalne... Osobiście np zazwyczaj bardziej mi pasują AKM niż Sabre... Poki co mój ulubiony dźwięk pochodzi z przedpotopowej kostki AKM AK 4413EQ

Z tego co kojarzę nie. U mnie służy jak zwykły dac, wcześniej jeszcze pre. Przypadkowy zakup. Dość upierdliwy w użytkowaniu (gram po Usb z Volumio, ale konfiguracja z PC tylko). Ściszam cyfrowo 8dB, ale to już niestety ogranicza go do 24 /96. Charakter i jakośc dźwięku to wynagradza. Gra u mnie z zasilaczem liniowym Pd Creative.

Jazzu, metalu, klasyki, elektroniki... pełen przekrój 😉 musi grać uniwersalnie... jedyne zastrzeżenie że mam starą wersję bez plus. Nowe są już na chipie Cirrus logic i nie wiem jak grają. Planuję od dluzszego czasu kupić 2pre + do porównania, ale tak schodzi...

@BeMajestiX@ wybrałeś już dac/interfejs? U mnie się sprawdza Focusrite Clarett 2 Pre Usb który kiedyś jak miałem Adam Audio A7x wygrał z Rme Adi 2FS, a niedawno jak miałem kilka tygodni Qutesta, wahałem się między nimi, ale jednak detal i ogólna zwiewność dźwięku spowodowała że to Clarett został...

👍

Też lubię 👍 ale aktualnie mam ochotę nic nie zmieniać i nie ruszać...