Jack Frost

@Lucas TECH Domyślnie MR780 przechodzi sam w tryb standby po upływie 3,5h bezczynności. Pewnie Cię to jednak nie zadowala. Zanikania zasilania raczej chyba nikt nie poleci. Może inne źródło muzyki do zasypiania? Głośnik bezprzewodowy?

Nie do końca bo ta sprzedaż online właśnie jest i z tego powodu wypożyczacie sprzęt do odsłuchu w domu bo wiele razy była mowa o tym, że to co gra w salce demonstracyjnej niekoniecznie (a chyba i całkiem często) nie gra tak samo u klienta i wrażenia odsłuchowe mogą być inne. Ja osobiście rozumiem zarówno Ciebie jak i TomkaN. Osobiście jestem zwolennikiem zarówno testów jak i "kolorowania" dźwięku tak aby spełniał moje odsłuchowe preferencje. Czy to kolorowanie jest już fabrycznie z powodu zastosowanej technologii i/lub komponentów czy może jest to EQ aplikowany na referencyjny sygnał to już każdy sobie sam wybiera na bazie swoich możliwości. Czy ta Yamaha albo Denon mają dobre parametry wg pomiarów czy nie to i tak w większości wypadków albo komuś podoba się muzyka przepuszczona przez taki klocek albo nie. Są przecież osoby dla których nowy amplituner za 999zł to mimo wszystko wydarzenie i cieszy ich to, że mogą posłuchać ulubionych kawałków.

Od kilku dni tak mam, losowy komunikat z poniższych: MySQL server has gone away An error occurred (500 Error) Connection refused

Hej, Sprawdź czy odtwarzając ten plik przez Airplay (z telefonu lub iPada lub iTunes na kompie) słyszysz trzaski/artefakty/szum https://www.churchsoundcheck.com/CSC_sweep_20-20k.wav

Sam wspomniałeś o lotnisku jednocześnie w pewnym sensie wprowadzając innych w błąd tym, że wszystko mający router nie podoła. Podoła i to bez problemu i nie trzeba w typowym domu dodatkowych APów stosowanych na lotniskach aby odtwarzać bez problemu przez Musiccast mając podłączone jednocześnie wiele urządzeń wykorzystujących w tym samym czasie dostępną przepustowość.

Wszystko kwestią osobistych preferencji. dla jednych Lisa Gerrard, dla innych tfu, Kesha.

I dokładnie to samo można osiągnąć wybierając przede wszystkim świadomie i potrafiąc skonfigurować dobry router zamiast wybierać na ślepo cokolwiek z półki w media markcie i wtedy nie potrzebne są mikrotiki ani apointy z lotniska Heathrow.

To już trochę za późno bo ten styl panuje już od lat w kawałkach typowo komercyjnych + aktualny renesans w postaci ciekawszego jak i mniej popularnego popu w wydaniu synth/electro i coraz częsciej słyszy się kobiece głosy z dodatkiem makijażu lub jak wyżej, botoksu jak kogoś w studiu fantazja poniesie.

Jak słyszę taki przesterowany wokal to od razu mi się kojarzy z Ke$hą lecącą gdzieś w radiu...

@mkk Gra nienaturalnie bo tak ma grać, pop z przesterowanymi wokalami. Ostra kompresja na YT dodatkowo nie pomaga ale tak czy siak, taki obrany styl edycji w studio. O, @Chyba Miro 84 szybciej popełnił post i szerzej to opisał.

Yhhh. Człowiek to taka szczególna istota, która potrafi sobie wszystko wytłumaczyć, nawet, że dzwoni kiedy nie mam jej nawet w kościele 😉 I te zmiany zawsze na lepsze i te sprzęty, które uzyskują szczyt swoich możliwości dopiero po kilku miesiącach. Jestem ciekaw czy są robione jakieś notatki jak i co grało te kilka miesięcy wcześniej.

