Butler

Bajki... lubię bajki. Mój syn też. Tylko gdzie tu bajkę widzisz jak dzieciak się wkurza bo coś mu nie gra, a jedynie lewy przewód podmieniłem? Co sugerujesz? Księdza? Szamana? Może jakiś egzorcyzm by się przydał? On słyszał, ja nie... To pewnie diabeł. Tak na pewno on. Pokropię święconką i pewnie mu przejdzie.

Mi tam lata czy słychać było różnicę czy nie, niestety pracuję w dość morderczym środowisku dla ucha i obawiam się że jak to ujmę "słuch już nie ten". Nie potrafisz racjonalnie wyjaśnić tej sytuacji z moim synem i wchodzisz na psychologiczne rejony frazesując jakieś cytaty. Dosłownie jakbym księdza słuchał na kolędzie gdy mi co roku tłucze o grzechu bo bez kościelnego jesteśmy. Pomijając tą psycho coś tam... Miarodajnie - Jest gdzieś ta różnica gdzie można coś usłyszeć? Gdzie konkretnie i dlaczego tam? Różnice długości kabli? Różnice przekrojów? Dokąd słychać, gdzie ta granica skoro takie frazezy o braku wiedzy przytaczasz? Przyznam że mam głęboko w poważaniu literaturę o autosugestii i psychoakustyce, tak jak Ty o materiałoznawstwie warsztatowym.

Kilka dni z nowymi meblami się osłuchał, więc to nie tak że po nowych gratach coś mu nie pasowało. Kable zupełnie niewidoczne - musiał by łóżko odsuwać. Nie będę zaprzeczać że jak prawy kabel podłączyłem to odsunąłem głośnik trochę od ściany bo dostał luz. Ale on wcześniej zauważył zmianę lewego którego nie przedstawiałem, tzn. różnice dźwięku między kanałami swoich ulubionych kawałków.

Czy ja dobrze widzę że to 7.2.2 czyli 9 końcówek, ale dekodowanie 11 czyli po pre-out można zrobić 7.2.4? Czyżby będę miał alternatywę dla Denon AVC-X4700H? Jaka cena będzie u nas? 1100$?

Nie, absolutnie nie miał pojęcia. Widział tylko jak podłączałem później ten prawy. Kilka dni wcześniej te monitorki rozstawiliśmy bo nowe meble do pokoju wleciały.

Nie było go w ogóle w domu. Najlepsze jest to, że jak tam nic nie słyszałem żeby różnica była Myślę że duży wpływ miało to że odsłuchiwał doskonale znane sobie kawałki, a potrafi w kółko słuchać całymi dniami to samo co mnie doprowadza czasem do furii.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak doskonałe jest ludzkie ucho. Przytoczę cytat. Większość z nas wie, że zakres częstotliwości, jaki rejestruje przeciętny człowiek, zawiera się w przedziale między 20 Hz a 20 kHz, ale o dokładności własnego słuchu w kwestii lokalizacji źródeł dźwięku większość z nas nie ma zielonego pojęcia. Przyjmijmy, że nasza głowa ma 20 cm czyli 0,2 m. Prędkość dźwięku to 340 m/s. Jeżeli źródło znajdzie się dokładnie po naszej lewej lub prawej stronie, opóźnienie między jednym a drugim uchem wyniesie około 588 μs czyli 0,0006 sekundy! Mówimy jednak o sytuacji skrajnej - najłatwiejszej z możliwych. W rzeczywistości potrafimy z dużą dokładnością określić położenie głośników, które znajdują się przed nami. Wyobraźmy sobie, że znajdujemy się w wygłuszonym pomieszczeniu i krążymy wokół badanej osoby z głośnikiem lub instrumentem muzycznym. Przeciętny człowiek potrafi uchwycić zmianę położenia źródła dźwięku z dokładnością do 3 stopni, co odpowiada opóźnieniu na poziomie 20 μs (0,00002 s). Profesjonalni muzycy i ludzie obdarzeni wyjątkowo czułym słuchem potrafią zawęzić ten obszar do 1 stopnia. Jeżeli więc należymy do tej grupy i siedzimy przed głośnikiem oddalonym od nas o 3 m, powinniśmy zauważyć jego przesunięcie w lewo lub w prawo o 5 cm! źródło Do czego zmierzam... Wykorzystujemy na co dzień zmysł słuchu, jest on dla nas bardzo spowszedniały i zupełnie nie doceniamy jego potencjału. Co do różnicy dźwięku na kablach... Dla mnie to są niuanse, ale są. Bardzo subtelne. Nie jestem w stanie pojąć jak można całkowicie zmienić barwę zmieniając przewód A na B, bo uważam że to już przesada. Ale... Przytoczę Ci pewną sytuację. Mój poprzedni sprzęt, wysłużony wzmacniacz MARANTZ PM8000 (niedługo później padł), podłączone DALI Oberon 3 u syna w 15m2 pokoju. Kupiłem nowe kable bo stare w nowej aranżacji pomieszczenia były na styk z długością. Musiałem przerwać prace... Temat później wypadł mi z głowy, zdążyłem jednak lewy kanał podłączyć. Wiesz co? Syn włączył sprzęt wieczorem i po kilkunastu minutach woła że coś mu nie pasuje bo lewy inaczej gra jak prawy. Ja tam nic nie słyszałem, a on mi włącza kawałek po kawałku swoich ulubionych utworów, cofa i pewny swojej racji kiwa "słyszysz? O tu, i tu, czekaj, jeszcze raz" i tak przez chwilę. Zmieniłem prawy przewód, więcej mnie nie wołał. Wieczorem tylko dopytałem, to mówił że już ok, ale przed zmianą lepiej "cykało". Jeśli to istotne, miał wtedy 9 lat... Ma ucho skubany, w sali odsłuchowej jak sprawdzałem konfigurację sprzętu też ze mną był. Także... Wydaje mi się że mały audiofil mi w domu rośnie.

