Skocz do zawartości

Grzesiek202

Uczestnik
  • Zawartość

    1 587
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Grzesiek202

  1. Ten delikatny szum jest tylko słabo słyszalny z odległości naprawdę kilku centymetrów, więc nie przeszkadza. Sprawdziłem jeszcze mój obecny wzmacniacz i tam też jest coś na granicy słyszalności. Jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienia.
  2. @seba3002 Pytałem w salonie. Powiedziano mi, że to normalny szum tła tego modelu i taką odpowiedź przyjąłem do wiadomości. No ale powiedzmy, że jestem dociekliwy z natury.
  3. Jeszcze takie pytanie do osób z większym doświadczeniem: czy delikatny szum z głośnika wysokotonowego (tylko) jest normalny? Pisząc delikatny, mam na myśli taki słyszany z odległości ok. 5-10 cm od kolumny. Wykluczam wszystkie inne powody niż tylko sam wzmacniacz. Unison ma naprawdę duży transformator i nie mniej słusznych gabarytów radiator (choć tylko jeden). Jest to pierwszy wzmacniacz, nie będący klasą D, który zdaje się w ogóle nie wydzielać ciepła. Myślę, że na radiatorach Haiku można by jednak podsmażyć jajko, a tutaj nic. Obudowa nie jest nawet letnia. Oczywiście problemu w tym nie widzę 😀, ale człowiek tak podświadomie się jednak zastanawia gdzie ta energia idzie. A, no i trochę szkoda, że ta lampka, choć widoczna, to tylko ledwo się bleszczy 😉.
  4. Porównując do NADa 316 - tak. Jest spokojniej i bardziej spójnie. W ogóle, 316 w porównaniu z większością testowanych przeze mnie wzmacniaczy to taki "mały, ale wariat". Gra bardzo entuzjastycznie, ale czasami brakuje mu po prostu prądu. @S4Home A gdybym Wam zadał pytanie: co gra w taki sposób jak NAD 316; z tak wyeksponowanymi wokalami, bas nie musi być duży, ale raczej twardszy i bardzo podoba mi się ta "oleistość" i łatwość grania? Polecicie jeszcze coś? Środek prezentowany przez włoską konstrukcję nie jest tak fajny jak w Haiku, wokale nie są tak żywe. Ośmielę się stwierdzić, że Haiku i Unison grają w podobny sposób ale z zupełnie inaczej rozłożonymi akcentami. No ale, nie sądziłem, że w tych Bowersach siedzi jeszcze tyle energii. Bas nie schodzi jakoś bardzo nisko, ale jest różnorodny. Po prostu lepszy.
  5. Bas. Baaardzo na plus.
  6. Właśnie przyszła paczka, a raczej paka. Ciekawe jak to gra?
  7. @Dedal75 Takie to nie audiofilskie. 🤫. Coldplay jeszcze sprzed "ery disco" i coś stosunkowo nowego (no przynajmniej parę lat temu) z polskiego rynku. Oba kawałki i wykonawców darzę sporą sympatią. Pamiętaj, że zaproszenie aktualne. Bo czuję, że chyba moglibyśmy się dogadać.😁
  8. Ależ ja lubię ten klimat. 👍 No to klasyka klasyki : I jeszcze tak bardziej współcześnie, choć to taki blues bez "blue". Ale nóżka chodzi 😉.
  9. Taka sytuacja. Kiedy idziemy z żoną na wesele, to ona nie pije, a ja nie tańczę. Każde z powodu własnych przekonań. Bardzo nam razem dobrze 🙃
  10. Kari Bremnes, Kerstin Blodig, Jan Grabarek, Nils Peter Molvaer, Elizabeth Karsten. Kocham tych Norwegów za muzykę.
  11. @Marek Muszyński Tak. Ta pani nie ma źle nagranych płyt. A jeśli mogę Ci coś polecić, to posłuchaj sobie Kerstin Blodig i "Nordisk Sjel". Jak to jest nagrane....
