Butler

Będą trochę zbyt z tyłu, ale moim zdaniem do przełknięcia. Rozważ tu bipole/dipole, ale nie każdy je poleca w systemie z dźwiękiem obiektowym bo zbyt mocno rozpraszają dźwięk. Co kto lubi. Muszą być jednak koniecznie nisko bo z Atmosem będą się gryźć.

Jeśli mowa o rozstawie bocznym, to odległość pomiędzy atmosami jest zbliżona do prawidłowo postawionych frontów. Można określić że to 0,5-0,7 szerokości pola odsłuchu. Odległośc głośnika do najblizszego sluchacza zalecana jest powyżej 1,5m, minimalna 1m. Nie sugeruj się obrazkiem, skup się na podanych kątach. Prosta trygonometria, im wyższy sufit tym dalej Atmos wzdłużnie bo chodzi o kąt. Ciężko by było stworzyć uniwersalny rysunek. Surround to 110-120 stopni, też im bardziej oddalony tym bardziej bezwzględnie z tyłu.

Jest różnica, przy czterech system potrafi precyzyjnie zlokalizować obiekt nad Tobą i go przemieszczać przód-tył. Przy dwóch atmosach jest to utrudnione. No i fajnie. Wykonaj go zgodnie ze sztuką żeby nic nie dzwoniło w konstrukcji, wypełnij wolną przestrzeń wełną mineralna i zamontuj Atmosy instalacyjne. Jeśli zostaniesz przy x.x.2 mogą być proste, przy x.x.4 warto patrzeć na uchylne regulowane lub w ogóle pochylone i skierować je we właściwą stronę. Hmm... Jak zrobi x.x.6 to będzie kompatybilnie

Jak kanapa będzie odsunięta to możesz iść w coś więcej jak podstawowy system 5.1.2. Budżet jest kluczem. Z dwoma atmosami można powiedzieć że powinny być one nad kolanami. Z czterema jest inaczej, dwa 45 stopni przed Tobą, dwa symetrycznie za Tobą. Zasady proste. Montujesz je na wysokości odsłuchu oraz tak by odległość do najbliższego sluchacza wynosiła powyżej 1m. Czy to będzie inwall, inwall, podstawkowe na standach czy podłogowe - jest to jedynie kwestia aranżacji pomieszczenia. Zwróć jednak uwagę że referencyjnie powinny być 110-120 stopni od osi wzdłużnej, a więc nie z tyłu tylko bardziej po bokach. "Tyły" dochodzą przy 7.x.x. A z czego masz sufit? Podwieszany czy twardy strop?

No ja chyba tez jakoś w tym wieku pierwsze podejścia na siłowni mialem. A wyciskając 60kg wyglądałem jak nasosznik.

Bo akustyka pomieszczenia rządzi. Przestaw kolumny na próbę, przekonaj się jak wpływa to na bas i własne zdanie se wyrobisz.

20 lat temu na osiedlowej siłowni towarzystwo było dość... specyficzne. Mam wrażenie że większość to koksy do kwadratu, typowi bramkarze podrzędnych dyskotek. Technika tragiczna, brzuchy wielkie, no ale +200kg nie raz w rękach trzymali co w jakimś tam stopniu imponowało. Z kumplem trochę wkurzałem to towarzystwo ćwicząc na drążku i to z głębokim zejściem bez przełamania. Na pas zakładaliśmy 60kg i nawet po 16 powtórzeń w serii szło. Im to nie za bardzo... haha.

Jeśli się wgłębiasz w temat to wnioski powinny być odwrotne. Położenie BR jest mało istotne. A jeśli kolumny masz zamiar dopchnąć do ściany, to chciałbym Cię poinformować że to zły dla każdej konstrukcji z wyjątkiem dedykowanych onwall i inwall. Dlaczego? Bo jest wysoce prawdopodobieństwo że będzie nieznośnie dudnić a bas stanie się nieznośnie niekontrolowany. Można to obejść... Stawiaj sobie kolumy przy samej ścianie, obetnij w stawieniach amplitunera do nich bass na 80Hz tak jak THX przykazuje i niech subwoofer popracuje. Problem rozwiązany. Ale czy wówczas potrzebne Ci pełnozakresowe kolumny?