Fani oszczędzania każdej złotówki na wyłączaniu permanentnym wszystkich urządzeń mają odmienne zdanie. Tu 2W, tam 3W...

Powiem Ci że jeszcze kilka tygodni temu miałem podobną rozkminę jak Ty. Musisz wiedzieć że obecne na rynku w amplitunery w ogóle mają problem z tym HDMI 2.1. Po uruchomieniu XBox-X lub kompa z nową kartą graficzną obsługującą tryb 120Hz w 4K masz czarny ekran na telewizorze, przy 60Hz ok. Co ciekawe, PS5 działa Powodem jest element układu elektronicznego Panasonica zastosowany w praktycznie wszystkich nowych modelach amplitunerów. Nowo wchodzące Onkyo dopiero mają być wolne od tego problemu. Ale... Nawet jeśli będziesz w stanie uruchomić synchronizację na linii X-box -> amplituner - TV na poziomie 120Hz/4K bądź 60Hz/8K to wiedz że konsola i tak realnie nie jest w stanie uciągnąć więcej jak 30Hz więc na razie jeśli chodzi o obraz to bardziej marketingowe gonienie króliczka niż zwiększenie możliwości sprzętu. Inna sprawa przewagi HDMI 2.1 to dynamiczne metadane dla standardu HDR, Standard eARC, pozwalający na transmisję zwrotną dźwięku obiektowego (Dolby Atmos, DTS X) Tryb odświeżania VRR, czyli praca ze zmienną ilością klatek (jak G-Sync, lub FreeSync). Ale na tą chwilą moim zdaniem nie warto dopłacać.

Żonę trzymam jak najbardziej z daleka od ingerowania w ten pokój, ale ciężko by było wytłumaczyć jej co te "materace" robią w narożnikach. Pianki piramidki tej wielkości tworzą tutaj pozory poważnego elementu wystroju, i nie muszę opowiadać co jest tam za nimi. Dziękuję bardzo za info, będzie wełna mineralna. Mogę ją mieć w workach czy lepiej luzem?

I ja mam pytanko techniczne. Tworzę pokój rozrywki, i sobie wykombinowałem żeby połączyć aspekty wizualne z pożytecznymi. Planuję wszystkie narożniki pokoju "ściąć" piankami akustycznymi a'la piramidki przyklejonymi na stelażach od systemu mocowań K-G. To co na rysunku to są piramidki 8cm grubości, wysokość od podłogi do sufitu, szerokość 70cm (z tyłu pokoju 50cm). Czym wypełnić przestrzeń za nimi w tym pustym trójkącie? Wełną mineralną? Starymi ubraniami? Zbiornikami z wodą? Niczym? Czym? Naczytałem się o tych bass-trapach...

Soundbar... Trzymaj się od tych wynalazków z daleka. Za 4k to złożysz parę aktywnych kolumn z funkcjami multi, np. Audio Pro A36. "Tyłka" może nie urywa, ale to na pewno duża lepsza opcja niż belka do muzyki.

To, że takie ustawienia powyżej uszu często widzisz, wcale nie oznacza że są prawidłowe. Wynikają one albo z niewiedzy dotyczącej wytycznych Dolby, albo próby kompromisu by jakoś zaaranżować pomieszczenie. Dolby wcale nie zaleca ustawienia powyżej uszu dla systemów 5.1 czy 7.1. Głośniki generalnie powinny być na poziomie odsłuchu. Ale tu zaczynają się najczęściej problemy ponieważ w Twoim przypadku oznaczało by, że miałbyś głośnik surround dosłownie przy uchu. Co teraz... Twoim priorytetem jest ustawienie głośnika tak, by odległość od ucha nie była mniejsza jak 1m, więc: a) Odsunięcie kanapy w stronę TV. Chyba nie ma u Ciebie takiej opcji, choć z punktu widzenia kina by było to najkorzystniejsze. b) Rozsunięcie głośników bardziej na boki, oraz ewentualnie w górę by zachować dystans. Weź sobie miarkę ustaw na te 100cm i od miejsca osoby siedzącej z boku i wybierz odpowiednie miejsce na montaż.

