Skocz do zawartości

lpomis

Uczestnik
  • Zawartość

    1 884
  • Dołączył

Wszystko napisane przez lpomis

  1. W jaki sposób już podczas fazy projektu kabla, producent może nadać mu więcej muzykalności? Materiały, odpowiednia izolacja, specjalna kombinacja pojedynczych drutów, ich grubość, środowisko w którym jest wytwarzany? Są jakieś określone normy, standardy, dzięki którym można już wtedy nadać takie, a nie inne brzmienie przewodom do audio? No i dobra. Siada sobie taki gość (albo kilku) w Acoustic Zen i myśl: „zrobię bardzo muzykalny przewód dodający ogromną ilość powietrza wokół instrumentów”. No i okej. Tak sobie założył. Usiadł, poskręcał, zaizolował, zapakował. I wyszło?
  2. To wszystko na pewno przez kable. ATC miały srebrne, a QA jakieś purpurowe Ładne standy. To Solidsteel?
  3. Czy jakiekolwiek z kolumn, które miałeś u siebie, grały tak "dobitną", przybliżoną, wręcz trochę wykrzyczaną momentami średnicą jak SCM7? Rozumiem, że jest to warunek konieczny dla ewentualnego następcy ATC?
  4. Niestety ten serwis (av-online.hu) nie robił pomiarów Kefów ani ATC. W sumie niepotrzebnie wrzucałem ten wykres. Żeby to miało jakiś sens, trzeba by było znaleźć pomiary wszystkich trzech par kolumn, robione w tym samym pomieszczeniu, przez tę samą redakcję, a takiego zestawienia chyba w sieci brak.
  5. Faktycznie, troszkę biednie na basie te Concepty 20 wyglądają. Jarek, ewidentnie musisz dokupić kolumn, żeby któreś mogły godnie rywalizować z ATC SCM 7
  6. A Twoje Q Acoustics Concept? One chyba też z tych delikatniejszych na basie? No i widzisz. Miło mi, że się rozumiemy 😬
  7. Zgadzam się z opisem. Co prawda SCM7 słuchałem tylko u Adama, a Mety u siebie, ale coś tam się w głowie utrwaliło. Największa różnica między tymi kolumnami jest na basie. Kefy grają obszerniej, mają go zdecydowanie więcej. U mnie w 11m zdarzyło im się dudnić, przeciągać w utworach wymagających większej precyzji. Miałem problemy z ich optymalnym ustawieniem. Środek i wysokie - podobne charakterem, ze zbliżoną temperaturą. LS50 tworzą ciekawszą przestrzeń, dźwięk lepiej odrywa się od kolumn, nie jest taki zamknięty w sobie i „przyklejony”. Co do wokali - aktualnie moją referencją pod tym względem jest system u @MariuszZ. Sorry Adam, ale z małymi ATC tak się po prostu nie da /edit Jeszcze odnośnie wokali. Mam wrażenie, że ATC grają nimi bliżej, mocniej eksponują pewien podzakres średnicy. Mają tam po prostu fabryczną górkę/podbicie (co widać na wcześniej wklejonym w wątku wykresie). Potrafią popadać w lekką krzykliwość, zwłaszcza przy głośniejszym graniu. Ale tym kupiły sobie właśnie uszy @kaczadupa. Może to się podobać, sprawiać wrażenie większej bliskości, kontaktu. Myślę, że sporo odgrywa tu też przyzwyczajenie i dłuższe obcowanie z takim dźwiękiem. Tylko jak dla mnie dobry i namacalny wokal na tym nie polega. To musi być duża, mięsista, soczysta bryła dźwięku, osadzona idealnie na środku. Bryła, którą aż chce się dotkąć i czuć jej fizyczną obecność w pokoju.
