Jack Frost

Odesłane do sklepu, wymieniony talerz, niebo a ziemia. Poza szlifowanymi paskami, jest znacznie równiej. Patrząc na to co się dzieję z tymi talerzami na YT (1500c, GR, MK7) to mój jest teraz niemal idealny.

Jeżeli przewody Mogami dają radę z mikrofonami na długim odcinku to i w domu dadzą radę. Chyba, że ktoś nie może spać i chce znaleźć problem nawet jeśli nie istnieje, to niech kupi cokolwiek, najlepiej od od producenta biżuterii, który nawet na życzenie nie jest w stanie przesłać tabeli z parametrami przewodu. AudioQuest od kabli na bateryjki idealnie się wtedy nadaje. Fachowcom zawsze warto dać zarobić.

Nie jestem fanem opisywania brzmienia. Mogę tylko napisać, że spodziewałem się, drażniącej góry, syczenia, sybilantów etc. i okazalo się, że nic takiego nie ma miejsca i gra to przyjemnie. Nie wiem czy te teorie były przesadzone, pochodziły od osób ultra wrażliwych na wyższe zakresy częstotliwości czy faktycznie wersja Anniversary jest bardziej dopieszczona względem standardowych 606 S2. Chciałem kupić 606 S2 ale nie udało się skontaktować że sklepem i zamówiłem w ciemno Anniversary. Dodatkowo wbudowany EQ to dla mnie bajka.

W żadnym wypadku, bardzo mądre urządzenie. Spełnia w praktyce wszystkie moje wymagania. Aby nie oftopowac za bardzo, ja polecę przewody Mogami na metry albo ewentualnie gotowiec na bazie Mogami i na żądaną długość z audiocables.eu U siebie mam 2x 1,5m Mogami 2549.

Muzykalność jako uniwersalne nazwanie naszych własnych odczuć przy słuchaniu danego utworu, na danym sprzęcie i w danych warunkach to dla mnie zdecydowanie bardziej trafna definicja. Wskazywanie przez "osłuchanych" tym mniej osłuchanym, co jest bardziej muzykalne, to chyba jeden z wielu raków audio community.

Dla mnie muzykalność to w ogóle termin, który nie ma większego sensu bo nic tak naprawdę nie mówi i często jest zasłoną i słowem-kluczem, w przypadku gdy ktoś nie potrafi dobrze opisać tego co ma na myśli. Wierność to jest już coś (dla mnie) potencjalnie realnego i zmierzalnego, nawet jeśli jest zwykle (moim zdaniem) nie do końca w prawidłowy sposób przywoływane w większości toczonych dyskusji. Gdybym był w studiu, w którym L. Einaudi nagrywa swoją grę i usłyszał od niego i jego ekipy, że na ich konkretnym sprzęcie, nagrane utwory brzmią referencyjnie to wtedy byłby to wierny przekaz. Wszystko inne, czyli to co odtwarzam na swoim sprzęcie to utwory mniej lub być może bardziej zbliżone do oryginału. I w żadnym wypadku mi to nie przeszkadza bo wole słuchać niż zgadywać co autor miał na myśli i szukać tego jedynego wymarzonego systemu, który będzie najbardziej naturalny, transparentny, referencyjny, <wstaw inne audiofilskie okreslenie> kiedy nawet nie mam pewności co faktycznie autor uzyskał w swoim studio.

Bo nie da się na nie poprawnie odpowiedzieć. Wszystkie 3 fotki mogę wykonać w studiu i każda z nich będzie będzie naturalna bo zrobiona w odpowiednim oświetleniu, dającym jeden z 3 rezultatów. Do tego dochodzi ocena na podstawie własnych preferencji i można zdecydowanie przyjąć, że większość osób tutaj nie pisze postów o muzykalności wpatrzona w skalibrowany monitor przeznaczony do pracy z materiałem foto/wideo. Gdyby to zestawić z "muzykalnością" i uznać, że jest to tylko i wyłącznie termin indywidualnej preferencji to może i ok, ale chyba nie takiego wyjaśnienia szuka Tomek. Coś mi się delikatnie wydaje, że ta "muzykalność" to taka "dusza" w Alfie Romeo. Jeździłem trzema Alfami i żadna nie miała duszy ale pasjonata motoryzacyjnego bym w żądnym wypadku nie przekonał. Alfy mają albo miały duszę i koniec.

