-
Zawartość
2 015 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez gienas
-
Kiedy człek szacunku dla siebie nie ma, to nic mu nie pomoże. Bonusem jest że nikt inny nie będzie go szanował skoro sam siebie nie szanuje. Poprzedni system skutecznie nas "wyleczył" z szacunku dal karaju... Za to nauczył nas kombinowania -> aby mnie starczyło. Aby z tego wyjść trzeba mnóstwa czasu i wiedzy nabytej. Z wiedzą nabytą dziś jest pokoleniowy problem... Ministerstwo oświaty nie robi nic dla poszerzenia wiedzy -> ciemniakami łatwiej kierować. Z inflacją w dwie dekady poradzimy sobie, ale z ciemnotą dwu pokoleń mało... Ale to tylko moje zdanie.
-
-
I dlatego ten dział jest fenomenalny.
-
Moesz rozwinąć?
- 180 odpowiedzi
-
- the loudness war
- loudness war
- (i %d więcej)
-
Z lutego? Toż to zimowe paliwko latem nie poszalejesz
-
Dziś w samochodzie
-
o 4;20 słuchasz?
-
@Wing0 Ty nie stój tak, ino leć po ten garnek złota
-
Od samego odtwarzacza CD - on musi jakoś "złapać" płytę i rozkręcić. O, ten talerzyk na płytę
-
Pewnie się dowiedzieli że Indianie od trzech lat juz zbierają : Indianie zapytali szamana, jaka będzie w tym roku zima. Szaman wykonał odpowiednie obrzędy i wyszło mu, że będzie mróz. Indianie nazbierali więc chrustu, ale zima była wyjątkowo lekka. Gdy w następnym roku szamana zapytano jaka będzie zima, poszedł do najbliższej stacji meteorologicznej. Tam powiedziano mu, że będzie sroga i długa. Kazał więc zdobyć jeszcze więcej chrustu, ale zima znowu była łagodna. Szaman zupełnie realnie stanął przed utratą autorytetu w plemieniu, więc w następnym roku znowu poszedł do stacji meteo, ale gdy ponownie powiedziano mu, że zima będzie ostra, zapytał meteorologów, skąd mają tę informację. Odpowiedzieli: "To pewne, Indianie już trzeci rok z rzędu zbierają chrust".
-
Na bank ślad od dolnego talerzyka do którego górny talerzyk dociska płytę,
-
Czy nie jest tak że streaming, czy Tidal/Spotify i reszta, ustawiony jest pod smartfona na słuchawki bluetooth? Ewentualnie odsłuch w aucie oczywiście po bluetooth. Wcale się bym nie zdziwił że pliki źródłowe na ich serwerach są w mp3 VBR a wypuszczane są po zmianie nagłówka na kodek jaki chcesz . Strumień mało kto zdiagnozuje w locie, zapis CD jest już łatwo
-
Zaczyna się bardzo fajnie, choć czuję już smaczki poprawności... Do tego dochodzą klimaty z "Blade runnera" - normalnie zaglądałem czy może Roy gdzieś tam się szwęda
-
Serwisy pirackie zawsze były, są i będą bo na przykład: Idąc na film trzeba oglądnać średnio pół godziny reklam... Netflix wprowadza reklamy i zakaz dzielenia konta... Zawsze możesz zrobić tak: Ściągając z takiego serwisu płytę jeśli się spodobowuje - idę kupić oryginał, jeśli nie spodobowuje się - kasuję plik i wsio.
-
To piracki serwis aby ściągnąć pliki trzeba mieć konto płatne na isracloud. A Buena Vista trzeba na dvd oglądać słuchając - dla mnie ta muza jest nierozerwalnie związana z wizją.
-
Moze zabytek jestem, ale ciągle mam wrażenie że przesył po sieci jest ograniczony szerokoscią łącza. Do tego wszelkie hiresy czy hifi po sieci są podbijane sytemem kompresji w locie. A że cały interes kręci się dookoła kasy wszelkie "kompresje" są dedykowane dla sprzętu który oferuje dostawca - czyli rekompresja w dedykowanym sprzęcie jest wg klucza niedostępnego dla innego odtwarzacza... Cyfrowo wszystko można w sieci w locie. Z płyty CD już tak nie można - bo jest na sztywno zapisane i łatwo to sprawdzić
-
Kosmos nieprawdaż ?
-
bo damskie wokale , przynajmniej dzisiejsze klipy, mniej zajmują uwagę a bardziej ciało Tu się powtórzę, ale kawałek boski mimo, może dzięki wokalowi