  8. Też jestem za Kefami. Będzie trudniej, więcej cech wspólnych. A poza tym fajnie widzieć nowy Kraftest na forum
  9. Jakie macie doświadczenia z obecnie produkowanymi oponami samochodowymi? Podkreślam - OBECNIE. Mam tu na myśli roczniki od 2022/2023 wzwyż. Wydaje mi się, że w ciągu ostatnich lat coś się totalnie posypało jeśli chodzi o trwałość i jakość ogumienia. I nie ma znaczenia czy mamy do czynienia z markami premium, tymi ze średniej półki lub budżetowymi. Pseudo ekologiczne mieszanki, których obecnie używa się do produkcji to jakaś porażka. Gumy parcieją, robią się na nich mikropęknięcia. Widziałem roczne, spękane Micheliny, Falkeny, dwuletnie Hankooki, Nexeny do wyrzucenia. Sam reklamowałem zimowe Nokiany (foto poniżej) z ledwo zużytym bieżnikiem na poziomie 5%. Powód - oczywiście mikropęknięcia. W garażu leżą mi ośmioletnie Dębice i mimo zmęczenia sporym przebiegiem wyglądają świetnie. Czy jakaś marka jest z Waszych doświadczeń jeszcze "pewna" i godna polecenia? I błagam, nie chcę czytać, że na bank źle przechowujesz, źle jeździsz, źle stawiasz i że słońce na nie świeci. Bez filozofowania. Tylko realne, Wasze doświadczenia.
  10. Dobre, dobre. Masz więcej takich ciekawostek? Pisz do Gryphona i innych, może w końcu się czegoś nauczą i załapią o co w tym całym audio chodzi
  11. Jaki jest aktualnie rozstaw kolumn i w jakiej odległości od nich siedzisz? Próbowałeś chociaż testowo usiąść bliżej, np. w trójkącie równobocznym? Jak wtedy wygląda sytuacja z niskimi tonami? W każdym miejscu odsłuchowym jest problem z basem? Weź krzesełko/taboret i zbadaj sprawę
  12. Szkoda kasy na nowy wzmacniacz. Ustawienie jest kiepskie, a miejsce w którym słuchasz chyba najgorsze z możliwych. Twoje audio to fajny zestaw. Naprawdę nie masz możliwości przearanżować lekko wnętrza?
  13. Ładnie i przytulnie. Widać, że prawdziwy audiofil. Drogie paczki, droga elektronika, podstawki antywibracyjne. Z pewnością słyszy wszystkie niuanse w porównaniach MP3 vs FLAC. Ale jeszcze nie wpadł na to, że pudło stojącej obok gitary rezonuje i wzbudza się jak opętane podczas słuchania muzyki
  14. To ja poproszę coś więcej o samym brzmieniu Spendorów 3/1. W czym są dobre, a w czym wybitne? I czy jest coś z czym sobie ewidentnie nie radzą? Mam wrażenie, że na razie większość wpisów to nadmierne filozofowanie, m.in. o nieodpowiednim wzmacniaczu. Przypomina to sytuację z Kraftestami i wiecznym czepialstwem o Marantza
  15. W oczekiwaniu na wrażenia z odsłuchów @kassyx pozwolę sobie napisać nieco o moim drugim podejściu do ustawienia kolumn wg metody Audio Physic. Pacjentem są AP Sitara. Po kilku dniach walki stwierdzam, że się udało! Pierwsze próby robiłem ponad 3 lata temu, o czym pisałem kiedyś w tym wątku. Od tego czasu w pokoju pojawiło się sporo nowych paneli akustycznych (przód, tył, boki, sufit). Było też niewielkie przemeblowanie. Aktualnie wygląda to u mnie tak jak na schemacie. Pomieszczenie 11m². Co się zmieniło? - znacznie lepiej ukazana, wielowarstwowa głębia - porządek, precyzja, obrazowanie zdecydowanie na plus - cała scena uległa rozszerzeniu - jeszcze mocniejszy efekt znikania kolumn - mniej odczuwalny główny mod pokoju (na ucho, na razie nic nie mierzyłem) - minimalnie spłycony impuls i uderzenie - dźwięk nie jest tak bardzo skupiony, nie wychodzi praktycznie przed kolumny, całość dzieje się po bokach, za nimi i na ich linii - sweet spot nadal pozostaję wąski Niestety, muszę stwierdzić, że powyższe ustawienie nie jest uniwersalne. Kompletnie nie sprawdziło mi się z monitorami od Dali i JMR. Scena zdawała się być mocno rozmyta, a efekt głębi był może ułamkiem tego, co udało się uzyskać z Audio Physic. Podsumowując. Nie zauważyłem minusów poza minimalnym osłabieniem energii brzmienia. Faktem jest, że niewielki już pokój stracił nieco na swojej funkcjonalności przez mocniejsze odsunięcie i większe rozstawienie kolumn. Będę potrzebował też nowych, minimum trzymetrowych przewodów. Te które mam, są na styk. Prawdopodobnie pozostanę przy tym ustawieniu. I standardowo na koniec - zachęcam wszystkich do eksperymentów w kwestii ustawienia kolumn. To nic nie kosztuje! https://www.hifi.pl/porady/ustawienie-audio-physic.php
  16. @kassyx - gratki. Dobra oferta. Kawał kolumny. Czekamy na opis wrażeń. W jakim metrażu zagrają? Moim zdaniem firma się trochę pogubiła. Ich najnowsze modele są koszmarnie drogie, targetem jest ewidentnie zamożny klient. Wizualnie się wyróżniają, ale czy bronią brzmieniowo? Wg mnie nie. Nie podoba mi się w szczególności zbyt asekuracyjny charakter wysokich tonów i zatracenie największego atutu AP - przestrzenności dźwięku. Zaniedbano też serię podstawową - Classic. Wymagałaby już odświeżenia. Do tego zawirowania z dystrybucją w Polsce. Niby przejął je niedawno Audio Klan. Ale znów - ceny po poprzednich podwyżkach są z kosmosu, a jakiekolwiek negocjacje bardzo ograniczone.