Niekoniecznie 🙃

Być może są to wycofane sztuki i/lub z innego regionu i przeznaczonym kodem uwzględnionym w numerze seryjnym. Założyć spór w Allegro, spacyfikować takiego delikwenta o zwrot środków i pozostawić właściwy komentarz, taka jest moja sugestia.

Pytanie i test wyjątkowo nietrafione. Jak się zajrzy w inne tematy to branża chętnie operuje "muzykalnością" przy polecaniu nie tylko kabli więc jednak Ci z departamentu też coś tam wykuli od siebie.

Planowałem kupić DP400 bo ładnie wygląda, łącznie z pokrywą ale ona niestety nie ma sensu i non stop wszystko w środku będzie się kurzyć.

Źle obstawiasz, mają swoją własną fabrykę. Nie ma co gdybać, albo otrzymam lepszą sztukę albo skończy się serwisem.

Są 3 śrubki między centralnym otworem a magnesem ale nie o to chodzi aby nimi kręcić i poprawiać fabrykę. Nawet w service manualu nic nie ma o regulacji i/lub sprawdzenia talerza. Do modelu się nie zrażam, chcę go mieć i już się przyzwyczaiłem, że mam takie szczęście i ze wszystkim, zawsze jest coś nie tak.

Pewnie jest mocno wyrywkowa w tym modelu. Nie zdziwiłbym się, gdyby sprawdzali jeden na sto. Z Albatrosem umówiłem się na ten tydzień, że sprawdzą czy mają inną dobrą sztukę, odeślę to co mam i wszyscy będą zadowoleni. Właściciel z wiadomych względów nie chce otwierać wszystkich na magazynie więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Co ciekawe, chcieli abym odesłał na swój koszt ale przypomniałem, że nie odstępuje od umowy tylko próbujemy grać do jednej bramki abym ja miał sprawny gramofon a pieniądze zostały u nich. Chcę aby wymienili mi na wolny od wad, zwłaszcza że mają inne dostępne na magazynie. W sumie to nawet zaproponuje aby przełożyli sam talerz z innego, nie muszę mieć nowej jednostki bo cała reszta jest ok i gryzie mnie jedynie krzywy odlew.

Kiedyś z przedłużeniem umowy dot. telefonu komórkowego, udostępnili mi gratis 12msc Tidala albo Spotify. Nie pamiętam ale w sumie nie ma to znaczenia. Wszyscy moi bliscy i znajomi używają casualowo głownie Spotify i czegoś tam jeszcze. Mnie to nie przekonało bo zawsze brakowało mi mniej znanych artystów i albumów i dlatego moim głównym źródłem są zakupy przez discogs i z lenistwa Soulseek. Jestem też trochę skrzywiony i nie lubię mieć niepotrzebnych dodatkowych apek na pc i telefonie, tablecie. Co się da to wyłączam lub usuwam, łącznie z jakimiś systemowymi apkami i usługami. Mimo, że lubię gadżety i grzebanie w systemach to jednak do streamingu audio/video nie mogę się przekonać. Gdzieś to jest zakorzenione. Netflixa wykupie w USA a i tak ściągnę dostępny tam serial z torrenta. Choroba posiadania kontroli nad sprzętem i oprogramowaniem. Roon byłby dla mnie fajny gdybym mógł spersonalizować widoki i nie było tego "modern casual, trendy Applowskiego vibe'u". Dlatego taki prymitywny, toporny i można powiedzieć, "tekstowy" Foobar jest dla mnie aktualnie najlepszym rozwiązaniem. A jeszcze do niedawno to właśnie mnie najbardziej od Foobara odrzucało i zawsze wolałem bardziej kolorowego Winampa na pc.

Info z serwisu BWM jest takie aby im odesłać, jeśli potwierdzą u siebie wadę widoczną na filmie to zostanie wymieniony talerz w około 2 tygodnie. Czyli trzeba liczyć 4. Mam do wyboru albo wymienić w Albatrosie na wolny od wad, albo zrezygnować z zakupu albo wysłać do serwisu to co kupiłem. Nie ma opcji wysyłki samego talerza, muszę przekazać im cały majdan. Czekam na telefon zwrotny ze sklepu. W międzyczasie się zastanawiam.