Kto posiada 803D i odtwarza na niej przez Airplay z Ipada/iphone'a albo itunes z pc/maca i chciałby się przysłużyć ludzkości?

Napisałem umownie panie prokuratorze. W tej grupie są również filmy spoza Hollywood oraz reportaże dokumentalne, które osobiście podciagam pod własną kategorie tv-related. Reportaże niekoniecznie muszą być nadawane stricte przez stację tv. Mamy 2021 rok i są dostępne również na YT. A seriale w 60fps są także na Netflixie. Oglądałem Hobbita i Momentum. I żeby już zakończyć dyskusje to konkretnie: nie lubię materiału video z frameratem wyższym niż 30. Niezależnie od źródła.

+1 Nie jestem w stanie się przyzwyczaić do oglądania materiału video w postaci filmów lub seriali tv w 50/60fps. Nie pasuje to dla mnie. Zdecydowanie wolę "cinematic experience" niż to samo źródło zmodyfikowane przez uplynniacz tv lub nie daj boże jakiś remaster do większej ilości fps.

Nie bierz tego do siebie bo w żadnym wypadku nie próbuje zrobić z tego żadnej zaczepki ani nakreślić tego negatywnie. Wydaje mi się, że to co pogrubiłem to jest clue wielu wrażeń i źródło aktualnych dyskusji tu i tam. Chętnie postawie flaszkę dobrej whisky na to, że Twój wokal i umownie jego "jakość" jest czym innym dla Ciebie, dla Audiowita i dla mnie. I pewnie dla wielu innych osób, które mają i znają swoje własne ucho.

Bowersy się niestety nie wygrzewają a często słucham tych samych kawałków : - ( Może powinienem zainwestować w kieliszki? U mnie tylko karafka i dwie szklany.

Na to nie ma reguły, po prostu dobrze trafiłeś. Jeden będzie sprzedawał lub wymieniał się tysiąc razy i za 1001 trafi mu się problem.

Warto z ciekawości zapoznać się co sam ojciec tych Debutów, A. Jones ma do powiedzenia na temat tego "wygrzewania" i kiedy ono się odbywało. Oczywiście, można przytaczać skrajne argumenty o sprzęcie, który stał 3 tygodnie w temp ujemnej i nagle go odpalamy ale chyba nie trzeba wspominać o tym wprost, że o takich scenariuszach nie rozmawiamy. Chyba, że Twoje też wzięte były z mrozu i odpaliłeś na nich od razu Leonarda Cohena to wtedy zwrócę honor, zmarznięte faktycznie mogły zagrać inaczej. Ale nie przesadzajmy wygrzewaniu przez blisko miesiąc. Czy elementy się "układają" mechanicznie? Pewnie że tak. Czy w takich Debutach faktycznie słyszalnie i zmierzalnie a nie "przyzwyczajalnie"? BTW, te Elaci to podstawki, które mam w planach przesłuchać po Bowersach za jakiś czas, te wypożyczone powinny być już wyżarzone odpowiednio ☺️

@Piotr Wasilewski Co to za cuda, które musiałeś miesiąc wygrzewać? Pytam aby uniknąć w przyszłości 😉

@Luc Adams Nic się nie wygrzało tylko się przyzwyczaiłeś. Tak samo jak można się przyzwyczaić do wiertarki u sąsiada po czwartym dniu ciągłego remontu. Tak samo jak można się przyzwyczaić do mieszkania przy ruchliwej ulicy i spania w nocy lepiej niż trup na cmentarzu kiedy non stop przejeżdża Ci pod oknem pojazd na sygnale. Patrzę przez okno swojego biura i w linii prostej 50m dalej trwają pracę nad obwodnicą i non stop coś się tam tłucze, wierci i burczy. Gdybym nie pisał tego posta tylko skupił się na swojej pracy to bym tego w ogóle nie słyszał. Chcesz się przekonać to wypożycz sobie do testów od branży zwykły przewód głośnikowy+inny drogi i niech Ci żona/dziewczyna zrobi test i poprzepina. Porównasz na własnym i ulubionym materiale audio, we własnym miejscu odsłuchowym. Posłuchaj doświadczonych kolegów z z dużym stażem. Popełniłeś błąd i trudno, zdarza się. Jedź do Castoramy, kup przewód z rolki, poproś kogoś aby założył wtyki, termokurcz i oplot i daj mu te 200zł skoro chcesz. Albo wpłać na orkiestrę, schronisko lub inne pajacyk.pl Jeżeli chcesz kupić kable aby kupić to ok, idź i kup. Nie rozwiąże to jednak Twojego problemu.