  17. Zerknij do instrukcji swoich Dali. Powinieneś mieć tam informację o zalecanym dogięciu, a w zasadzie jego braku No i pokaż jak masz ustawione paczki - na foto albo jakimś rysunku. 👍
  18. Tak. Tutaj możemy sobie zbić pionę. Sytuacja wygląda u mnie praktycznie 1:1. Sweet spot jest bardzo wąski. Kilka centymetrów z głową w prawo czy w lewo i już jedna z kolumn bardziej zaznacza swoją obecność - bez względu na to czy gra mi monitor czy podłogówka. Wydaje mi się, że może tu mieć też wpływ odsłuch w dość bliskim polu. No i właśnie. A jak to wygląda u Was? Może znajdziemy jakąś zależność.
  19. Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Na materiale odsłuchowym z którego korzystałem (Mariusz wrzucił playlistę + było jeszcze kilka spokojniejszych utworów głównie z wokalem, znanych m.in. ze zlotów) nie odczuwałem jakichś kompromisów wynikających z przejścia na wzmacniacz lampowy. Mało tego, podobało mi się bardziej, głównie za sprawą wrażenia większej soczystości i brak efektu zdystansowania, który występował w Heglu. Same Bifrosty mają też spory fundament na basie, jest go zdecydowanie więcej ilościowo niż w Klipsach - może to być zaletą w przypadku niektórych, odchudzonych nagrań. Zmienia to też sposób w jaki kolumny pokazują wokal. Jest ustawiony niżej, brzmi poważniej. Już przez pryzmat basu można uznać, że jest to monitor mniej uniwersalny niż Heresy. Niestety nie starczyło czasu na stare kapele. Żałuję. Z gitar był szarpany Primus, krótki i szybki Animals as Leaders, mięsisty Mars Red Sky i klasyczny rockowy KNŻ. Dobre pytanie. Pogłos u Mariusza faktycznie jest niski. Po własnych doświadczeniach nie jestem zwolennikiem nadmiernego pochłaniania za plecami - wolę tam rozpraszać, aby nie zabierać nadmiernie energii. Podczas odsłuchów czuć było delikatne przygaszenie najwyższych częstotliwości. Granie koncentrowało się między kolumnami, mało wychodziło na boki. Może minimalnie brakowało tej „powietrznej aury”. Ale nie chcę tu gdybać i rozważać. Za dużo zmiennych. Całkowicie nowe, nieznane mi kolumny, elektronika (poza Heglem i znanym mi Denafripsem). A weź tu jeszcze dołóż pokój i inne bonusy jak np. specyficzna, kierunkowa charakterystyka przetworników. Otóż to. Dlatego bez dokładnych porównań nie zdobędę się głębsze porównania przetworników. Eversolo przy tej samej wartości na potencjometrze Hegla zagrał głośniej i było to zauważalne bez pomiarów. A jak wiadomo - głośniej to lepiej
  20. Byłem, posłuchałem. To i zdam małą relację. Poniżej moje wrażenia po odsłuchach u @MariuszZ Klipsch Heresy III + Hegel H120 Zadziwiająca zwartość na basie i kontrola jak na sporej wielkości membranę. Odpowiednia sprężystość, żadnego przewalenia tego pasma. Środek czysty, bez zbędnych podbarwień. Wysokie lekko osuszone. Dobra separacja dźwięków, spory oddech pomiędzy instrumentami (myślę, że tutaj swoją cegiełkę dokłada Hegel). Bardzo ładne budowanie sceny w głąb. Spektakl dzieje się w większości pomiędzy kolumnami. Klipsch Heresy III + lampa Bas również bez zarzutów. Mimo niewielkiej mocy wzmacniacza nie było się do czego przyczepić. Średnica dostała troszkę kolorów, nasycenia, minimalnie większego zagęszczenia, miłego dla ucha spoiwa, a soprany