  12. Tak. Mam Bluesounda i na razie nie planuję zmian. Ostatnio słuchałem z przetwornika w Rotelu 1572 kiedy go sprawdzałem (przez kabel optyczny z Bluesounda tylko jako streamer) i dźwięk był nieco inny. Na moje ucho, Bluesound i/lub kabel RCA dodaje nieco ciepła i zabiera trochę rozdzielczości. Ale jak na razie to dla mnie gra niewarta świeczki. @Dedal75 A Ty z czego słuchasz?
  13. Bright zyskuje z każdym przesłuchanym utworem.
  14. Takie pytanko laika: takie lampy to jaką mają żywotność? I jak to jest z żywotnością używanych, bo jak mniemam, jest pewne ryzyko kupienia prawie padniętych?
  15. Tak! "Twentysomething"! Piotrze z energetyki AGH, a prywatnie z Bielska Białej - jeśli to czytasz, a biorąc pod uwagę żeś ze stolicy polskiego jazzu - jest na to szansa, odezwij się. 😆. Dobra. Przepraszam.
  16. A był taki jeszcze parę dni temu na OLX....
  17. Dzięki. Nie szukam sprzętu ani do łupania (no mógłby czasem strawnie Ozziego przepuścić), ani do kotleta. Masz rację z tym, że jak już minie efekt pierwszego zachwytu, to do oceny pozostaje chyba coś, co można enigmatycznie nazwać po prostu muzykalnością, przyjemnością słuchania. I Bright to ma. To ponoć egzemplarz wypożyczeniowy - jeno wygrzany 😉. Jaśniej? Dla mnie może być. Jakie masz te żarówki?
  18. Co do wzrostu, to jakoś... no jakby... nie patrzę na to😏. Ale, szukam teraz tytułów płyt tego gościa z okolic 2005, kiedy mój kolega mnie nim katował aż mi się po prostu spodobało. Cullum u nas w kraju jakoś zniknął na spory kawałek czasu. Chyba?
  19. Siedzę tak sobie z tym Haiku i mimo iż nie cofam nic z mojej mini recenzji, to w tym co było plusami dostrzegam jeszcze więcej (a jak!) na plus. Ten mój NAD jednak niedomaga w paru kwestiach. Na pewno i bez cienia wątpliwości Haiku ma więcej prądu żeby zagrać takie coś: https://youtu.be/EplEsr5IVj0 Jasne, że to muzyka nie będąca specjalnością tego wzmacniacza, ale jest o niebo lepiej niż z NADa, i z jakimś tam nawet charakterem.
  20. Dokładnie tak. Mnie się to kojarzy też ze ś.p. Trójką.👍 To znaczy, eee... ja nie śpiewałem.🤫
  21. Moderatorów proszę o usunięcie podwójnie dodanych tu utworów. Nie mogę już tego edytować.
  22. Genialnie to brzmi przez sprawdzany właśnie Haiku Bright
  23. Dzięki, ale kurcze, nie będę otwierał wypożyczonego sprzętu. Ponadto, tu nie buczy trafo. Takie proste, a takie trudne dla niektórych. Prawda?🙂 W każdym razie, czuj się zaproszony 😄 Przypomnisz krótko, co miałaś i czemu został Bright? Z tego co znam: niskie- Demon PMA 1600, średnie - Haiku Bright, a wysokich jeszcze nie słyszałem. Ale to byłby Frankenstein 😄
  24. Ale żebyśmy się dobrze zrozumieli. Gdyby NAD 316 był takim cudem, to bym go nie wymieniał. Mam te parę tysiaków na wzmacniacz i chce je dobrze wydać. Fakt, uważam że model 316 jest bardzo niedoceniany i nie pojawia się w propozycjach na pierwszy zestaw. Dlaczego? Nie wiem. Brzmi lepiej niż amplitunery w podobny budżecie, ale w propozycjach go nigdy nie ma. Co do Haiku, to nadal jest moim faworytem. Bo gra lepiej niż NAD. Ba, od mojego wzmacniacza grał lepiej i ROTEL i prawie wszystkie inne, których sluchalem. Tylko, że tak się składa, że nie porównywałem jeszcze pary sprzętów, gdzie jeden "rozjechał" drugi. A ponadto, każdy ma jakieś cechy - sygnaturę i fajnie po prostu z czymś to porównać. A tak sobie piszę, bo samego mnie irytuje sytuacja, gdzie ktoś się pojawia, pyta o poradę, a po paru miesiącach pisze tylko: "kupiłem X. Jestem zadowolony".
×
×
  • Utwórz nowe...