Można oczywiście wykonać taki test jak zrobił Mariusz, tylko każdy kabel, zarówno ten tani jak i drogi będzie w cieniu całego systemu czyli soundblastera z pętlą podpiętego pod standardowy laptop z jeszcze bardziej standardowym zasilaczem w zewnętrznej kostce. Ja to traktuje jako ciekawostkę bo trudno to zestawiać ze środowiskiem testowym ASR, Amir zresztą dokładnie opisuje czym mierzy i jak mierzy, jakiego marginesu błędu i gdzie należy się spodziewać. I sam zresztą wspomina o możliwym noise bleedzie wraz z pomiarem, który został tu wcześniej już przytoczony. Zupełnie osobną sprawą jest to czy jest to w ogóle słyszalne czy wg pomiaru poza progiem słyszalności. Należy pamiętać, że to nie jest przecież laboratorium a raczej hobby gościa z doświadczeniem i sprzętem i równie dobrze może jutro stwierdzić, że przestaje bo go to nie kręci.

Ja jestem z tych przezornych i od razu blokuje każdego kto zadaje pytania, na które są odpowiedzi w opisie, nie potrafi się po prawnie wysłowić albo wysyła wiadomości "daje 50% ceny i już zaraz jestem na miejscu z gotóweczką hehe to co szefie ubijamy interes??/". Ogólnie OLX był dla mnie zawsze karą ze względów, które wymieniłem powyżej. Gdy miałem tam coś wystawić to gęsia skórka+mdłości. Ostatnio jednak nie jest aż tak źle, zawsze znajdzie się po drugiej stronie taka osoba, która myśli podobnie jak ja albo ewentualnie ktoś ostrożny, kto poprosi o sprzedaż przez Allegro i godzi się na dodatkowe opłaty za wystawienie. Niestety ale dzbany przy odbiorze osobistym również się zdarzają no ale to już świadome ryzyko na które się godzę gdy decyduje się korzystać z OLX.

@tomek4446 http://www.nowydworgdanski.policja.gov.pl/pm9/informacje/wiadomosci/95639,Nowa-metoda-oszustw-przy-pomocy-OLX-oraz-WhatsApp.html

@lysyrafal Lepiej, żeby od razu to zrobił niż kupił kable i w duchu pomyślał "o fak, nie ma różnicy i teraz muszę z tym żyć albo wmawiać sobie, że jest dobrze, jest dobrze, jest dobrze...". Chyba, że powoli zacieramy już łapki na post w stylu "kupiłem inne przewody i teraz wszystko gra jak należy" 🙃

@Kamill00 To jest znany patent na "odbiór osobisty". Sebek szuka innego sebka, któremu jest w stanie nawinąć makaron na uszy o sprzęcie praktycznie nowym, dodatkowo możliwy odbiór osobisty dla podbicia zaufania a koniec końców ludzie dla wygody umawiają się na wpłatę na konto i wysyłkę. Finału nie trzeba się domyślać. Ja w swoim życiu jeszcze niczego używanego nie sprzedałem za pobraniem. Zawsze tylko wpłata na konto aby odsiać sebków i karyny albo odbiór osobisty. I do tej pory sprzedałem wszystkie używane graty które wystawiłem. No oprócz przedniej przerzutki na e-mount, która jest raczej niesprzedawalna sama w sobie.