soczystości. Całość prezentacji nieco się przybliżyła. W tym połączeniu niesamowicie podobały mi się wokale. Naprawdę, to jest absolutna topka tego co słyszałem. Fantastyczny, namacalny głos wokalistów z dużą bryłą dźwięku, umiejscowiony idealnie po środku. Chce się wyciągnąć rękę i dotknąć. W moim stereo jest dosłownie namiastka tego i w życiu nie osiągnę takiego efektu z aktualnie posiadanym sprzętem. Moje ulubione połączenie. Rewelacja! Bifrosty + Hegel H120 Bas głębszy i bardziej rozciągnięty niż w przypadku Klipschów. Na moje ucho też mniej zadziorny. Ilościowo - troszkę za dużo. Czuć, że to kolumny do nieco większych pomieszczeń. Średnica mocniej dociążona w niższym podzakresie. Soprany z wysokiej półki, absolutnie bez żadnych ostrości, wygładzone, ale i z oddechem, odpowiednio detaliczne. Bifrosty + lampa Niskie częstotliwości - odbiór podobny. Może całość nieco spowolniła i jeszcze bardziej się nasyciła. Kolejny raz zaobserwowałem przybliżenie brzmienia w stronę słuchacza i brak efektu studni, który zawsze towarzyszy mi przy odsłuchach z Heglem. Nie wiem, może to jakieś moje przewrażliwienie i ich dłuższe osłuchanie (w końcu grałem na różnych Heglach prawie 3 lata). Tony średnie jak wyżej, ale z jeszcze większymi bryłami. Wokale ustawione niżej, bardziej mięsiście - były mniej rozświetlone i wyniosłe niż w przypadku Klipschów, ale nadal brzmiały świetnie. Trzywatowy wzmacniacz i kolumny o skuteczności 84dB. Okazuje się, że to możliwe! Eksperymenty z subem Rel z serii T5 Podczas odsłuchów sprawdziliśmy kilka razy subwoofer Rela jako wsparcie. Miało to różny efekt jak dla mnie. Spokojna, instrumentalna muzyka w zestawieniu z takim "ulepszaczem" wypada zadziwiająco dobrze. Szybsze, rockowe, rytmiczne granie czy muzyka elektroniczna - Rel nie wyrabiał i po prostu nie nadążał. Czuć było, że pracuje i wlecze się gdzieś tam w oddali. Przemyślenie mam więc takie, że sub tak, ale wiele zależy od repertuaru i oczywiście odpowiedniego jego zszycia z kolumnami, pomieszczeniem. DAC Denafrips Enyo vs ten wbudowany w streamer Eversolo DMP-A6 (z zasilaczem liniowym) Od razu zaznaczę, że nie wyrównywaliśmy poziomów głośności, nie słuchaliśmy z wielkim skupieniem, a na porównanie samych przetworników poświęciliśmy raptem kilka/kilkanaście minut. Muzyka przepuszczana przez Denafripsa wydawała mi się lekko przyciemniona i zagęszczona. Eversolo sam w sobie brzmiał czyściej, precyzyjniej i skoczniej. Czy tak jest w rzeczywistości? Ręki sobie nie dam uciąć. Widziałem co słuchałem, a moje poprzednie doświadczenia z niższymi seriami Denafripsów były zawsze takie same. Może więc było to bardziej przekonanie i przyzwyczajenie do takiej, a nie innej sygnatury dźwięku tej marki. Nieco o akustyce Na pochwałę (i to naprawdę bardzo dużą) zasługuje akustyka u Mariusza. Bardzo niski pogłos, odpowiednie dobranie kolumn do stosunkowo niewielkiego pomieszczenia, brak zauważalnych i przeszkadzających modów, brak efektu dzwoniącego pokoju bez względu na głośność. Nic nie przeszkadzało. Widać napracowanie i odpowiednie przemyślenie zagadnienia. Na suficie dyfuzory Vicoustic DC3, za plecami kilka pionowych paneli z wełny, na froncie gąbki. Mocno odsunięte kolumny od ściany, odsłuch