Tak Was czytam to może też wrócę po latach do siłowni. Będąc systematycznym nawet byłem zadowolony z wyników, ale słowo klucz to czas przeszły, 20 lat minęło... W peaku wyciskałem na płaskiej ławce 140kg a przy tym nie zaniedbywałem innych partii. Ehhh. Tylko jak tu teraz czas znaleźć jak każdą wolną chwilę na remont domu poświęcam? Z łezką w oku wspominam pierwszą wizytę jak męczyłem się by wycisnąć 60kg Wcześniej trenowałem kolarstwo szosowe będąc jeszcze w szkole średniej. Kurczę... Dobry byłem, jakieś tam nawet wyniki na wyścigach miałem, ale niestety ze szkołą nie wyrabiałem i trzeba było odpuścić.

Trudno trochę z perspektywy ocenić, ale będzie raczej ok.

Atmos w wersji upfiring na który chcesz się zdecydować opiera się na odbiciach od sufitu. Przy płaskim stropie głośnik przez swoje wychylenie w górę gra tak, by odbity dźwięk trafił do Ciebie. Jak w lustrze. Twój skos znajduje się wzdłuż tej fali dźwiękowej, kwestia istotna to czy ten skos daleko jeszcze w górę leci, bo jeśli zaczyna się płaski w takim miejscu że fala odbita 90 stopni trafi w miejsce odsłuchu to będzie ok.

Za 4,5k do salonu 30m to wystarczy Ci tylko na amplituner, zakładam że nie chcesz kupować najsłabszych modeli w obecnej linii. Bierzesz pod uwagę używki?

Może używkę SVS SB1000 można by było dorwać gdzieś w granicach 1000zł, ostatnio za 1200zł widziałem. Mowa o modelu bez PRO.

Sam namieszałeś. Zasugerowałeś cytuję: A to jest kompletną bzdurą. Niech idzie i gdzieś posłucha, porówna, to sam zacznie obsmarowywać. Atmos z grajbeli to absurd w większości pomieszczeń. Ale sam sprzęt jako polepszenie audio z TV to zawsze jakaś alternatwa dlatego zaproponowałem PolkAudio. Nie stawiał bym jej jednak na równi z pełnoprawnym kinem domowym co niektórzy próbują robić.

Z belkami nie pomogę... 3 lata temu jak podjąłem decyzję żeby sobie zrobić kino domowe to przesłuchałem kilka modeli sondbarów które delikatnie mówiąc mocno zawiodły moje oczekiwania. Poproś jakiegoś domownika by stanął przy TV i zaczął krzyczeć w sufit. Czujesz Atmos z góry? No właśnie... Jeśli chciałbyś doświadczyć poczucia przestrzeni to przynajmniej postaraj się o sprzęt który ma odłączane głośniki surround, tu jest zdecydowany progres. Coś jak Polk Audio MagniFi Max AX SR. Podkreślam, nie słuchałem tego modelu, chodzi mi ogólnie pomysł. Z tym budżetem wolałbym stereo złozyć z głośników aktywnych np. KLIPSCH THE FIVES

Jeśli uważasz że belka to odpowiednie rozwiazanie dla Ciebie to nie będę Cie przekonywać że to kiepski pomysł. Miliony much nie mogą się przecież mylić, ludzie widzą Atmos na wyświetlaczu i tu już spełnenie ich wymagań się kończy. Z drugiej strony z budżetem 3000zł ciężko by było złozyć porządne kino, tu dla nowej konfiguracji trzeba liczyć minimum x2. ARC i bardziej zaawansowany e-ARC to kanał zwrotny audio. Jest niezbędny jeśli TV jest źródłem dźwięku (obojętnie czy aplikacja czy jakiś player podłączony bezpośrednio HDMI), a mamy podłączone zewnętrzny system audio jak amplituner czy belka.