Z tego co zrozumiałem w opisie to home made. Jak na moje to wystawiający trochę poleciał z ceną, aczkolwiek wierzę że stworzył produkt na najwyższym (na miarę swoich możliwosci oczywiście) poziomie.

Za 2-2,5 to masz niestety najtańsze amplitunery które w stereo tyłka nie urywają. Moim zdaniem musiałbyś swój budżet zdecydowanie zwiększyć żeby uzyskać z ampli stereo na poziomie klasycznej, dobrej jakościowo integry. Pośrednim rozwiązeniem jest np. Denon AVC x3700h który ma wyjścia pre-out i wówczas na frontowe kolumny w przyszłości możesz dokupić zewnętrzną końcówkę mocy która zdecydowanie podniesie jakość dźwięku. Porównywałem swój sprzęt w sali odsłuchowej w takiej opcji i zdecydowanie odczuwalna była poprawa, mimo iż amplituner samodzielnie wcale źle nie zagrał.

A stabilizator napięcia? Np. Taki Volt AVR-10000VA. Inwestując w audio chciałbym je zabezpieczyć przed przepięciami czy innym "brudem" z sieci energetycznej. Warto zainwestować w takie lub podobne ustrojstwo czy raczej szkoda kasy? 1kW to niecałe 600zł.

Odpuścił bym w tym przypadku w ogóle subwoofer i zmodernizował sobie te Tonsile na lepszych głośnikach. Skoro autor napisał że są stare, to wydaje mi się że tu możemy szukać optymalnego rozwiązania. Tani sub za 300zł to może i do filmu się jakoś by nadał, ale tu mamy 90% muzyki.

Yyyy... SVS? Taki żarcik. Przyznam że nic bym nie zaproponował. To tak jak doradzać komuś auto jak budżet 3000zł.

I wszystko ok do momentu jak np. przyjdzie jakiś Covid i Ci branżę zamkną albo ograniczą. Wtedy to jęki... O jeju, za co ja teraz leasing spłacę... Żona jest w gastronomii i widzę jak to wygląda. A ponadto sytuacji losowych gdzie się noga może potknąć jest od groma.

Jak bym taki miał budżet to raczej bym się rozglądnął za używanym sprzętem. Nie mam absolutnie zaufania do VK.

Tak tak... Biorę kredyt bo jestem bogaty i mnie stać nie niego. 🤪

No weź... Voice Kraft RULEZ!!! Do tego jeszcze taaaakie kolumny i mamy kino super size karate mistrz

Ehe... To warto by było się jeszcze przy tym zastanowić, ile tych "mesiów" jest własnością użytkownika. Leasingów i kredytów ponabrane ponad miarę - byle by się pokazać. Stopy procentowe wzrosną i niejeden taki "bogaty" jegomość w dziurawych skarpetkach będzie chodził bo raty za duże.

Zgadza się, mój Gigabyte Brix S (GB-BSi7HA-6500) to tylko 1.4b. Ale nowsze mają HDMI 2.0. No to mam kolejny wydatek... Nie widać końca. A budżet na kino miał być max 10k....Buhaha... Chyba Euro. Sam chleb ze smalcem będę żarł jak to tempo wydatków utrzymam.

No dobra, zostanie amplituner jako "matka". Przeboleje te 120Hz w 4K, zresztą chyba daję się w tej kwestii nabrać na marketing bo wątpię czy bym dostrzegł różnicę 120 vs 60, ponadto konsole są w stanie tyle realnie wyciągnąć? No chyba że mocnego PC podłączę... melodia przyszłości. DTS dla mnie jest ważniejszy bo mam wiele koncertów do których lubię wracać. Kontynuując co jak i gdzie podłączyć... Telewizor LG nie spełni swojej roli jako odtwarzacz plików za pośrednictwem aplikacji sieciowych - brak DTS to dyskwalifikacja. Mam podłączony do sieci domowej serwer plików QNAP TS-653B na której trzymam media. Posiada HDMI 1.4b, ale jest za głośny by pełnił funkcję odtwarzacza, no i ma problem z HEVC na którego raczej jest za słaby więc też odpada. Na tą chwilę przy już dość wiekowym TV mam podłączony via HDMI minikomputerek Gigabyte Brix z Win10 i za jego pośrednictwem korzystam ze swojego archiwum, ale puki co w stereo. Ma on na pokładzie i7 i 8Gb RAM DD4, ale czy pociągnie on 4K i dźwięk ATMOS/DTS:X? Nie wiem. Jak nie da rady, to znacie jakiś sprawdzony odtwarzacz który po sieci łyknie wszystko z mojego QNAPa i będzie stabilny i łatwy w obsłudze? Audio i wideo...?