w stosunkowo bliskim polu. Do tego kilka mebelków i innych bibelotów i jest naprawdę dobrze. Kolejny przykład na to, że nie trzeba wydawać majątku na wymyślne ustroje aby osiągnąć naprawdę bardzo dobry efekt. Brawo! The End I jeszcze na koniec trochę słodzenia. Mariusz - dzięki śliczne za spotkanie i przemiłą gościnę. Wybacz, jeśli byłem zbyt krytyczny. Zdaję sobie sprawę, że w wielu aspektach mogę się mylić i kolorować wrażenia. W końcu słuchałem Twojego systemu raptem kilka godzin. To zbyt krótko, aby wyciągnąć ostateczne wnioski i w pełni docenić taki dźwięk. Tak czy inaczej, bardzo mi się podobało. Heresy z lampką to jest sztos
  21. Nienasycona hydra i obrzydliwe korpo, ale to właśnie ze Spotify korzystało mi się najlepiej. Sprawnie działające aplikacje zarówno na urządzenia mobilne, jak i komputery, funkcja Connect, bezdyskusyjnie najlepszy system poleceń, tworzenia dedykowanych playlist np. „Odkryj w tym tygodniu”. Z Tidalem czy Apple Music poznałem o wiele mniej interesujących mnie wykonawców. No i fajnie zrobione, coroczne zestawienie - podsumowanie odsłuchów. Spotify ma też chyba nadal największą bazę muzyki. Tidal irytuje mnie ostatnio przez niepoprawne katalogowanie. Zobacz co się dzieje, gdy wejdziesz chociażby na polski KULT. Ponadto jeśli jakiś nieinteresujący Cię twórca ma w nazwie lub utworze pokrywającą się frazę do słuchanych przez Ciebie na co dzień, to algorytm świruje i miesza z poleceniami. Tym sposobem często wyskakuje mi jakiś hinduski pop albo ruskie rapsy zrobione w Autotune albo AI. Strach zrobić głośniej jak leci jakiś mix, którego nie znasz. No i apka windowsowa miewa lagi - potrafi odtwarzać dwukrotnie ten sam kawałek. Apple Music działa poprawnie tylko na sprzętach tej firmy. Nie podoba mi się też interfejs, jest nieintuicyjny. Qobuza odrzucam w przedbiegach ze względu na zbyt ubogą bibliotekę. I przez to, że po tylu latach nadal nie chcą moich pieniędzy. Dlatego ja tam chętnie wrócę do zielonych. No. Pomarudziłem
  22. Mówili, że zrobią, to w końcu zrobili. Nie trzeba było im co pół roku przypominać Ostro. Toż to chyba pierwsze zapowiedzi były już w 2017-2018 roku + spora kampania reklamowa w 2021. Wygląda na to, że nie będzie podwyżki cen i lossless zostanie po prostu dodany do premium. Teraz kolejne 8 lat na wprowadzenie Exclusive Mode umożliwiającego pominięcie systemowego miksera głośności i będzie można wracać
  23. Dałbym sobie spokój z subem na Twoim miejscu. Serio. W tak niewielkim pomieszczeniu i z takim ustawieniem widziałbym w ostateczności niewielkie, aktywne, biurkowe monitory. Zobacz np. na Audioengine A2+/HD3 w zestawie z podstawkami na biurko lub iLoud Micro Monitor - niepozorne, z bardziej studyjnym rodowodem. Tym drugim przyda się DAC do połączenia z komputerem.
  24. @bulbulator1 - tak. Będą w Polsce w okolicy października/listopada. Cena to ~3800zł. Lekkie opóźnienie wynika z ograniczonych możliwości produkcyjnych, sporej ilości zamówień, ich kolejności i przerwy urlopowej w JMR, która trwa 3 tygodnie. Kilka dni temu pytałem o nie dystrybutora, także jest to świeżutkie info
  25. Nie, nie miałem jeszcze wtedy Regi. Słuchałem ich spiętych z Audiolabem 6000A i Moonem Ace.
×
×
  • Utwórz nowe...