O boże, widzisz i nie grzmisz... Z BluRay musi być z DTS-X? O matko Przedstawię kolego @Peyo1975 jak to wygląda. Jak masz serwisy VOD to w nich jedyny format dźwięku który obsługuje dźwięk obiektowy to stratny kodek E-AC3 (DD+) z Atmos. Musisz wybrać oryginalną ścieżkę dźwiękową i liczyć na to że dźwięk obiektowy jest w niej zawarty, w opisie powinno to widnieć. Jest też już sporo filmów w polskiej wersji językowej z dubbingiem z Atmos. Jeśli chodzi o płyty BluRay, zwykłe najczęściej posiadają bezstartny DTS-HD MasterAudio bez dźwięku obiektowego w specyfikacji 5.1 lub 7.1 oraz AC3 (DD) w różnych językach. Problemem dla niektórych użytkowników jest brak kompatybilności sprzętu z DTS, trzeba na to uważać. Płyty BluRay UHD często mają ponadto bezstratny TrueHD 7.1 z Atmosem który jest w tej chwili najbardziej zaawansowanym kodekiem na rynku konsumenckim. Konkurecją dla niego jest DTS-HD MasterAudio z zawartym DTS-X o którym była mowa wyżej, ale płyty z nim to stosunkowo bardzo rzadkie wydania. Dla formalności dodam że jeszcze jest Auro3D dla pasjonatów. Soundbar z Atmos... Cóż, dasz się nabić w butelkę jeśli uwierzysz w marketingową papkę. W Atmosie głośniki muszą być w suficie. Technologia odbić od ścian i sufitu czasem sie sprawdza ale musi być spełnionych sporo warinków akustycznych i geometrycznych pomieszczenia a i tak efekt to ułamek możliwości tego co fizyczne głośniki mogą zagrać. Różnicę w tym trybie usłyszysz, procesory dźwieku w belkach muszą jakoś udowodnić że Atmos gra... Ale w tanich belkach to mydlenie oczu konsumentom.

Podbiję, jest jakiś amplituner który czyta Atmos Tidala z własnego softu?

Ten obrazek dotyczy ogólnie możliwych konfiguracji górnej warstwy amplitunera. FHL/FHR oraz RHL/RHR to ustawienia typowe pod AURO3D, ewentualnie są zgodne z niektórymi przypadkami Atmos x.x.4 jeśli kąty mieszczą się w zaleceniach.

Jakby ktoś z jakiegoś powodu nie chciał użyć optycznego HDMI, to klasyczny miedziany Spacetronik SH-SPR100 o długości 10m także działa bdb. Ale jest strasznie gruby i mało elastyczny.

To nie pisz głupot w stylu baśni i legend bo wprowadzasz w błąd. Mało mnie w tej chwili obchodzi ile procent ludzi potrzebuje dłuższy przewód HDMI bo to nie jest przedmiotem dyskusji. Bez problemu się da kupić działające 20m choć trzeba uwazac na szajs na rynku. Są tacy jak ja którzy potrzebują tych rozwiązań, nie mam ołtarzyka ze sprzętem pod TV tylko z drugiej strony pomieszczenia.

O co Ci chodzi? Mam dwa optyczne kable HDMI 2.1 i działają wg. specyfikacji standardu.

Jak skrajami pasma mają grać to bierz Klipsch. Ale później nie marudź

Ty masz z tym problem, ja nie. Zgodzę się że im krótszy tym lepiej... tzn. taniej. Ale certyfikowany optyk HDMI nie ma problemu z takimi odległościami.

Dlaczegóż to? Za darmo się opłaca. Ewentualnie za flaszkę i wspólne jej opróżnienie ze sprzedającym, wtedy nawet fajnie grają. U mnie w robocie na hali grają podobnej półki M-Audio