Dla jednych winyl to emocje i wspomnienie dzieciństwa, dla mnie bardziej dekor i wspomnienie czasów kiedy starsi koledzy próbowali mnie nauczyć miksować płyty na swoich 1200/1210 chociaż w dzieciństwie słuchałem namiętnie kaset magnetofonowych i żyłem w czasach bez internetu ale nie jest to nostalgia, do której chciałbym wrócić pod kątem audio. W jednych te emocje ożywają, w innych nie. Jednych kręci audio, inni są zadowoleni ze spotify po BT. Dla mnie cyfra jest znacznie bardziej wygodna niż winyl, który raczej robi za kominek i mam zamiar odpalać go do nastroju i/lub w towarzystwie. Nigdy nie korzystałem z Foobara do czasu zakupu Lyngdorfa. Zawsze mnie wkurzał i od wersji 2.x byłem fanem Winampa 🙃

@tanielinie Od strony 7 tego tematu możesz poczytać o moich wrażeniach. UI jest dla mnie nie do przeskoczenia. Mam Foobara, drzewko/listę i to jest dla mnie najbardziej komfortowe i najszybsze rozwiązanie do przeglądania kolekcji i odsłuchiwania utworów/dodawania ich jednym klikiem do playlisty.

Jaki konsument taki produkt. O ile ja jestem fanem kupowania i posiadania fizycznie albumów to jeśli komuś taki model odpowiada to dlaczego nie? Są tacy co kupują samochody a inni korzystają z najmu lub leasingu. Jedni chodzą do kina, inni czekają na blu-ray, który mogą odtwarzać dowolną ilość razy w domu. Mnie Roon nie przekonał, odrzucił brakiem funkcjonalności, której mi najbardziej brakowało ale rozumiem, że komuś zamysł twórców może bardzo odpowiadać.

No to ładnie nas @michal40 zbaitował, 7 stron w temacie 🙃

Czytałem o tym modelu już wcześniej, wydaje mi się że mam za sobą już wszystkie opinie i recenzje po polsku, angielsku i niemiecku. Wiedziałem czego się spodziewać i że nie jest to cud techniki tylko mainstreamowy wypust dużej korporacji. Problemy z talerzem pojawiały się na forach i ten typ tak może po prostu mieć i ująłem to w swojej decyzji zakupowej. Liczę na to, że Technics odbierze ode mnie talerz i przyśle nowy z Azji w terminie xxx (jeżeli trzpień silnika jest ok). Takie rozwiązanie mnie w 100% zadowala i nadal będę się cieszył z posiadania.

Jestem w kontakcie ze sklepem i nikt niczego nie odpycha. Zażyczyłem sobie nowy, nie otwierany i taki dostałem. Mam jeszcze czas do końca przyszłego tygodnia na odstąpienie od umowy. Mogę oczywiście żądać, tylko co mi po tych żądaniach, skoro inne dostępne też są lub mogą być krzywe. Nie odpuściłem tematu, Support Technicsa napisał, że jest im przykro i skierował mnie do autoryzowanego serwisu. Wiadomość z filmami wysłana, czekam na reakcje. Jeżeli powiedzą, że talerz jest wykonany zgodnie z wewnętrznymi procedurami i tolerancjami Technicsa to wtedy mogę go zwracać.

Rozmawiałem z Albatrosem i inne modele 1500 oraz 1200 też mają bicie chociaż mniejsze. Żaden, które sprawdzali u siebie w sklepie nie jest idealny. Ani 1210MK7 ani GR. Czekam na info z serwisu. Nie ma sensu odsyłać do sklepu aby przysłali mi drugi, który ma podobnie. Wolałbym wymienić sam talerz. Mi generalnie w ogóle to nie przeszkadza bo płyty same w sobie są bardziej pofalowane. Talerz u @RafalK wygląda znacznie lepiej, żeby nie powiedzieć idealnie na podstawie jego filmików, więc zakładam, że tak powinno być w standardzie i będę oczekiwał podobnego poziomu od Technicsa.

W tym modelu nie ma. Wyciągasz i nakładasz na trzpień. Patrząc jak jest frezowany talerz na krawędzi, zakładam, że to on jest krzywy. Ściągałem go i zakładałem kilkukrotnie w różnych pozycjach, falowanie za każdym razem jest identyczne. Jestem ciekaw czy serwis zaproponuje wymianę samego talerza aby nie musiał składać i wysyłać całego majdanu.

Napisałem do Technicsa, zobaczymy jaka będzie odpowiedź.