
stach_s
Uczestnik-
Zawartość
1 082 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez stach_s
-
Cambridge i Focal??? Ryzykowne połączenie...
-
Coś mi się wydaje, że kaczanoga wiele sobie obiecuje po wymianie wzmacniaczy przede wszystkim
-
Cześć @Artur Charicki, Bierzesz pod uwagę zamianę na coś innego? Np. Naima, o którym rozmawialiśmy?
-
Jak w tytule - zamienię 100% sprawny, w ładnym stanie wzmacniacz HK650 na coś z Marantza. W grę wchodzą modele PM66KI, 68, 7000, 7200, 7001, ale nie tylko - jestem otwarty na ciekawe propozycje ;)))
-
Nie chciałem linkować, bo to zdublowany temat, ale z AS. Moim zdaniem ten stary Denon to była dobra opcja dla Bowersów, to że koledze dudniło wyjaśni poniższe zdjęcie - wybacz @kaczanoga - pozwalam sobie przekleić. Tutaj nawet piec za worek monet niewiele pomoże...
-
Nie ma co myśleć o zmianie pieca, dopóki kolega nie ogarnie ustawienia sprzętu, które jest nienajlepsze...
-
A ja mam takie nieśmiało kiełkujące przeczucie, że Adrian nas wszystkich cudnie wkręcił... 🙃
-
W tych pieniądzach to masz super wzmacniacz i do tego streamer typu Wiim Pro lub Taga. Nie mówiąc już o używanym sprzęcie 😜
-
Nasze samochody. Kącik miłośników motoryzacji.
topic odpisał stach_s na audiowit w Rozmowy (nie)kontrolowane
Potwierdzam na przykładzie mk2 i mk3 Żadnych poważnych problemów poza normalną eksploatacją. Obie Foki w benzynie, wolnossące. Zrobiłem Foką mk2 całą Europę. Z Polski do Portugalii. Jazda przez Pireneje to była bajka!!! Nie jestem wyczynowym kierowcą. Te egzemplarze o których piszę, to zwykłe wozidła były, ale miałem okazję przejechać troszkę i Astrą i Golfem i Hyundai'em i20 i i30. IMHO Focus był dla mnie najbardziej przyjazny. Nie wspomnę szerzej krótkiej przejażdżki RS-em męża przyjaciółki mojej żony. Nie wspomnę szerzej, bo szlag mnie trafia, po tej krótkiej przygodzie, że ta niebieska Foczka nie moja jest -
Proponuję organizację kolejnego zlotu poświęcić wyłącznie testowaniu zaślepek. Warunkowo podstawki pod kable można przemyśleć.
-
Nie. Bo Q Acoustics, tak jak i Naim to brytyjski produkt. Wyspiarze chwalą na forum Naima połączenie tych dwóch brandów 😜 Nawet jeśli to tylko i wyłącznie zakupowy patriotyzm...
-
Eeee tam, ja tylko staram się zwiększyć swoje szanse
-
Propozycja była skierowana raczej do autora wątku, ale im więcej chętnych, tym lepiej Pozwolę sobie na odrobinę prywaty i wkleję
-
Gdybyś był zainteresowany sprzętem Naima napisz do mnie na priv...
-
Używam tego daca w Pro do dźwięku z tv podczas oglądania filmów i nie zauważyłem opóźnień.
-
A ja jeszcze raz powtórzę - najpierw spójrz w telefon, czy czasem nie wyłączyłeś przypadkiem obsługi WiFi. Powodzenia
-
Też tak kiedyś miałem z Naimem, rozwiązanie mnie rozbroiło - WiFi było wyłączone
-
Nie znam się 😜
-
Wobec tego stwórzmy nową kategorię - monitory średniego zasięgu lub średniego pola. Chociaż chyba wolałbym średniego rażenia 😁
-
Masz rację, nie rozpisałem się zbytnio na temat Menuetów Tych maluchów miałem już okazję posłuchać wcześniej na jednym ze zlotów. Tak wtedy jak i teraz wielkość pomieszczenia nie stanowiła problemu pod warunkiem, że jesteś w "strefie rażenia" (moje pomieszczenie to ok. 18m częściowo jeszcze otwarte na kolejnych kilka metrów, na zlocie salka miała dobrze ponad 20m). Celowo nie piszę o sweet spocie, bo teoretycznie Dali proponuje ustawienie prostopadłe do słuchacza, co mocno poszerza tą strefę, oczywiście można poeksperymentować ze skręcaniem i moim zdaniem to dobrze im robi. W każdym razie zasiadając w odległości ok. 2,5m od nich nie miałem uczucia żadnego niedosytu, obojętnie jaki rodzaj muzyki odgrywały. Nie potrafię jak koledzy z wyrafinowaniem opisywać poszczególnych składowych brzmienia, jedno wiem - że grają tak jak lubię, dość ciepło, ale nie gubiąc żadnych detali, fajnie energetycznie i angażująco, nawet w dole pasma mimo podłej postury Moja żona siedząc na kanapie i słuchając rzuciła ogromny w jej wydaniu komplement "no, mogłabym chyba z nimi żyć" i wszystko byłoby super, gdyby nie trzeba było odrywać tyłka od siedziska. Kiedy tylko wychodzi się z tej "strefy rażenia" i staje gdzieś obok lub przechodzi do pomieszczenia za częściowo otwartą ścianą wtedy już wiadomo, że grają miniaturowe głośniczki... Kiedy słucham swoich podłogówek (Keilidh'y nie mają mocnego zejścia) czy nawet innych maluchów Guru Junior i stoję za ścianą w kuchni parząc sobie kawę (Brazylia Santos - dziękuję @Asia) nóżka przytupuje, czuje się cały czas jakąś część ciężaru muzyki, w przypadku Menuetów jest niestety cienizna, magia znika. Podsumowując, moim skromnym zdaniem Menuety najlepiej sprawdzą się jako wspaniałe monitory bliskiego pola.